Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='emiro']A ja chciałam donieść, że właśnie mija tydzień, od kiedy szczenior z Boguszyc jest u nas. Osiągnięcia:
- sika na matę oraz zaczyna łapać, że generalnie to na dworze powinien ;)
- je aż mu się uszy trzęsą ;) (i suche, i gotowane, i twarożek, a najchętniej kurze nóżki :D)
- pięknie chodzi na smyczy
- uwielbia jeździć samochodem
oraz skradł nasze serca do reszty.
Przytulaśny jest, ale charakterek ma ;) (testuje, na ile sobie może pozwolić).
Ale uczy się ekspresowo.
No i przesypia całą noc. Z panem w łóżku ;)[/QUOTE]

Na takie wieści :multi::multi::multi::multi::multi: , gratulujemy . Zdolny maluch. A jak nowego lokatora przyjęli rezydenci ? Jakie nosi imię ? No i czekamy... na zdjęcia :) Pozdrawiamy
Ewa i Agnieszka

Posted

Zwie się Misza. Ale na razie chyba nie ma o tym pojęcia ;)
Szczury go ignorują, a on póki co nie zaczepia, bo nie sięga :D.
Zdjęcia wrzucimy oczywiście :)

Posted

[quote name='ostatniaszansa']No i Duży Murzin dostał paskudnie manto , ba! gdyby nie reakcja opiekunek mogloby dojść do tragedii . Egzekutorzy ; nasz Hipolit i Frodo , wygląda na to ,że włączył sie tez taki niesmiały, bojący się ludzia Kacperek. Głowa spuchnięta, ledwo chodzi, , slini się, dostał zastrzyki . Jak to nigdy nic nie wiadomo kiedy moze się zdarzyc a oczy i uszy zawsze musza byc otwarte. Murzin życie zawdzięcza alarmowi jaki podniosły psy z Kruszewa. Płakac mi się chciało jak właziłam do budy,żeby dać mu parówke - zjadl. Wytytłany błotem , opuchnięty, widać obolały.[/QUOTE]

Ale się porobiło :-(...
Hipcio?!! Frodo?!! Ciekawe co im odbiło :shake:
Mam wielką nadzieję, że to jednorazowy wyskok.
Biedny Murzynek... A jego nie chcą Szwajcarzy adoptować?


[quote name='emiro']A ja chciałam donieść, że właśnie mija tydzień, od kiedy szczenior z Boguszyc jest u nas. Osiągnięcia:
- sika na matę oraz zaczyna łapać, że generalnie to na dworze powinien ;)
- je aż mu się uszy trzęsą ;) (i suche, i gotowane, i twarożek, a najchętniej kurze nóżki :D)
- pięknie chodzi na smyczy
- uwielbia jeździć samochodem
oraz skradł nasze serca do reszty.
Przytulaśny jest, ale charakterek ma ;) (testuje, na ile sobie może pozwolić).
Ale uczy się ekspresowo.
No i przesypia całą noc. Z panem w łóżku ;)[/QUOTE]

No! I to się nazywa właściwy pies we właściwym domu :-)!
Dziękujemy za wspaniałe wieści :-).

Posted

Zdradze też ,że w sobotę podczas spotkania pod granicą szwajcarską , Agnieszka oraz P. Józef mieli okazję przywitać się z Ząbkiem i jego Panią, Żwirkiem i jego Państwem oraz Kacprem i jego Państwem . Do nowego domku pojechał Białasek , starszy piesek będący pod opieką naszego kierownika, nie chciał się z nim rozstać. On już pewnie innego życia jak schroniskowe nie pamięta ...i nie wie ,że może być znacznie lepiej. Kacper i Żwirek nie zapałali do siebie miłością , a to co śmieszne było to ich pierwsze w życiu spotkanie a obaj z Boguszyc. Do nowego domku pojechał też Kaziu i Lewis. Ewa

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Zdradze też ,że w sobotę podczas spotkania pod granicą szwajcarską , Agnieszka oraz P. Józef mieli okazję przywitać się z Ząbkiem i jego Panią, Żwirkiem i jego Państwem oraz Kacprem i jego Państwem . Do nowego domku pojechał Białasek , starszy piesek będący pod opieką naszego kierownika, nie chciał się z nim rozstać. On już pewnie innego życia jak schroniskowe nie pamięta ...i nie wie ,że może być znacznie lepiej. Kacper i Żwirek nie zapałali do siebie miłością , a to co śmieszne było to ich pierwsze w życiu spotkanie a obaj z Boguszyc. Do nowego domku pojechał też Kaziu i Lewis. Ewa[/QUOTE]
Czyli nowi szczęściarze się załapali :-)! Wspaniale!
Najbardziej jestem ciekawa Żwirka, bo to kawał boguszyckiej historii; weteran, którego wyzwolenie po tylu latach to niemal cud.
Mam nadzieję, że Państwo zastąpili mu brata i że już nie tęskni.

Posted

[url]http://www.dogomania.pl/threads/220583-Dramat!!!-Oko%C5%82o-30-ps%C3%B3w-skazanych-na-%C5%9Bmier%C4%87-!!-Potrzebne-og%C5%82oszenia-i-tymczasy[/url]!

padło tu pytanie o psy pod opieka innych fundacji. ostatnia sznasa miała jakieś psy spod ciechanowa, o ile pamietam. chodzi o info, ew fotki.

Posted

jak mi ktos dorobi trzecia reke i kilka godzin do doby, to nie ma sprawy... a tak na serio, to psiaki sa, wszystko ok, dalej troche wystraszone, z tego co pamietam wszystkie ciachniete, jeszcze psiak do kastracji zostal (bo w sumie byly 4), ale teraz nie ogarne, naprawde :( /Agnieszka

Posted

żaden nie znalazł domu?

te info potrzebne są do aktualizacji informacji o psach, więc w sumie nic mega pilnego, ale też warto mieć takie info, im dokładniejsze raporty, tym ludzie bardziej chętni do pomocy, wspomagania - jak mają informacje z frontu.
więc jeślil dacie radę np fotki machnąć, bedzie byczo.
co do (braku) czasu, to juz chyba nawet pisac nie trzeba, bo to wiadomo z definicji ;-). a może :-(?

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Zdradze też ,że w sobotę podczas spotkania pod granicą szwajcarską , Agnieszka oraz P. Józef mieli okazję przywitać się z Ząbkiem i jego Panią, Żwirkiem i jego Państwem oraz Kacprem i jego Państwem . Do nowego domku pojechał Białasek , starszy piesek będący pod opieką naszego kierownika, nie chciał się z nim rozstać. On już pewnie innego życia jak schroniskowe nie pamięta ...i nie wie ,że może być znacznie lepiej. Kacper i Żwirek nie zapałali do siebie miłością , a to co śmieszne było to ich pierwsze w życiu spotkanie a obaj z Boguszyc. Do nowego domku pojechał też Kaziu i Lewis. Ewa[/QUOTE]
Pojechały też oba psiaki z Korabiewic: Korek i Zina :)

Posted

[quote name='ostatniaszansa']poproszę siekierke i rach ciach wymianę głowy a może kregosłupa... da się ? :cool3:
Lepiej, lepiej Małogosiu. Ufff.

Zaglądajcie choć slówko rzeknijcie bo tak to jakbysmy same do siebie z Agnieszką pisały. Modjeska aż mi dech zaparło :multi: zabieraj Dużego z Brodą i wycieczka do Boguszyc, na mizianie piesów. Może w końcu da się też skusić Ewa ? One to uwielbiają i skakanie na ludzia też :evil_lol: Lewy i Czesław bezczelne one podszczypują w tyłek :crazyeye: i ciągną albo za nogawki albo rękaw i bach na plecki do góry łapami. Ewa[/QUOTE]
My jakoś od pół roku ciągle mamy pod górkę ale może się w końcu wyrwiemy choć na chwilę a na razie pozdrawiamy cieplutko

Posted

[quote name='sleepingbyday']żaden nie znalazł domu?

te info potrzebne są do aktualizacji informacji o psach, więc w sumie nic mega pilnego, ale też warto mieć takie info, im dokładniejsze raporty, tym ludzie bardziej chętni do pomocy, wspomagania - jak mają informacje z frontu.
więc jeślil dacie radę np fotki machnąć, bedzie byczo.
co do (braku) czasu, to juz chyba nawet pisac nie trzeba, bo to wiadomo z definicji ;-). a może :-(?[/QUOTE]

Olu , za mało wolontariuszy, teraz weżmiemy się za te biedaki , są pod opieką P. Marty , dla bezpieczeństwa trzyma je u siebie z innymi psami ale w klatkach kennelowych i wyprowadza je na spacery na smyczy , nie gryza ja zdybiesz, daja sie głaskać , ale są tak przestraszone, ze nawet potrafia nie wziąć do pyszczka paróweczki
, a że to bidy to nie ma co ich trzymać w boksie . Ogarnełyśmy tyle boguszków to i te ogarniemy. Zdjęcia mają , nie tylko robione przez Agnieszkę , nie wiem czy nie robiła Zosia jak były wyprowadzone na wybieg.Własnie do socjalizacji i mizaina potrzebni ludzie , chcemy zrobic akcje w szkoła w Rawie bo jak na razie chętne sa trzy dziewczyny i dzielnie nam sekunduja od marca ub, roku a tu przydaloby się choć 6 -7 na stałe . Jak jedziemy to zaglądamy do każdej grupy, one bardzo się dopominają , nawet te po Mk , sama byś nie uwierzyła. Zoska to przez mały otwór w drzwiach usiłuje sie do nas dostać tak jak kiedyś Dzidziuś.
P.s podobno Korek gwiazdorzy i ma koleżankę naszą sunię zwaną w Boguszycach Ząbek obecnie Mawe jest u Pani która wyemigrowała z UK do Szwajcarii . Sa zdjęcia Zwiarka ze spotkania to nie gruby klocekk a piękny pies z właściwa sylwetką . Państwo z uwagi na jego okropnie glośne chrapanie odali mu pokój przy sypialni i zamykają na noc bo nie dało się spać :) Nasz Puszek, co za egoista nie zaakceptowal malutkiej Malejki chciał ją zeżreć i na gwałt była umieszczana w dt. Wychodzą charakterki wychodzą ... a teraz tak sobie pomyslałysmy skoro znalazl dom Żwirek po tyyyyylu latach to moze jednak pomyslec o adopcji Hipolita ? To specyficzny pies , podejdzie i da sie mziać jak on chce czy każdy pies musi być nakolankowy ? Tylko czy nie będzie agresywny w stosunku do innych zwierząt. Zwirek ma koty i spokój bez sensacji . Mamy zdjęcia malutkiej Isi z nowego domku to ulubienica Agnieszki rozpaskudzana jak dziadowski bicz ( tak mawiał mój dziadek czasami o mnie hahahahahaha )Ewa

Posted

a pamietam, jak marudziłyście, ze starych drzew się nie przesadza, i ze hipolitowi nie jest źle, rządzi no i u siebie jest, i że ds to nie dla niego. uduszę!

ja jestem jak najbardziej za adopcją!!! rzecz jasna tylko do "złotych klamek" :-), gdzie będzie królem!


dzieki za info o ciechanowcach, jak jakieś fotki sie przydarzą, będę wdzięczna.

wiadomo, że dacie radę odnowić te psy :-)

Posted

Hipolit musial dojrzec do bycia adopcyjnym - na poczatku ganial z cala reszta i straszyl ludzi przed domem BW, potem nie dawal sie glaskac, teraz przychodzi, zobaczymy jak mu pojdzie ze smycza. Nie sztuka jest wypchac psa, chodzi o to, aby on byl zadowolony i dobrze dogadal sie w nowym srodowisku /Agnieszka

Posted

doszedł, doszedł, ale tych zdjęć jak na receptę :evil_lol: Pięknie poprosimy mgie o wstawienie na nasz wątek . Jak nic w okolicy jest ktos kto hoduje psy w typie chartów :angryy: mamy kolejnego, do Burzana mu daleko ,ale jest w typie, zawaliśmy go Aston. Ewa

Posted

[quote name='Soema']Kochane, Wawer to gdzie.... i kto stamtąd dom dla mego szczeniaka tam... studenci by chcieli. Ul Północna[/QUOTE]

Karino , studenci ? juz nas jedna taka przerobiła, twierdziła, ze wynajmujący wyrazil zgodę , i wogóle cacy, psa przywieźlismy a na drugi dzien lamement , przyszedl właściceil mieszkania i NATYCHMIAST kazal psa usunąc. Przywiozła go do Boguszyc , ale na szczęście znalazl dom pod Łodzia . Studenci masa nauki i imprez, wyjazdy do rodziców po walówke , wakacje 3 m-czne . Jak mi szybko wymienią opony to jesli nie znajdzi sie nikt inny z tamtych okolic podjadę, daleko nie jest ale KOSZMARNE KORKI jedzie się w nich 2 godziny . Ewa

Posted

Kochana, ja rok temu kończyłam studia, a od kilku lat jestem DT... nie wiem, warto ich sprawdzić. Może np. będzie mieli fajny tymczas awaryjny, jeśli zdecydują że na stałe nie dadzą rady? Może pod tym kątem warto? Wydają się kochać zwierzęta..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...