Passja Posted July 28, 2016 Posted July 28, 2016 Nigdy nie miałam tego problemu, bo psy były wprowadzane do domu jako szczeniaki i wszystko było dobrze. Teraz mam prawie 3miesiecznego kociaka i wprowadzamy huskyego. Teraz, czyli w tym momencie. Luna macha ogonem na widok kota ale później się na niego rzuca i klapie zębami (tak samo klapie przy zabawie, czego nienawidzę bo nawet człowieka może poranic niechcący zebem) i co ja teraz mam zrobić. Kot juz jej w pysk dal tyle razy ze nie zlicze ale boje się ze zrobi mu krzywdę. Stoję przy niej i nadzoruje, ciągne za szelki ale zaraz się chyba zabije. Chwilowo kota wrzucilam do sypialni a pies siedzi obok mnie. Quote
Alaskan malamutte Posted July 28, 2016 Posted July 28, 2016 Passja, rozumiem, że husky jest dorosły? Nie był testowany na koty? On jest z adopcji? Ja do dorosłego malamuta wprowadziłam dorosłego kota. Ale mój Kazan NIGDY nie wykazywał agresji do kotów. Jedynym problemem jest kocia miska, po prostu pies wyjada kotu karmę i trzeba tego pilnować. Quote
Passja Posted July 28, 2016 Author Posted July 28, 2016 Husky jest mojego narzeczonego, dobrowolnie bym nie wzięła tej rasy bo ich charakter jest chyba dla mnie zbyt dużym wyzwaniem :p (przynajmniej jak tak patrzę na Lunę). Ma 2lata. Wiem, ze kiedyś się zaprzyjaźniła z jakimś kotem, ale kot był dorosły i strzelam ze umiał sobie poradzić z psem lepiej niż mały kociak :p z tym, ze tam fruwaly klatki i firanki przez kilka dni. Ja potrzebuje tylko akceptacji i poradzenia sobie z jej chęcią polowania na młodego. Wczesniej ja wybiegalam zdrowo przez godzinę żeby zmeczyc, ale jak zobaczyła kota to w nią nowy duch wstąpił Quote
Alaskan malamutte Posted July 28, 2016 Posted July 28, 2016 2 minuty temu, Passja napisał: -Ja potrzebuje tylko akceptacji i poradzenia sobie z jej chęcią polowania na młodego Według Ciebie Luna POLUJE na kociaka, z chęcią zjedzenia go? Czy raczej wygląda to jak zabawa? Jak piszesz, mniej więcej znasz charakter husky i masz wiedzę, że polują na koty. 6 minut temu, Passja napisał: Wczesniej ja wybiegalam zdrowo przez godzinę żeby zmeczyc, ale jak zobaczyła kota to w nią nowy duch wstąpił To nie ma znaczenia, na widok kota zadziałał instynkt. Jeśli Luna ma zostać u Ciebie a zależy Ci też na kociaku to radzę pracę z dobrym behawiorystą. Quote
Passja Posted July 28, 2016 Author Posted July 28, 2016 Raczej traktuje go jak zabawkę za która można pobiegac/która można się pobawić. Teraz trochę siedzialysmy i "patrzylysmy". Luna leżała zainteresowana kotem a kot leżał na brzegu łóżka i trochę się stroszyl trochę był zainteresowany, ale i tak musiała ja trzymać za szelki żeby mi na niego nie wystartowała i nie klapala. Przy okazji klapie zębami jak się chce bawić, ale TP żadne pocieszenie bo w zabawie jest nieobliczalna Quote
Alaskan malamutte Posted July 28, 2016 Posted July 28, 2016 Ja korzystałam z porad ze strony http://forum.alaskan.malamut.org/index.php Może zajrzyj na stronę http://forum.soshusky.pl/, tam na pewno też coś doradzą. Quote
Passja Posted July 28, 2016 Author Posted July 28, 2016 Dziękuje, przyda sie, na pewno, bo czuje ze poza tym będę musiała z nią dużo pracowac Quote
Sowa Posted July 28, 2016 Posted July 28, 2016 Na pewno nie zaszkodzi karmić z ręki oba zwierzaki w coraz mniejszym dystansie - jednocześnie się nie da, bo musisz trzymać husky, ale tak prawie jednocześnie. Husky powinna wtedy warować lub siedzieć tuż przy Tobie, kot w zasięgu ręki, Karmienie codziennie trwa przez kilkanaście minut - maleńkimi smakolami lub kulkami karmy. Jeśli to zadziała (znam kilka przypadków gdy zadziałało), to pierwsze efekty mogą być po dwóch-trzech tygodniach codziennych ćwiczeń. Quote
Passja Posted July 29, 2016 Author Posted July 29, 2016 Okej, sytuacja wygląda tak: Luna jest kotem zafascynowana i już go kocha. Czasem podejdzie do niego spokojnie (bardzo rzadko ) i kot tylko prycha ale da się lizac, bo mu futerko liże na potęgę. Ale zwykle wygląda to tak ze jest BARDZO nachalna (w zabawie ta nachalnosc wygląda u niej czasem jakby była agresywna a muchy by nie skrzywdziła) i jak kota zapędzi w róg to go tak samo liże i zauwazylismy ze ISKA i próbuje podnieść za kark, jak małego psiaka. Po ilości szram na nosie juz dawno bym się domyśliła ze trzeba podchodzic spokojnie ale widocznie ona ma z tym problem. Pozwoliła mu zjeść ze swojej miski ale przybliżyła do niego nos na 15cm i jak skończył to za nim pobiegła znowu... Quote
Sowa Posted July 29, 2016 Posted July 29, 2016 I świetnie, w takim razie można nieco jeszcze wyciszać fascynację podając jednocześnie smakole psicy i kotu. Muchy to być może Twoja suczka nie skrzywdzi - ale uważałabym na obce koty i kury spotykane na podmiejskich spacerach. A podgryzanie rąk też wygasza się podając smakole z dłoni do ostrożnego wybierania - można smakol przycisnąć palcem do wnętrza dłoni, można skórkę od chleba wysuwać spomiędzy palców zaciśniętej pięści - pies automatycznie uczy się, że delikatne traktowanie dłoni przynosi korzyści. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.