Jump to content
Dogomania

"Puszyści" mieszkańcy boksu A2 -SEDA został SAMA-czyniedzwiedzicy tez sie poszczęsci


agamika

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 65
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Agamika[/B] w pracy nie da rady się zalogować na dogo, więc prosiła mnie, żeby choć częściowo odpowiedzieć na pytania.
To są jej słowa
"Malwa do psów i ludzi to 100% łagodności. O koty raczej jestem spokojna. W środę postaram się sprawdzić jak reaguje na widok kota"

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli nie będzie agresywna do kotów to jej się uda, bo jestem zdecydowana ją wziąć ( od dłuższego czasu już o tym myślę). Mówiąc o agresji mam na myśli, że na widok kota rodzą się w niej mordercze instynkty i nie da sie nad nią zapanować.
Psy i koty mam w domu. Koty sie psów nie boją więc istnieje realne zagrożenie, że zrobi zwierzęciu krzywdę, a tego bym nie przeżyła.
Będzie mieć do dyspozycji ogród, towarzystwo kolegów i koleżanek (liczne) więc schudnie to i z nogami jej sie poprawi.
Czekam zatem na wieści do środy.

Link to comment
Share on other sites

Patiu - niestety Przegubowiec Seda Malwa i 4ta sunia niesutannie razem mieszkają . Przegubowiec jest dosyć silnie z Sedą związany , fajnie by było gdyby udało sie ich gdzieś razem wydać....

JA w ogóle mam jakieś "szczęście "do par schroniskowych .. Kamis z Łajzą , Bracia klony :shake: ...

Bączku , obiecuje ze postaram sie maksymalnie jak sie da wybadać , doskonale CIe rozumiem , również nie chciałbym narażać innych domowników . Obecnie mysle ze Malwa niemiałaby szansy zrobic kotu krzywdy , jednak lata w boksie nie pozostają bez wpływu na stawy :-( .. No ale zobaczę jak reaguje na ich widok . To jest poczciwina straszna, poddajaca sie temu co obie człowiek życzy bez żadnego sprzeciwu

Link to comment
Share on other sites

AUra Nam dziś nie sprzyjała:shake:... jest takie jedno miejsce gdzie można napotkac koty z okolic chyba . Ale dzis wzystkie pochowane . Poszłysmy wiec do woliery . I jeden kicius podszedł na mizianko przez siatkę. Malwa go zignorowała, tam niuchła nosem raz, ale bardziej ja ją interesowałam . NA pewno niema w niej furii na widok kota, nie była tez zahipnotyzowana kotami .

Tylne nuzki nie za dobrze :( tzn na spacer wyleciała dosyć żwawo z radości ze wychodzi z boksu, ale juz później sie snuła :-(

Przegubowiec mi nawtykał za to bo nie zdążyłam go wyprowadzić :oops:

Link to comment
Share on other sites

Przywiozłam Malwę to domu. Moje pierwsze wrażenie jest takie że Malwa to straszna poczciwina. I nie wygląda, żeby miała sie zmienić, jak sie zaadoptuje. Grzecznie jechała w samochodzie, grzecznie przywitała sie z psami. A potem chodziła po ogrodzie ze 3 godziny. Jeszcze ją wzięłam na spacer, choć miałam obawy czy jej to nie zaszkodzi. Ale nie, maszerowała dzielnie i wróciła o własnych siłach, choc dość juz nadwątlonych.
Na moje oko ma 14 lat i znaczną nadwagę. Powinna ważyć 25 kg a waży chyba z 10 więcej. Na oku ma jakąś zmianę, lekarz nie wiedział co to jest, kazał iść na sanocką do okulisty. Sugerował nawet, że to nowotwór.
Na razie się jeszcze nie martwię.
Po pierwsze muszę ja trochę odchudzić, wtedy poprawi sie jej z nogami. Ale cudów już w tym wieku nie osiągnę. Oko ponoc jest po leczeniu. Zmiana sie cofa, Malwa ma ja nie po raz pierwszy.
Kotów chyba na razie wogóle nie zauważyła.
Cały czas zadaję sobie pytanie. Dlaczego taki ładny i miły pies nie znalazł domu przez tyle lat. Sierść ma jak królik krótką gęstą i mięciutką. I fajne kłapciate uszy. A jak się patrzy do góry, to na czole jej sie robią zmarszczki. W domu się czuje jak u siebie. Wybrała sobie do spania miejsce w przedpokoju i chrapie, aż sie zanosi.
Niestety Alfa -dziadka musiałam amknąć w kojcu. Rzuca sie na nią bez powodu. Ale on się rzuca na wszystkie psy. Taki już jest drań.
Zdjęcia jakieś wstawie jutro.

Link to comment
Share on other sites

:loveu::multi::multi::multi::multi::multi:

Jak cudownie !!!

Bączku niestety większość ludzi była ślepa na Malwę , na jej urodę i wspaniałe serducho :-(. a MOŻE CZEKAŁA NA CIEBIE ?

nie wiem ile ma lat, ale pobyt w schronisku tak długi na pewno nie był bez znaczenia :shake: ... Ale jak niunia schudnie, to JUŻ będzie bardzo dużo dla jej zdrowia .

O mamo jak sie ciesze ze w boksie schroniskowym jej juz nie zobacze :loveu::multi:

[B]Bączku jesteś wspaniała[/B] :loveu: - psy takie jak malwa szanse na adopcje mają praktycznie zerowe

Dziadzio moze czuje sia zagrozony obecnością nowej psiny w domu ?
Ja miałam takiego psa którego chcieli byli wlasciciele uspic, tylko dlatego ze dostali rasowego psa w prezencie ... i Dzekuś juz do konca zycia NIEnAWIDZIŁ tej rasy, wpadał w furie na sam widok :shake:> A jak do nas przychodził nowy pies to akceptował go dopiero po długim czasie jaksie przekonywał, ze On przez to nie ucierpi

Link to comment
Share on other sites

trafilam tu poprzez watek zbiorczy Parówek, zrobiony przez Florentynke.
Przegubowiec - taki maly/dlugi zeby siedzial w schronisku to skandal jest.
agamika, jesli masz jego foty, przeslij mi na maila:
[email][email protected][/email]
tel kontaktowy, kilka slow o psiaku
dalabym go do Dziennika Polskiego.
ostatnio słabo te ogloszenia skutkuja, ale zawsze to jakas szansa, a on jest maly wiec szanse ma wieksze.

Link to comment
Share on other sites

Malwa ma za sobą pierwszą dobę w nowym domku. Na noc wybrała jedyne jej znane i bezpieczne miejsce - psią budę.
Karmię ja małymi porcjami dwa razy dziennie, ograniczyłam ryż na korzyść marchewki, daję dużo mięsa ale ona ciągle jest głodna. Zagląda do garów, nawet spać sie położyła obok kuchenki na której gotuje sie mięso.
W ciągu dnia mało śpi, cały czas łazi. Niestety mam wrażenie, że jest głucha. Lekarz w schronie dodatkowo zasygnalizował, że ma częste zapalenia uszu. Nie wiem czy przypadkiem nie ma w tej chwili, bo trzepie głową przy najlżejszym dotyku. Zakropiłam jej ucho Aurizonem.
Niestety nie moge dziś wkleić żadnego zdjęcia, więc może jutro sie uda.
Co ona jadła w schronie, że jest taka gruba?

Link to comment
Share on other sites

[B]jotpeg [/B]zaraz wszystko wyślę . Dziękuję :loveu:

[QUOTE]Niestety mam wrażenie, że jest głucha. Lekarz w schronie dodatkowo zasygnalizował, że ma częste zapalenia uszu.
[/QUOTE]

to jest chyba niestety typowe dla większości psów ze schroniska, siłą rzeczy jest raczej niemożliwe utrzymanie pełnej ich higieny wśród tylu psów .

Jesli A2 dostaje to samo co reszta psów, to jest to papka : ryz makarony , mięsa( na stronie schroniska taka jest informacja)

prawie zerowa ilosc ruchu , ona w schronisku w koncu pare lat spędziła , plus indywidualne skłonności ...

przy Sedzie i tak jest chudziutka :shake:


[QUOTE]W ciągu dnia mało śpi, cały czas łazi. [/QUOTE]

bidusia pewnie uwierzyć nie moze ze to nie jest sen ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...