Jump to content
Dogomania

Krztuszenie


maniol_ka

Recommended Posts

Od pewnego czasu zauważyłam ,że moja psica dosyć czesto się
krztusi...
np.na spacerze jak biegnie to w pewnym momencie sie krztusi tak jakby
cos jej wleciało do gardła...albo jak wchodzi po schodach....niekiedy
nawet jak sobie leży i da łebek do góry to też się to pojawia :( .
Boje się żeby to nie było serduszko(tfu tfu),a może cos jej utkneło w
gardle(jakiś
patyk czy cuś?)
(dlawienie jest podobne do tego jak psina coś zje i wleci jej
'nie do tej dziurki', albo jak nazre sie patyka i cos jej tam zostanie i
wtedy
sobie 'odkaszlnie' -chce zebyscie mieli dokładny obraz tego jak to
krztuszenie wyglada)
Co to może być?
Jak wyglada kaszel przy chorym serduszku?
A może się przeziębiła :roll: ?

Link to comment
Share on other sites

Oj nie chce cie martwic ale wydaje mi sie ze to serduszko :( moj Max mial to samo i... Udaj sie z sunia jak najszybciej do weterynarza a najlepiej do 2 by dali djagnoze mojemu maxi dali djagnoze ze zapalenie krtani a jak sie okazalo to mial bardzo chore serduszko Raz go tata ledwie uratowal tak sie zlozylo ze sam mial swoje tabletki na serduszko podal mu w ostatniej chwili i go uratowal sam wet to potwierdzil ze to mu pomoglo Chore serduszko to nie tragedja Ale lepiej wiedziec i zawsze miec cos przy sobie gdyby co... ALE CZYMAMY KCIUKI BY NASZE PRZYPUSZCZENIA SIE NIE SPRAWDZILY

Link to comment
Share on other sites

[quote]Twoja psica to goldenka? W jakim wieku?[/quote]

Tak to goldenka...ma już prawie 21 miesięcy :roll:

Od jakiegos czasu czyli tak od tygodnia może 1,5...
Na spacerze nie widać żeby jakoś specjalnie się męczyła,nie sapie,nie dyszy ma mnóstwo energi...
Za każdym razem jak jesteśmy na wizycie kontrolnej u veta(co miesiąc)to Diora ma osłuchiwane serduszko i nikt nic nie mówił,że coś może byc nie tak :-?
Jesssu jak przeczytałam wasze opinie to az mi się ciśnienie podniosło... :(

Już dzwoniłam do veta i jutro jesteśmy umówieni na EKG...czy powinnam zrobic jeszcze jakieś inne badania?

P.S Dzisiaj krztuszenie się w ogóle nie pojawiło,od 3 dni podaje jej rutinoskorbin i bronchosol(syropek),bo myslałam,ze to przeziębienie...,ale nie ma co musze się upewnić,ze to nic grożnego OBY :(

P.S 2 Przy piciu wody też się czasem krztusi :confused:

Link to comment
Share on other sites

moja Sabina miala bardzo podobne objawy do tych, jakie opisujesz.
dodatkowo miewala zadyszki i ogolnie byla bez energii - powolna i ospala, taki czlapak.

u niej krztuszenie sie okazalo sie byc skutkiem niewydolnosci pluc - a scislej nacieczen (zrostów) na plucach. serca tez nie ma w porzadku - wolniej pracuje, ale jest to efekt wlasnie chorych pluc, a nie jakas genetyczna przypadlosc, czy uszkodzenie. a z kolei wolno pracujace serce spowodowalo zla kondycje suki - bardzo szybko sie meczyla.

zwykle osluchanie stetoskopem nic nie wykazalo. kardiolog postawil diagnoze dopiero na podstawie zdjecia RTG pluc. a chore serce zdiagnozowal na podstawie EKG (jako, ze powodow spowolnienia pracy serca moglo byc kilka zlecil tez badanie hormonow tarczycy i roznych pierwiastkow w organizmie - m. in. magnezu i potasu)

Sabina juz do konca zycia bedzie musiala brac leki na pluca - Theospirex i Spasmophen. poczatkowo dostawala tez Olicard na przyspieszenie pracy serca (po ok. 3 m-cach odstawiony, bo serducho wrocilo do rownowagi, jak tylko pluca zaczely lepiej pracowac). na uzupelnienie magnezu i potasu Aspargin.

dzieki lekom psica czuje sie swietnie, wrocila jej energia, na spacerach bryka, a nie czlapie :D jednak przez ostatni miesiac nie dostawala Spasmophenu, bo prawie nigdzie nie mozna go dostac. i krztuszenie sie i zadyszka wrocily :(

wplyw na jej dolegliwosc ma tez pogoda - im chlodniej, tym Sabina lepiej sie czuje.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Troszke mineło od tego czasu jak założyłam ten topic 8) ...nie mogłam na gorąco zdawać relacji bo miałam kłopoty z kompem....póżniej z netem,ale jestem :D

No,więc niestety moja psica ma chore serduszko :cry: Vet zrobił EKG,RTG I USG wyniki wyszły delikatnie mówiąc nie za dobre...
Serducho jest baaardzo powiększone(leży na 4 żebrach zamiast na 2)
+ arytmia i jakby tego było mało psica miała jeszcze zapalenie oskrzeli ech :(

Na początku nie było wiadomo czy krztuszenie jest z zapalenia czy z serducha ,ale na szczęście okazało się,ze z tego pierwszego 8)
Zapalenie oskrzeli leczyłyśmy ok. 3 tygodni
i dławienie a raczej kaszel ustapił teraz czasem zdaży się jej chrząknąć,ale bardzo bardzo rzadko :lol:

Jesteśmy oczywiście pod stałą opieką kardiologa...
Dzieki lekom arytmia znikneła :multi:
Serduszko co prawda nie wróci do normalnych rozmiarów,ale można poprawić jego 'kondycje'
Ach zapomniałam dodać,że na początku było podejrzenie ,ze serducho jest tak wielkie po przebytej chorobie w wieku szczenięcym(coś w rodzaju pogrypowego zapalenia mięnia sercowego u ludzi)druga opcja to była tarczyca no i dzisiaj odebrałam wyniki krwi i okazało się ,ze psica ma niedoczynność :roll: W sumie to się ciesze ,bo poprzez leki na tarczyce można usprawnić serduszko...Od jutra zaczne podawać jej hormon tarczycy no i zobaczymy :roll:
Następna wizyta za 3 tygodnie :(
Szkoda mi psicy straaaaaaaasznie,bo jest jeszcze taka młodziutka i juz tyle leków echh :(
Jakie są rokowania przy takiej chorobie?Czy psica dożyje póżnej starości?
Vet jakos omija ten temat a ja bym chciala wiedzieć na co mam się przygotować... :roll:



ASHER-moja suńka też dostaje Aspargin i Spasmophen(podobno maja go wycofać ze sprzedaży dlatego vet poradził nam kupić kilka opakaowań na zapas tak w razie czego :wink: pewnie dlategio nie mogłaś go dostać...u nas też jest z tym problem :-? )
Ile Twoja suńka ma lat?i jakiej jest rasy?

ARNIKA - a jak tam Twój piesio :) ?

Link to comment
Share on other sites

jeden z moich psiakow tez kaszle.. wyglada to tak, jak opisane we wczesniejszych przykladach, do tego dochodzi (nie wiem jak to nazwac.. krztuszenie, charczenie.. ) - pies wciaga powietrze tak, jakby mial zatkany nos, albo prawie zatkany - ma otwarty pysk i kilka lub kilkanascie wdechow robi caly napiety, charczac wlasnie i troche jakby sie duszac.. nei wiem jak Wam to opisac... :roll:

vet podejrzewa bakteryjny kaszel, bo na k. kennelowy pies byl szczepiony. dostawal leki na zapalenie krtani. ogolnie cala ta choroba trwa juz kilka miesiecy, bo raz jest lepiej, potem pies wiecej popracuje i znow kaszle, po kilku dniach mu przechodzi, tak w kolko..
o sercu nei pomyslalam, pogadam z vetem przy najblizszej okazji..
ale kondycje to on ma dobra, biega w zaprzegu w koncu.. moze cos jest nie tak z odpornoscia ? bo dziwne po 1 ze husky sie tak latwo przeziebia, po 2 ze z wyleczeniem sa takie problemy..

Link to comment
Share on other sites

[b] Wiosna [/b]mój szczeniak ma ten sam problem i zastanawiam się czego może być przyczyną.Też łapie powietrze przez nos-kilka wdechów-jakby sie zapowietrzył czy jakoś tak.Zdarza się to od jednego do kilku razy w ciagu dnia.Poza tym wszystko jest ok,nie krztusi się ,tylko to "zapowietrzanie".Czy ktos miał taki przypadek u swojego pieska?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maniol_ka'] ASHER-moja suńka też dostaje Aspargin i Spasmophen(podobno maja go wycofać ze sprzedaży dlatego vet poradził nam kupić kilka opakaowań na zapas tak w razie czego :wink: pewnie dlategio nie mogłaś go dostać...u nas też jest z tym problem :-? )
Ile Twoja suńka ma lat?i jakiej jest rasy?[/quote]

no wlasnie... mnie sie juz zapas spasmophenu konczy :(
tego silniejszego (S. Duplex) w ogole juz nie moglam kupic, dostalam tylko ten zwykly, slabszy. a teraz nawet tego nie ma... z tego co mowil mi kardiolog ten lek nie ma zadnego zamiennika! (tzn. ma, ale trzeba go sprowadzac bodajze ze szwecji? i kosztuje kilkaset zlotych :roll: )... cholera, nie wiem co robic, bo po odstawieniu Spasmophenu suce sie wyraznie pogarsza :(

Sabina wyglada jak dlugowlosy owczarek niemiecki (ale glowy nie dam, czy nie ma w niej jakichs domieszek), nie wiadomo dokladnie w jakim jest wieku, bo to znajda. lekarze po zebach wycenili ja na ok. 7 lat.


[b]maniol_ka[/b] aj mysle, ze nie powinnas sie zamartwiac tym ile twoja sunia pozyje. jest przeciez pod dobra opieka. a lekarz pewnie nic nie chce mowic, fdlatego, ze takie prognozy nie zawsze sie sprawdzaja. zapytaj PALATINE, jej suczka jest ciezko chora na serce i lekarze dawali jej kilka miesiecy zycia. a sunia zyje nadal i chyba ma sie dobrze :D

Link to comment
Share on other sites

[b]maniol_ka[/b], parów ma się lepiej, już rzadziej widzi "obcych". dostaje Euthyrox 25. mam już niedługo iść z nim na powtórzenie badań, jednak z tego co mówił wet przy niedoczynności tarczycy psiór będzie prawdopodobnie musiał brać tabletki już na stałę. jeden śmieszny efekt uboczny który zaobserwowałam to wzmożona aktywność seksualna :roll: a najlepsze w tym wszystkim jest to, że parów jest kastratem :lol: [/b]

Link to comment
Share on other sites

ASHER-ja za każdym razem jak jestem u veta to prosze o recepte i robie zapasy ...już za niedługo wykupie cały Spasmophen w mieście :wink:

[quote]aj mysle, ze nie powinnas sie zamartwiac tym ile twoja sunia pozyje. jest przeciez pod dobra opieka. a lekarz pewnie nic nie chce mowic, fdlatego, ze takie prognozy nie zawsze sie sprawdzaja. zapytaj PALATINE, jej suczka jest ciezko chora na serce i lekarze dawali jej kilka miesiecy zycia. a sunia zyje nadal i chyba ma sie dobrze [/quote]

Chyba rzeczywiście masz racje...na razie skupiam się na sunci żeby jak najszybciej wyzdrowiała :roll: Leczenia pomaga,więc mysle,ze Diora szybko dojdzie do siebie i będzie mi dłuuuuugo żyła 8)

ARNIKA-ciesze się,że Twój psiur ma się już lepiej :lol:
Diora też dostaje Euthyrox z tym że dawke uderzeniową czli 100...
Za 3 tyg. idziemy na powtórne badanie krwi i mam nadzieje ,ze będzie dobrze :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maniol_ka']
ARNIKA-ciesze się,że Twój psiur ma się już lepiej :lol:
Diora też dostaje Euthyrox z tym że dawke uderzeniową czli 100...
Za 3 tyg. idziemy na powtórne badanie krwi i mam nadzieje ,ze będzie dobrze :roll:[/quote]

łoranyboskie! mój tłusty 12-kilogramowy parów dostaje po pół a 25 raz dziennie! masz wyniki swojego psa? weź zerknij na temat o parówie (niedoczynnośc tarczycy-interpretacja wyników) i porównaj wyniki, bo aż sama jestem ciekawa.

Link to comment
Share on other sites

Robiliśmy badania w ludzkim laboratorium tylko i wyłącznie na tarczyce...
T4 wynosi 2,63 :-?
Nie znam się na tym kompletnie...
Za trzy tygodnie robimy powtórne badania i tym razem krew będzie wysyłana do psiego laboratorium i wtedy będe miała pełne wyniki...

Zwróć uwage,że mam goldenke ,która waży 33 kg. :wink: to może dlatego taka duża dawka....hmm.
Wydaje mi się,że mamy setke,bo to jeszcze bardzo młoda sunia i vet chce jak najszybciej wyrównać poziom hormonów żeby polepszyć prace serduszka ,a póżniej pewnie będzie dostawać 50 lub 25... :hmmmm:
Karsivan też jej podaje...więc strasznie dużo tych leków :(

Link to comment
Share on other sites

[quote]hmm nie wiem co mam o tym myśleć... [/quote]
Ja teraz tez nie wiem co mam o tym myśleć...:niewiem:
już kompletnie zgłupiałam :roll:
Z jednej strony ufam mojemu vetowi zna się na tym i wie co robi(taką mam nadzieje)a z drugiej ...hmm.
No faktycznie Twój psiór ma gorsze wyniki od mojej suńki i ma o tyle słabszy lek-i to jeszcze po połówce dostaje :-?
Ja Diorze podaje całą tabletke 1 raz dziennie....vet powidział,że jeżeli psica będzie za bardzo pobudliwa lub gdy zauważymy cos niepokojącego to mamy się do niego zgłosić i wtedy zmniejszy dawke...ale jak na razie nic takiego nie ma(lek bierze dopiero 4 dzień)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anna2'].Poza tym wszystko jest ok,nie krztusi się ,tylko to "zapowietrzanie".Czy ktos miał taki przypadek u swojego pieska?[/quote]
Ja miałam. Mój Filip się tak "zapowietrzał" przec całe życie... Myślę, że chodzi o ten sam rodzaj "problemów oddechowych", bo słowo "zapowietrza się" najlepiej to opisuje. Nigdy nie poznaliśmy przyczyny tej dolegliwości, zdrowy pies a się zapowietrzał... Zdarzało się często przy jedzeniu suchej karmy, a czasem tak sobie, bez żadnego powodu...

Teraz mam inny problem, od jakiś 2-3 dni Kreska kaszle. Tak jakby coś jej utkwiło w gardle i chciała to odkrztusić... Wybierałam się do weta ok. środy-czwartku, ale w tym układzie chyba wybiorę się już w poniedziałek lub wtorek. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Pytałam veta o Eltroxin i powiedział ,ze to wcale nie za duża dawka i jak dla mojej psicy jak najbardziej odpowiednia :lol: (podobno niektóre psiaki biorą większe) :(

A tak poza tym z Diorkowym serduszkiem jest coraz lepiej ...już jedne tableteczki nam odeszły :B-fly:

Coztego-a jak tam Twoja psinka???
Z czego był ten kaszelek?

Link to comment
Share on other sites

[b]coztego[/b] napisałam w sprawie "zapowietrzania się"kilka tygodni temu do wet serwisu i dostałam taką oto odpowiedz:
" Witam,
Problem o którym Pani piszę nosi nazwę angielską reverse sneezing czyli katar wsteczny. Nie jest to groźna przypadłość (coś jakby czkawka u dzieci), po prostu zdarza się i już. Leczenia brak. Czasem częstotliwość objawów może zmniejszyć przy podawaniu leków uspokajających – np. Hydroxyziny ale w zasadzie nie zawsze jest to konieczne.

Z wyrazami szacunku
Lek.wet. Rafał Niziołek
"
Przyznam,że ta odpowiedz bardzo mnie uspokoiła,dlatego pozwoliłam sobie ją tu zacytować,gdyby ktoś miał również tego typu obawy .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...