Jump to content
Dogomania

Podejrzenie Cushinga


Kkk79

Recommended Posts

Czy ktoś ma doświadczenie z chorobą Cushinga? Mamy podejrzenie, jutro kolejne badania. Tydzień temu straciłam moją sunię leczoną Vetorylem na Cushinga a teraz druga tez ma podejrzenie. Mam wrażenie ze ten Vetoryl powoduje zatorowość i taki był powód odejścia mojej suni. Boję się podawać tego leku drugiej. Czy słyszał ktoś o melatoninie przy Cusingu? Jakie dawki, doświadczenia ? Czy możecie polecić jakiegoś sensownego endokrynologa w Krakowie ?

Link to comment
Share on other sites

Witam, mam jamniczkę zdiagnozowaną od czterech lat na Cushinga. Bierze vetoryl 30mg w dwóch dawkach po 15mg rano-wieczór. Zaczynaliśmy od 20mg raz dziennie, później 2x10mg. Nowa Pani VET zmieniła na 30mg.  Teraz jest nowa metoda kontroli działania vetroylu, podaje się nową dawkę 2 tygodnie o jednej godzinie i później bez podania leku robi się badanie krwi, wynik miała w połowie normy.  Czuje sie nieźle, miała echo serca przed COVIdem i ostatnio do narkozy wyniki lepsze, ponoć leczenie objawowe może poprawić wynik echa. Przy zmianie dawki trzeba kontrolować elektrolity żeby nie było zapaści. Dużo by zjadła, diużo wypiła, duzo wysikała. Nadnercza w USG są OK to pewnie wersja przysadkowa - trzeba by zrobic tomografię ale co po niej ? Jestem z Krakowa ale nie znalazłem żadnego specjalisty w tej dziedzinie.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.12.2022 o 16:06, roll99 napisał:

Witam, mam jamniczkę zdiagnozowaną od czterech lat na Cushinga. Bierze vetoryl 30mg w dwóch dawkach po 15mg rano-wieczór. Zaczynaliśmy od 20mg raz dziennie, później 2x10mg. Nowa Pani VET zmieniła na 30mg.  Teraz jest nowa metoda kontroli działania vetroylu, podaje się nową dawkę 2 tygodnie o jednej godzinie i później bez podania leku robi się badanie krwi, wynik miała w połowie normy.  Czuje sie nieźle, miała echo serca przed COVIdem i ostatnio do narkozy wyniki lepsze, ponoć leczenie objawowe może poprawić wynik echa. Przy zmianie dawki trzeba kontrolować elektrolity żeby nie było zapaści. Dużo by zjadła, diużo wypiła, duzo wysikała. Nadnercza w USG są OK to pewnie wersja przysadkowa - trzeba by zrobic tomografię ale co po niej ? Jestem z Krakowa ale nie znalazłem żadnego specjalisty w tej dziedzinie.

 

A w lecznicy  Retina nie robią? : https://www.weterynarz-okulista.pl/

https://vetimaging.pl/#tomografia-komputerowa

Zdrówka dla pieska życzę 🙂

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.12.2022 o 17:09, uxmal napisał:

A w lecznicy  Retina nie robią? : https://www.weterynarz-okulista.pl/

https://vetimaging.pl/#tomografia-komputerowa

Zdrówka dla pieska życzę 🙂

Może robią ale co mi z takie wiedzy trzeba mieć tylko nadzieję że to łagodna zmiana dość często tak jest  średni czas życia to około 900 dni , Pani kardiolog która robiła jej ech opowiadała mi że ma pacjenta z 9 letnim Cushingiem

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.12.2022 o 19:13, roll99 napisał:

Może robią ale co mi z takie wiedzy trzeba mieć tylko nadzieję że to łagodna zmiana dość często tak jest  średni czas życia to około 900 dni , Pani kardiolog która robiła jej ech opowiadała mi że ma pacjenta z 9 letnim Cushingiem

Specjalizacji w chorobie cuschinga nie ma. Może się tym zajmować endokrynolog lub może onkolog. Ale ze swojej strony wiem, że bez dobrego internisty który całościowo patrzy na psa ciężko prowadzić psa z cushingiem. Bo albo wątroba trudniej pracuje albo trzustka albo nerki albo zakrzepica albo coś innego.

W przypadku badania elektrolitów nie tylko warto je sprawdzać przy zmianie dawki ale na bieżąco monitorować.

Piękny staż z cushingiem ma Twój pies.

Z ciekawości zapytam - dlaczego nowy weterynarz zajął się Twoim psem?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.12.2022 o 20:33, uxmal napisał:

Specjalizacji w chorobie cuschinga nie ma. Może się tym zajmować endokrynolog lub może onkolog. Ale ze swojej strony wiem, że bez dobrego internisty który całościowo patrzy na psa ciężko prowadzić psa z cushingiem. Bo albo wątroba trudniej pracuje albo trzustka albo nerki albo zakrzepica albo coś innego.

W przypadku badania elektrolitów nie tylko warto je sprawdzać przy zmianie dawki ale na bieżąco monitorować.

Piękny staż z cushingiem ma Twój pies.

Z ciekawości zapytam - dlaczego nowy weterynarz zajął się Twoim psem?

Zmieniliśmy lecznice bo poprzedni vet Pan Paweł Dadej przeniósł się do Bochni na swoje i byliśmy zmuszeni szukać nowego gabinetu przenieśliśmy się na Praską do Pana dr Gładysiewicza - kolega Pana Pawła  i tam zmieniliśmy dawkę choć w objawach klinicznych nie dużo to zmieniło moze troszkę mniej je i pije i sika. Ciężka to choroba dla psa i właściciela, zasikane mieszkanie, problem z odchudzaniem suni a to jamnik z krótkimi łapkami wiec może się to źle skończyć właśnie dwa dni temu pożegnaliśmy Zytkę jej koleżankę 16 lat niestety pokonały ja problemy z nerkami niedowład tylnych łap,  i na koniec ropień albo guz za okiem była już w innym świecie ciężko nam .... ale takie życie. Została Iska z cushingiem. Robię jej badania biochemię morfologie, od początku podaje je zentonil niby to tylko suplent ale podobno bardzo dobry jeśli chodzi o ochronę wątroby. Nawet mam refraktometr i mierzyłem gęstość moczu w czasie szukania optymalnej dawki vetorylu- taki półśrodek. Miałem jeszcze podejrzenie że sunia ma taki wysoki poziom kortyzolu bo to chodzący stres. Jako szczeniak była wożono przez właścicielkę od domu do domu bo miała skórzaka-siersc na glace ocznej, i pewnie nikt nie chciał kupić psa z takim defektem my ją zostawiliśmy, zrobiona została operacja oka właśnie w Retinie później udrażnianie kanału łzowego przy sterylizacji a później pojawił się cushing, ale jest kochana kluska, bidulka przeżywa stratę Zytki.....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.12.2022 o 21:04, roll99 napisał:

Zmieniliśmy lecznice bo poprzedni vet Pan Paweł Dadej przeniósł się do Bochni na swoje i byliśmy zmuszeni szukać nowego gabinetu przenieśliśmy się na Praską do Pana dr Gładysiewicza - kolega Pana Pawła  i tam zmieniliśmy dawkę choć w objawach klinicznych nie dużo to zmieniło moze troszkę mniej je i pije i sika. Ciężka to choroba dla psa i właściciela, zasikane mieszkanie, problem z odchudzaniem suni a to jamnik z krótkimi łapkami wiec może się to źle skończyć właśnie dwa dni temu pożegnaliśmy Zytkę jej koleżankę 16 lat niestety pokonały ja problemy z nerkami niedowład tylnych łap,  i na koniec ropień albo guz za okiem była już w innym świecie ciężko nam .... ale takie życie. Została Iska z cushingiem. Robię jej badania biochemię morfologie, od początku podaje je zentonil niby to tylko suplent ale podobno bardzo dobry jeśli chodzi o ochronę wątroby. Nawet mam refraktometr i mierzyłem gęstość moczu w czasie szukania optymalnej dawki vetorylu- taki półśrodek. Miałem jeszcze podejrzenie że sunia ma taki wysoki poziom kortyzolu bo to chodzący stres. Jako szczeniak była wożono przez właścicielkę od domu do domu bo miała skórzaka-siersc na glace ocznej, i pewnie nikt nie chciał kupić psa z takim defektem my ją zostawiliśmy, zrobiona została operacja oka właśnie w Retinie później udrażnianie kanału łzowego przy sterylizacji a później pojawił się cushing, ale jest kochana kluska, bidulka przeżywa stratę Zytki.....

Oj to trudny czas teraz macie i Zytka.

Tak, cushing to ciężka to choroba. Ale masz dobrych wetów - z tego co opisujesz. Zentonil jest bardzo dobry. Też go podawałam. A do badania moczu kupiłam paski 🙂 Nad refraktometrem się zastanawiałam.

Moim psaiczkom zakładałam pieluchę. Kupowałam w Biedronce dla dzieci. Taniej wychodzi i lepiej chłoną niż te dedykowane dla psów.

Trzymaj się i życzę wielu dobrych dni.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...