Jump to content
Dogomania

Lucia - 8-letnia mała sunia z wielkim sercem. MA DOM !!!


Becia66

Recommended Posts

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witajcie dziewczyny,
od wczoraj jestem w domu, po ponad tygodniowym wegetowaniu w szpitalu Henryk postanowił wyjść na światło dzienne z czeluści wód płodowych, poród szybki, bez nacięcia, jedynie małe zszywki mam, czuję się lepiej niż po Antosiu. I faza 3 godziny, a II faza czyli poród Henia 15 min. Doświadczona położna mi się trafiła, niemiła, że szok, ale konkretna za co jej jestem wdzięczna. Antoś wspaniale przyjął Heniutka :-) Ja nie widziałam Antosia przez 10 dni, masakrycznie tęskniłam, jak weszłam do domu rzuciliśmy się sobie w ramiona i popłakałam się, u Antosia oczka się zaszkliły, ale dzielny był podczas mego niebytu i nie płakał, przez tel.rozmawialiśmy językiem dla siebie zrozumiałym.
Dziewczyny jestem szczęśliwa strasznie.
Na razie zmagam się z laktacją, pociął mi Młody porządnie brodawki, ale walczę i karmię, aż do zahartowania ich. Gruba jestem okropnie, mało zleciało ze mnie, ale co tam! Mam najważniejszym mężczyzn obok siebie!!!
Niedługo wrócę do świata internetu. Pozdrawiam!
ps. ogarnę się i zdjęcia Wam prześlę słodziaka

Link to comment
Share on other sites

No, szybciutko Ci poszło! Ociągał się malutki, ale jak już postanowił że wyłazi to ekspresowo!
Fajnie, że Antoś taki dzielny, musiało mu być ciężko jak mu znikłaś na tak długo.
Mam nadzieję, że już wszystko w porządku z karmieniem i latasz z cycem jak oszalała - taki mały smoczek to szybciutko z Ciebie wyciągnie wszelkie nadmiary.
No i koniecznie pokaż Henia!

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia boskie, tradycyjnie zazdroszczę wyprawy :)
Na szczęście świadomość tego, że w piątek będziemy w Karpaczu nieco poprawia mi humor - jedziemy na majówkę do mojej rodziny na Śląsk i chcemy trochę pozwiedzać :)

FF jak tam życie z Heniem?

[I]Nieśmiało przypominam, że o 21 koniec bazarku na wypadek jakbyście chciały wpaść i tłuc się o śmieciarkę i kuchnię:cool3:[/I]

Link to comment
Share on other sites

Florentynko zazdroszczę tatrzańskiego powietrza, spacerów ehh..kocham Tatry!!!!a te krokusy i śliczny Maks, aż miło oglądać, tak do tej mąki ziemniaczanej to pewnie chciał się wykrochmalić, może Go coś swędzi :-) ja Antosia tydzień czasu krochmaliłam :-)

Andzike, Henio jest idealnym noworodkiem jak Antoś, nie płacze, no jesśli się ociągam z podaniem piersi to tak :-) kąpiele uwielbia, uśmiecha się do mamuni :-) Kiedy wpadniesz do Łowicza??

Dziewczyny jak tylko wezmę się za te zdjęcia to szybciochem do Was wyślę, może jutro jak pousypiam mych chłopaków :-)

Muszę w końcu wziąść się za Negrę, bo zarośnięta niesamowicie.

Link to comment
Share on other sites

FF widze, że sobie świetnie radzisz, jednak z drugim bobasem to już tak "taśmowo" wszystko leci :) Super :) Trzymajcie się i buziaki dla całej rodzinki, oczywiście na foty czekam z niecierpliwością, ale ostrożnie będę oglądać coby się nie zapatrzeć :D

Link to comment
Share on other sites

Uff ogarnęłam zdjęcia. Najpierw wyślę Wam zaległe Antosiowe, a potem tuż tuż sprzed szpitalu i oczywiście nowiuśkie :-) Ostatnie zdjęcie z brzuszkiem w białej bluzce to w dniu pójścia do szpitala :-) identyczne mam na Antosia :-) miłego oglądania, a będzie tego sporo, kto ma się zapatrzeć niech zapatruje hi hi hi hi. majuska, mamanabank pokazywać swoim pannicom Henia :-)

Link to comment
Share on other sites

FF piękne, cudne i wspaniałe, jestm pod wrażeniem wielkim, na prawdę. Heniuś jest cudnym noworodkiem, takie słodkie usteczka :) :loveu:Z Antosia się uśmiałam, jak on to robi, że zasypia w takich pozycjach wszędzie , gdzie popadnie, no nie wiem , nie wiem czy Paćka będzie zachwycona taka postawą, targać "zwłoki" chłopa do łóżka codziennie:roll: :D

Link to comment
Share on other sites

Wpadam na szybko bo mam milion rzeczy do prania po wyprawie na Dolny Śląśk ;)
Do Książa nie dojechaliśmy, bo w ten weekend był Festiwal Kwiatów i kolejka do wjazdu ciągnęła się przez 10km.. w zamian za to pojechaliśmy zwiedzić Świdnicę i tam w knajpie na Rynku zostałam kryzysową narzeczona:lol::loveu::oops:
Uparliśmy się i pojechaliśmy do Karpacza mimo że wiało, lało i było zimno - zwiedzanie w strugach deszczu to nic przyjemnego ;)
Pogoda zaczęła się robić wczoraj - oczywiście na wyjazd :angryy:

FF - zdjęcia cudne!!! Henio równie śliczny jak brat, oj będą Twoi synowie łamać niewieście serca w przyszłości :evil_lol:
Kacper był zachwycony rodziną na wsi, myślałam,ze będzie się trochę bał (tam najczęściej wszyscy mówią jednocześnie :evil_lol:), ale był bardzo dzielny i do wszystkich się uśmiechał :D
Z Heniem jesteśmy umówieni na odwiedziny z początkiem czerwca, ale z tego co wiem, to Kacper planuje odwiedzić Tośkę w najbliższy piątek :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Florentynka']Jak to było? "Rozważny i ułożony?" Otóż rozważny i ułożony wziął sobie torbę mąki ziemniaczanej i na kanapie wymieszał ze śliną. Powstał bezmiar bardzo gęstego, oślizłego i lepkiego krochmalu. Parówy skorzystały z okazji, żeby się tym oblepić.[/QUOTE]

o masz ;)
nasz nadal zdobywa wiedzę czytając ksiązki od końca ;)
a czasami zdarza mu się wychodzić inteligentnie na zdjęciach ale to rzadkość ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]FF[/B] - jaki piękny Henio!!!! Super chłopak, napatrzeć się nie mogę!

A na psy jestem wściekła - znaczy nie na wszystkie, ale... Kangur załatwił dzikiego kota, który chciał sobie skrócić drogę przez nasz ogród. Dopadła go i skręciła kark. Paskudne to.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...