fridaoo Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 Ares...a jeśli ona po tych latach pełni szczęścia popadnie w depresję? - po niej widać, ze już ją ma - to będziesz mógł jej spojrzeć w oczy jak będzie odchodzić na tamten świat????? mam nadzieję, ze choc w tych ostatnich minutach będziesz wtedy przy niej! i rozumiem, że robiłeś dziecku testy i jest uczulone na sierść psa - a ile miało punktów przy tej "próbce"? i rozumiem, że nikt w rodzinie nie kochał psa tak jak ty i nie zgodził się na jej przygarnięcie - tak? ot...miłość... Quote
elcia.borsuk Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 Mam w domu psa i dwoje dzieci alergicznych trzy plusy na siersc psa, madra doktor alergolog wytlumaczyla mi ze psa nie trzeba sie pozbywac z domu wystarczy zachowacpewne srodki a mianowicie czesto zmywac podlogi i absolutnie pies nie moze spac w pomiesczeniu gdzie spi dziecko mysle ze przy dobrej checi jest to wykonalne, a moje dzieci wcale nie maja wiekszej alergii niz te co nie maja zwierzeciaw domu.Przemysl czlowieku i nierob krzywdy tej biednej suni. Quote
Lionees Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 [quote name='ares79']...od pieciu miesiecy prÓbowaŁem jĄ wydaĆ w dobre rĘnce jednak bez skutecznie.... ...odaŁem do schroniska w ty celu zĘ znajdzie drugi dom [/quote] Ares zdajesz sobie sprawę co to za rasa,prawda? Ty jako właściciel nie znalazłeś jej domu przez 5 miesięcy,a myślisz że schronisko znajdzie jej dom?Ludzie przychodzący do schronu na dzień dobry skreślają psy tej rasy,chyba ze przyjdą jakieś wyrzutki co wezmą psa do walk(znam, paru takich gości w Socho :shake:). Zastanów się jeszcze raz człowieku,spójrz na jej ból w oczach i łzy...mnie obcej serce pęka jak na nią patrzę,wiesz...:-( I zrób dziecku takie porządne testy,ale nie u nas w Socho,tylko w Dziekanowie Leśnym... Quote
luka1 Posted April 7, 2009 Author Posted April 7, 2009 Nie czas teraz debatować nad słusznościa decyzji. Nikt z nas nie wie przed jaką decyzją będzie musiał stanąć jutro. Pies jest juz w schronisku i koniec dyskusji. Teraz trzeba zrobić tak by ją z niego wyciągnąć. Wiemy przynajmniej z pierwszej reki jaka Sara jest. To fakt że w schronisku nie jest szczęśliwa i tym bardziej musi szybko znależć dom. Trzeba dopilnowac by nie trafiła w niewłaściwe ręce. Quote
ares79 Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 Robicie ze mnie jakiegoŚ potwora,ale przecieŻ zrobiŁem to co musiaŁem moje dziecko jest alergiczne i ma atopowe zapalenie skÓry.lekarze w szpitalu jasno okreslili ze musimy siĘ pozbyc psa .prÓbowaŁem ale jak sie komus podobaŁa to wiek nie odpowiadaŁ itp:czytam te wasze komentarze ze Łzami w oczach nie miaŁem inego wyjŚcia ja tego psa kocham wychowaŁy sie przynim dwoje starszych dzieci ktÓre rÓwniez przeŻywajom rozstanie z sarom. Ten pies jest poprostu super wiec prosze ludzi ktÓrzy kochajom psy o zwrÓcenie na niom szczegulnej uwagi ,gdy bym nie musiaŁ nigdy bym jej nie oddaŁ.chetnie utrzyma kontakt z takimi osobami Quote
ares79 Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 PS :nikt jej nie pozbawił obroży ani smyczy som w schronisku sara jest szczepiona i w pełni zdrowa. Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 Już sama nie wiem co pisać...w sumie nigdy nie chciałabym stanąć przed taką decyzją jak Ares... My dogomaniacy nie wybieramy pomiędzy zdrowiem naszym i rodziny a szczęściem psa,tylko staramy się to pogodzić i jakoś rozwiązać problem tak,aby "wilk był syty i owca cała". Sama w domu mam taką sytuację,ale nie wyobrażam sobie oddanie swoich psów gdziekolwiek. Ares napisałeś,że lekarz kazał natychmiast pozbyć się psa...lekarze tak mają,zawsze. Mój starszy syn jak się urodził,miał też różniaste choroby,ciągłe zapalenie spojówek i werdykt lekarza-pozbyć się psa. Oczywiście pies został,była tylko zwiększona dbałość o niestykanie się psiaka z dzieckiem,co w bloku nie jest niestety łatwe,szczególnie jak dziecko raczkuje,a na dywanie są kłaki.No ale dywan można zwinąć,podłogi często zmywać....jak się chce,to naprawdę można to pogodzić. Teraz chłop ma 17 lat już daaawno wyrósł z róznych chorób,a psy,koty i inne stwory przewijają się u nas non stop. Ps.Ciekawe,czy Twojemu dziecku przeszły choroby jak pozbyłeś sie Sarusi.Bo jeżeli to wszystko było efektem uczulenia na sierść,to po wyeliminowaniu czynnika alergizującego,wszystkie zmiany powinny przejść w błyskawicznym tempie jak ręką odjął.Jestem pielęgniarką i wiem co piszę. Pozdrawiam Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='luka1']Nie czas teraz debatować nad słusznościa decyzji. Nikt z nas nie wie przed jaką decyzją będzie musiał stanąć jutro. Pies jest juz w schronisku i koniec dyskusji. Teraz trzeba zrobić tak by ją z niego wyciągnąć. Wiemy przynajmniej z pierwszej reki jaka Sara jest. [B]To fakt że w schronisku nie jest szczęśliwa i tym bardziej musi szybko znależć dom.[/B] Trzeba dopilnowac by nie trafiła w niewłaściwe ręce.[/quote] Lukuś może masz jeszcze namiary na ludzi co chcieli Spajka? Sunia też jest śliczna,a chętnych na Spajka było wielu,może akurat do Saruni uśmiechnie sie szczęście? Quote
agaga21 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 ciężko się to czyta...tyle nieszczęścia sarunię spotkało.....jakie ma szanse na nowy dom?prawie zerowe....prawdopodobnie spędzi w schronisku resztę swojego życia bo jest wiele młodszych psiaków do wyboru...niestety taka jest prawda:-(:-(:-(:-(:-( Quote
agaga21 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [SIZE=5]myślę że kochający właściciel zrobi aukcję allegro dla swojego ukochanego psa....jakby co służę radą co i jak....a może się mylę i nie zrobi?[/SIZE] Quote
fridaoo Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='agaga21']ciężko się to czyta...tyle nieszczęścia sarunię spotkało.....jakie ma szanse na nowy dom?prawie zerowe....prawdopodobnie spędzi w schronisku resztę swojego życia bo jest wiele młodszych psiaków do wyboru...niestety taka jest prawda:-(:-(:-(:-(:-([/quote] szansę tej suki są mniej niż zerowe! na allegro, na dogo jest ok. setki jak nie więcej bullowatych młodych, ładnych, w kolorach do wyboru i???? domów dla nich nie ma - no chyba, że takie byle jakie - łysi, z arbuzami pod pachą co to dla szpanu przyjdą i wezmą takiego psa... a staruszki? - siedzą i gniją czekając na śmierć w samotności... ta suka już ma depresję - ona nie urodziła się na ulicy, nie mieszkała z dala od człowieka np. w kojcu, a była z rodziną, w domu przez tyle lat - i dlatego ona nie może przystosować się do samotności, klatki - więc niedługo i tak nie będzie komu szukać domu! to tyle ode mnie w tej kwestii:angryy: Quote
elmira Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 Suka prześliczna. Decyzji właściciela byłego nie skomentuje, ponieważ ja, póki co, nie muszę stawać przed takim wyborem. I dzięki Bogu! [B]Słuszna sugestia dotyczaca partycypowania w kosztach ogłoszeń, np. maksymalnie wypasionego allegro. [/B] [B][COLOR=red]Czyta Pan wątek, więc chyba tyle można zrobic dla swojego wieloletniego przyjaciela?[/COLOR][/B] Quote
Rybka_39 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='elmira']Suka prześliczna. Decyzji właściciela byłego nie skomentuje, ponieważ ja, póki co, nie muszę stawać przed takim wyborem. I dzięki Bogu! [B]Słuszna sugestia dotyczaca partycypowania w kosztach ogłoszeń, np. maksymalnie wypasionego allegro. [/B] [B][COLOR=red]Czyta Pan wątek, więc chyba tyle można zrobic dla swojego wieloletniego przyjaciela?[/COLOR][/B][/quote] Co prawda ja już wyróżniłam alegratkę, ale nie obrażę się jak wlaściciel wyróżni następna.:evil_lol: Quote
luka1 Posted April 8, 2009 Author Posted April 8, 2009 [quote name='Renata5']Lukuś może masz jeszcze namiary na ludzi co chcieli Spajka? Sunia też jest śliczna,a chętnych na Spajka było wielu,może akurat do Saruni uśmiechnie sie szczęście?[/quote] te telefony, które były w spr. Sajka już wypróbowałam. - to co miałam zachowane. Sprawa jest dziwna ale ci ludzie chceili TYLKO Spajka - bo ma takie oczy! To dziwne ale czesto słyszałam że żaden inny tylko Spajki. A przeciez tyle ich jest :mad:potrzebujących Quote
ares79 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 ja bezniej już d łużej nie wytrzymam. własnie za chwile jade po niom z powrotem Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='ares79']ja bezniej już d łużej nie wytrzymam. własnie za chwile jade po niom z powrotem[/quote] :crazyeye: ...byłoby cudnie:loveu: .......Błogosławieni,którzy nie widzieli,a uwierzyli..... No cóż widać nie dane mi być błogosławioną:p,bo muszę się przekonać na własne oczy,że Ares zabrał Sarusie ze schronu:roll:;) Quote
Ziutka Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='ares79']ja bezniej już d łużej nie wytrzymam. własnie za chwile jade po niom z powrotem[/quote] A co z "alergią" dziecka ? :cool1: Quote
agaga21 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='ares79']ja bezniej już d łużej nie wytrzymam. własnie za chwile jade po niom z powrotem[/quote] i co, za tydzień czy miesiąc znów ją oddasz? przecież jeśli dziecko ma alergię to mu nie zniknie! dla psa takie zabieranie i oddawanie to trauma chyba jeszcze większa! no chyba że masz jakiś pomysł jak pogodzić obecność psa z alergią-tylko czemyu w takim razie wczesnieju ją oddałeś? no ja już nic nie kumam... Quote
agaga21 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='Renata5']Może nasze niektóre posty podsunęły mu pomysł jak pogodzić pobyt psa w domu z alergicznym dzieckiem[/quote] mam nadzieję.... mam nadzieję że to nie chwilowy przypływ wyrzutów sumienia tylko przemyślana decyzja- OSTATECZNA! Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='agaga21']i co, za tydzień czy miesiąc znów ją oddasz? przecież jeśli dziecko ma alergię to mu nie zniknie! dla psa takie zabieranie i oddawanie to trauma chyba jeszcze większa! no [B]chyba że masz jakiś pomysł jak pogodzić obecność psa z alergią[/B]-tylko czemyu w takim razie wczesnieju ją oddałeś? no ja już nic nie kumam...[/quote] Może nasze niektóre posty podsunęły mu pomysł jak pogodzić pobyt psa w domu z alergicznym dzieckiem Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='agaga21']mam nadzieję.... mam nadzieję że to nie chwilowy przypływ wyrzutów sumienia tylko przemyślana decyzja- OSTATECZNA![/quote] Ja też mam taką nadzieję. Ares pamiętaj,ja mieszkam tam gdzie Ty...:mad::p Quote
Rybka_39 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='ares79']onA JUZ JEST W DOMU I NIE STRASZCZCIE MNIE MŻE GDZIEŚ BLISKO MIESZKACIE BO SIE NIE BOJE A VSUNIA JEST Z POWROTEM U MNIE[/quote] Obiecaj tylko, że nigdzie jej nie wyrzucisz, jeśli byś miał jakies problemy pisz na moje gg 10190387, pamiętaj, jesli coś by się stało i chciałbys ja odac napisz najpierw do mnie. Super, że ją zabrałeś.:loveu: Quote
ares79 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 onA JUZ JEST W DOMU I NIE STRASZCZCIE MNIE MŻE GDZIEŚ BLISKO MIESZKACIE BO SIE NIE BOJE A VSUNIA JEST Z POWROTEM U MNIE Quote
Lionees Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 [quote name='ares79']onA JUZ JEST W DOMU I NIE STRASZCZCIE MNIE MŻE GDZIEŚ BLISKO MIESZKACIE BO SIE NIE BOJE A VSUNIA JEST Z POWROTEM U MNIE[/quote] Ja Cię nie straszę:razz: To cudnie,że ja zabrałeś:loveu: Może Was kiedyś razem luknę na mieście:cool3:;) Quote
ares79 Posted April 8, 2009 Posted April 8, 2009 wiesz w sumie to ja nie chcialbym cie nawet spotkac na miescie:razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.