mgie Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 4 koty:crazyeye: To wspaniale na początek.:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 Chociaż i aż cztery :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chandler Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 Leonberger - taki, jak Lusia z postu 7, tylko samiec, będzie od dzisiaj w domu tymczasowym. Następna, mam nadzieję, pojedzie w najbliższym czasie wlaśnie Lusia (jak tylko zwolni się miejsce w dt). Mam obiecane, że wątek psiaka zostanie na dogo założony, będą informacje i fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 [quote name='wilhelmi']Gmina dofinansuje, jak schronisko będzie legalne. Na razie nie ma pod co podpisać wydatków Dopiero po ewentualnej kontroli wet będzie można zacząć proces legalizacji w czasie którego zacznie się doprowadzać schronisko przy pomocy gminy (bo przy ujawnieniu musi - to się przecież dzieje na jej terenie i jest także zagrożeniem dla ludzi) do minimalnej choćby humanitaryzacji[/quote] [quote name='wilhelmi']Bo niemal 2 miesiące staramy się to polubownie załatwić wetką powiatową. Teraz postanowiłyśmy interweniować wyżej[/quote] [quote name='Ewa i flatki']Tamten wątek wyczyszczony, znów działa. Kurator - zgoda - ale pewnie uzyskałby akceptację tylko części dogomaniaków lub organizacji. A poza tym, czy bylibyśmy w stanie znieść jego decyzje, gdyby na początek kazał uśpić połowę psów a z takim rozwiązaniem ja się poważnie liczę. Tam doszło do takiej paranoi, mówię o ilości zgromadzonych zwierząt w koszmarnych warunkach, że ja nie widzę racjonalnego wyjścia z patu. No, ale może ktoś ma mądrą wizję racjonalnej pomocy ?[/quote] a juz się zastanawiałam, co z tą kontrolą... kontrola musi być. da zalecenia (ostatecznie jest to rozsądniejsze i możliwe wyjście- likwidacja nie jest żadnym, dla tylu zwierząt miejsc nie znajdziemy). kontrola musi być dlatego, że jedynie zalecenia wyzszych instancji pozwolą na realizowanie zmian, inaczej jest mur ifundacja może sobie mieć tysiące pomysłów, ale co z tego, skoro pracownicy słuchają sie tej osoby, która jest na miejscu. natomiast z jakiego powodu kurator miałby zlaećic uśpienie połowy zwierząt? musi mieć podstawy - nieuleczlna choroba etc. inaczej łamie ustawę. chyba, że sie mylę, może ot tak sobie uśpić sierściuchy? rozumiem, ze robi się tak naginając prawo w schronach, ale kurator to trochę inna sytuacja.. mam nadzieję w każdym razie. [B]dla mnie podstawą jest ewidencja psów. ponoć fundacja ma 1000 obroży. w takim razie pracownicy po kolei powinni psom i ktom zakładac obroże opisane od wewnętrznej strony markerem (nr ewidencyjny) do zeszytu nr ewidencyjny z info: gatunek, płeć, wielkość, maść, znane zabiegi (sterylka?), imię. to potrwa, ale jest możliwe. na podstawie zeszytu ewidencyjnego zakładane sa juz na spokojnie książeczki - i wpisywane szczepienia, które powinny sie następnie odbyć. [/B] nie wiem, czy to ma sens, co pisze, ale taki mam pomysł. załozenie księgi statystycznej - zgony, zagryzienia, użycie morbitalu... psy i koty tam nie są wieczne, chorują, zagryzają się, gryza się dotkliwie. niemożliwe, zeby nie było uśpień. gdzie jest ewidencja użytego morbitalu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chandler Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 [quote name='sleepingbyday'][B]dla mnie podstawą jest ewidencja psów. ponoć fundacja ma 1000 obroży. w takim razie pracownicy po kolei powinni psom i ktom zakładac obroże opisane od wewnętrznej strony markerem (nr ewidencyjny) do zeszytu nr ewidencyjny z info: gatunek, płeć, wielkość, maść, znane zabiegi (sterylka?), imię. to potrwa, ale jest możliwe. na podstawie zeszytu ewidencyjnego zakładane sa juz na spokojnie książeczki - i wpisywane szczepienia, które powinny sie następnie odbyć. [/B] nie wiem, czy to ma sens, co pisze, ale taki mam pomysł. załozenie księgi statystycznej - zgony, zagryzienia, użycie morbitalu... psy i koty tam nie są wieczne, chorują, zagryzają się, gryza się dotkliwie. niemożliwe, zeby nie było uśpień. gdzie jest ewidencja użytego morbitalu?[/quote] Konkretna propozycja. Zapytasz osobę/y z fundacji, co One na to i dasz znać w wątku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 ale nie wiem, kogo. kto jest w zarządzie w końcu, bo były zmiany, pogubiłam się, a skoro wczoraj wrzało to może i kolejne zmiany są. [B]kto oficjalnie reprezentuje o.sz. na dogo,a kto z tych osób, które nie są na dogo, bądx bywają rzadko, jest włądny odpowiadac w imieniu fundacji?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 Zofia-lekarstwa to podstawa.Widzimy wszyscy ile chorób tam jest-to jest straszne.Prawie 800 psów miły Boże:-(Ja już bym pisała-niecierpliwa jestem:oops::oops::oops:Już zgromadziłam adresy naszych terenowych aptek..Zastanówmy się nad jednym-jako kto chcę pisać?Czy np.my jesteśmy uznani za wolontariuszy Ostatniej Szansy?Przecież chcemy oficjalnie wystąpić..Może to wyda się komu nawet śmieszne,ale mnie się wydaje istotne.Mamy upowaznienie do wystosowania takiego pisma?Przecież to powinno być na firmówce,z podpisem,pieczątką.Mają schroniska takie coś?Żeby ktoś nie zarzucił np.podszywania się pod Fundację.... Moglibyśmy np.pójść do naszego weta-to dobry człowiek i już kiedyś dał książeczki dla jednego ze schronisk na naszą prośbę.Może by i pomógł teraz.. E Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chandler Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 [quote name='zofia.sasza']Chandler, może wróćmy na poprzedni, bo ja tu do końca tygodnia wrzucę 250 fotek piesów, mam nadzieję, więc dobrze byłoby nie rozwlekać... :evil_lol:[/quote] Znając życie, to jak będzie o konkretach, to się chyba wątek tak nie rozwlecze za bardzo..., ale Ty estetka jesteś, to nie będziemy psuły Twojej wizji :cool3:. [B]Przenieśmy ostanie posty na ten drugi wątek i nie "rozwlekajmy się" tu Zofii...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 11, 2009 Author Share Posted March 11, 2009 A dzięki, dzięki :evil_lol: Już mam gałki na słupkach od porządkowania tych fotek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyza Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 mam pytanie czy kiciusia na zdjęciu które podpisano "agonia..." jeszcze żyje? czy można ją zabrać skoro jest w takim stanie? [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/ostatnia-szansa-7-lutego-2009-a-131337/index11.html"]http://www.dogomania.pl/forum/f28/os...7/index11.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 Czy kocięta tam są?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Pyza']mam pytanie czy kiciusia na zdjęciu które podpisano "agonia..." jeszcze żyje? czy można ją zabrać skoro jest w takim stanie? [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/ostatnia-szansa-7-lutego-2009-a-131337/index11.html"]http://www.dogomania.pl/forum/f28/os...7/index11.html[/URL][/quote] Pyza, nie wiadomo co z tym biało czarnym kotkiem w straszliwym stanie. Z tego co wiem, dzisiaj dziewczyna która tam pojedzie ma się za nim rozejrzeć i ewentualnie go przywieźć. Wejdź na miau, poczytaj, może sie dziś wyjaśni co z nim. Niestety, podejrzewam, że może juz nie żyć..... Kociaków chyba nie ma, może tylko kocie podrostki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 na dwoje babka wrózyła. mam nadzieję, ze ktoś tam jedzie dziś lub jutro i go wyciągnie, o ile nie jest z apóźno. na pewno są i inne, które by trzeba pilnie wyciągnąć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 12, 2009 Author Share Posted March 12, 2009 [quote name='Agnie Koty']Pyza, nie wiadomo co z tym biało czarnym kotkiem w straszliwym stanie. Z tego co wiem, dzisiaj dziewczyna która tam pojedzie ma się za nim rozejrzeć i ewentualnie go przywieźć. Wejdź na miau, poczytaj, może sie dziś wyjaśni co z nim. Niestety, podejrzewam, że może juz nie żyć..... Kociaków chyba nie ma, może tylko kocie podrostki.[/quote] Tymczas dla tego biedaka oferuje Jana z miau. Jeśli on żyje dziś CoolCaty (też z miau) weźmie go do Łodzi, skąd Jana ma go odebrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 To jakaś paranoja. :-( Ten biało czarny kotek żyje, został wydany. Ma połamaną miednicę....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 żyje!!! ufff. połamana miednica!?!?!?!? marzena powiedziała coś o nim? ona w sumie dużo wie o psach, więc o kotach też powinna. czy on w tym stanie tam trafił, czy co? Agnie, informuj na bieżąco, pliss... ten kot... nie dawałyśmy mu żadnych szans... uwielbiam sie mylic wten sposób. baardzo trzymam za niego kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='sleepingbyday']żyje!!! ufff. połamana miednica!?!?!?!? marzena powiedziała coś o nim? ona w sumie dużo wie o psach, więc o kotach też powinna. czy on w tym stanie tam trafił, czy co? Agnie, informuj na bieżąco, pliss... ten kot... nie dawałyśmy mu żadnych szans... uwielbiam sie mylic wten sposób. baardzo trzymam za niego kciuki![/quote] Sleep., powiem Ci, że ten kotek i mną wstrząsnął choć wydawało mi się że jestem odporna. I było to zdjęcie. Nic jeszcze o nim nie wiadomo, własnie jedzie, faktycznie ma go zabrać Jana. U niej będzie bezpieczny, chyba to koteczka bo nazywa się roboczo Agonia. Jak cos będzie wiadomo, wkleje o niej wieści z miau. Pęknięta miednica nie brzmi najlepiej ale w ostatnie święta mielismy tu taką kotkę, radziła sobie świetnie i na dodatek znalazła super dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 a to i nie jedyny jej problem, podejrzewam. agonia? to jak parszywek... imie dostał jak go znaleziono, ale juz do niego na szczęście nie pasuje. oby imię kici też zaczarowało los. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Sleep., wiadomość specjalnie dla Ciebie. Pisze Jana z miau, kopiuję: "Moja" Szansa (vel Agonia) jest ujemna [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/dance2.gif[/IMG] , potwornie wychudzona, biedna, chora i zarobaczona. Ja już wiem, że będzie dobrze, nie ma innej opcji [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_cool.gif[/IMG] W niedzielę do mnie przyjedzie." Agonia do czasu przejęcia przez Jane pozostanie w lecznicy, dwa pozostałe koty tez są ujemne, Alleluja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 genialnie! tyle, ze tam jest więcje kotów... czego nie widziałysmy przecież. ale zawsze do przodu! a nie mówię, jak się zofia ucieszy z tych njusów... :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/5480/img1895.jpg[/IMG] [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/422/img1896.jpg[/IMG] [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/650/img1966e.jpg[/IMG] Małe do średniego, chyba suczka [IMG]http://img11.imageshack.us/img11/6306/img1933e.jpg[/IMG] [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/1130/img1936e.jpg[/IMG] Nieśmiały średniaczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/6914/img1734y.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/6803/img1735b.jpg[/IMG] [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/4691/img1736g.jpg[/IMG] Duże onkowate. Suka? [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/8913/img1938.jpg[/IMG] [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/6248/img2004y.jpg[/IMG] Duża suka z cieczką "odizolowana" w pomieszczeniu pełnym psów płci obojga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/434/img2080u.jpg[/IMG] [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/8789/img2091.jpg[/IMG] [IMG]http://img141.imageshack.us/img141/5057/img2120.jpg[/IMG] [IMG]http://img144.imageshack.us/img144/3810/img2124.jpg[/IMG] Duży masywny pies [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/3353/img1772h.jpg[/IMG] Te dwa są z wybiegu na lewo od wejścia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/6422/img1910e.jpg[/IMG] [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/4139/img1912.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/9821/img2025r.jpg[/IMG] Średniak, płeć nieznana [IMG]http://img22.imageshack.us/img22/8553/img2041p.jpg[/IMG] [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3200/img2234.jpg[/IMG] Szorstki, duży, smutny i nieśmiały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 13, 2009 Author Share Posted March 13, 2009 [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/7473/img1844.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/7643/img1923.jpg[/IMG] [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/791/img1961.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/8503/img1968.jpg[/IMG] [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/689/img1990.jpg[/IMG] Dwa psiaki. Jedno to na pewno suczka. Różnią się długością "strzałki" na główkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.