łamAga Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 1 minutę temu, *Magda* napisał: Ciebie też poznałam osobiście i też nie wiele się tam zmieści, więc nie schlebiaj sobie, że masz wielką dOpę :P chwilunia , od kiedy mnie widziałaś minęło bardzo dużo czasu a i moja dOpa nabrała wielkości hahahahahaha poważnie :P Quote
*Magda* Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 1 minutę temu, łamAga napisał: chwilunia , od kiedy mnie widziałaś minęło bardzo dużo czasu a i moja dOpa nabrała wielkości hahahahahaha poważnie :P Taaaaaaaa, jasne :D Quote
angineuuka Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 Ty, prosze tutaj przyjsc xD skoro nawet ja jestem :P Quote
łamAga Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 1 minutę temu, angineuuka napisał: Ty, prosze tutaj przyjsc xD skoro nawet ja jestem :P o żyjesz :P 5 minut temu, *Magda* napisał: Taaaaaaaa, jasne :D Na prawde , już mam kompleksy ale nie umiem schudnąć , za bardzo lubie jeść :P Quote
angineuuka Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 Aga, wiesz ze zyje bo piszemy prawie codziennie :P Quote
*Magda* Posted May 31, 2017 Posted May 31, 2017 1 minutę temu, łamAga napisał: Na prawde , już mam kompleksy ale nie umiem schudnąć , za bardzo lubie jeść :P Ja też :D Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 23 godziny temu, angineuuka napisał: Aga, wiesz ze zyje bo piszemy prawie codziennie :P Wiem ale żyjesz na dogo :P i nie prawie bo codziennie :P statystyki muszą być :P Quote
*Magda* Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 13 minut temu, łamAga napisał: Wiem ale żyjesz na dogo :P i nie prawie bo codziennie :P statystyki muszą być :P No ładnie :mad: Nawet ze mną nie piszesz codziennie :( Foch :P Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 1 minutę temu, *Magda* napisał: No ładnie :mad: Nawet ze mną nie piszesz codziennie :( Foch :P Jak nie ? :P jak tak :P My z Angi "nie gadamy" wysylamy sobie Snapy :D :P Quote
*Magda* Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 Nie pisałyśmy 6 maja i np. 26 kwietnia... A to już nie jest codziennie :D Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 1 minutę temu, *Magda* napisał: Nie pisałyśmy 6 maja i np. 26 kwietnia... A to już nie jest codziennie :D ooooo matko ale jesteś dokładna :P załóż snapa bedziemy snapować :P Quote
*Magda* Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 Przed chwilą, łamAga napisał: ooooo matko ale jesteś dokładna :P załóż snapa bedziemy snapować :P Nie :P Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 1 minutę temu, *Magda* napisał: Nie :P snap jest super :P z Anią też głównie tam tylko rozmawiam :P Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 4 minuty temu, *Magda* napisał: Nie chcę i już :P Nie wiesz co tracisz :P Nie widze Twojego banerka ;/ Quote
łamAga Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 2 minuty temu, *Magda* napisał: To Twój problem, bo ja go widzę :P chyba tylko Ty :P Quote
angineuuka Posted June 1, 2017 Posted June 1, 2017 42 minuty temu, łamAga napisał: Wiem ale żyjesz na dogo :P i nie prawie bo codziennie :P statystyki muszą być :P Tak, statystki to podstawa xD Quote
Tyśka) Posted June 2, 2017 Posted June 2, 2017 Ja też widzę banerek Magdy. I snapa też nie mam :D Quote
Patikujek Posted June 2, 2017 Posted June 2, 2017 Snapa nie cierpię, a banerek Magdy widzę doskonale :D Quote
łamAga Posted June 3, 2017 Posted June 3, 2017 21 godzin temu, Patikujek napisał: Snapa nie cierpię, a banerek Magdy widzę doskonale :D Ja teraz też już widze :P Quote
mar....ka Posted June 4, 2017 Author Posted June 4, 2017 Hej, gwoli ścisłości, moja du...a jest tak wielka, że nie tylko Was pomieści :P Co u nas, większość wie, ale tak w skrócie- jesteśmy chorzy na wszystko. Serce zdrowe, ale mamy m.in. zapadalność tchawicy (na szczęście na razie 1 stopnia), paskudny refluks żołądkowy, zanik gruczołów trawiennych :( (w ogóle straszny stan układu pokarmowego- robiliśmy także gastroskopię i były pobierane wycinki do histopatologii - na szczęście w nieszczęściu nie ma zmian rakowych, poza tym wszystko inne nie wesołe - do intensywnej farmakoterapii ). A co najgorsze płuca i właściwie cały Shadow jest zainfekowany pałeczką ropy błękitnej (na żołądku mamy nawet już blizny). Wyszło nam wreszcie dziadostwo nękające nas nie wiem czy nie od zawsze (nad tym się już nawet nie zastanawiam). Pobierano nam pod narkozą popłuczyny z płuc i oskrzeli. Co do rokowań- pewnie nigdy nie będziemy tak naprawdę zdrowi (to dziadostwo nawet ciężko wytępić u ludzi, wymagana jest hospitalizacja). Na pewno sprawy nie ułatwiają płuca (wilgotne środowisko). Mieliśmy wybór- albo uśpić psa (bakteria jest zaraźliwa dla ludzi) albo wejść w leczenie (bez żadnych obietnic sukcesu). Jak patrzeć w te jego oczy i wybrać pierwszą opcję......Na razie jedziemy antybiotykiem - 6 tygodni (zrobiono antybiogram) i podnosimy odporność- seria zylexisów plus ImmunoDol. Leczenie refluksu to koszmar (lek 10 min. przerwy, następny lek, 30 min. przerwy, mleczko ulgastran znów pół godziny przerwy i jedzenie - karma (dobrze nam się sprawdza lupo sensitive, polecona przez osobę, która przechodziła przez to samo - jej pies co prawda miał lepszy stan w chwili wykrycia pałeczki, ale dla mnie wielkim pocieszeniem jest że żyje już 3 lata od diagnozy)- takie podawanie leków żołądkowych muszę wykonywać 3x dziennie). Ale kończę temat leczenia. Jak coś ktoś chce pytać, to na pw. Z innej beczki, Shadow kończy dziś 3 lata. Z tej okazji poszliśmy na krótki spacer (niestety nie możemy, poza tym co mnie zaskoczyło- sam Shadik po przejściu 15 minut już podchodzi pod smycz do upięcia. Zachowuje się jak staruszek. Najwięcej szczęścia daje mu ogród- wtedy swój wysiłek sobie dawkuje). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.