Bonsai Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Ja mam do zaoferowania wolną budę, ale ta jest w Kaliszu i nie miałabym jak jej przewieźć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Napisałam do osoby, która zajmuje się sprawą Miśka (kontakt:[B] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel. 606 70 55 15). [/B]Dostałam taką odpowiedź: [FONT=Arial][I][SIZE=2]"Misiek został przeniesiony z budą przez robotników na drugą stonę drogi (z uwagi na roboty drogowe, które się rozpoczęły). Jest bezpieczny. W dalszym ciągu trzeba szukać dla niego domu. [/SIZE][/I][/FONT][FONT=Arial][I][SIZE=2]Oczywiście ogłaszać go trzeba. Powiniem być wystawiony aktualnie na Dogomanii i na Alegro. [/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Jeżeli nie znajdzie się dla niego właściciel do końca marca, poczatków kwietnia trzeba będzie szukac dla niego domu choćby tymczasowego.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Lepiej funkcjonowałby w domu w towarzystwie innego psa (b.lubi psy) obojętnie dużego czy małego. Teraz odwiedzają go okoliczne psiaki.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Jest problem z prowadzeniem go na smyczy, ale może jest to do przełamania.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Ma swoją budę załatwioną przez fundację a sfinansowaną przez osoby, które się nim interesują.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Może zostać wykastrowany.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Dziwne, wzbudza powszechną sympatię, w okolicy, w której jest, ale nikt nie chce go wziąć. Deklarację składa własciciel ostatniego wyburzanego domu (warsztatu), dobrze gdyby wytrwał w swoch zamiarach." [/SIZE][/I][FONT=Verdana][SIZE=2]Czyli najważniejsze jest ogłaszanie psiaka[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][I][SIZE=2]. [/SIZE][/I][/FONT][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Ja mogę zrobić allegro, tylko potrzebny mi tekst. Weny raczej nie posiadam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 w telegraficznym skrocie rozmawiala dzis z pracownikim parkingu o Misku Pan dopiero jutro moze porozmawiac z wlascicielem parkingu - a priori na 99 procent po przedstawieniu mu telefonicznym :roll: Miska Misiek bedzie mile widziany na tym terenie Do towarzystwa jest tam juz 14 letnia suczka, hmmm tutaj kastracja Miska bylaby wskazana Orpha jest zaprawiona w sprawdzaniu domow, wiec jeszcze pewnie i dopisze i wybada wiecej, gdy zainstnieje potrzeba parking znajduje sie na Pradze Polnoc nic wiecej nt tego parkingu nie wiem psy sa pod opieka weterynarza, reszte co wyniklo z rozmow telefonicznych na razie, napisze orpha gdy dotrze do kompa, bo niewykluczone, ze cos pokrecilam:razz: tak to szybko sie toczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tara007 Posted February 28, 2009 Author Share Posted February 28, 2009 Witajcie, pisze dopiero teraz bo miałam problem z netem. Moge podać też numer do osoby, która mieszka w pobliżu i go często dokarmia. Oprócz tego numer przekejony z wątku border collie tez jest ok. To na jaki mam tytuł zmienić? Dajcie jakis przykład to zaraz to zmienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [quote name='Tara007']Witajcie, pisze dopiero teraz bo miałam problem z netem. Moge podać też numer do osoby, która mieszka w pobliżu i go często dokarmia. Oprócz tego numer przekejony z wątku border collie tez jest ok. To na jaki mam tytuł zmienić? Dajcie jakis przykład to zaraz to zmienie.[/quote] prosze podaj moze gdzies upchniesz ze to [B]Ursynow-Grabow?[/B] a numer telefonu do tej osoby jesli mozesz przeslij Qeram i mnie na wszelki wypadek podam go takze orpha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tara007 Posted February 28, 2009 Author Share Posted February 28, 2009 Juz pozmieniałam wedle wskazówek - jutro na tydzień wyjezdzam wiec raczej na dogo mnie nie bedzie :( Podalam tez pixie telefon do osoby mieszkajacej w poblizu, ktora psa zna i wie gdzie dokladnie jest - może podprowadzic bo buda na uboczu i tak latwo nie da sie jej odnalezc. No i przede wszystkim Misiek juz jej sie nie boi i podchodzi. Z wpakowaniem do auta moze byc problem no ale to bedziemy sie martwic jak sie cos znajdzie. Jakby trzeba bylo Miska wykastrowac to chetnie w miare mozliwosci pomoge czy to finansowo czy logistycznie - tylko niestety dopiero od 9 marca! O rety..strasznie sie ucieszylam, widac cos sie wrescie ruszylo!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Pixie nic nie pomieszałas :) , jestem umowiona na jutro na telefon z panem. Pan sie skontaktuje z szefem , generalnie jest tak ,ze szef sam zlecil poszukanie pieska , ale wiadome i normalne ,że musi to potwierdzic. Piesek bedzie tam mial ciepła budę i opiekę łacznie z weterynajryjną i 14-o letnia kolezanke. Co do kastracji to najchetniej widzieliby psa juz wykastrowanego ,ale skoro nie jest a my im w tym pomozemy to nie ma problemu. Jesli pan potwierdzi chec wziecia psa , wypytam o szczególiki min.jak to z ta buda w ciagu dnia , bo w nocy piesek napewno bedzie luzem , jesli macie jakies sugestie co do tego o co powinnam jeszcze zapytac to piszcie , nie jestem omnibusem i wszystkie sugestie mile widziane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 To jak collie znajdzie domek u pana stróża to podziękować mojemu Bingusiowi proszę :cool3: Obu się kontakt nie zmarnował, oby ! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 dostalam linka do pixie ale widzę ze sprawy dobrze rokują?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 beatko:loveu:dziekuje! poczekamy do wieczora, to rzeczywiscie dzieki Bingusiowi ten domek jesli okaze sie ze Misiek doń trafi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 oby się chłopakowi udało, jest śliczny:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 widac nie odezwal sie pan parkingowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 nie bylo mnie na dogo od piatku ..niestety nie moge zaoferowac mu domu ale ciekawi mnie bardzo rozwoj sytuacji i bardzo mocno zaciskam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 no nieodezwal sie , jutro napisze smsa do niego kolo południa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tara007 Posted March 2, 2009 Author Share Posted March 2, 2009 Trzymam kciuki i baaaardzo dziękuje za wasze zaangażowanie! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Pan sie odezwał z samego rana , chca tego pieska zabrac do siebie , przy okazji dopytałam o warunki - a wiec pieski maja bude w kojcu a poznym wieczorem po zamknieciu bram parkingu pieski biegaja sobie po całym terenie. Teraz trzeba sie zorganizowac zeby pieska złapac i dowieźć na miejsce , parking jest na rogu Łomżyńskiej i Jadowskiej. Pan jest gotów przyjać pieska nawet dzisiaj , poinformowalam pana ze na poczatek piesek moze byc nieufny i zagubiony wiec trzeba bedzie troche cierpliwosci. No i trzeba pomyslec o kastracji chłopaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 huuuuuura :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 trzymsm kciuki za powodzenie akcji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 O obejrzenie terenu parkingu, budy, kojca poprosilam Eva2406 :roll: przekazujac jej to, co pisała orpha:lol: o warunkach, ktore pan jej przedstawil przez telefon Poczekajmy na relacje. [COLOR=DimGray] p.s. Jak duzy jest Misio? czy ktos moze go zmierzyc w klebie?[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 a wiec .... jestem troche zla bo zrobiłam z gęby cholewe przed panem z parkingu .... Panie ,ktore dokarmiaja pieska stwierdzily ze on tam poczeka ten miesiac na pana ktory zdeklarowal sie go zabrac .... daj panie zeby ta psina tego doczekała ..... Powiem tylko tyle , ze jak nie bedziemy miec pełnych 100% informacji a bedziemy robic zamieszanie to ludzie nie beda dogomaniakom ufac , bo cos juz jest a jednak nie ma i to nie pierwsza taka sytuacja ...... nieee , nie jestem zła !! jestem piekielnie wściekła , straciłam kupe czasu i energii na , nie mowiac juz o telefonach , błagam dbajcie o lepszy przepływ informacji i o rzetelnośc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 hmmm.... no co ja mam powiedziec.... Oprha a mozesz opsiac dokladnie warunki u pana stróża? moze mu coś z Ostrowi jednak przywieziemy, skoro collie ma się dobrze i czeka ? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 [quote name='hop!']Napisałam do osoby, która zajmuje się sprawą Miśka (kontakt:[B] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel. 606 70 55 15). [/B]Dostałam taką odpowiedź: [FONT=Arial][I][SIZE=2]"[B]Misiek został przeniesiony z budą przez robotników na drugą stonę drogi (z uwagi na roboty drogowe, które się rozpoczęły). Jest bezpieczny. W dalszym ciągu trzeba szukać dla niego domu. [/B] [/SIZE][/I][/FONT][FONT=Arial][I][SIZE=2][B]Oczywiście ogłaszać go trzeba.[/B] Powiniem być wystawiony aktualnie na Dogomanii i na Alegro. [/SIZE][/I][/FONT] [B][FONT=Arial][I][SIZE=2]Jeżeli nie znajdzie się dla niego właściciel do końca marca, poczatków kwietnia trzeba będzie szukac dla niego domu choćby tymczasowego.[/SIZE][/I][/FONT][/B] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Lepiej funkcjonowałby w domu w towarzystwie innego psa (b.lubi psy) obojętnie dużego czy małego. Teraz odwiedzają go okoliczne psiaki.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Jest problem z prowadzeniem go na smyczy, ale może jest to do przełamania.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Ma swoją budę załatwioną przez fundację a sfinansowaną przez osoby, które się nim interesują.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Może zostać wykastrowany.[/SIZE][/I][/FONT] [FONT=Arial][I][SIZE=2]Dziwne, wzbudza powszechną sympatię, w okolicy, w której jest, ale nikt nie chce go wziąć. [B]Deklarację składa własciciel ostatniego wyburzanego domu (warsztatu), dobrze gdyby wytrwał w swoch zamiarach."[/B] [/SIZE][/I][FONT=Verdana][SIZE=2]Czyli najważniejsze jest ogłaszanie psiaka[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][I][SIZE=2]. [/SIZE][/I][/FONT][/FONT][/quote] Nie wiem, czy mój post został dokładnie przeczytany... Misiek według osoby, która się nim opiekuje jest w tej chwili bezpieczny. Natomiast pomoc w ogłaszaniu psiaka i szukaniu mu domu nadal jest potrzebna. Powiem szczerze, że nie byłam zachwycona propozycją "domu" dla Miśka na parkingu. To nie jest bezpieczne i pewne miejsce. Przypuszczam, że osoby opiekujące się psem były tego samego zdania. Zapewne inaczej wyobrażają sobie dom dla psiaka i uważają, że tu, gdzie się teraz znajduje jest bezpieczniejszy, niż na parkingu. Orpha, nie denerwuj się. Nic straconego. Jeżeli uważasz, że to dobre miejsce, to zawsze możesz zaproponować innego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orpha Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 [quote name='hop!']Nie wiem, czy mój post został dokładnie przeczytany... Misiek według osoby, która się nim opiekuje jest w tej chwili bezpieczny. Natomiast pomoc w ogłaszaniu psiaka i szukaniu mu domu nadal jest potrzebna. Powiem szczerze, że nie byłam zachwycona propozycją "domu" dla Miśka na parkingu. To nie jest bezpieczne i pewne miejsce. Przypuszczam, że osoby opiekujące się psem były tego samego zdania. Zapewne inaczej wyobrażają sobie dom dla psiaka i uważają, że tu, gdzie się teraz znajduje jest bezpieczniejszy, niż na parkingu. Orpha, nie denerwuj się. Nic straconego. Jeżeli uważasz, że to dobre miejsce, to zawsze możesz zaproponować innego psa.[/quote] nie denerwuje sie tym , ze ktos nie chce zeby psiak byl na parkingu , bo normalne ze kazdy ma prawo wyboru. Byc moze zle odczytalam faktycznie Twoj post , zrouzmialam ze psiaka trzeba jak najszybciej stamtad zabrac. Wiem juz jak sytuacja wyglada bo rozmawiam z pania ktora go dokarmia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tara007 Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 Hej! Problem z Miskiem jest taki ze pare osob sie nim zajmuje i jak widac kazdy ma inna wizje co dla psa bedzie dobre :( a pies koczuje w krzakach od paru miesiecy wiec jak widac dobrze nie jest. Faktycznie moze mu tam zle nie jest ale nie moze zostac tam na stale nie mowiac o tym ze kontakt z czlowiekiem ograniczony jest to podania miski z jedzeniem. Misiek juz lekko dziczeje wiec osobiscie optuje za tym zeby zbyt nie wybrzydzac z miejscami i domkami. Porozmawiam jeszcze z Paniami od Miska. Pozdrawiam i nie denerwuje cie zbytnio!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.