Jump to content
Dogomania

KRK- Dziadzio Miki JUŻ W NOWYM DOMKU!!!


j3nny

Recommended Posts

Będę w schronisku dziś 15-16.30, więc będzie czas, żeby się co nieco dowiedzieć.
Proszę, niech ktoś z wolontariuszy napisze, czy schronisko zgadza się na zabranie psa na badanie do gabinetu weterynaryjnego poza schronisko.
Chcę wiedzieć, czy pytać w ogóle o to pracowników schroniska.

Nie żołądkujcie się. :)
Napiszę wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 443
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='silke']Będę w schronisku dziś 15-16.30, więc będzie czas, żeby się co nieco dowiedzieć.
Proszę, niech ktoś z wolontariuszy napisze, czy schronisko zgadza się na zabranie psa na badanie do gabinetu weterynaryjnego poza schronisko.
Chcę wiedzieć, czy pytać w ogóle o to pracowników schroniska.

Nie żołądkujcie się. :)
Napiszę wieczorem.[/quote]


nie wiem czy osoba prywatna - nie wolontariusz - moglaby cos takiego zalatwic, ale to jest na pewno do ustalenia indywidualnie z kierownikiem

Link to comment
Share on other sites

J3nny - w tej chwili martwie sie tylko o to żeby piesek nie cierpiał.
bo nie wiem z czego innego może wynikać do gryzienie

przed operacją był na spacerku - nie pamietam z kim z tego wątku - i było w porządku

nie wiem też czy tutaj na dogomanii są ogłaszane jakieś dt - i nie dlatego to piszę żeby tylko pisać, ale dlatego to piszę i pytam , bo może ktoś inny z tego wątku jest bardziej zorientowany w tym temacie i coś podpowie
jak ktoś się zajmuje pomaganiem psom dłużej czy bardziej bezpośrednio to więcej rzeczy wie, ma kontakty

a jeśli kogoś kto ma większe możliwości pomagania psom prosze o pomoc to nie dlatego że mi sie nie chce czy że ten ktoś ma sam to robić tylko dlatego że ja po prostu takich możliwości nie mam !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogo07']J3nny - w tej chwili martwie sie tylko o to żeby piesek nie cierpiał.
bo nie wiem z czego innego może wynikać do gryzienie[/quote]

to jest bardzo prawdopdobne, bo i Wincent mial zeby w fatalnym stanie i pewnie go strasznie bolaly - gryzl jak sie chcialo obroze zalozyc czy kaganiec, i Zysiek gryzl - okazalo sie ze ma straszne problemy z uszami - pewnie tez czesciowo z bolu byl taki jaki byl. stres tez robi swoje. opieka weterynaryjna przy takiej ilosci zwierzat, jaka jest w schronisku, na pewno nie bedzie wystarczajaco dobra:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='silke']Będę w schronisku dziś 15-16.30, więc będzie czas, żeby się co nieco dowiedzieć.
Proszę, niech ktoś z wolontariuszy napisze, czy schronisko zgadza się na zabranie psa na badanie do gabinetu weterynaryjnego poza schronisko.
Chcę wiedzieć, czy pytać w ogóle o to pracowników schroniska.

Nie żołądkujcie się. :)
Napiszę wieczorem.[/quote]

wydaje mi się że wcześniej Foksia pisała że mogłaby to załatwić - tylko że teraz jest problem bo kto weżmie takiego bidnego gryzącego dziadka i czy on w ogóle dałby sie zbadać tam w klinice -żeby na próźno nie jechać i pieniędzy nie wydawać :shake:
dlatego tak ważne jest żeby zobaczyć Mikiego i bezpośrednio ocenić jego zachowanie !

Aha i zadam jeszcze jedno może dla niektórych śmieszne pytanie ale nie znam schroniskowej rzeczywistości - czy Miki ma pchły ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogo07']wydaje mi się że wcześniej Foksia pisała że mogłaby to załatwić - tylko że teraz jest problem bo kto weżmie takiego bidnego gryzącego dziadka i czy on w ogóle dałby sie zbadać tam w klinice -żeby na próźno nie jechać i pieniędzy nie wydawać :shake:
dlatego tak ważne jest żeby zobaczyć Mikiego i bezpośrednio ocenić jego zachowanie !

Aha i zadam jeszcze jedno może dla niektórych śmieszne pytanie ale nie znam schroniskowej rzeczywistości - czy Miki ma pchły ?[/quote]


Dogo przedewszytskim bardzo cie przepraszam jak poczułas sie urazona tylko niestety nie wyrabiam juz z tym wszystkim ,chciala bym pomoc wszystkim psa ale realia sa zupelnie inne i dlatego czasem tym wszystkim sie juz denerwuje bo co innego forum ,a co innego rzeczywistosc .Dogo ja wogole nie zakladam watkow psa bo nie umiem i nie mam czasu ja bardziej w praktyce pomagam , co drugi dzien po pracy do wieczora poswiecam na roznego rodzaju pomoc zwierzka ,czasem sie zdarza ze obejmie on caly tydzien ,bardzo duzo wydaje psów bez zakladania watkow ale dzieki dogo tez mozna pomoc psa ,przykladem wlasnie sa Nikifor czy tekla ale te watki zaklada Kasia lub Ania. Tak na marginesie wlasnie wrocilam od weta bo bylam do szczepienia z wyrzucona z samochodu szczeniaczka , ona jest na tymczasie u moej sasiadki ale ja ja karmie i lecze i nie ma zalozonego watku.


Dogo co do wyciagniecia Mikiego ze schroniska na badania w tej chwili jest to nie mozliwe zewzgledu na dobro psa. Wtedy kiedy to pislam ze mogla bym zalatwic z kierownikiem wizyte u weta poza schroniskiem Miki byl na szpitalu ,a teraz jest na boksach ogolnych -nie mozna wycignac psa ,zrobic mu nadzieje i spowrotem go dac na boksy.

Miki byl ze mna dwa razy na spacerku ,jeszcze przed zabiegiem i nigdy nawet mnie nie probowal ugrysc , psy popadja w depresje i roznie reaguja ,jedne skula sie w kat i nie wychodza ,a drugie reaguja agresja .
ja tez mam suczke ze schroniska ,ktora miala wpisane w karcie nie do adopcji z powodu agresji ,a ona nie lubi tylko innych suk.


Bede w niedzile w schronisku i jezeli bedzie Ania to wezmiemy na spacer tramwajarke i Mikiego bo sa z jednego boksu i zobaczymy co i jak.

Link to comment
Share on other sites

Proszę państwa, oto miś; miś jest bardzo grzeczny dziś...
[IMG]http://images49.fotosik.pl/88/8adb5dc8f5286b13.jpg[/IMG]
Miki był dziś na spacerze. Dał się głaskać, dotykać po głowie i po uszach. W holu schronu skuczał i ciągnął do wyjścia. Na trawie dostał małpiego rozumu i ciągnął jak mały parowozik. Nie załatwił się - może za krótko, może był za bardzo podekscytowany. Minęli nas na jakies 1,5 metra ludzie z duzym psem na smyczy - Miki popatrzył z zainteresowaniem. Minął nas chłopak z kotem na rękach - to samo. Wielkie zainteresowanie (pies typu "oczy naokoło głowy" i "zrobić 5 rzeczy naraz") i zero agresji ofensywnej czy defensywnej.
Do człowieka podchodzi z podkulonym ogonem i na ugiętych łapkach, ale daje się bez problemu pogłaskać.
Pracownica powiedziała, że kąsa, gdy się przestraszy. I dlatego, oczywiście, w zadnym wypadku nie może trafić do domu z dziećmi. Oczywiście - gdyby go wzięła jakaś starsza, spokojna osoba.... Słabo znam się na psach, ale myślę, że gdyby ten pies poczuł się bezpiecznie, byłby zwyczajnym "dobrym", kontaktowym psem.

Co Wy na to? :cool3:

[img]http://images50.fotosik.pl/88/513c2df19482f3aa.jpg[/img]
[img]http://images44.fotosik.pl/88/1bf7b2863a2b3aa9.jpg[/img]




Pracownica schroniska powiedziała, że nie ma mowy o zabieraniu psa poza schronisko (weterynarz, spacer poza bramę - odpada). Ktoś tam w sekretariacie powiedział mi, ze już nawet do programów TV psów nie wydają (prawda to?).

Link to comment
Share on other sites

Silke...dzięki:loveu:

[COLOR=Red][B]nie taki Mikołaj straszny... jak go malują :razz:

[/B][COLOR=Black]no to teraz trzeba ustalić plan działania... po pierwsze są potrzebne pieniążki..ktoś się może zająć bazarkami?

teraz kiedy już wiemy czego maluszek potrzebuje idę rozglądać się z DT:scared:

ps. tym razem wszystkie kwoty musza pozostać przy Mikim,
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ten pies ma bardzo dużo uroku.
Szorstkowłosy, ze srebrzystą kryzą. Z budowy ciała i sierści wygląda, jakby miał domieszkę sznaucera miniatury. Koniec lewego ucha stale oklapnięty. Bardzo ruchliwy i zainteresowany wszystkim naokoło.
Ludzie, którzy nas mijali, komentowali "jaki fajny", "wyglada jak lew", etc.
Taki sobie cudaczek.

Też pomyślę o bazarku.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][B]Przepraszam za offa - ale czy ktoś z Was zna bardzo [/B][/SIZE]

[SIZE=3][B]dobrego lekarza chirurga - potzrebna konsultacja -[/B][/SIZE]

[SIZE=3][B]piesek jest po wypadku :placz: - uraz kręgosłupa , Ma niewładne tylne łapki, niekontrolowanie porzeb fizjologicznych, [U]może cierpi[/U] - zalecono mu rehabilitacje, [/B][/SIZE]

[SIZE=3][B]ale ja sie obawiam czy to nie za wcześnie, może operacja , może trzeba jakieś badania jeszcze porobić, moze trzeba czasu ,no nie wiem - I DLATEGO PYTAM O SPECJALISTE OD TAKICH PSICH PRZYPADKÓW !!!!!!![/B][/SIZE]

[B]Prosze - może ktoś coś wie ![/B]

Link to comment
Share on other sites

jeśli chodzi o Mikiego to też się ciesze ze z nim w miare dobrze

WIELKIE DZIEKI SILKE za spacer z psinką :loveu:

widocznie bardzo stresuje go schronisko

Foksiu - a Tobie dziękuje za info - ja naprawde chciałabym pomóc pieskom w potrzebie i robie to jak mogę i potrafię - i bardzo ważne są dla mnie informacje , o których piszesz - dzięki temu lepiej poznaję , chociaż na odległość, rzeczywistość bezdomnych i schroniskowych psów, i w przyszłości będę mogła im lepiej pomóc. :)

Widzisz ja chciałam zabrać Mikiego na badania bo bałam sie że on cierpi a nie pomyślałam że byłoby mu strasznie przykro gdyby opuścił schronisko na kilka godzin a potem musiał do niego wrócić.

Kanna napisała : "ps. tym razem wszystkie kwoty musza pozostać przy Mikim,"
Ja też mam taką nadzieję bo inaczej nigdy nie zbierzemy pieniążków.

Naprawde bardzo się cieszę że z tego wątku powiało optymizmem. :)

Link to comment
Share on other sites

Jestem....i zaczynam z ogłoszeniami!
Mogę zrobić allegro i gumtree!
Kto umie ogłaszać w innych ...?Pomóżcie z tym!

Dogo...jak możesz pościągaj trochę cioteczek wysyłając zaproszenia na pw!

Silke...napisz coś o wielkości psiaczka!...a tak w ogóle to dzięki za foteczki i spacer!!!Śliczny jest ten dziadeczek i absolutnie wyjątkowy!:loveu:

Pomyślę też o bazarku!

Link to comment
Share on other sites

[B]Zuzlikowa[/B], Miki jest malutki, w kłębie do ok. pół łydki. Gdzieś wyżej Foksia pisała, że waży 7 kg.

Myślę, że pierwsze zdjęcie można wykorzystać w ogłoszeniach (ciężko mu zrobić zdjęcia, bo jest tak ruchliwy; wtedy akurat przyglądał się przechodzącemu psu - widzicie, ogon w dół, uważne spojrzenie, uszy postawione ale bez nerwacji, łapka uniesiona; nie jest źle ;) ).

Link to comment
Share on other sites

:multi:ardzo sie ciesze ,ze wyszlo szydlo z worka i tak jak myslalam Miki gryzie bo jest w stresie ,niestety tak czasem bywa w schronisku.
Teraz potrzebne sa ogloszenie i pieniazki , to wtedy bedziemy mogli mu pomoc. Jezeli beda pieniazki wezmiemy go do hotelu lub na dom tymczasowy platny ,a taki znajdzie sie predzej niz dom tymczasowy nie platny ktorych niestety brak bo jest ich malo i sa tam umieszczone inne bidy.

Link to comment
Share on other sites

a czy coś wiadomo jaki jest stan zdrowia Mikiego - tak ogólnie i po samej operacji ? ale chyba wszystko z nim ok. skoro go wypuścili na ogólne boksy ?

a możecie mi powiedzieć czy ogólne boksy tzn. że Miki przebywa na polu w budzie ???

aha - i czy jest w końcu wykastrowany czy nie ?:roll:

p.s. no to ja też za ogłoszenia sie zabieram, nie ma co próżnować
A co myślicie żeby mu jakieś plakaty duże porobić i porozwieszać po osiedlach , na lecznicach albo coś takiego ?

Link to comment
Share on other sites

Mam w domu 4 psy.11 letniego mastifa napolitano ,2 kundelki zgarniete z ulicy,8 miesieczna malamutke,i 10 kotow.Totalny zawrot glowy.Gdybym miala mozliwosc przygarnelabym wiecej psich i kocich nieszczesc.Ale w tym momencie nie da rady bo sama ze zdrowiem wysiadlam.Gdyby potrzebna byla jakas niestety mala pomoc finansowa to moge troche pomoc.W wolontariat w schroniskach niestety nie dam rady bo wysiade psychicznie.Do tej pory "obchodze" zabrzmialo to brzydko daty smierci moich kochanych psiakow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malenstwo']Mam w domu 4 psy.11 letniego mastifa napolitano ,2 kundelki zgarniete z ulicy,8 miesieczna malamutke,i 10 kotow.Totalny zawrot glowy.Gdybym miala mozliwosc przygarnelabym wiecej psich i kocich nieszczesc.Ale w tym momencie nie da rady bo sama ze zdrowiem wysiadlam.Gdyby potrzebna byla jakas niestety mala pomoc finansowa to moge troche pomoc.W wolontariat w schroniskach niestety nie dam rady bo wysiade psychicznie.Do tej pory "obchodze" zabrzmialo to brzydko daty smierci moich kochanych psiakow.[/quote]

Malenstwo kazda nawet najmniejsza wplata dla psiaka jest potrzebna bo dziewczyny zbieraja i jak sie uzbiera potrzebna sumka bedzie wyciagniety ze schroniska ,a tym samym szybciej uda sie mu znalesc dom.;)

Link to comment
Share on other sites

ogłoszenia Mikiego zrobiłam w sumie na:

e-zwierzak.pl
kupiepsa.pl
przygarnijzwierzaka.pl
petsy.pl - wyróżnione
mojpupil.pl
adopcjapsa.pl
psy.pl
adopcjepsów.org
pineska.pl
animalia.pl
wegetarianie.pl
dwukropek.pl


i jest prośba o allegro :)

Link to comment
Share on other sites

Allegro dzisiaj jeszcze zrobię,a jak to to i gumtree na Kraków.

Nie wiem tylko czy wystarczy mi pieniążków na wyróżnione allegro:shake:! A to jest najskuteczniejsze!

[B]Czy ktoś może zasponsorować 12zł na wyróżnione allegro?[/B]
Pogrubienie i wystawienie wzięłabym już na siebie!

Link to comment
Share on other sites

jeśli chodzi o kontakt to ja mam w ogłoszeniach

nr tel 504-470-635.

[SIZE=3][B]nie wiem na kogo to kontakt - więc prosze o potwierdzenie czy dobre namiary podaje ![/B][/SIZE]
[B][SIZE=3][/SIZE][/B]
a tak w ogóle to czy ktokolwiek dzwonił w sprawie Mikusia ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...