Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam, od kilku tygodni przeglądam internet w poszukiwaniu nowego pieska, który ożywi dom po utracie poprzedniego.

Wybór padł na setera szkockiego, ktory odpowiada nam zarówno ze względu na charakter jak i urzekł swoją niesamowitą uroda i gracją.

Po raz pierwszy decyduję się na zakup psa z rodowodem no i tu moje pytanie:
czy znacie jakies dobre hodowle - najlepiej w poblizu dolnegosląska lub lubelszczyny? Oczywoscie hodowle, ktore juz maja szczeniaki... cisnienie na psa jest juz w naszej rodznie dosc duze i nie mozemy sie doczekac nowego towarzysza wiosennych spacerów, jestesmy juz bez psa blisko rok czasu i najlepiej jakby znalazł się jakis szczeniak od zaraz. :)

Troche odstrasza mnie Allegro, ale nidzie indziej nie mozna znaleźc wlasciwie zadnej innej hodowli jedynie: [URL="http://allegro.pl/item597489776_seter_szkocki_gordon_szczenieta.html"]Seter Szkocki Gordon szczenięta (597489776) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] gdzie jest chyba 11 w jednym miocie (!)

albo

[URL="http://allegro.pl/item590839848_seter_szkocki_gordon_szczenieta_rodowodowe.html"]SETER SZKOCKI GORDON szczenięta rodowodowe (590839848) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

gdzie zostaly juz same suczki... no i maja juz prawie 3 mies. a z tego co wiem psiaczka najlepiej brac w okolicach 8 tygodnia, nasz poprzedni był brany chyba nawet 6go.

jakies rady, namiary ? bylbym wdzięczny,

pozdrawiam.

  • Replies 100
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

allegro rzeczywiście może odstraszać, ale obie aukcje to sprzedaż rodowodowych szczeniąt. w obu przypadkach znam rodzićów szczeniaczków, także wybór zależy od ciebie.
ojcami w obu miotach zostały psy z jednej z najbardziej znanych polskich hodowli, także maluchy po fajnych rodzicach :)
z tego co wiem, sa jeszcze szczeniaczki w hodowli z przesmyku - bardzo utytułowani rodzice!
zajrzyj na [URL="http://www.seterkowo.org"]www.seterkowo.org[/URL]
w ogłoszeniach są oferowane obecnie szczeniaczki :)

Posted

"z Ojcowskiej Doliny"(znajduje się ok 30min od Krakowa)
[URL="http://www.seter.com.pl"]SETERY - Hodowla z Ojcowskiej Doliny[/URL] tutaj są szczeniaczki nawet chyba już za tydzień będzie można je odebrać.

"Kaladan"(Połaniec)

[URL="http://www.kaladan.wyzly.pl"]KALADAN - gordon setter[/URL] tutaj szczeniaczki będą jakoś w maju.

"Natolińskie Wzgórza"(Warszawa) tutaj tez będą jakoś w maju.

Chyba jeszcze mają być maluchy w hodowli "Klan Basów" ale na stronie żadnych info nie znalazłam ale wart napisać do hodowcy na pewno udzieli info [url=http://www.klanbasow.pl]...::: SETER SZKOCKI GORDON - Strona hodowli KLAN BASów

Ale tak jak pisała Narisowa najlepiej jest szukać na www.seterkowo.org
Warto przy kupnie malucha zobaczyć czy rodzice maluchów mieli robione prześwietlenia stawów biodrowych.

Posted

:bigcool::bigcool::bigcool:Gordon...gordon...będzie nowy gordon...:cool2:Jak już zdecydujesz...jak już będzie... to pokaż nam pędziwiatra..no i będziemy witać w gronie seteromaniaków:lol:...Uf...nie ma to jak Gordon:eviltong:...

Posted

No juz prawie wszystko ugadane/postanowione, tylko chcielibysmy jeszcze zobaczyc dorosłego psa na żywo, najlepiej gdzies we Wrocławiu, albo okolicach, no i jeszcze jedno pytanie...

jak jest u tego psa ze ślinieniem ? bo pyszczek ma niekiedy dosc mocno obisły i zastanawiam sie czy nie bedziemy mieli w domu wiecznie mokrej podłogi ? :oops:

Posted

[quote name='julius']

jak jest u tego psa ze ślinieniem ? bo pyszczek ma niekiedy dosc mocno obisły i zastanawiam sie czy nie bedziemy mieli w domu wiecznie mokrej podłogi ? :oops:[/QUOTE]

Zapewne w znaczeniu "obwisły pyszczek" chodzi tu o fafle.
Wiecznie mokrej podłogi to może nie, ale ściany do czyszczenia niejednokrotnie już tak;)..Taka cecha, a wybór zależy od ciebie po odpowiedzi na pytanie czy będzie to do zaakceptowania w domu (podobnie jak długie dojrzewanie psów tej rasy).

Posted

Hmm, ale to chyba nie jest rasa wybitnie śliniąca się prawda ? wiadomo, ze w np. lecie, czy na spacerze kazdy pies slini się bardziej, ale jak ogladam zdjęcia, to niektóre psiaki nie maja prawie wogóle 'fafli', przy czym mam wrazenie, ze częsciej zdarza się to w wypadku psów, niz suk ?

Posted

Będzie nowy gordon i to we Wrocławiu :loveu: :bigcool:.

Mokrej podłogi nie będzie, najgorszy jest tylko efekt "trzepania" ;). Gordony (a przynajmniej mój) aż tak bardzo się nie ślinią jak się wydaje ;). Jest to również kwestia przyzwyczajenia :razz: ;)

Posted

Mnie tam to slinienie jakos specjalnie nei preszkadza, ale jest jedna osoba w domu, ktora moze się przeciwko temu buntować, wiec mam ndzieje, ze faktycznie neizbyt sie slinią, zresztą, jego urok osobisty myślę sprawi, ze dosc szybko się o tym zapomni :evil_lol:

Posted

Może lepiej powiedzieć jak jest..niestety ślinią się:p...tzn nie zawsze...wteedy,gdy coś smakowitego wywęszą,gdy smakowicie pachnie,ale to wszystko pikuś,gdy przyrównać to do ich osobowości,do olbrzymiego przywiązania do przewodnika.Wszędzie,gdzie Ty tam On.Będzie Twoim cieniem:lol:

Posted

hmm no wlasnie jak jest z tym przywiązaniem, bo w wiekszosci mejsc gdzie czytałem to raczej pies dosc posłuszny i wierny, jak jest na spacerach ?

zdaje sobie sprawę, ze to pies mysliwski i moze pogonic jakiegos królika, czy kaczkę, ale jak jest np. z przychodzeniem na zawołanie? mozna go nauczyc chodzenia przy nodze bez smyczy ? czy np. przed blokiem, wieczorkiem mozna go puscic, zeby pobiegał, czy raczej nie jest to wskazane ?

pytam, bo czytalem juz wiele opinii, często dosc rozbierznych, a tutaj jest kilka osób w jednym miejscu i chyba wyjdzie to najbardziej obiektywnie...

Posted

[quote name='julius']

jak jest u tego psa ze ślinieniem ? bo pyszczek ma niekiedy dosc mocno obisły i zastanawiam sie czy nie bedziemy mieli w domu wiecznie mokrej podłogi ? :oops:[/quote]

Hehe:) Od kąd mamy dwa Gordony w domu to podłoga w kuchni jest myta minimum 3 razy w ciągu dnia!! Ślinią się jak my jemy, same jedząc roznoszą wszystko po całej kuchni, a Lena pijąc robi z kuchni jedno wielkie jezioro...
O czyszczeniu ścian z ryżu i marchewki nie wspominam :)
Ale to kochane psiska i nie zamieniłabym na żadnego czyściucha :)

Posted

[quote name='julius']hmm no wlasnie jak jest z tym przywiązaniem, bo w wiekszosci mejsc gdzie czytałem to raczej pies dosc posłuszny i wierny, jak jest na spacerach ?

zdaje sobie sprawę, ze to pies mysliwski i moze pogonic jakiegos królika, czy kaczkę, ale jak jest np. z przychodzeniem na zawołanie? mozna go nauczyc chodzenia przy nodze bez smyczy ? czy np. przed blokiem, wieczorkiem mozna go puscic, zeby pobiegał, czy raczej nie jest to wskazane ?

pytam, bo czytalem juz wiele opinii, często dosc rozbierznych, a tutaj jest kilka osób w jednym miejscu i chyba wyjdzie to najbardziej obiektywnie...[/quote]
:lol: Tak jak Ty kupowałam gordona bo... byłam powalona urodą jego ojca...i chciałam koniecznie takiego psiaka mieć.Wszystkiego oczywiście musiałam się nauczyć.Tak,to jest pies myśliwski..i tutaj musisz się z tym liczyć,że będzie robić stójki/wietrzenie bażantów/,że pogoni królika.Potraktuj to jak wyzwanie.Przyjemnie jest patrzeć na polującego psa,który swoje myślistwo ma we krwi.Samego przed blok to bym go nie puściła... ani wieczorkiem,ani w dzień...przecież to smaczny kąsek dla pseudohodowcy.Muszę Ci jeszcze podpowiedzieć,że te psy wymagają długich spacerów w towarzystwie własnego Pańcia.Wietrzenie psa li tylko na balkonie odpada.Jeśli chcesz go tylko mieć nie mogąc poświęcać mu dosyć dużo czasu to lepiej go nie kupuj bo zrobisz mu krzywdę.

Posted

O puszczanie psa bez smyczy w okół bloku pytam, bo chodzi mi o to, czy te pieski są na tyle posłuszne, zeby nie oddalac się za bardzo, a jak juz się oddali, to czy przyjdzie na zawołanie.

Wcześniej miałem Husky'ego i mimo, ze mowilo sie ze tych psów absolutnie nie nalezy puszczać bez smyczy w okolicach bloków, to on od małego dostał od nas dosc sporą dawkę zaufania i przed snem, na ostatnim spacerku prawie zawsze puszczany był bez smyczy, mogl sobie powąchać wszystkie krzaczki które zapragnął, a potem w wiekszosci przypadkow przychodzil, ale zdażało mu się, ze w ogóle nie reagował na wołanie :)

co do okolicy to wybiegać się psiak będzie mial gdzie, tutaj kilka fotek z mojej okolicy:

[url=http://julius.sytes.net/tyson]Index of /tyson[/url]

Posted

Mój Atos jak idzie wieczorem na "siku" to bez smyczy, ale jak zobaczy np. kota to pogoni i wtedy mogę sobie wołać..a gwizdka nie chce używać bo mieszkam w domu i sąsiadów dookoła bym pobudziła.Na spacerach nie mam z nim problemów, tylko wariował jesienią jak były cieczki.A i jest jak cię...nawet do łazienki pcha się za mną

Posted

[quote name='werbena520']:megagrin: wszystko kontroluje nie...:evil_lol:[/quote]


hahah taaak:D Gdybym przypadkiem tonęła to musi mnie ktoś uratować:D

Posted

Pamiętaj że kupujesz szczeniaka a nie ułożonego psiaka. To czy będziesz mógł sobie pozwolić na spacery bez smyczy i inne rzeczy to już zależy od Ciebie.
Ja ze swoimi dorosłymi psami nie mam problemu żeby je puścić pod akademikiem czy w parku. Co innego z młodą Padme - jej w tej chwili do głowy może przyjść wszystko :evil_lol:


Kinia nijak mi nie wychodzi że mieszkamy w okolicach Lublina :evil_lol: Mam do niego dokładnie 160 km... W Lublinie to ja studiuję, a siedziba Kaladanu to Połaniec - woj. świętokrzyskie...

Posted

[quote name='julius']hmm no wlasnie jak jest z tym przywiązaniem, bo w wiekszosci mejsc gdzie czytałem to raczej pies dosc posłuszny i wierny, jak jest na spacerach ?
[/QUOTE]

...dawno, dawno temu miałam seterkę (irlandkę), którą na spacerach było trzeba łapać dobre 2h. Nie było wtedy internetu, forum i tylu źródeł wiedzy o psach myśliwskich ile jest teraz. Jej nieposłuszeństwo wynikało tylko i wyłącznie z moich błędów, a raczej niewiedzy. Kiedy 5 lat temu w naszym domu pojawiła się kolejna seterka w szkoleniu jej postawiłam przede wszystkim na posłuszeństwo. Jako szczeniak była przywoływana nawet chyba z kilkadziesiąt razy dziennie i za każdym razem za to nagradzana. Podobnie z chodzeniem bez smyczy. Myśle, że podobnie można uczyc młodego gordona, a wtedy nie będzie problemu.

Posted

Ale to chyba z każdym psem jest tak, że wszystko zależy od szkolenia.
Ale moim zdaniem gordony szybko się uczą i są chętne do nauki.


Kaladan poprawiłam już, nie wiem co ja sobie ubzdurałam że Połaniec to tak "po sąsiedzku" z Lublinem:mad::oops:

Posted

Jesli nic sie nie zmieni to prawdopodobnie jutro jedziemy do "Ojcowskiej Doliny" obejrzeć i jak się uda to kupić psiaka :)

wydaje mi się, ze juz wiemy wszystko, co chcielismy wiedzieć, także najwyzszy czas na szczeniaczka :cool3:

Posted

[quote name='julius']Jesli nic sie nie zmieni to prawdopodobnie jutro jedziemy do "Ojcowskiej Doliny" obejrzeć i jak się uda to kupić psiaka :)

wydaje mi się, ze juz wiemy wszystko, co chcielismy wiedzieć, także najwyzszy czas na szczeniaczka :cool3:[/quote]



SUPER!!! Czyli będzie nasz (pod)brat lub (pod)siostra:eviltong::eviltong: Bo ja mam psa tez z "Ojcowskiej Doliny" tylko, ze z miotu "A"

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...