Jump to content
Dogomania

Czy to zatrucie pokarmowe czy coś poważniejszego?


Jackxx

Recommended Posts

Witajcie. Posiadam dwuletnią suczkę rasy Jack Russell Terrier. W czwartek wieczorem bawiąc się z innymi psami uciekła ona pod śmietnik i zjadła stamtąd dwa kawałki chleba (możliwe, że coś jeszcze, ale nie zdążyłem już tego zobaczyć). Po powrocie do domu było ok, ale po godzinie zaczęła bardzo mocno wymiotować - głównie owym chlebem. Odbywało się to co mniej więcej pół godziny jakieś 7/8 razy - gdy nie miała już czym, to wymiotowała pianą. Rano następnego dnia poszliśmy do weterynarza, gdzie dostała jakieś zastrzyki i została podłączona pod kroplówkę. Po powrocie do domu była bardzo senna i bez humoru. Pod wieczór tego samego dnia dostała kolejnego ataku - tym razem biegunki - bardzo rzadkiej z odrobiną krwi. Wytrzymaliśmy do sobotniego poranka, kiedy to ponownie została poddana tym samym zabiegom. Tym razem po kroplówce była w bardzo dobrym humorze i była w stanie o własnych siłach pójść do domu, jednak po powrocie znów była senna i nie chciała nic jeść - jedynie wieczorem zjadła może 10/15g karmy. W międzyczasie znów miała rzadką biegunkę - jednak nie aż tak jak poprzedniej nocy i bez krwi. Dziś rano u weterynarza standardowa procedura - zastrzyki rozkurczowe, jakiś antybiotyk i kroplówka. Wróciliśmy o 12 rano, obecnie jest 19 i tylko raz się załatwiała, ale nadal jest bardzo senna, dość apatyczna i nie chce nic jeść.

 

Lekarze utrzymują, że to dość silne zatrucie, ale my już mamy wątpliwości, bo jeszcze nigdy nie było tak, że przez kilka dni miała tak podły nastrój i nie chciała nic jeść. Normalnie jest bardzo energicznym psem. Czy wasze pupile miały może podobne doświadczenia i czy może być to coś poważniejszego niż zatrucie? Co prawda jej stan delikatnie się polepsza, bo wymiotowała tylko w czwartek, a jej odchody są już minimalne bardziej gęste, ale tak jak mówiłem pies jest praktycznie bez życia - prawie całymi dniami śpi, a od czwartku zjadła łącznie 20 gram karmy. Z góry dzięki za odp.

Link to comment
Share on other sites

To jest zatrucie tylko nie wiadomo co ona jeszcze zjadła oprócz tego chleba. mam nadzieję, że nie była to trutka na szczury.

A leczenie musi trochę potrwać ale skoro jest lepiej to powinno się udać.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że piesek jest po prostu wycieńczony tym wszystkim i źle się czuje, dlatego jest apatyczny. 

Mój pies też się kiedyś zatruł kością znalezioną na trawniku i wymioty tak go wykończyły, że nie miał siły chodzić i leżał jak zwłoki. Dopiero jak mu całkiem przeszło to wrócił mu wigor.

Link to comment
Share on other sites

Zatrucie jest wystarczającym powodem do senności I apatii.Pies jest wymeczony,możliwe,że boli ja brzuch,nie wiadomo co jest powodem zatrucia,co krązy w "środku psa"...

"bo jeszcze nigdy nie było tak, że przez kilka dni miała tak podły nastrój i nie chciała nic jeść." A często miała zatrucia pokarmowe?No chyba nie...

Jesli powolutku objawy się cofają,to jest nadzieja,że dojdzie do siebie.Z kazdym dniem powinno byc lepiej.Staraj się ,żeby piła,to bardzo ważne,niezaleznie od kroplówek.

Miała robione badania krwi?Morfologia,próby wątrobowe - to niezbędne w diagnostyce I leczeniu zatrucia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...