Bliźniaczki- Aza i Anu - znalazły wspaniałe, kochające domy! :)

[Charly]

-----------------------

[Charly]

[quote name='hop!']Ja jestem spokojna. :)
Wyraziłam tylko swoje zdziwienie. Obydwa allegra wystawione są w tym samym dniu i są na sąsiednich stronach. Podane są różne dane kontaktowe. Ustaliłam na wątku elbląskim, że będę podawać kontakt do Rybc!i - nikt nie miał nic przeciwko temu. [B]W tym wypadku "jedno allegro więcej", to wprowadzenie zamieszania i forma "rywalizacji". Po co i dlaczego?[/[/B]quote]

nie widzę tego w ten sposób hop..
jedno ogłoszenie więcej nie zaszkodzi. Fakt nie musiało wychodzić rownolegle. I na tym problem i temat dla mnie się kończy.

[hop!]

[quote name='deathgs']Słuchajcie moje adresowane jest [B]tym razem na woj. pomorskie[/B] bo robiłam już 2 razy wyróżnione na mazowieckim, mimo 6 obserwatorów i ok 2000 wyświetleń nikt się nie zainteresował.

A hop na jakie jest twoje?
Więc nie będzie problemu, ludzie z reguły jak patrzą to po swoim województwie, więc będzie ok.

Generalnie ja tak robię, że jak robie jakiegoś psiakato go odnawiam cyklicznie co ileś dni.

Teraz chcę Kopiego znów odnowić ale nie wiem czy jeszcze jest.

-----

[B]Dane zmieniłam kontaktowe bo miałam na allegro parę informacji, że nie mogą się z rybcią skontaktować (a co ja mogę, piszę, proszę próbować powinna się odzwać), więc wolę by Charly mogła przekierować taki domek i aby domek potencjalny nie zginął.[/B][/quote]
Moje jest na woj. mazowieckie.
Rybc!a, jak to wygląda? Masz obecnie możliwość i czas odbierać telefony, odpisywać na maile?

[deathgs]

Słuchajcie moje adresowane jest [B]tym razem na woj. pomorskie[/B] bo robiłam już 2 razy wyróżnione na mazowieckim, mimo 6 obserwatorów i ok 2000 wyświetleń nikt się nie zainteresował.

A hop na jakie jest twoje?
Więc nie będzie problemu, ludzie z reguły jak patrzą to po swoim województwie, więc będzie ok.

Generalnie ja tak robię, że jak robie jakiegoś psiakato go odnawiam cyklicznie co ileś dni.

Teraz chcę Kopiego znów odnowić ale nie wiem czy jeszcze jest.

-----

Dane zmieniłam kontaktowe bo miałam na allegro parę informacji, że nie mogą się z rybcią skontaktować (a co ja mogę, piszę, proszę próbować powinna się odzwać), więc wolę by Charly mogła przekierować taki domek i aby domek potencjalny nie zginął.

[deathgs]

[quote name='hop!']Deathgs, spójrz na mój wpis...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/12499908-post66.html[/URL]
Pojawił się zanim wystawiłaś swoje allegro.
Niepotrzebnie są wystawione dwa równoległe allegra i tyle.[/quote]

Wcześniej wątek była martwy a twój wpis pojawił się późno w nocy, więc przeoczyłam tą informację bo robiłam allegro z rana następnego dnia i nie wpisałam, że znów odnawiam.

Mój błąd, że nie napisałam, że zrobiłam, bo pomyślalm, że skoro robie to ciągle to oczywiste i nie będę się lansować na forum, że hej wszyscy znów odnowiłam i t d ... bo to czasemi tak wygląda.
Zwłąszcza, że ostatnio robię b. mało tych ogłoszeń. To jest dołujące bo kiedyś robiłam kilkanaście allegro miesięcznie o kosztach tego nie napiszę a efekt = 0

[hop!]

[quote name='deathgs']Wcześniej wątek była martwy a twój wpis pojawił się późno w nocy, więc przeoczyłam tą informację bo robiłam allegro z rana następnego dnia i nie wpisałam, że znów odnawiam.

Mój błąd, że nie napisałam, że zrobiłam, bo pomyślalm, że skoro robie to ciągle to oczywiste i nie będę się lansować na forum, że hej wszyscy znów odnowiłam i t d ... bo to czasemi tak wygląda.
Zwłąszcza, że ostatnio robię b. mało tych ogłoszeń. To jest dołujące bo kiedyś robiłam kilkanaście allegro miesięcznie o kosztach tego nie napiszę a efekt = 0[/quote]
Pamiętam, że wystawiałaś sporo aukcji.
Chociaż tyle, że wystawiłyśmy na różne województwa. Oby tym razem był odzew. Jak te nasze allegra się skończą, to umówmy się, kto wystawi następne.

[deathgs]

[quote name='hop!']Pamiętam, że wystawiałaś sporo aukcji.
Chociaż tyle, że wystawiłyśmy na różne województwa. Oby tym razem był odzew. Jak te nasze allegra się skończą, to umówmy się, kto wystawi następne.[/quote]


oki i sorry

[Charly]

[quote name='deathgs']
Zwłąszcza, że ostatnio robię b. mało tych ogłoszeń. To jest dołujące bo kiedyś robiłam kilkanaście allegro miesięcznie o kosztach tego nie napiszę a efekt = 0[/quote]

czasem niestety tak jest. zrobiłam sporo allegro do dzis. a psów z allegro dom znalazło tylko kilka. jakos te w wielkiej potrzebie (slepe np.) dość szybko znajdują dom przez allegro. inne czasem wcale.

[Rybc!a]

W tej chwili nie będzie żadnego problemu z odbieraniem telefonów, więc nie widzę potrzeby, by ktoś odsyłał do mnie domy, skoro bezpośrednio mogą telefnować do mnie.

[Lucyna]

Zakochałam się w tych psinkach. Wiele bym dała, żeby móc je zabrać.
Powinny być adoptowane razem.
Trzymajcie się suńki, spróbuję pomóc ...

[hop!]

[quote name='Lucyna']Zakochałam się w tych psinkach. Wiele bym dała, żeby móc je zabrać.
Powinny być adoptowane razem.
Trzymajcie się suńki, spróbuję pomóc ...[/quote]
Lucyna, każda pomoc jest mile widziana. :loveu:

[Lucyna]

Śnią mi się dniem i nocą. Pokazałam je mężowi, popatrzył na mnie ze strachem w oczach.
Wie,że się zakochałam. Niestety posiadam malutką adoptowaną suczkę i mało czasu. Jestem z Wrocławia. To kawał drogi. Jak mogę pomóc? Na początek wysyłam link do znajomych.
Pozdrawiam

[hop!]

[quote name='Lucyna']Śnią mi się dniem i nocą. Pokazałam je mężowi, popatrzył na mnie ze strachem w oczach.
Wie,że się zakochałam. Niestety posiadam malutką adoptowaną suczkę i mało czasu. Jestem z Wrocławia. To kawał drogi. Jak mogę pomóc? Na początek wysyłam link do znajomych.
Pozdrawiam[/quote]
Ta suczka to Frezja... :loveu:
W przypadku Azy i Anu pomoc polega przede wszystkim na szukaniu im domu na różne możliwe sposoby... Nie wiem, czy jeszcze jakoś inaczej można im pomóc.

[Lucyna]

Tak to kruchutka Frezjunia, ona jest taka delikatna. Jest bardzo kochana i dla nas najważniejsza. Może w przyszłości poszukamy jej towarzyszki. Jeszcze teraz nie jesteśmy na to gotowi.
Przed rokiem mieliśmy dwa pieski. Dużą suczkę husky i małego kundelka suczkę - podobnego do Frezji. Ich historia opisana na wątku Kwiatuszka.
Było to świetne rozwiązanie dla nas i dla suczek.
Frezja potrzebuje towarzystwa. Na spacerkach zdecydowanie lepiej zachowuje się, gdy ma innego pieska koło siebie. Oczywiście musi to być piesek jej znany. Mniej się wtedy boi.
Sama na spacerki nie chce wychodzić, boi się, rozgląda, szuka czyhającego na nią niebezpieczeństwa, zatrzymuje się. Jednym słowem - to dla niej stres.
Chciałam wstawić sobie banerek Bliźniaczek, ale nie wyszło. Muszę poradzić się dzieci, jutro to zrobię.

Bardzo na sercu leży mi los tych piesków, dla rudej suczki rozdzielenie będzie dramatem.
Jeśli jest możliwość zabrania ich do hoteliku, ile może to kosztować miesięcznie i czy ma to sens ?
Napiszcie proszę, czy suczki są wysterylizowane. Jeśli nie, to czy można to zrobić w schronisku. Mogę cosik dołożyć. Łatwiej będzie wtedy z domkiem.
Moja gorąca prośba, nie rozdzielajcie ich, musimy znaleźć wspólny domek.
Zastanawiam się nad DT, czy miałyście to w planie?
Jestem w stanie dużo dla nich zrobić.

[hop!]

[quote name='Lucyna']Tak to kruchutka Frezjunia, ona jest taka delikatna. Jest bardzo kochana i dla nas najważniejsza. Może w przyszłości poszukamy jej towarzyszki. Jeszcze teraz nie jesteśmy na to gotowi.
Przed rokiem mieliśmy dwa pieski. Dużą suczkę husky i małego kundelka suczkę - podobnego do Frezji. Ich historia opisana na wątku Kwiatuszka.
Było to świetne rozwiązanie dla nas i dla suczek.
Frezja potrzebuje towarzystwa. Na spacerkach zdecydowanie lepiej zachowuje się, gdy ma innego pieska koło siebie. Oczywiście musi to być piesek jej znany. Mniej się wtedy boi.
Sama na spacerki nie chce wychodzić, boi się, rozgląda, szuka czyhającego na nią niebezpieczeństwa, zatrzymuje się. Jednym słowem - to dla niej stres.
Chciałam wstawić sobie banerek Bliźniaczek, ale nie wyszło. Muszę poradzić się dzieci, jutro to zrobię.

Bardzo na sercu leży mi los tych piesków, dla rudej suczki rozdzielenie będzie dramatem.
Jeśli jest możliwość zabrania ich do hoteliku, ile może to kosztować miesięcznie i czy ma to sens ?
Napiszcie proszę, czy suczki są wysterylizowane. Jeśli nie, to czy można to zrobić w schronisku. Mogę cosik dołożyć. Łatwiej będzie wtedy z domkiem.
Moja gorąca prośba, nie rozdzielajcie ich, musimy znaleźć wspólny domek.
Zastanawiam się nad DT, czy miałyście to w planie?
Jestem w stanie dużo dla nich zrobić.[/quote]
Ja również chciałabym, żeby znalazły wspólny dom. Jest niewielka szansa, że to się uda. Niestety, jeżeli znajdzie się dom tylko dla jednej, to suczki zostaną rozdzielone. W tym momencie nie mamy na to żadnego wpływu.
Możliwość zabrania do hoteliku pewnie jest, ale to duże koszty i ogromna odpowiedzialność... Raczej nie są wysterylizowane, ale to Rybc!a musi się w tej kwestii wypowiedzieć. A co masz na myśli pisząc o DT?

[Lucyna]

Myślałam o swoim domku na DT i późniejsza adopcja tylko razem. Rozsądek podpowiada mi, że nie mogę sobie na to pozwolić. Mam problem z rodzicami, do których muszę często jeździć i nie wiadomo jak się to zakończy. Może się zdarzyć, że zacznę u nich nocować. I co wtedy zrobię? Nie mogę obarczać tym rodziny. Z jedną sunią sobie radzę. Za trzy miesiące przeprowadzamy się do małego domku z niewielką działką. Teraz na tarasie mam pustą budę po suni huskiej

[IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/IMG_1589.jpg[/IMG]

i superowe miejsce pod schodami

[IMG]http://i695.photobucket.com/albums/vv314/Lucyna_2009/P1010793.jpg[/IMG]

To było miejsce dwóch poprzednich piesków. Spały tam razem.
Frezja z tego zupełnie nie korzysta, śpi z nami. Wiem, że będziemy mieli jeszcze drugiego pieska, małżonek marzy o suczce huskiej. Lubi chodzić na spacery do lasu, a mamy 50 m od domu. Jednak z powodu mojego zaangażowania u rodziców chyba nie jest to możliwe na dzień dzisiejszy. Nie wiem jak Frezja zareagowałaby na dwie suńki w domu, a one na nią.
Wiadomo, że te suczki powinny być wysterylizowane, bo są piękne i szkoda, gdyby trafiły do pseudohodowcy. Ciągle o nich myślę, ale chyba na tym się zakończy. Wysłałam linki do znajomych i czekam na reakcję.
Pozdrawiam ...

[deathgs]

serce chce a wszystkie okoliczności wskazują na to, że jest to niemożliwe. Taka niemoc.

[iwona213]

Lucyna może jednak udałoby sie wszystko pogodzić, to byłaby wielka szansa dla nich żeby nie zostały rozdzielone. Mało jest takich osob jak TY!!!

tutaj wątek husky, 3 letniej dziewczynki do adopcji, chociaż szczerze mówiąc wolałabym zeby bliźniaczki trafiły do Ciebie niż ten haszczak, jej będzie łatwiej o dom...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/husky-3-letnia-suczka-pilnie-szuka-domu-140674/[/URL]

[Lucyna]

Misiaczki moje, kto was weźmie obie?:shake::shake::shake:
Myślę o nich intensywnie, pokazałam rodzince, ale bez odzewu. Małżonek stwierdził, że on w rodzinie musi być rozsądny. Gdyby nie to, że muszę odwiedzać starszych rodziców niemal codziennie (zabieram ze sobą Frezję, bo jest malutka), to z pewnością dałabym im domek :placz:
A tak? Wiem, że nie mogę poświęcić im czasu, będę potem miała wyrzuty sumienia i rodzinne nieporozumienia. Jeszcze popracuję nad małżonkiem, ale czarno to widzę.
Następny piesek musi być zaakceptowany przez niego, a on mówi tylko o szczeniorku (husky lub coli) i to w przyszłości. Teraz za wcześnie. Niestety muszę się liczyć z jego zdaniem, bo piesek zostawać będzie popołudniami i wieczorami na jego głowie.
Niedawno wróciłam od rodziców, a godzina jest prawie 24,00.
Całuję śliczne sunieczki :oops::oops::oops:.
Czy one tam jeszcze są?
Spróbuję porozmawiać z małżonkiem o bezpłatnym DT, czy schronisko się zgodzi na wydanie piesków do DT?

Iwona123 dziękuję za link, jeśli husky to szaro-biała i niebieskie oczy (warunek męża).

[kordonia]

Myłśę, ze nawet byłaby szansa na wysteryzliowanie przed oddaniem dziewczynek na taki DT ... ;)

[Lucyna]

Udało mi się wstawić banerek. Małżonek rozmawia ze mną na ten temat. Powiedział, że DT to może??? - ma facet serce !!! , ale jest rozsądny. To fakt.
Teraz ma dużo spraw na głowie, do rozmowy wrócimy za tydzień.
Wysterylizowane sunie weźmie chętniej, to pewne.
Całuski dla Ślicznotek ...

[hop!]

[quote name='Lucyna']Udało mi się wstawić banerek. Małżonek rozmawia ze mną na ten temat. Powiedział, że DT to może??? - ma facet serce !!! , ale jest rozsądny. To fakt.
Teraz ma dużo spraw na głowie, do rozmowy wrócimy za tydzień.
Wysterylizowane sunie weźmie chętniej, to pewne.
Całuski dla Ślicznotek ...[/quote]
Oby się udało. :thumbs:
Rybc!a mówiła, że kontaktowałaś się z nią telefonicznie. ;)

[Rybc!a]

Pani kierownik postanowiła wysterylizować obie sunie na koszt schroniska. Dzisiaj, wraz z panem weterynarzem ustalą datę zabiegów .

[Lucyna]

Będę czekać na decyzję męża. Od niedzieli przez dwa tygodnie będzie u nas Lucy, ponieważ córka ma praktyki. Przy sterylce proszę weźcie też pod uwagę to, że jeżeli do czegokolwiek dojdzie to dopiero w drugiej połowie lipca.
Ja będę przekonywała małżonka na DT. Wiem, że na nic innego się nie zgodzi. Jak myślicie (pytam osoby, które je znają) jaka może być ich reakcja na małą Frezję?
Nie chcę, aby stała się jej krzywda. To też suczka.
Potwierdzam, dzwoniłam ...
Pozdrawiam ...

[kordonia]

To nawet bardzo dobrze- suki bedą miec czas na dojście do siebie po zabiegach :)