Pysia Posted December 20, 2015 Posted December 20, 2015 Teraz nie. Jak miałaś jednego psa to kto wie ;) Quote
Pysia Posted December 20, 2015 Posted December 20, 2015 Ale nie mówiłam, że jak zależy ludziom to się starają? Mówiłam :) Przyjechali :P Quote
Saththa Posted December 21, 2015 Posted December 21, 2015 No to super :) Celebryta jeszcze czeka na domek "tylko" prawda? Quote
Pysia Posted December 21, 2015 Posted December 21, 2015 Celebryta tez już nie czeka na domek. Mam plan w stosunku do niego. Jest moim najukochańszym. Wszystkie smarki poszły gdzies daleko w świat. Jednego chciałabym mieć w Polsce. Choćbym miała oddać za darmo. Nie zależy mi na wystawach choć on jest najpiękniejszy z miotu. Pieniędzmi nie grzeszę, ale nigdy mi się nie udało zarobić na psach i muszę dalej tą tradycje trzymać :P Maluchy prawie się na tą chwilę zwróciły, więc tynków jeść nie będę. Chcę wiedzieć ze jest kochany. Nic innego mi do szczęścia nie trzeba. Najchętniej bym go u siebie zostawiła, ale ze jest Pele samiec i Zirka czasami cieczkujaca to nie chcę niesnasek w stadzie. Pele super chłopak ale nie zamierzam kosztem psów sprawdzac jakby dwa chłopaki były ;) Wiec mam plan. Za miesiąc zobaczę czy mi się go uda zrealizować. Na razie sobie stadkowo żyjemy. W lutym Ciri jedzie do domku. Quote
Saththa Posted December 21, 2015 Posted December 21, 2015 Oooo to super w takim razie ;) pod każdym względem no i 3mam kciki na za miesiac :) Quote
Erhan Posted March 16, 2016 Posted March 16, 2016 Cicho tu, Pysia jeszcze śpi snem zimowym, czekamy aż przyjdzie wiosna 3:) Quote
AndrzejNNN Posted November 13, 2016 Posted November 13, 2016 Odradzalbym LINORA. 10 dni przed transportem odwolali moj transport kiedy wszystko juz bylo zaplanowane - chory ojciec juz w domu - przeprowadzka 2 dni pozniej po transporcie psow - bilet na prom wykupiony a ja zostaje z 2 psami. Zaproponowali transport tylko moich psow za wieksza oplata ale pozniej nawet z tego zrezygnowali nie odpowiadajac na moje maile. Oczywiscie to jest biznes ale jak tak traktuja ludzi to jak traktuja nasze zwierzeta??? Quote
Olympic Dream Posted September 11, 2017 Posted September 11, 2017 Jestem tu nowa i trafiłam kiedy szukałąm informacji o przygotowaniu się do porodu suczki. Pysia --- dzięki twoim zabawnym opisom czekania na poród Zirki, aż przestałam się tak stresować. Mam suczkę owczarka szetlandzkiego i podczas wizyty u rodziny, (mają taką samą rase) , doszło do nieplanowanego krycia. Podejżewałam że coś jest nie tak, ale dzis potwierdził weterynarz że ..... Tak , gratuluje rodzina się pani powiększy. A ja mało nie padłam, bo przeciez ja zawsze psy miałam i nie musiałam się martwić o pród i resztę. Ciesze się ale przepłakałam częś dnia, bo się zamartwiam. dzięki opisowi Pysi jest mi łatwiej. Do porodu podobno około 2,5 tyg. czyli jutro praca nad legowiskiem. Pozdrawiam. Quote
Alicja Posted September 17, 2017 Posted September 17, 2017 Nie wiem , czy mogę , ale chciałabym abyście teraz połączyli wszystkie dobre myśli i przesłali je do Pysi - Edyty . Wczoraj , 16 września , odszedł po ciężkiej chorobie , Julek - mąż Pysi , wspaniały , dobry , zawsze uśmiechnięty człowiek . Pysiu , tak bardzo to boli ...... Julek (*) Quote
AnkaG Posted September 17, 2017 Posted September 17, 2017 Zaglądam tu od czasu do czasu - Pysi nie było a tu taka smutna informacja.... Alicjo przekaż Pysi wyrazy współczucia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.