Zofia.Sasza Posted September 27, 2011 Author Posted September 27, 2011 Nakolankowa sunia to NONA. A Moja to ta od Haśków, jasna taka, genialna. Kciuki za Ebony! Quote
ostatniaszansa Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 Nona, no właśnie jej trzeba robić szybciutko ogłoszenia , ale ma niestety kiepskie zdjęcia, cioteczko Zofio :evil_lol: Czyli zadanie dla Ciebie no i tekst do ogloszeń. No i mamy pierwsze doniesienia o naszych boguszkach w Szwajcarii . Narozrabiały Wielki Rudy i Fifiuś , pierwszy zdemolował pokój, rozbił telewizor , ściągnął zaslony i firany z karniszem a Oni mówią On jest kochany, słodki :crazyeye: Pani Fifusia wyszła do sklepu , a On skoczył na stół w kuchni i zdemolował to co na parapecie i okno ( zasłony ) tez spokojnie to przyjęła. Black ( brat Ebonego ) wbrew naszym obawom - idealnie. Ewa Quote
sleepingbyday Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 a ja spamowato zaproszę na wątek... kociaków. nie znam się na kotach, to jakoś muszę pościągać ludzi.... u mnie w podpisie,zapraszam. Quote
Zofia.Sasza Posted September 28, 2011 Author Posted September 28, 2011 A to stoisko Ostatniej Szansy na sobotnim pikniku w Kafce na Powiślu; [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/8791/img8620ye.jpg[/IMG] Quote
ostatniaszansa Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 Ale mielismy czadowe stoisko :):):):) dzieki ZOSIU!!! /Agnieszka Quote
Zofia.Sasza Posted September 28, 2011 Author Posted September 28, 2011 A ta miła Pani w seledynowej kurtce zastanawia się nad adopcja wirtualną :) Quote
ostatniaszansa Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 I Ty te ogromne stoly targalas komunikacja miejska ???/Agnieszka Quote
Zofia.Sasza Posted September 28, 2011 Author Posted September 28, 2011 [quote name='ostatniaszansa']I Ty te ogromne stoly targalas komunikacja miejska ???/Agnieszka[/QUOTE] Tak. Z powrotem jeszcze wózeczek z antyramkami i torbę ;) Ale kocie.adopcje pomogły! Quote
ostatniaszansa Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 az trudno sie licytowac, kto mial bardziej pokrecona sobote... /Agnieszka Quote
Soema Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 [quote name='ostatniaszansa']I Ty te ogromne stoly targalas komunikacja miejska ???/Agnieszka[/QUOTE] [quote name='Zofia.Sasza']Tak. Z powrotem jeszcze wózeczek z antyramkami i torbę ;) Ale kocie.adopcje pomogły![/QUOTE] .......:mdleje: Quote
mgie Posted September 29, 2011 Posted September 29, 2011 [img]http://img684.imageshack.us/img684/3281/trusia.jpg[/img] [quote name='ostatniaszansa'] to Trusia, sliczna sunia, ktora zyla w nierozlacznej przyjazni z dobermanem Tropem. Trop byl bardzo ciezko chory i musial zostac uspiony. Stalo sie to w lipcu zeszlego roku, kiedy byla u nas Brigitte i Ruth ze Szwajcarii, tak sie wzruszyly biedna Trusia, ktora zostala sama, ze zorganizowaly wyjazd do Gitty do Rokitna, gdzie dopelniono formalnosci wyjazdowych i jak tylko znalazl sie domek Trusia do niego pojechala. Teraz kochane malenstwo mieszka sobie za granica... /Agnieszka[/QUOTE] [img]http://img836.imageshack.us/img836/1420/villyq.jpg[/img] [quote name='ostatniaszansa']A tu Willy sie kapie w szwajcarskim bajorku - wyglada jak nasze, co?[/QUOTE] Quote
sleepingbyday Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 słuchajcie, błagam, blagam o pomoc! w calej stolicy pelnej dogomaniaków nie mogę znaleźć nikogo, kto moze wziąć na tydzień małego psa... wyjeżdżam na delegację i moj tymczas nie ma się gdzie podziać od 4 do 13 października. realnie nie ma, nie mam co z nim zrobić, zostały mi opcje - wystawiam na ulicę, do schronu ,zamykam na tydzień w domu. żadna z nich przecież nie wchodzi w grę! a jednoczesnie tylko te opcje wydają się mozliwe do zrealizowania. błagam, pomóżcie mi! on może spokojnie w kojcu, to wsiowy kundelek i lubi na dworze. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 sbd- a nie możesz go dac do hotelu ? Quote
sleepingbyday Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 próbuje - czekam na jeszcze jedną decyzję dziś, jednocześnie dowiadywałam się gdzie indziej - za krótki okres.... i kolejny warunek - musi to być hotel legalny, bo płaci fundacja, prawny opiekun lisia, więc tylko na fakturę, zadne tam takie. Quote
sleepingbyday Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 jest miejsce dla lisia! normalnie az sobie setkę z ulgi strzeliłam.... Quote
ostatniaszansa Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Ufff bo juz ,juz miałyśmy zaproponować ,kontenerek w kuchni , wychodzenie na spacer na smyczy pod czujnym okiem P.Halinki w Boguszycach. Mam pytanie czy ktoś cos wie o fundacji Pro Animale z Charzyna i coś na temat prowadzonego tam schroniska ? Nigdzie nie ma ich strony tylko mail i nr tel.stacjonarnego. Nie odpowiadają na nasze listy, ba nawet nie dostaliśmy zwrotki. spróbujemy ponownie, ale może ktos coś wie ? Ewa Quote
mgie Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Krecik nazywa sie teraz FIGARO, dla przyjaciol FIGI :) [img]http://img90.imageshack.us/img90/5309/img2650w.jpg[/img] [img]http://img718.imageshack.us/img718/7845/img2663l.jpg[/img] [img]http://img847.imageshack.us/img847/6761/img2665c.jpg[/img] [img]http://img59.imageshack.us/img59/112/img2666rz.jpg[/img] Quote
ostatniaszansa Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 otóż to ... niby informacja o nich w ngo jest . Nasz błąd, z początku akcji Boguszyce 2009 :( :( Tyle się wtedy działo... Jedyne co nam przysłali to kopie faksu od dziennikarek z Polityki z propozycją współpracy i ewentualnego uśpienia 40 % psów boguszyckich - podpisany z imienia i nazwiska, po niemiecku oczywiście, skierowany do glównej szefowej z Niemiec. Nie wiedzieli o co tu chodzi i zwrócili się z zapytaniem. Mają schronisko w Polsce. Napisałyśmy kilka pism na żadne nie dostałyśmy odpowiedzi, informacji. Upłynęly 2 lata ,ale ta zadra tkwi...:-( Ewa Quote
ostatniaszansa Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Magdaleno, Ty to z prędkościa światła działasz :) Jak tylko dostanę zdjęcia od Elizy i Pawła z minionej soboty,prześlę . Przeżylam szok ze zdziwienia jak jeden z naszych boguszków Szoti dotychczas jak Śledzik raczej przy ścianie bez poufałości , wywalił sie do góry "kołami" i kazał miziać po brzuszku naszej wolontariuszce :) Teraz do "szkoły" chodzą Dobki ; Eris, Mania i Balu trzy siostry . Reks i Lilu to już nie maluszki , z trudem się je podnosi i zarazy , męczą kolege z wybiegu Tommiego. Ewa Quote
sleepingbyday Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 coś mi się kołacze po głowie z tą sprawą. czy ja cos mogę pamiętać? krecik mega dumny, no nie? boże, jak dom zmienia psa, to jest niesamowite. Quote
ostatniaszansa Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 Boguszyckie psiaki zapraszają , kto chętny do nauki chodzenia na smyczy,skupiania uwagi na czlowieku, posłuszeństwa i podstawowych komend ? Najbliższy wyjazd w sobotę , potem bedziemy jeździc w niedziele, bo nieco mniejsze korki . Normalnie jeździlo się 1,20- 1,30 min a teraz 2 godziny kiedyś wracaliśmy 3 godz wrrrrr. Ewa Quote
mgie Posted October 10, 2011 Posted October 10, 2011 Bokserka Hera w nowym domu [img]http://img257.imageshack.us/img257/4324/heraa.jpg[/img] [img]http://img805.imageshack.us/img805/4748/hera1.jpg[/img] [img]http://img856.imageshack.us/img856/300/hera2.jpg[/img] [img]http://img23.imageshack.us/img23/3598/hera3h.jpg[/img] Quote
jola_li Posted October 10, 2011 Posted October 10, 2011 O rany!!!!!! A ja już się bałam, że brak informacji, to jest zła informacja ;-). HUUUUUURRRRAAAAAAA :-)!!!!!!!! Quote
ostatniaszansa Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Państwo szalenie przejęci, a Hera ma nowe imie Hela , piękna obróżkę i adresatkę z swoim imieniem. Czekał na nia też piękny koszyk z kocykiem i miseczka na specjalnie zrobionym podeście . Mamy i wieści, niestety nie są one radosne o naszym ocalonym Nero. Otóż , Nero poluje i nie ma dla niego żadnej przeszkody aby wydostać się z posesji . Zagryzł już dwa prosiaki, kury,kaczki, o reszcie Pan juz się bał mówić . Jego Pan jeździ , przeprasza i płaci, ale czuje się coraz bardziej bezradny. Na pomoc uderzyliśmy do Jamora . Zgodnie z umową nowi właściciele wykastrowali Nera. Tymczasem dla bezpieczeństwa psa oraz innej zwierzyny ( jest super do innych psów i ludzi ) Nero jest zapinany na długi łańcuch . Sprawa prosta i łatwa nie będzie, jak zasmakował w polowaniu trudno będzie to wyplenić. Cała nadzieja w Jamorze. Czekamy na wieści o Malince dzisiaj miała zostać wysterylizowana. Czekamy tez na obiecane zdjęcia Korii , szczeniak onka podrzucony pod brame Boguszyc z rodzeństwem 1 czerwca br. Musimy sie dopomnieć o zdjęcia Pszczółki . Jutro przyjeżdza do nas do schroniska z wizytą nasza przyjaciółka Suzi . Jesteśmy w trakcie remontu salki operacyjnej, wreszcie będa kafelki na ścianach i terakota na podlodze. Ewa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.