Pies zagryzł kota, czy to podstawa do uśpienia zwierzęcia?

[mkalin19]

Bardzo proszę o poradę. Owczarek niemiecki ugryzł śmiertelnie młodego kota. Owczarek ma 5 lat, kot przebywał w domu od miesiąca. Kota nie dało się uratować, ale weterynarz stwierdził, że psa należy uśpić. Jeśli pies nie zostanie przyprowadzony, sam się tym zajmie. Owczarek to kochany pies, mądry, łagodny do dzieci. Do niedawna żył kilka lat z wcześniejszym dorosłym kotem. Nigdy nie było aktów agresji. Pies sporadycznie kogoś ugryzł (złapał zębami) lub próbował, ale nigdy bez powodu. Do tej pory łagodnie znosił zaczepki młodego kotka, ale tym razem chyba zabrakło cierpliwości.

Jest nam wszystkim ogromnie przykro, ale czy jest to powód, żeby można było uśpić młodego i zdrowego psa? Czy jeśli nie posłuchamy gróźb weterynarza, może działać na własną rękę, zgłosić sprawę gdzieś wyżej i próbować zabić naszego przyjaciela i członka rodziny?

[Roslen]

Moim zdaniem nie ma takiego prawa, nie zagryzł człowieka. Mi weterynarz mówił, że do uśpienia zdrowego, ale niebezpiecznego psa trzeba zgody Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Był pod obserwacją?

[dwbem]

Taki weterynarz nie powinien być weterynarzem To zagryzienie kotka było wypadkiem, pies duży kot mały i denerwujący, pies odgryzł się za mocno a to nie jest powód do uśpienia psa a weterynarz nie ma żadnego prawa dzialać na własną rękę. Skoro dotychczas pies nie był agresywny i potrafił żyć z kotem to naprawdę nie widzę powodu do jego usypiania. Proszę zmienić weterynarza bo to konował a nie lekarz.

[Meg97]

Osąd nie należy do weterynarza w takim przypadku. Jeśli chce to może ewentualnie zgłosić taki przypadek do odpowiednich organów, sam nie ma prawa decydować o życiu lub śmierci czyjegoś bądź co bądź zdrowego psa.

Mam nadzieję że sytuacja sprzed lat wyjaśniła się i wilczek nie został uśpiony..