Karka Posted October 10, 2005 Share Posted October 10, 2005 Agnieszka co za nowina :o Skoro jesteście zdecydowani to oczywiście bierzcie tę psinę do domu! Wszystko będzie dobrze zobaczysz :) czekam z niecierpliwością na nowe wieści :thumbs: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 10, 2005 Author Share Posted October 10, 2005 Ja nawet nie wiem, czy ten pies jest zdrowy, czy chory- ale co tam, jak chory, to go wyleczymy, ani skąd on jest. Jutro zdam ze wszystkiego relację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted October 10, 2005 Share Posted October 10, 2005 [b]Agnieszka[/b] trzymam kciuki za szczęśliwy finał :lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Chelołki wszystkim :P Agnieszka - i to jest to!!! :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Szczególnie cieplutkie powitania dla Agnieszki :buzi: :hand: Nie dręczcie się już dłużej ! wiemy , że bez pieska to nie to ! :Dog_run: :lilangel: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
anushka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 dobre powiedzenie jest takie "...lecz się tym czym się strułeś..." w tym przypadku to nr.1 :lol: czekamy Agnnieszka na nowe wieści!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Czekaliście też na fotki z wystawy zabrzańskiej, więc zapraszam na nasze ozdóbki. :bluepaw: Agnieszko trzymamy kciuki :thumbs: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Już foteczki obejrzane :) Agnieszko napisz coś koniecznie jak się sprawy mają [b]czekamy niecierpliwie[/b] :fadein: A dla Gosi coś co lubi :wink: Tatuś Artur ze swoim trzymiesięcznym synkiem Cipiskiem :D ważącym bagatelka już 20 kg :lol: [URL=http://imageshack.us][img]http://img408.imageshack.us/img408/9659/img0041485qz.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img408.imageshack.us/img408/2230/img004829mo.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img408.imageshack.us/img408/3388/img005016yn.jpg[/img][/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 A tatuś ile waży ? A I jak się będzie nazywał Cypisek jak urośnie ? :P :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Aga - czekamy na wieści!!!! Mam tylko nadzieję, że nie przeniesiesz się od nas na wątek pudlowy?? :cry: :wink: Karka - cuuuuudne chłopaki! :angel: :angel: :angel: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 11, 2005 Author Share Posted October 11, 2005 Witajcie! Nie wiem, od czego zacząć- po pierwsze- Irek nie ma na małego alergii- spędził z nim 24 h i jest ok, wiec juz chyba bedzie ok Nad piesiem trzebabedzie popracować- mały ma 3 miesiące, przeszedł juz jakiąś szczepionkę, ale tylko na nosówkę i zapalenie watroby- poprzedni właściciele polecieli po najmniejszej linii oporu. Jutro jedziemy do weta, dziś nie chcieliśmy malucha stresować. Ma oczki w niewesołym stanie (dobrze, że w tej kwestii mam doswiadczenie). Miał tak zaropiałe ślipka, że musiałm mu ropkę rozmaczać jakieś 5 minut, nie chciała sie usunąć. Chyba od urodzenia nikt mu nie czyscił oczek... Poza tym jest z nim wszystko ok, jest zakurzony, ale nie chcę go póki co kąpać. Mały mieszkał chyba z jakimś okropnym facetem, co go bił, bo jest nerwowy- na mnie reaguje dobrze, ale na Irka nie bardzo. Poza tym jak sie wykona jakis nerowy ruch, to zaraz ucieka. Coś musiało być w jego przeszłosci nie tak. Załapał juz sikanie na gazetę (jest wogóle bardzo bystry) i ja chciałam go pochwalić, jak zrobił we własciwe miejsce- ale on mysłał, ze chce go zrobic chyba, bo uciekł przerazony do łazienki, jak sie zbliżyłam. Reszte w nastepnym poscie, bo mnie wyloguje! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 11, 2005 Author Share Posted October 11, 2005 Psiaczka nazwaliśmy Pascal. To jest wg ludzi u których był pudel miniaturka, wg mnie- chłopczyna ma coś w sobie raczej z pudla średniego - przy 3 miesiącach waży chyba z 4 kilo. Ma nieobcięty ogon (i bardzo dobrze! :D ). Poza tym wyglada jak pudel, najważniejsze, ze nie uczula Irka (czyli Gosia- bzdury z białą "hypolalergiczną" sierścią). Jest tak madry i kochany i postanowilismy, ze nie powielimy ŻADNEGO BŁĘDU, który zrobiliśmy przy Pusi, a więc - psiak ma juz zamówiony u grawera identyfikator z numerem naszego telefonu, jak dojdzie do siebie po 2 szczepionce, to zaczynamy go szkolić metodą klikera. Myślimy też o zaczipowaniu Pascala. Poza tym koniec z głaskaniem go przez tłumy obcych ludzi- chcę, by był jednak mniej ufny niz Pusia. Oczywiscie zaczynamy go też socjalizowac z pieskami, bo jak wróci Pusianek, to musi się miedzy nimi ułożyć! A oto Pascal: [URL=http://imageshack.us][img]http://img425.imageshack.us/img425/9214/0510102138430iw.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img425.imageshack.us/img425/9761/0510111525508uq.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img402.imageshack.us/img402/3092/0510111527046jy.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img437.imageshack.us/img437/1680/0510111525336dp.jpg[/img][/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Agnieszka Paskal jest śliczny. Okropnie się ciesze że znalazl miły i cieplyk Powodznia. Uściskaj go ode mnie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Agnieszka strasznie się cieszę z Twojego nowego domownika i liczę w dalszym ciągu że Pusia szybko się znajdzie i będzie mogła pomóc Wam w wychowywaniu małego :D A malutki cudny, piękny pudelek widać to na pierwszy rzut oka :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 11, 2005 Author Share Posted October 11, 2005 Dzięki Draczyn! Pozdrawiamy Cię serdecznie, wiem, ze przeżywasz cięzkie chwile... Byłam przed chwilką na psach w potrzebie- wiecie, że owczarek szetlandzki, który zgubił sie w Łodzi w tym samym czasie, co Pusia i w takich samych dziwnych okolicznosciach tez sie jeszcze nie znalazł... :( Jak tylko Pascal dojdzie do siebie po szczepieniach to znowu- juz w trójkę - ruszymy na wielkie poszukiwania Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amelia23 Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Bardzo się cieszę Agnieszka, że Pascal znalazł u Was dom... Życzę powodzenia i trzymam kciuki za Pusię :thumbs: :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Agnieszka - mały jest cudny!! :angel: :angel: :angel: I BARDZO się cieszę, że z tą niby-hipoalergiczną białą sierścią to bzdura! :D :D :D Teraz uwierzmy w jing-jang - czarne musi przyciągnąć białe, aby zapanowała harmonia!! :wink: :D :D Ale mam jedną uwagę. Socjalizujcie go jednak z obcymi - pozwalajcie głaskać, etc... To, że Pusinek zaginął to nie wina jej ufności. A powiem Ci szczerze, że gdyby coś takiego zdarzyło się mi (ODPUKAĆ!!!), to wolałabym z całego serca, aby Luka dała się komuś złapać niż gdyby miała nie dopuścić do siebie żadnego człowieka i dogorywać gdzieś samotnie w rowie... :roll: Pomijając intencje "znalazcy"... A brak kontaktów z obcymi na dobre mu na pewno nie wyjdzie... :cry: Wiecie, że nasi dzielni ratownicy z GPR Gdańsk razem ze swoimi psami pojechali do Pakistanu! Trzymajmy kciuki za powodzenie akcji i ich szczęśliwy powrót! :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 11, 2005 Author Share Posted October 11, 2005 Masz pewnie rację Gosia, ale wiesz, z Pusia to była przesada....naprawdę. To, że zginęła to głównie nasza wina, źle ją wychowaliśmy , do tego chwila nieuwagi i stało się.....No ale trzeba wyciągnać wnioski i błędów nie powielać. Trzymamy kciuki za strażaków! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Agnieszka, nie wyrzucaj sobie żadnych błędów wychowawczych, to do niczego nie prowadzi, a psychicznie się wykończysz! :roll: Co do tej ufności - nie znam Pusi osobiście, ale ona była jeszcze młodziutkim pieskiem - moja Luka mniej więcej do roku też była baaardzo ufna, wręcz wywalała się na plecy przed każdym przechodniem. I ja nie pozwalałam głaskać, bo "nie chciałam jej męczyć". :roll: I konsekwencje mam, jakie mam, biała jest nieufna, nie przepada za dotykiem obcej osoby, boi się obcych... :cry: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted October 11, 2005 Author Share Posted October 11, 2005 Czyli najlepszy jest złoty środek! Młody jest póki co strasznie nieufny- dostał chyba w swoim króciutkim życiu nieźle w skórę...ale zrobimy wszystko, żeby zapomniał... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Wiesz, on do Was przyzwyczai się bardzo szybko. Zaufa Wam ani się obejrzysz. Ale z obcymi mogą być kłopoty... :roll: :cry: Ja bym skupiła się na socjalizacji właśnie z mężczyznami. Ale będzie dobrze! I proszę o więcej fotek, bo uwielbiam takie czupurne szczeniaczki! :lol: :lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karka Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 Agnieszko to najmilsza wiadomość dzisiejszego dnia :multi: :multi: On jest przecudny :loveu: Nawet nie wiesz jak się bardzo cieszę ,że macie psiaczka! Powoli Pascal Wam zaufa -imię ma urocze- skoro jak widać miał nieciekawą ptzeszłość i pewnie dostawał w skórę jesli boi się gwałtowniejszych ruchów i mężczyzn. Socjalizacja pelna jak najbardziej wskazana -dużo dobrych skojarzeń z ludźmi a przedewszystkim z mężczyznami by nie wyrósł z niego dzikusek :roll: Uwierz mi życie z dzikuskiem , który boi się ludzi jest bardzo trudne :( Jestem pełna nadziei ,że z Pascala wyrośnie wspaniały wdzięczny piesek i sprowadzi Pusinkę do domu :) Ale będziecie mieć wtedy cudowną parkę w domku :buzi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted October 11, 2005 Share Posted October 11, 2005 O rany Agnieszka, jaka cudowna wiadomość i jaki cudowny psiaczek. Z Pusią będą stanowiły piękną parę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted October 12, 2005 Share Posted October 12, 2005 Dzień doberek, kudłajki :P . A szczególny dla Agnieszki :calus: . No, super chłopak :thumbs: . Czarny, kręcony - miejmy nadzieję, że nie wyrośnie na terrorystę :evilbat: :lol: :wink: . Serio -bardzo mi się podoba :kciuki: . Gratuluję i z pewnych względów zazdroszczę :wink: Pewnie macie dużo radochy w domu :Dog_run: . Czego Wam życzę w ciągu nieustającym. :beerchug: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted October 12, 2005 Share Posted October 12, 2005 [quote name='"Agnieszka76"']To, że zginęła to głównie nasza wina, źle ją wychowaliśmy , do tego chwila nieuwagi i stało się..... Bardzo się cieszę, że macie pieska. Moje wcześniejsze przewidywania były jednak słuszne.( bez pieska nie wytrzymacie ) Wiem to po sobie, przecież to przeżywałam. :fadein: Agnieszko nie mogę się jednak zgodzić z Twoją wypowiedzia cytowaną wyżej. To że zaginęła nie ma nic wspólnego z wychowaniem. Wierz mi ! Jesli chodzi o uczulenie to nie uczulają pieski, które nie mają tzw. podszerstka ( poprostu. które nie linieją ). Ja też jestem uczuleniowcem i dlatego mam pudle ( sierść wełnista ) yorki ( włos jedwabisty ). Bichonka też nie uczula, bo nie ma podszerstka. Z niecierpliwością czekamy na Twoje relacje co do Pascala, :ylsuper: :D Dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts