Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 113
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

bachar, a czy to jest pisane "na Polskę", czy tak ogólnie (we Francji, a potem przetłumaczone)?

Tak czy inaczej chciałąbym ten artykuł przeczytać - czy wiesz, gdzie mogę go znaleźć?

Posted

Nie wiem, czy jest w wersji elektronicznej. Ja dostaję ten biuletyn z klubu. Napisany jest chyba z ukierunkowaniem na cały świat pod patronatem UMES (wydział sportu i hodowli, powstał w 1996 r. z inicjatywy dr Dominika Grandjean. Celem tej jednostki, będącej integralną częścią Wyższej Szkoły Weterynaryjnej w Alfort (Francja), jest współpraca naukowa i techniczna między hodowcami, lekarzami i innymi specjalistami z zakresu kynologii), w podpisie jest dr Sabrina Cot z owej szkoły. Przepisać go mogę tylko na maila- jest za długi i w zasadzie wszystko istotne.

Posted

Wysłałam.

W części pt. "Wskazówki i porady Praktyczne..." też jest kilka ciekawych informacji.

Mnie interesuje jednak problem natury regulaminowej:

ZKwP do tej pory był przeciwny sztucznej inseminacji, na i kwestia karty krycia. Czy ktoś pytał w Związku o zgodę na takie krycie?

Posted
ZKwP do tej pory był przeciwny sztucznej inseminacji, na i kwestia karty krycia. Czy ktoś pytał w Związku o zgodę na takie krycie?
Ja pytałam na sekcji i powiedziano mi , że nie ma problemu.

Mój poprzedni miot był skutkiem sztucznej inseminacji - wszyscy na sekcji to wiedzieli i nikt nic nie powiedział, że to coś nie tak.

A jaki jest problem z kartą krycia? :niewiem:

Posted

W komplecie dokumentów do przeglądu miotu należy załączyć m.in. kartę krycia (podpisaną przez właściciela reproduktora) i dlatego interesuje mnie co się wtedy robi. Interesuje mnie natomiast bardziej stanowisko "odgórne", aby jakiś uciążliwy oddział nie mógł się wyłamać. Wszystko jest w gestii uprzejmości ludzi i czasami różnie to bywa.

Posted

W komplecie dokumentów do przeglądu miotu należy załączyć m.in. kartę krycia (podpisaną przez właściciela reproduktora) i dlatego interesuje mnie co się wtedy robi.
No oczywiście wiem o tym, ale nie widzę problemu. W przypadku sztucznej inseminsacji załączyłam taką kartę krycia (podpisaną przez właściciela reproduktora) i zamierzam to samo zrobić przy kryciu mrożonką.
Interesuje mnie natomiast bardziej stanowisko "odgórne", aby jakiś uciążliwy oddział nie mógł się wyłamać. Wszystko jest w gestii uprzejmości ludzi i czasami różnie to bywa.
Tak, ale tylko jeśli w ogóle coś o tym wiedzą... I raczej nie mieliby na czym się oprzeć, bo w regulaminie nic nie jest napisane, że krycie musi być naturalne. A mnie się po prostu nikt nie pytał, jak krycie się odbyło, czy było naturalne, czy sztuczne i czy nasienie było schłodzone, mrożone, czy świerze.
Posted
W komplecie dokumentów do przeglądu miotu należy załączyć m.in. kartę krycia (podpisaną przez właściciela reproduktora) i dlatego interesuje mnie co się wtedy robi. .

jak to co:))wlasciciel sie podpisuje:))toc nawet mrozone nasienie ma swojego wlasciciela-bo za to sie buli i to niezla kase, wiec jakby wlasciciel sie przekrecil to wyrzuca nasienie z banku, bo kto by placil?:))))

a nigdzie nie jest napisane, ze krycie ma byc droga naturalna i jest kupa miotow ze sztucznej inseminacji w pOlsce-sprawny hodowca sam to zrobi , bo to bardzo proste:))))

Posted

Mrożone nasienie dostaje się z banku, więc nie ma potrzeby bezpośredniego kontaktu z właścicielem reproduktora (dostaje się wtedy zaświadczenie od inseminatora a nie kartę krycia)- te zaświadczenia są honorowane w wielu krajach a ja chciałam wiedzieć co z Polską. Przy sztucznej inseminacji świeżym nasieniem jest się zwykle z właścicielem psa więc nie ma problemu. U rasowych koni np. po kryciu naturalnym źrebak bez problemu dostaje rodowód, po "mrożonce" musi mieć testy genetyczne.

A tak wracając do techniki inseminacji to z powyższego artykułu winika, że to wcale nie taka prosta sprawa żeby wykonał ją każdy hodowca. Ja przez 20 lat hodowli nie miałam potrzeby sztucznej inseminacji z przyczyn zdrowotnych, więc nie sądzę aby było to na porządku dziennym. Potrzeba taka istnieje, gdy pies jest np. na innym kontynencie (i uważam, że powinno być to unormowane odgórnie- z dużej potrzeby wymiany puli genetycznej i dostępu do wybitnych reproduktorów). W ON-ach był kila lat temu spory problem z kryciem mrożonym nasieniem w Australii.

Posted

o jakich przyczynach zdrowotnych mowisz?

czy za waska suke do tego zaliczasz?wystarczy, ze masz wtedy duzego samca i juz z 50% suczek odpadlo by:)))kolezanka wlasnie ma sporego chlopaka i z polowe suk inseminuje sama, a nie jest wetem ani nic-to dziecinnie proste wierz mi:)))zadna filozofia:))a i ze zdrowiem nie ma nic wspolnego-zwylka dysproporcja:)))

W Polsce nie ma problemu szczeniat z mrozonki bo do tej pory chyba byly moze ze 2 mioty?:))raz 1 i raz chyba caly miot bulterierow i te bulki to to nasze swiatelko w tunelu:))))

Posted
mrozone nasienie ma swojego wlasciciela-bo za to sie buli i to niezla kase, wiec jakby wlasciciel sie przekrecil to wyrzuca nasienie z banku, bo kto by placil

No, to chyba nie takie proste wyrzucić. Jak sie wlasciciel przekreci to nasienie przechowywane w banku staje się częścią masy spadkowej ... a opłata za przechowywanie wcale nie przepadnie, będzie roszczeniem ... itd ... :D

Posted

hahaha niezle, czyli czysto teoretycznie:

mam psa mroze w czorta nasienia, rocznie mnie to kosztuje kilka tysiecy dolarow.

umieram i co?ktos po mnie dlugi dziedziczy?:)))niezle;)))))))))

Posted

Spadek dziedziczy się z dobrodziejstwem inwentarza. W skład masy spadkowej wchodzą zarówno dobra jak i długi. Jeżeli minusów jest więcej niż plusów, można zrzec się spadku, nie trzeba go przyjmować.

umieram i co?ktos po mnie dlugi dziedziczy?))niezle;)))))))))

Nie jest to ani nowe, ani niespotykane. Nie wszyscy są na tyle zamożni, aby obdarować spadkobierców majątkiem. Niektórzy zostawiaja same długi. :(

Posted

aha:))to dobrze:))oczywiscie to czysto teoretyczni etylko pisze.

a czekajcie, co wtedy dalej, bo zanim sad orzeknie cos tak, ktos sie zrzecze tego nasienia itp. to ono ladnych pare lat polezy w banku. I kto za to zaplaci?Skarb Panstwa czy nikt?jak nikt to na miejscu banku bym nie mrozila nasienia od psow wlascicieli powyzej 50 roku zycia, bo to potem same klopoty i kasa przepada:))))

Posted
A tak wracając do techniki inseminacji to z powyższego artykułu winika, że to wcale nie taka prosta sprawa żeby wykonał ją każdy hodowca.
bachar, sztuczna inseminacja świerzym nasieniem to niesłychanie prosta sprawa, bo to się robi dopochwowo z bardzo dobrymi wynikami (niektórzy twierdzą, że lepszymi niż z naturalnego krycia).

Natomiast inseminacja nasieniem schłodzonym lub mrożonym, co jest tematem tego artykułu, to zupełnie inna para kaloszy... A już szczególnie z mrożonkami, w których ważne jest nie tylko, jak się to rozmraża, ale również, w czym się rozpuszcza.

W przypadku krycia nasieniem z banku, jakiś tam kontakt z właścicielem tego nasienia musisz mieć, bo bez jego zgody, bank nie wypuści nasienia. Jeśli właścicielem nasienia jest również właściciel psa, od którego nasienie pochodzi, to nie ma sprawy - ja zamierzam wysłać kartę krycia do podpisania i tyle. Natomiast jeśli właścicielem nasienia jest kto inny, a właściciel psa nie żyje, to licho wie. Ale w przypadku zagranicznych psów, Związek i tak niczego nie sprawdza, więc gdybym nie była uczciwa, to sama bym sobie podpisała tę kartę i tyle. Tu przecież chodzi tylko o to, żeby była pewność, że ojcem szczeniąt jest pies, którego podaję za ojca, no i że kryłam nim za zgodą właściciela - reszta tak naprawdę nie ma znaczenia. Jak ktoś będzie mi kazał robić testy genetyczne to zrobię, ale raczej wątpię, czy w moim przypadku będzie to konieczne.

Posted

Przy inseminacji świeżym nasieniem chodzi nie tylko o samo jego "włożenie" do środka, ale również o pobranie odpowiedniej frakcji ejakulatu. Z tego co mi się obiło o uszy, to którejś nie powinno się "łapać". Dlatego uważam, że jest to w gestii lekarza, a nie każdego właściciela reproduktora. No i jest jeszcze kwestia przyczyny, dlaczego nie może być krycia naturalnego. Jeżeli są to przyczyny anatomiczne, to jeszcze jest wszystko ok. Natomiast jeżeli jest to niechęć psa do kryć (nie tylko tej suczki), to uważam, że jest to wtedy niewskazane- w tym wypadku możemy uzyskać samce wykazujące taką samą niechęć do krycia, jaką wykazywał ich ojciec.

Posted
Przy inseminacji świeżym nasieniem chodzi nie tylko o samo jego "włożenie" do środka, ale również o pobranie odpowiedniej frakcji ejakulatu. Z tego co mi się obiło o uszy, to którejś nie powinno się "łapać".
A co się z tą frakcją, której się łapać niepowinno dzieje przy normalnym kryciu? :wink:
No i jest jeszcze kwestia przyczyny, dlaczego nie może być krycia naturalnego.
"Dobrych" przyczyn jest cała masa... Jeszcze nigdy nie słyszałam o "niechęci" samca jako o przyczynie, no bo od takiego samca to chyba trudno byłoby coś pobrać... Żeby pobrać, musi mieć "chęć". :wink: Również nigdy nie słyszałam, żeby taka niechęć była w jakikolwiek sposób dziedziczna :o - raczej występuje po nieprzyjemnych doświadczeniach związanych z wcześniejszymi kryciami i dlatego niektórzy właściciele reproduktorów wolą nie ryzykować krycia suk, które mogą takie niemiłe doświadczenia (z jakiegokolwiek powodu) dostarczyć. W USA jest wielu właścicieli cennych reproduktorów, którzy nigdy nie pozwalają swoim samcom kryć naturalnie z obawy przed chorobami wenerycznym (głównie brucelozą) lub urazami.

Misia była kryta sztucznie z kilku powodów, z których główny był anatomiczny - pies był od niej mniejszy, a on większe suki kryje raczej nieudolnie. Ponieważ było bardzo ważne, żeby z tego krycia coś wyszło (w końcu suka przeleciała na to krycie przez Atlantyk), właścicielki reproduktora (wraz z wetem) zdecydowały się, że bezpieczniej będzie pokryć ją sztucznie. Pomimo że normalnie robią to same, tym razem zrobiły u weta - znów dlatego, że krycie suki zza Atlantyku to raczej wyjątkowa sprawa i starały się zapewnić sukces jak tylko umiały. :D

Dobry artykuł po angielsku na temat, między innymi, dobrych (i złych) powodów do sztucznej inseminacji znajdziesz tutaj, a drugi, z troszkę innej perspektywy, tutaj.

Dodam jeszcze, że nie tak dawno rozmawiałam z moim (polskim) wetem na temat sztucznej inseminacji. Bardzo się dziwił, że w USA każdy wet potrafi takową przeprowadzić - więcej, że wielu hodowców i handlerów robi to bez pomocy weta. Powiedział mi, że w Polsce, wśród wetów, to raczej domena specjalistów. Dlaczego, skoro zabieg jest bardzo prosty? :niewiem: Co kraj to obyczaj.

Posted

ale sie usmalam:))Flair dobrze bardzo napisalas:)))

w USA to wlasciwie wszystkie super reproduktory kryja przez sztuczna inseminacje:))i jest to zabieg powtarzam bajecznie prosty:))sa 2 frakcje nasienia z czego ta 3cia nie jest konieczna i jej najlepiej nie lapac, ale jak zlapiesz to cos sie stanie?:)))nic:)))poprostu rozrzedzasz ejakulat,ale to nie jest trucizna co zabije plemniki:))wrecz przeciwnie to frakcja z prostaty ma za zadanie odzywic plemniczki:)))))

jak bede miala reproduktora to chyba tez sie trzeba bedzie zastanowic nad tym rozwiazaniem, brucelozy u nas niby nie ma,ale innych syfof pelno a skad ja mam wiedziec ze suka czegos tam nie ma?

Takze to jest proste, gorzej z ta mrozonka, ale zycze Wam z calego serca zeby sie udalo!to szlaki beda przetarte.

  • 3 weeks later...
Posted

Witam, ja sie właśnie przymieżam do sztucznej inseminacji mrożonką. Pies jest w Australii i problem z krycią wystepuje natury odległościowej +kwarantanna.
Mrozonka przylaeci do znajomej hodowczyni w Finlandii (import jest na spółkę), ja od niej przywiozę do kraju. Ma ze sobą instrukcję obsługi wystawioną przez australijskich wet którzy mrozili. Znalazłam w Wawie lekarza który to robi. Nasienie może być w słomkach i w pastylkach, podobno to w pastylkach jest lepsze pod względem żywotności. Sposób przechowywania (słomki czy pastylki) zależy też od użytych rozcieńczalników. Przy inseminacji będzie odpowiednio rozmrożone i tzw. metodą norweską (umieszczone przez pochwę w szyjce macicy) umieszczone w suce. Z tego co zdążyłam sie dowiedzieć, skuteczność metody najbardziej zależy od określenia odpowiedniego momentu inseminacji. Powinna być przeprowadzona 2-3 dni po owulacji. Robi sie wtedy codziennie testy na poziom progesteronu, ale takie specjalnie dokładne, do dwu miejsc po przecinku.

W Związku nie było przeszkód, musze tylko dstarczyć podpisaną kartę krycia, jak przy zwykłej procedurze.

Inseminacja najprawdopodobniej w lipcu.

Edyta
[url]www.sangoma.pl[/url]

Posted

Wszystko, co piszesz, to prawda, tylko z tym progesteronem... Żeby jak najdokładniej określić termin owulacji, mierzy się nie tylko progesteron, ale przede wszystkim inny hormon, LH.

No i oczywiście są jeszcze inne bardzo ważne czynniki, między innymi żywotność spermy, co z kolei zależy od tego, jak była zamrażana [b]i rozmrażana![/b]

To jeszcze napisz, kto w Warszawie to robi i, jeśli wiesz, ile ma w tym doświadczenia!

Wielkie dzięki!

(My prawdopodobnie będziemy kryć dopiero na jesieni).

Posted

Bardzo możliwe że masz rację. Mam masę literatury na ten temat, ale jeszcze nie miałam czasu do niej zajrzeć, jestem na etapie formalności importowych.
Wybrałam dr. Gizińskiego, ale jakoś nie bardzo go "czuję" i chyba poszukam innej osoby. Mój wet poleca doc. Maxa, ale skontaktuję się z nim dopiero w przyszłym tygodniu. Jak cos będę wiedziała na pewno dam znać.

Edyta
[url]www.sangoma.pl[/url]

Posted

W najnowszym (lutowym) Moim Psie jest artykuł na temat sztucznej inseminacji. Wywiad prowadzony jest z doktorem Robertem Marczakiem, dyrektorem banku psiego nasienia - filii International Canine Semen Bank z Oregonu. Filia ma stronkę [url]http://www.icsb.com.pl[/url], ale dosyć ubogą...

Pozdrowienia

Posted

dorotak, dziękuję! To dla mnie bardzo cenna informacja.

sangoma, o formalnościach importowych to ja nawet nie pomyślałam :o . Możesz coś napisać na ten temat? No i jeśli wiesz cokolwiek więcej na temat wetów i banków, to pisz również.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...