NikiS Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 moja koleżanka ma boksera z pseudo hodowli ma 9 lat pies całe życie siedzi w kojcu ona się go boi.. rodzice tylko karmią niedawno okazało się że pies ma nowotwór i to poważny pies leży pod kroplówkami itp lekarze nie dają mu szans na wyleczenie a u bokserów 9 lat do dużo i koleżanka planuje jakiegoś psa do kojca znowu .. i nie wiem jak ją zniechęcać nie chce żeby pies siedziała cały czas w kojcu i na dodatek buda to tylko 3 ściany i dach... jak pójdzie do koleżanki patrze do psa to nigdy prawie wody nie ma zawsze jest brudny ona do najbiedniejszych nie należy i nie wiem co jej powiedzieć żeby nie brała psa na początku chciała yorka do piwnicy bo do domu psa nie bo przecież pies to smród.. ;/)tak ona uważa jak przyjdzie do mnie i mój pies na nią skacze to krzyczy i na fotel wskakuje żeby pies jej nie dotykał ... i teraz chce kupić nowego psa.. też do kojca i też takie same warunki i jeszcze chce z pseudo hodowli i zawsze wybiera takie rasy które na podwórko się nie nadają jej nie obchodzi los psa tylko chce żeby się dla koleżanek pochwalić ;/ nie wiem już co mam robić ;/ POMOCY ! Quote
Basia i Barni Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 cieżka sprawa - może powiedz jej,że te psy sa nieszczęśliwe ,że ludzie widzieli co się dzieje z jej bokserem i słyszałaś juz od ludzi ,że chca ich zgłosic do Towarzystwa opieki nad zwierzetami jezeli jeszcze raz weznie psa . Quote
Shetanka Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Nastrasz ją, że pies niewybiegany i nie zadbany może stać się agresywny i właśnie te pogryzienia o których słyszymy w telewizji to właśnie przez takie traktowanie. I proponuję poważnie porozmawiać z Jej rodzicami. Quote
Moniek193 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Nie znam tej dziewczyny i nie wiem czy to ja poruszy ale pokaz jej psy (matki) z takich pseudohodowli, pokaz w jakich sa warunkach:-( itp. A po drugie powiedz ze za takie cos faktycznie sa kary (moze sie przestraszy) i zmadrzeje... Quote
gops Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 jak wezmie psa to sama ja zglos do towarzystwa opieki nad zwierzetami :roll: wiem ze ciezko swoja wlasna kolezanke zglosic ale jak nic nie podziala ..;) Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 mówiłam jej pokazywałam zdjęcia i powiedziała mi że chce pomóc tym psom dlatego weźmie z tamtąd szczeniaka ;/:mad: i powiedziała że jej pies nawet dobrze ma bo ma bude cień itp ,a są psy kore na wsi są na łańcuchu bez budy i cienia Quote
Rybka_39 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Bokser w kojcu:-o kurw*.... Jak nie podziałają argumenty- postrasz TOZem- czy jakąś ściemę wymyśl. Albo chociaż nakieruj ją na rasę nadającą się do kojca i wytłumacz, że trzeba na spacery chodzić bo zdziczeje i odgryzie jej kiedyś ten durny łeb.:diabloti: Quote
LadyBell Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 to powiedz jej że zamiast takiemu szczeniakowi pomóc to mu jeszcze bardziej szkodzi! Bo pseudohodowcy z tego żyją i będą się cieszyć że pieski mają popyt pomimo złego chowu. I będą produkować jeszcze więcej piesków w jeszcze gorszych warunkach, dzięki temu że Twoja koleżanka im pomoże! Jak tak bardzo chce pomóc jakiemuś burkowi to zapraszam do schroniska! Tam jest komu pomagać, a i szczenięta się znajdą. Jednak ja bym najpierw zastraszyła Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. Z tego co piszesz trzyma psa w złych warunkach a to już jest okrucieństwo. Z takim nastawieniem jaki ona ma to w ogóle bym jej psa nie dała. :angryy: Yorka do piwnicy - skandal!:mad: Quote
Moniek193 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 [quote name='NikiS']mówiłam jej pokazywałam zdjęcia i powiedziała mi że chce pomóc tym psom dlatego weźmie z tamtąd szczeniaka ;/:mad: i powiedziała że jej pies nawet dobrze ma bo ma bude cień itp ,a są psy kore na wsi są na łańcuchu bez budy i cienia[/quote] O jeny:crazyeye:Szczeka mi opadla:shake: Co za dziecko z niej:shake: Powiedz jej ze biorac takiego szczeniaka ani jemu nie pomoze a zaszkodzi kolejnym... A w ostatecznosci faktycznie sama to zglos gdzie trzeba i juz! Quote
Saite Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Jestem zwolenniczką ugodowego załatwiania spraw i łagodnej perswazji, aczkolwiek nie sądzę, by zdjęcia psów z pseudo hodowli robiły specjalne wrażenie na kimś, kto sam swoje zwierzę tak zaniedbuje. Jak dla mnie to należało interweniować, gdy poprzedni pies siedział w nieciekawych warunkach, nie był pojony itd. O tym, że to rasa nie nadająca się do kojca to już nie wspomnę. Odpowiednie służby mogły pouczyć właścicieli, jak należy się psem zajmować, skontrolować stan rzeczy, a nawet nakazać poprawę warunków. A teraz co? Pozostaje czekać aż kolejny nieszczęśnik zostanie umieszczony w takich warunkach, ewentualnie piwnicy i obserwować rozwój wypadków. Quote
DorkaWD Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 NikiS, w jakim wieku jest owa "koleżanka"? Piszesz, że ta osoba potrzebuje psa by się nim pochwalić przed znajomymi - O.K. prawie każdemu zależy by jego pies dobrze się prezentował. By psem można było się pochwalić należy o niego odpowiednio zadbać! Mowa o dobrej karmie, dobrych warunkach bytowych, dobrej opiece weterynaryjnej, kosmetykach, starannym wychowaniu i zapewnieniu rozrywki. Dopiero po spełnieniu tych warunków można się psem pochwalić :diabloti: Jeśli dana osoba zamknie psa w kojcu lub w piwnicy to co najwyżej będzie mogła kogoś nim postraszyć :shake: Idąc dalej... Twoja znajoma nie wzbudzi w nikim zachwytu pokazując zaniedbanego, zabiedzonego psa. Efekt jaki osiągnie będzie dokładnie odwroty, w towarzystwie będzie uchodzić za wyjątkowego flejtucha i ignoranta :lol: A dodatkowo ma sporą szansę wciągnąć swoich rodziców w niezłe tarapaty. Na "koleżankę" nie działa krzywda zwierząt z pseudohodowli, jest głucha na potrzeby zwierząt - bywa niestety i tak... Ale z pewnością nie będzie obojętna na kary jaki może przyjść jej zapłacić za złe traktowanie psa. Może trzeba "koleżankę" uświadomić ile wynosi taka kara? :razz: Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 ona ma 14 lat... ona twierdzi ze dobrze robi ze będzie brała psa z pseudo hodowli i mnie nie słucha ;/ a że zdziczeje to jej pewnie nie odchodzi.. bo i tak go nie wypuszcza i do niego nie zagląda .. a pies idzie tylko na spacer wtedy na szczepienia przeciw wściekliźnie ona ma brata małego i jak się z nim na podwórku bawi i obok stoi kojec z psem a aż mi się nie dobrze robi jak patrze jak ona się bawi i rzuca dla dziecka piłkę a pies piszczy i próbuje się podkopać bo też chce ją złapać :(( :angryy::angryy::angryy:ten pies chodzi czasem na spacerki .. zemną bo mi go szkoda jak on w kojcu siedzi .. ja idę do koleżanki i mowie choć na spacer to lasu i one że okey ja mowie to weź jeszcze psa i ona no nie wiem ale potem na ogól ulega i bierze i wtedy ten pies jest chyba najszczęśliwszy na świecie ale i tak nie pozwala spuszczać bo boi się że jej ukochany piesek ucieknie .... przynajmniej tak mówi ... już ja widzę jaki ukochany.. chce do kojca sznaucerka miniaturkę ;/ Quote
iwi10 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 To niestety jest to wina rodziców, bo to rodzice powinni nauczyć jak traktować zwierzęta. Przede wszystkim trzeba zniechęcić rodziców i jest to bardzo trudna sytuacja bo dla tych ludzi pies to tylko przedmiot. Smutne ale twoja koleżanka jest egoistką. Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 dużo razy się kłóciłyśmy .. właśnie o psy.. bo ona twierdzi że jej pies ma dobre warunki ;/ i chce kolejniego psa sznaucera minaturke po jej sie podoba i dla jej rodziców też ;/ Quote
iwi10 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Masz bardzo ciężkie zadanie bo albo ją zniechęcisz albo musisz przekonać że pies to nie zabawka którą można odstawić jak się znudzi. A kiedy ma zamiar kupić psiaka. Może masz jeszcze jakieś koleżanki które myślą tak jak ty w grupie większa siła. Quote
Basia i Barni Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 może zaproś koleżankę na forum, ale dziecko 14 lat nie wymysliło sobie takie postepowanie- to czysta nauka od rodziców - tu tylko TOZ pomoże . Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 chciała ze miesiąc kupić .. ;/ nie wiem pogadam z nią jeszcze jutro i pokaże jej jak pasami się trzeba zajmować ... ostatnio jak ją spotkałam to mówiła że jak była w lesie to widziała psa przywiązanego do drzewa . ja się pytam co zrobiła a ona co miałam zrobić zostawiłam potem powiedziała gdzie go widziała ja tam poszłam ale sznurek był przegryziony .. ;/ ona chyba wo gule serca nie ma ;/ Quote
Basia i Barni Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 [quote name='NikiS']chciała ze miesiąc kupić .. ;/ nie wiem pogadam z nią jeszcze jutro i pokaże jej jak pasami się trzeba zajmować ... ostatnio jak ją spotkałam to mówiła że jak była w lesie to widziała psa przywiązanego do drzewa . ja się pytam co zrobiła a ona co miałam zrobić zostawiłam potem powiedziała gdzie go widziała ja tam poszłam ale sznurek był przegryziony .. ;/ ona chyba wo gule serca nie ma ;/[/quote] być może chciaŁA zwrócić na siebie uwage - powinnas ją potepic za jej zachowanie i powiedziec jej ,że jej pies wcale nie ma lepiej niż ten na sznurku Quote
iwi10 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Chodzicie razem do szkoły może poprosić nauczyciela którego lubisz i porozmawiasz wspólnie z nauczycielem z koleżanką jakie są obowiązki posiadania zwierzaka bo z tego co piszesz to na rodziców koleżanki nie ma co liczyć. Quote
Moniek193 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Nieodbrze mi jak to czytam:shake: Ja rozumiem ze dziecko chce psa ( bo tak mi sie zdaje kazde chce miec na poczatku kota, psa i jeszcze nie wiadomo co ) ale w wieku 14 lat powinna umiec o niego zadbac, juz nie mowiac o rodzicach ktorzy widza pseudo zaangazowanie corki kupuja jej 2 psa:angryy: Z tego co czytam zabawa z psem nie daje jej radosci wiec nie ma co ja namawiac na nauke sztuczek itp. Jednak moja wielka prosba nie pozwol jej tego 2 psa kupic prosze:placz: Moze faktycznie tylko kara pieniezna ja wystraszy bo na takich ludzi nie widze innych sposobow:shake: Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 nie pozwole jej kupić a jak bedzie chciała kupić to usiade w kuchni i opowiem dla jej mamy jakie szkody mogą zrobic psy ;] coś sie wymyśli ;p Quote
Moniek193 Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Powiedz jej jeszcze ze jezeli ma psa na wlasnym ogrodzie zamknietym w kojcu to nie znaczy ze jest tylko jej i nikt i nic mu nie moga zrobic.Niech sie nie zdziwi jak jej pewnego razu TOZ zapuka do drzwi:shake: Jak chce sie popisac to niech sie sama zamknie w tym kojcu bo to bedzie tak samo glupie jak kupowanie drugiego psa:angryy: Quote
klematyzja Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 [quote name='NikiS'] chce do kojca sznaucerka miniaturkę ;/[/quote] OJEJ!! (cenzura) :angryy::angryy::angryy::angryy::mad:ją ???? Sory ale ja mam sznaucerka mini i wiem jak on wygląda po tyg. nieczesaniu!! A jak mówisz ze Jeszce on nie wychodzi !! To wyżyty u fryzjera:angryy::angryy::angryy::angryy: ...strzyżenie , trymowanie itp. Bez tego nie będzie wyglądał jak ,Jak....:-o Quote
Basia i Barni Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 [quote name='klematyzja']OJEJ!! (cenzura) :angryy::angryy::angryy::angryy::mad:ją ???? Sory ale ja mam sznaucerka mini i wiem jak on wygląda po tyg. nieczesaniu!! A jak mówisz ze Jeszce on nie wychodzi !! To wyżyty u fryzjera:angryy::angryy::angryy::angryy: ...strzyżenie , trymowanie itp. Bez tego nie będzie wyglądał jak ,Jak....:-o[/quote] właśnie jeden z moich labradorów wlazł do łóżka :loveu: i nie wyobrażam go sobie w budzie w kojcu :angryy: Quote
NikiS Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 u mnie też w domu zawsze były psy i zawsze są ;d teraz mam moje ukochane 3 pieski ;d pudelek z rodowodem sznaucer miniaturka z rodowodem i kundelek pół roczny z ulicy ;] i zawsze wchodziły na łózko nigdy im nikt nie zabraniał ale jak moje wejdą na łózko to ciągle myślę o koleżanki psie ;/:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.