Jump to content
Dogomania

POMAGAMY Rozlicz.wydatkow wet. maluchów- Inki i Cyryla na str.100


guccio

Recommended Posts

Po 2 latach wraca z adopcji Cila, 6 kg, 4 lata, w typie Shih Tzu. Dom nie radzi sobie z jej agresją. To sunia, która w przytulisku, potem w schronie przez 3 tyg nie pozwoliła do siebie podejść. Poproszono mnie o pomoc. Po kilku dniach mogłam zrobić przy niej wszystko. To olbrzymi strach wywoływał jej agresję. Chociaż pierwszego dnia chciała mnie i moje trzy panny zagryźć to  wetowi po kilku dniach  pozwoliła się zbadać. Godziny rozmów, wydawało się cudna rodzina. 

Niestety nie mogę zabrać suni do siebie. Szczerze żałuję. Mam terminalnie chorą sunię, ona musi mieć spokój na te ostatnie chwile. Sory Guccio, że nic nie mówiłam o chorobie mojej Hańci, to mnie  załamało, śmierć  naszej 17 letniej Zytki tylko pogorszyła jej i mój  stan. 

Szukam dla Cili odpowiedzialnego dt. Stosunek do psów i kotów domowników, ok. Dom bez dzieci. 

 

received_910245509843833.jpeg

received_556333538823665.jpeg

received_564778964867479.jpeg

received_1519816721714257.jpeg

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyśka) napisał:

O matko... jak radzili sobie z agresją przez te 2 lata? Jak pracowali? 

Sporo nieszczęść na Ciebie spadło, Bgra 😞 Mogę ogłosić Cilę.

Nie mogę się pozbierać, Hańcia to pies ideał od szczyla, rozumiemy się bez słów. Urodzona opiekunka moich adoptowanych ślepaczów i innych tymczasów. Jak obcy pies podchodził do nas to zawsze wychodzi na pierwszą, żeby w razie co obronić 😉 aportująca, w 100% odwołalna na spacerach. 

Ludziom Cili nie ufam! A jak ja już człowiekowi nie ufam to musi być ważny powód. 

Tysiu jeżeli możesz to ja zaraz podeślę pieniądze na wyróżnienia. Dzięki wielkie! 

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, Bgra napisał:

Po 2 latach wraca z adopcji Cila, 6 kg, 4 lata, w typie Shih Tzu. Dom nie radzi sobie z jej agresją. To sunia, która w przytulisku, potem w schronie przez 3 tyg nie pozwoliła do siebie podejść. Poproszono mnie o pomoc. Po kilku dniach mogłam zrobić przy niej wszystko. To olbrzymi strach wywoływał jej agresję. Chociaż pierwszego dnia chciała mnie i moje trzy panny zagryźć to  wetowi po kilku dniach  pozwoliła się zbadać. Godziny rozmów, wydawało się cudna rodzina. 

Niestety nie mogę zabrać suni do siebie. Szczerze żałuję. Mam terminalnie chorą sunię, ona musi mieć spokój na te ostatnie chwile. Sory Guccio, że nic nie mówiłam o chorobie mojej Hańci, to mnie  załamało, śmierć  naszej 17 letniej Zytki tylko pogorszyła jej i mój  stan. 

Szukam dla Cili odpowiedzialnego dt. Stosunek do psów i kotów domowników, ok. Dom bez dzieci. 

 

received_910245509843833.jpeg

received_556333538823665.jpeg

received_564778964867479.jpeg

received_1519816721714257.jpeg

Po dwóch latach 🤔Co się zadziało,że teraz?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, guccio napisał:

Pies,kot-to obowiązek.Po co brać,żeby potem pozbywać się?No ja rozumiem, miesiąc,dwa,ale nie dwa lata.

 

Mamy dom tymczasowy, dorosły syn poza domem, dwie sunie Shih tzu, od dawna czekali na małego chorego, starego psa, więc dom znany, polecony przez koleżankę z którą współpracuję, od niej adoptowali sunię. Zrównoważeni, spokojni, konsekwentni.  Jestem po rozmowach. Wezmą młódkę agresora. Pojadą po nią chyba w środę. Trzymajcie kciuki. 

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Bgra napisał:

Mamy dom tymczasowy, dorosły syn poza domem, dwie sunie Shih tzu, od dawna czekali na małego chorego, starego psa, więc dom znany, polecony przez koleżankę z którą współpracuję, od niej adoptowali sunię. Zrównoważeni, spokojni, konsekwentni.  Jestem po rozmowach. Wezmą młódkę agresora. Pojadą po nią chyba w środę. Trzymajcie kciuki. 

 

Wow. Trzymam kciuki bardzo mocno!!!! Może warto, aby od razu zaczęli pracę pod okiem szkoleniowca. Może to na wyrost, a może pomoże z problemem w zarodku. Trzymam kciuki!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Tyśka) napisał:

Wow. Trzymam kciuki bardzo mocno!!!! Może warto, aby od razu zaczęli pracę pod okiem szkoleniowca. Może to na wyrost, a może pomoże z problemem w zarodku. Trzymam kciuki!

Dzięki za kciuki 😘 Wszystko ustalamy, domek tymczasowy jest przygotowany na wszystko, oby nic nas nie zaskoczyło. 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Kamila Proc napisał:

lhasa apso tez w takim typie

Mam dwie, jedną w typie, druga z hodowli FCI, sprzedawana z jednej do drugiej, jestem jej pierwszym domem, zasiedziały tymczas. Lhasa podobna, bardziej charakterna od Shih, szczególnie chłopcy. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Kamila Proc napisał:

i troche ladniejsza, stad myslalam ze to lhasa

Tu bym się nie zgodziła 😉 ten ufny pysiol Shih jest najcudniejszy 😉 Moja opinia nie jest obiektywna, bo na którego psa, czy kota akurat patrzę ten jest najpiękniejszy 😆

 

Odebrałam Cilę z jej starego miejsca razem z nową opiekunką. Bez agresji. W drodze cwaniara dała radę kontenerków, wygryzła dziurę w siatce i jechała już spokojnie zapięta tylko w pasy. Przy zapoznaniu się z domownikami, na spacerze przed domkiem warknęła, jednak za moment... chyba się wszyscy sobie spodobali. Trzymamy rękę na pulsie, dom dostał szczegółowe instrukcje. Trzymajcie kciuki, bo jest szansa, że w tym domu zostanie. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...