Elfik Posted July 13, 2003 Share Posted July 13, 2003 Jako ze mam wakacje, chetnie bym sie podksztalcila w teorii hodowli i genetyki psow. Kiedys mialam dosc spora wiedze o genetyce w ogole, teraz juz nieco mniejsza :oops: Brakuje mi natomiast wyjasnienia wielu zagadnien hodowli. Czytalam PORADNIK DLA HODOWCOW PSOW Willisa, jednak on tam odwoluje sie do innych swoich ksiazek i np.zrozumienie wyliczania zinbredowania jest dla mnie niejasne.. Znacie moze jakies inne ksiazki o psiej genetyce? (najlepiej dostepne w Wwie lub necie) A moze ktos mi powie, jak to jest z tym inbredem? 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo Posted July 14, 2003 Share Posted July 14, 2003 Znacie moze jakies inne ksiazki o psiej genetyce? Warto kupic jeszcze "Wybrane zagadnienia z genetyki i zachowania sie psow" T. Kalety i K. Fiszdon (wydawnictwo SGGW)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted July 15, 2003 Author Share Posted July 15, 2003 Odpowiedzi samego moderatora sie nie spodziewalam.. DZIEKI!! :D Przy najblizszej wizycie w Warszawie postaram sie ja kupic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia_D Posted July 15, 2003 Share Posted July 15, 2003 Jezeli chodzi o inbred - to najprościej - kojarzenie ze spokrewnionymi osobnikami . Im wyższy inbred , tym bardziej zacieśnione kojarzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted July 15, 2003 Author Share Posted July 15, 2003 Basiu, wiem, ale szczegoly nadal mnie ciekawia 8) Jak jest w praktyce: jest sens inbredowac np. na psa, ktory jest w 3pokoleniu? I czy zdarza sie w hodowli psow laczenie np. ojciec -corka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
donna Posted July 16, 2003 Share Posted July 16, 2003 Zdarza się. Chów wsobny może być dobrą metodą, jeżeli nie stosuje się go często. Powtarzany w kolejnych pokoleniach prowadzi do uzyskania wadliwych szczeniaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted July 16, 2003 Share Posted July 16, 2003 Chów w pokrewieństwie jako taki nie prowadzi do wadliwości szczeniąt. To zły program hodowli przynosi taki skutki czyli ujawnienie się cech dzidziczonych przez geny recesywne. Dobry inbred to wielka sztuka wymagająca rzetelnej wiedzy z zakresu genetyki, znajomości specyficznych wad i cech recesywnych u hodowanej rasy oraz tej odrobiny szczęścia, która sprawi, że do genowego koktajlu trafią właśnie te geny, o które chodziło. Qrcze! Ale mi tasiemiec wyszedł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted July 17, 2003 Author Share Posted July 17, 2003 No wlasnie, tez mysle, ze wiedza przede wszystkim;) Ale jak jest z recesywnymi cechami ras- sa o tym jakies opracowana, czy te wiadomosci czerpie sie po prostu z praktyki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted July 17, 2003 Share Posted July 17, 2003 Dla mnie "biblią" do poduszki jest "Genetyka w praktyce" M. B. Willis'a i "Wybrane zagadnienia z genetyki i zachowania się zwierząt" T. Kalety i K. Fiszdon. Poza tym miałam przyjemność posłuchać kilku wykładów Pani Elzbiety Junikiewicz, specjalistki od tych zagadnień w ZKwP. Mam też skrypt jej autorstwa. Ale wiele moich pytań pozostaje ciągle bez jednoznacznej odpowiedzi. Stale szukam we wszystkich żródłach, w necie też. Genetyka jest jak wszechświat - pociągająca, bo ciągle niepoznana. :question: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted July 17, 2003 Author Share Posted July 17, 2003 Willisa tez czytuje, w druga ksiazke sie zaopatrze:) SH, a masz moze jakies godne polecenia linki?? Wlasnie wpisalam "dog's genetic" w wyszukiwarke i wyskoczylo tyle stron, ze :roll: Tylko w wiekszosci o genetyce jest tam tylko w postaci dodatku do opisu rasy itp, a ja nie mam pomyslu, jak sie przez to przekopac :wink: PIES tez kiedys drukowal cos w stylu "genetyki w odcinkach", ale od 1999 zalapalam sie tylko na koncowke:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltistar Posted September 21, 2003 Share Posted September 21, 2003 Cyt: "Chów w pokrewieństwie jako taki nie prowadzi do wadliwości szczeniąt. To zły program hodowli przynosi taki skutki czyli ujawnienie się cech dzidziczonych przez geny recesywne." Trochę błędne myślenie. To nie zły program hodowli to ujawnia (chyba, ze inbredowane osobniki mają bardzo kiepski genotyp). Właśnie inbred ma na celu wzrost homozygotyczności genotypu psa. Niesie to za sobą ujawnienie się wad, które występują w formie genu recesywnego, a co za tym idzie, takie osobniki eliminuje się z dalszej hodowli. Tylko osobniki niosące dobre cechy zostają dalej używane do hodowli. Inbred utrwala pożądane cechy (otrzymujemy je w formie homozygotycznej - czyli pies jest w stanie przedkazywać dalej tylko takie cechy). Ta metoda hodowlana przynosi dobre efekty zwłaszcza tam, gdzie chcemy wyeliminować wady będące cechami recesywnymi. Nie ujawnianją się one bowiem od razu, ale są przekazywane dalej. Są trudne wo wyeliminowania: czasem wydaje się, że już ich nie ma, a tu nagle mogą się ujawnić po kilku pokoleniach. Poprawia się genotyp, a co za tym idzie i fenotyp części osobników. Im lepsze są psy, których używamy do takiej hodowli, tym lepsze są efekty. Inbred ma niestety i wady. Może powstać zjawisko zwane "depresją inbredową", co ujawnia się obniżeniem płodności, obniżeniem wzrostu i ogólnym zdrobnieniem. Wiąże się to z poojawieniem się genów letalnych i półletalnych, będących wynikiem mutacji. Geny te są recesywne, ale ich wystąpienie może doprowadzić do śmierci osobnika (dot. to genów letalnych), lub upośledzić funkcjonowanie organizmu w wyniku pojawienia się wad (geny półletalne). Cyt.: "Dobry inbred to wielka sztuka wymagająca rzetelnej wiedzy z zakresu genetyki, znajomości specyficznych wad i cech recesywnych u hodowanej rasy oraz tej odrobiny szczęścia, która sprawi, że do genowego koktajlu trafią właśnie te geny, o które chodziło." Tu zgodzę się z tym. I napewno za takie metody hodowlane powinni się brać tylko dobrzy hodowcy, znający się na genetyce i znajacy swoje psy, a zwłaszcza cechy jakie przekazują potomstwu. Inaczej zamiast poprawic rasę i uzyskać jakiś postęp hodowlany, można doprowadzić tylko do jej zguby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted December 21, 2003 Author Share Posted December 21, 2003 Trafilam na ksiazke "Hodowla psow" K.Ściesińskiego, wydana przez SGGW, co sugeruje bardziej naukowy, a mniej efekciarski profil. O genetyce i nie tylko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
briards Posted December 21, 2003 Share Posted December 21, 2003 sadze, ze te ksaizki nie dadza az tak wiele gdyz jednak maga dac tylko ogolne informacje i pojecia, a nie w stosunku do danej rasy, jaka rasa cie interesuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elfik Posted December 22, 2003 Author Share Posted December 22, 2003 Na pewno nie ksiazki nie sa wystarczajace, praktyka jest niezbedna (chociaz jak czytam o doswiadczeniach hodowlanych, majacych na celu wlasnie poznawanie psiej genetyki, przypominaja mi sie groszki Mendla- dziwne wrazenie.. :wink: ) Mnie ogolnie interesuja naukowe podstawy hodowli, a z ras-glownie sznaucery. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.