Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Słuchajcie,
jutro wyjeżdżam na wakacje!
Sądząc po ostatnich doniesieniach istnieje prawdopodobieństwo, że zeżre mnie rekin lub odstrzelą rebelianci.
Przeto bardzo proszę, żeby w razie czego roztoczyć łaskawy patronat nad moimi psami i zatroszczyć się o ich dalsze losy. Adam obiecał zostawić testament, sformułowany tak, żeby zapewnić psom środki na dożywotnie utrzymanie.
Z psami zostaje Kangur. Jak będziecie upierdliwie i namolnie dopytywać się co słychać, to może i czasem coś napisze, ale trzeba Kangura szturchać, bo leniwy.
Ale na zdjęcia przez ten czas nie ma co liczyć...
A jeśli mnie nikt nie zeżre i nie odstrzeli to wrócę pewnie 12.02.

Posted

Wow !!! :D :D :D znaczy się wrócisz opalona, rozleniwiona i nacieszona widokiem błękitnego morza i nieba??

Zazdraszczam. Okrutnie zazdraszczam. Nie tak bardzo jak stada, ale zazdraszczam ;)

Posted

[quote name='Becia66']to ja w razie czego Lućkę zabieram.....:cool3:[/QUOTE]

ooo... znaczy się możemy sobie wybrać?? :D
To ja chyba biorę Balbinę, w sumie już trochę się znamy ;)

Posted

[quote name='Becia66']to ja w razie czego Lućkę zabieram.....:cool3:[/QUOTE]
Dziękuję, Beciu! Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć!

Mam nadzieję że jednakowoż wrócę, i to opalona, wypoczęta, wypławiona i w ogóle. To moje pierwsze wakacje od jakichś 100 lat.
I jeszcze nie wyjechałam, a już zaczynam tęsknić za moim stadem i martwię się, czy się nie obrażą na nas.

Posted

[quote name='mamanabank']Ja biorę Księciunia i sprzedam na allegro :-) (teraz to już na pewno Cię nic nie zeżre Florentynko :-))[/QUOTE]
No, masz rację! Po takiej zapowiedzi to ja zeżrę rekina, jakby co.
Jeszcze jakbyś dla siebie chciała, to pół biedy, ale na allegro?!!!!

Posted

[quote name='Florentynka']No, masz rację! Po takiej zapowiedzi to ja zeżrę rekina, jakby co.
Jeszcze jakbyś dla siebie chciała, to pół biedy, ale na allegro?!!!![/QUOTE]

ha ha! Piękny jest, szybko pójdzie, no ale pieniądze będą na hoteliki :-) nie dla mnie :-)

Posted

[quote name='mamanabank']ha ha! Piękny jest, szybko pójdzie, no ale pieniądze będą na hoteliki :-) nie dla mnie :-)[/QUOTE]
O, zgrozo!!! No cel niby szlachetny, ale bo ja wiem...
Jakby co próbuj skorumpować Kangura, żeby Ci papiery wydał do Księciunia, zawszeć to z papierem drożej sprzedasz...

Posted

[quote name='Florentynka']O, zgrozo!!! No cel niby szlachetny, ale bo ja wiem...
Jakby co próbuj skorumpować Kangura, żeby Ci papiery wydał do Księciunia, zawszeć to z papierem drożej sprzedasz...[/QUOTE]

Inaczej nawet nie myślałam :-D Od Księciunia z daleka trąci papierami, tym bardziej trzeba sprzedać na cel szlachetny, kto to słyszał rodowodowego psa trzymać!

Posted

[quote name='Andzike']Ktoś jeszcze został do opchnięcia? ;) Poza Kangurem? :D[/QUOTE]
Kangura nie trza opychać, Kangur jest Pani Matki i w związku z tym nic mu nie grozi.

[quote name='mamanabank']Inaczej nawet nie myślałam :-D Od Księciunia z daleka trąci papierami, tym bardziej trzeba sprzedać na cel szlachetny, kto to słyszał rodowodowego psa trzymać![/QUOTE]
Otóż tu działa inny mechanizm. Chciałam strasznie bardzo mieć takiego psa. A ponieważ to specyficzna rasa i po psach " w typie" można się spodziewać strasznych rzeczy, to postanowiłam, że spełnię swój kaprys i kupię rasowego, ale za to będę oprócz mieć nierasowe ( i uważam, że mam w stopniu ponad przeciętnym) a takoż pomagać tym, których mieć nie mogę. To poniekąd taka ekspiacja za zachciewki w kwestii rasy.
Skądinąd Gjalpo współpracuje ze mną w tej materii - nie tylko przygarnia i wyrozumiale traktuje różne egzemplarze ( także te tymczasowe) ale czasem miewa i terapeutyczny wpływ na różne inne psy. Dzięki swoim cechom charakteru zdarza mu się prostować psychicznie różnych psich rozbitków życiowych.

Posted

Ja kocury wezmę jak się dadzą wziąć :) Może zechcą...w końcu mam fajny drapak ( Śruba pół nocy drapała:mad::mad: )
Asiu miłych wakacji Wam życzę, odpocznijcie i wracajcie do nas szybko, na pewno będzie wszystko dobrze, jak radzisz sobie z taką ilością futrzaków to co dopiero z jakimś byle jakim zbłąkanym rekinem:p

Posted

Majusko, dziękuję!
Nie wiem jak koty...Znaczy z Pawianem można zrobić wszystko, ona ma mentalność ścierki do kurzu ( ale leje na kuchenkę, a ostatnio także w kaloryfer). Amelia jest nieprzewidywalna, ale za to piękna.

Posted

[quote name='figa33']ja też chcę na wakacje , do ciepełka !!:placz: a niech będą rekiny ...

[COLOR=black]i kupię Gjalpo na allegro i się wcale nie przyznam...:cool3:[/COLOR][/QUOTE]
Uff, przynajmniej będę spokojna że dobrze trafi moje maleństwo.

Posted

[quote name='Florentynka']Kangura nie trza opychać, Kangur jest Pani Matki i w związku z tym nic mu nie grozi.


Otóż tu działa inny mechanizm. Chciałam strasznie bardzo mieć takiego psa. A ponieważ to specyficzna rasa i po psach " w typie" można się spodziewać strasznych rzeczy, to postanowiłam, że spełnię swój kaprys i kupię rasowego, ale za to będę oprócz mieć nierasowe ( i uważam, że mam w stopniu ponad przeciętnym) a takoż pomagać tym, których mieć nie mogę. To poniekąd taka ekspiacja za zachciewki w kwestii rasy.
Skądinąd Gjalpo współpracuje ze mną w tej materii - nie tylko przygarnia i wyrozumiale traktuje różne egzemplarze ( także te tymczasowe) ale czasem miewa i terapeutyczny wpływ na różne inne psy. Dzięki swoim cechom charakteru zdarza mu się prostować psychicznie różnych psich rozbitków życiowych.[/QUOTE]

No dobrze, dobrze, żartowałam :-) Sama mam jednego księciunia :-) I to właśnie on wciągnął mnie w pomaganie "na szerszą skalę", bo zaczęłam się udzielać na wątku rasy, a tam czekały na mnie sidła PwP :-D

[url]http://www.dogomania.pl/threads/77130-Petit-Basset-Griffon-Vendeen/page8[/url]

Posted

Wszystko z nimi ok. Smażą się na plaży, wczoraj jeździli na wielbłądach a jutro będą nurkować i podziwiać rafę. Florentynce się opalił nos. Na czerwono.
Prawdopodobnie wrócą wcześniej niż mieli, bo z całej imprezy odpada im wycieczka statkiem, Kair itd...

Posted

Noooo, ufffff..liczyłam, że się odezwiesz i nas uspokoisz, strasznie mi ich żal, że tak długo czekali na wakacje, a gdy w końcu się udało to musiało się tak pokićkać:shake:
No nic .... niech odpoczywają ile wlezie i wracają cali i zdrowi.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...