SH Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Ja również wyprowadzam razem moje 3 husky... i nadal jestem cała... okoliczne koty i ptaki też są w całości :eviltong: To kwestia techniki i dobrego ułożenia psiaków. Quote
Magdalena22 Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 Mój husky też mnie szarpał na początku naszych wspólnych spacerów, ale nauczyłam się jak go poskromić i teraz spacery to przyjemność, choć Olimp jest strasznie ruchliwy i najchętniej by nie wracał ze spaceru. Niestety mieszkamy w bloku ale nie mamy z naszym huskym jakiś większych problemów z tego powodu, ale strasznie nie lubi zostawać sam. Quote
Anusiak17 Posted July 20, 2009 Posted July 20, 2009 Witam , mam kundelka,fretkę i szynszyla(fredzia i szynszyl w klatce) , i planuję mieć huskiego . Przeczytałam mnóstwo o nich i myślę że nie ma różnicy czy mieszka on w bloku czy w domu z ogrodem , choć bieganie wokół ogrodu prędzej czy później mu się znudzi . Co drugi dzień jeżdżę ok.10 km na rolkach i codziennie spaceruje nawet 3-4 godziny. Jak myślicie czy będę mogła brać mojego haszaczka na długą linę ok.10 m na wyjazd na rolki żeby się wybiegał ? Quote
sunshine Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 Myślę że po treningach 10 km da radę;p Tylko od razu go nie forsuj ... nie od razu Kraków zbudowano;). Bardziej bym zabezpieczyła te zwierzaki ^^. Ja mam koszatniczke i na poczatku Shira skakała do klatki i uderzała w nia ale po którymś Nie wolno! odpusciła i teraz jak karmię Zipa to siedzi obok mnie ale wypuścić go przy niej bym sie nie odważyła...mają silny instynkt.Ale z kolei ogladałam filmiki jak Sh bawił się z fretka i roznosiły sypialnie jakiejś pani:diabloti:. Więc pewnie wiele zależy od tego czego bedziesz od niej oczekiwać i jaki "charakterek" będzie pieso mieć:). Powodzenia zyczę;p Quote
Anusiak17 Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 no mój kundelek to się bawi z szynszylem i fretką , będę powoli się starała oswajać :) Quote
karjo2 Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 Cyt. Zamiast zadawac te same pytania i cieszyc sie hurra-optymizmem, moze i slodkim, ale zupelnie nieprzemyslanym, doczytaj info tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f25/prosze-o-porade-2-psy-w-bloku-121887/index11.html#post12649541[/URL] Nawiasem mowiac, idiotyzm gonic psa kilometrami po asfalcie, bo mlodziezy rolek sie zachcialo... Quote
SH Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 To ja powtórzę po raz kolejny... nie wielkośc budy ma znaczenie lecz ilość czasu, który mamy aby aktywnie spędzać go z psem/psami! Czarnowidztwo nie pomaga stworzyć zdrowych relacji z psem/husky. Jeszcze większym idiotyzmem jest podcinanie skrzydeł... Trzymaj się zdala od ludzi, którzy tłamszą twoje marzenia! Quote
Anusiak17 Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 no właśnie , wielkosć budy nie ma znaczenia. Mój husky nie będzie zostawał sam w domu , chyba że będę musiała gdzieś wyskoczyć na chwilę to zostanie z moim kundlem. Quote
karjo2 Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 Sh, czyms innym jest swiadome realizowanie marzen, czyms innym jest decydowanie sie na zywe stworzenie, by "zaimponowac" sasiadom :evil_lol:. Zajrzyj na inne posty Anusiak, zrozumiesz... Juz samo podejscie, ze slicznym szczeniorem bedzie sie dzielnie zajmowac. Z psem rezydentem, "tym starym kundlem", ktorego kiedys tez pewnie strasznie chciala, ktory kiedys tez byl piekna puchata kulka, tez tak pewnie bylo... Quote
Anusiak17 Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 karjo - ty się nudzisz czy co ? Bo ja nie wiem czepiasz się niewiadomo czego, pisałam na forum że chce mieć drugiego psa i jestem gotowa na jego przyjęcie a ty już robisz wielkie halo jakbyś była zazdrosna czy coś ! [B]Albo [/B]piszesz że biorę go [I]tylko ze względu na jego niebieskie oczy [/I], tylko powiedz mi gdzie ja to napisałam niby? I kto powiedział że będę miała huskiego z dwoma niebieskimi oczami ? Nie wiem co daję ci zmyślanie i twoje urojenia . A co do aktywnego życia husky to też pisałam że mogę mu je zapewnić a ty odrazu czepiasz się że pies będzie luzem biegł po asfalcie a ja będę jechała na rolkach - i tu jest kolejny twój błąd bo nigdzie tego nie napisałam - tylko napisałam że lubię jeździć na rolkach i dlatego kupię linke kilkunasto metrową aby on sobie swobodnie biegł trawą a ja obok na asfalcie na rolkach. A to jest różnica !!! :angryy::angryy::angryy: Quote
Anusiak17 Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 a i jeszcze jedno , nie dociekaj jak było z moim kundelkiem bo i tak nie zgadniesz a te twoje gdybanie już zaczyna denerwować . Quote
karjo2 Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 Zamiast sie denerwowac, poczytaj uwagi forumowiczow, pokaz to rodzicom, przemyslcie pomysl. Bo na razie to wyglada na zachcianke rozpieszczonego dzieciaka, bez podstawowej wiedzy o prowadzeniu psow, o specyfice typu ( no o to z kundelkami moze byc trudniej), to proszenie sie o klopoty i kiepska przyszlosc dla psa. Quote
SH Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 Sorki karjo2, ale marudzisz. A może po prostu jesteś wszechwiedzącym jasnowidzem? :cool3: Troche już żyję na tym świecie i to raczej nawiedzeni tzw. dorośli czynią na świecie zło niż młodzi, aktywni, zakręceni itd. Quote
Anusiak17 Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 no właśnie , karjo udaje mądrale choć nie wiem co jej daje że się pokłóci. Nawet jeśli będę miała kundelka to troszczyć się tak samo o niego będę jak o mojego starszego psa. temat uważam za zamknięty ;/ Quote
Martens Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 [B]SH[/B], też się zastanawiałam, czemu tak na dziewczynę najeżdżają... Ale przeczytałam jej posty i w innych wątkach i już rozumiem :angryy: Ignorancja totalna w kwestii pseudohodowli, wszystkowiedząca, wszystko na pewno jej się uda... Anusiak17, ludzie o wiele lepiej przygotowani na posiadanie husky mają dużo więcej wątpliwości; zajrzyj sobie kiedyś na strony i fora poświęcone pomocy bezdomnym husky i innym psom z tej grupy. I pomyśl, że te wszystkie porzucone, samotne, często chore psy, to pośredni efekt działania takich osób jak Ty - które niekoniecznie swoje husky oddają do schronisk, ale kupują je w miejscach, gdzie się te psy produkuje bezmyślnie, a nie hoduje. Hodowla psów rasowych to nie zabawa; u husky hodowcy robią m. in. badania na dziedziczne choroby oczu, typu PRA - która osoba rozmnażająca pieski bez rodowodu, bo tak fajnie, robi jakiekolwiek badania na choroby dziedziczne?? Takie osoby rujnują dziesiątki lat pracy prawdziwych hodowców i wypuszczają w świat masę psów w typie rasy, których los jest bardzo niepewny, bo trafiają w ręce ludzi, którzy sobie z nimi nie poradzą i się ich pozbędą. Co z tego, że Ty tego nie zrobisz, skoro biorąc psa z takiego miejsca popierasz to bezmyślne, krzywdzące dla rzekomo ukochanej przez Ciebie rasy działanie. Jak tak kochasz husky, to spójrz dalej niż na czubek nosa swój i swojego psa, i nie wspieraj działań, które krzywdzą całą rasę i setki tych pięknych psów. Husky z rodowodem, niewystawowego, z drobnymi wadami np. umaszczenia kupisz z pewnością za mniej niż 700-800 zł, tylko trzeba podzwonić po hodowlach i popytać. I pomyśl chwilę, zanim zaczniesz mieszać z błotem ludzi o wiele mądrzejszych i bardziej doświadczonych od Ciebie w kwestii kynologii, bo takie posty jak powyższy to o Tobie wydają świadectwo. Btw jeśli faktycznie masz więcej niż jakieś 15 lat to Twój poziom wypowiedzi = wstyd. Quote
Anusiak17 Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 ehh... jak z dzieciami . Niektórzy z was mają pewnie bez rodowodu a wstyd im się przyznać , tylko mieszacie z błotem tych co zamierzają je mieć . A wypowiadają się osoby te które wogóle nigdy nie miały huskiego , i co mają o nim wiedzieć ? Nic , bo poczytały stronki internetowe i już wszystko wiedzą . Wstydem jest niektórych z was zachowanie . Znaleźli się ludzie pouczający choć sami nie są lepsi (co niektórzy). Przykre ale no cóż ... :-( Quote
Stokrotka1988 Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 Zostawcie dziewczynę w spokoju , obarczacie ją mimo że chce dać psu dom , że pies może być ze schorzeniami , czy też jest z pseudohodowli. 7 lat już mam mojego huskiego i jest bez rodowodu ale nigdy nie spotkałam się z takim hamstwem na forum , to jej wybór - nie wasza sprawa , i też podzielam jej zdanie że niektórzy z was mają nie rodowodowe psy tylko wstydzą bądź nie chcą się do tego przyznać , tylko najlepiej wejść wam na forum i przyczepić się do kogoś . Pomyślcie trochę. Znaleźli się ludzie bez skazy . Jak tak dalej będzie to nikt tego forum już nie odwiedzi :shake: krytykujecie mimo że sami nie jesteści dużo lepsi . Quote
marta_gp Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 też chciałam kiedyś kupić psa bez rodowodu, bo uważałam, że to głupi papierek potrzebny tylko na jakieś wystawy. Ale poczytałam, zauważyłam że się mylę i zmieniłam zdanie. Nigdy nie kupię psa bez rodowodu. Albo z rodowodem, albo wezmę ze schroniska. Quote
Martens Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 No tak, niezgadzanie się z kimś jest [COLOR="Red"]ch[/COLOR]amstwem, a próby wytłumaczenia czegoś, to wielkie prześladowanie :roll: I z kim tu jak z dzie[COLOR="Red"]cia[/COLOR]mi? :shake: Quote
Okamia Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 [quote name='Anusiak17']ehh... jak z dzieciami . Niektórzy z was mają pewnie bez rodowodu a wstyd im się przyznać , tylko mieszacie z błotem tych co zamierzają je mieć . [/quote] Tak mam psa bez rodo ale gdybym wiedziała wtedy to co wiem teraz wiem że bym kupiła albo z rodo albo ze schronu wzięła :roll: choć z drugiej strony nie żałuje bo koleś od którego ją braliśmy te 5 lat temu sprzedawał komu popadnie :shake: i mogła Kelly trafić w gorsze miejsce do kogoś kto nie czytał o rasie nic tylko poleciał na ładne oczka ... Ale następny pies bedzie z rodo lub ze schronu... [quote name='Anusiak17']A wypowiadają się osoby te które wogóle nigdy nie miały huskiego , i co mają o nim wiedzieć ? Nic , bo poczytały stronki internetowe i już wszystko wiedzą . [/quote] O, a ty nie? właśnie podobną postawę ty prezentujesz swoimi wypowiedziami, które są nieprzemyślane a tymbardziej nie poparte żadnymi konkretnymi argumentami. [quote name='Anusiak17']Wstydem jest niektórych z was zachowanie . Znaleźli się ludzie pouczający choć sami nie są lepsi (co niektórzy). Przykre ale no cóż ... :-([/quote] Większość z tych osób pomagają znaleźć domy psom które przez ignorancję takich jak ty osób trafiły do schroniska. [quote name='Stokrotka1988']Zostawcie dziewczynę w spokoju , obarczacie ją mimo że chce dać psu dom , że pies może być ze schorzeniami , czy też jest z pseudohodowli. 7 lat już mam mojego huskiego i jest bez rodowodu ale nigdy nie spotkałam się z takim hamstwem na forum , to jej wybór - nie wasza sprawa , i też podzielam jej zdanie że niektórzy z was mają nie rodowodowe psy tylko wstydzą bądź nie chcą się do tego przyznać , tylko najlepiej wejść wam na forum i przyczepić się do kogoś . Pomyślcie trochę. Znaleźli się ludzie bez skazy . Jak tak dalej będzie to nikt tego forum już nie odwiedzi :shake: krytykujecie mimo że sami nie jesteści dużo lepsi .[/quote] Jakoś ja nie widzę tu nikogo kto by się wypierał że ma nierodowodowego psa.. to po uno. Dos... Anusiak nie potrafi odpowiedzieć logicznie na żaden z przytoczonych argumentów i ciągle kogoś atakuje lub obraża. Nie ma ludzi idealnych ale... trzeba umieć się zachowywać i największe chamstwo prezentuje ona... Quote
Anusiak17 Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 rozważałam kupno psa z adopcji , ale czytałam że mogą z nimi być spore problemy. A od jakiej kwoty można kupić Huskiego z rodowodem ? Patrzyłam w hodowlach i znalazłam najniższą 900 zł . Quote
Okamia Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 [quote name='Anusiak17']rozważałam kupno psa z adopcji , ale czytałam że mogą z nimi być spore problemy. A od jakiej kwoty można kupić Huskiego z rodowodem ? Patrzyłam w hodowlach i znalazłam najniższą 900 zł .[/quote] Ze szczeniakiem też mogą być spore problemy. Wiem coś o tym... Czasami większe niż z psem z adopcji. Po za tym możesz wziąć psa z DT wtedy charakter jest sprawdzony praktycznie w każdej sytuacji i nie bierzesz czegoś o czym nie masz pojęcia. po za tym można adoptować takiego psa a nie kupić ;) Niestety nie znam cenników hodowlanych. Powinnaś podzwonić lub popisać do różnych hodowli. Quote
karjo2 Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 Hasiory ogolnie sa uwazane za problemowe, z racji wycia, ucieczek, niezaleznosci, aktywnosci, demolek w domu i ogrodzie, koszmarnego linienia, dominacji w stosunku do psow i instynktow lowieckich do innych zwierzat. Do tego dochodza problemy zdrowotne i behawioralne, przy skojarzeniach niewiadomego pochodzenia. Co do hodowli, napisz maile do hodowcow, popytaj, moze uda sie kupic taniej peta (psa niehodowlanego, lecz o udokumentowanym pochodzeniu), badz kilkumiesiecznego szczeniaka. W artykulach znajdziesz poradnik dla kupujacych, wyjasnione, jak i czego szukac ( wprawdzie dla malamutow, ale zasady te same): [URL="http://www.klubmalamuta.org/"]Klub Rasy Alaskan Malamute (KRAM) - Klub Malamuta[/URL] PS. Pewnie z wydatkiem powyzej 700zl trzeba sie liczyc, ale skoro to takiem marzenie, to warto odkladac przez kilka miesiecy kwote przewidziana na utrzymanie psa i po kilku miesiacach masz psa, o jakim marzysz, typowego husky. A przy okazji zyskujesz czas na nauke o specyfice rasy, przygotowanie domownikow i domu na szczeniaka. Quote
SH Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote]Hasiory ogolnie sa uwazane za problemowe, z racji wycia, ucieczek, niezaleznosci, aktywnosci, demolek w domu i ogrodzie, koszmarnego linienia, dominacji w stosunku do psow i instynktow lowieckich do innych zwierzat.[/quote] Z wymienionych problemow znam jedynie linienie... a i to nie koszmarne tylko po prostu obfite... jak szata :eviltong: A husky mam ponad 13 lat (aktualnie 3)... co prawda z wszytkie z rodowodem, ale to akurat nie ma znaczenia przy linieniu, chyba ze wlasnie zwieksza problem, bo bezrodowodowe czesto maja slaba szate. Przestancie demonizowac! Kazdy pies wymaga wychowania, szkolenia, opieki, spacerow itd. Znaczenie "trudniejszy" w zyciu codziennym moze okazac sie np. border collie, west albo beagle i pewnie jeszcze wiele innych ras. Quote
Martens Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Tylko, że westów i beagl'i nie ma aż tylu w schroniskach, czekających na dom - ciekawe czemu? Nie wiem, jaki sens udawać, że husky to taki zwykły pieseczek i nie ma się czego obawiać biorąc go pod swój dach. To naprawdę specyficzna rasa i nie każdy podoła takiemu psu; trzeba do tego mieć pasję, kochać je. I ja byłabym szczególnie ostrożna w polecaniu takiego psa dla młodej osoby, której się nie zna, mającej -naście lat. Są tacy, którzy na punkcie husky dostają bzika, i staną na uszach, żeby przykładowo wyjazd na studia nie odbił się źle na psie. Osoba traktująca husky jak zwykłego psiaka do domu jadąc na studia zostawi go w najlepszym razie na 5 dni w tygodniu z rodzicami. A jakoś nie widzę przeciętnej pani czy pana w średnim wieku robiących z psem kilka km dziennie na rowerze... I dlatego razi mnie, kiedy ktoś, kto kocha husky, poleca je osobie, o której nie ma zielonego pojęcia, prócz tego co napisała na forum. Jeszcze co do problemowości husky - te z niektórych linii wystawowych faktycznie eksterierem i charakterem zaczynają przypominać bardziej pieski kanapowe o pięknej szacie :roll: ale to chyba nie tędy droga; moim zdaniem husky powinien pozostać specyficznym, pierwotnym psem pracującym, dla koneserów ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.