SH Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 Najabawniejszy sposób skupienia uwagi psa ma chyba sędzia Janusz Opara. Otóż dmucha w zaciśniętą pięść wydając dźwięk przypominający puszczanie wiatrów :lol: ... ów dźwięk wzbudza zainteresowanie nawet baaardzo flegmatycznych psiaków :P Quote
kadziumia Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 [quote name='caterina1']Nas w Łodzi sędziował pan Tibor Havelka ze Słowacji. Pan miał dosyć dziwny styl sędziowania bez dotykania psa,na tzw. odległość. Pierwszy raz sopdkałam się z czymś takim,szczególie że moja rasa jest dosyć mocno owłosiona i naprawdę za wiele spod włosa nie widać. A sprawdzenie tylko jednej ostrogi to wielka pomyłka-nie wiedziałam ze jak jedna jest ok to druga też taka jest. A to całe cmokanie i gwizdanie do psów :roll: Czytałam w jakiejś książce że jest to bardzo nie profesjonalne. No cóż sędzia jest tylko człowiekiem :wink:[/quote] Mojego Samoyeda ów sędzia sędziował również, ale w Bratysławie. Ja to ja, ale jak mój Samoyed był delikatnie mówiąc zdziwiony, gdy rozpoczęło się cmokanie i gwizdanie niemalże jak przy ringu ONów ;) A co jeszcze powinnam wspomnieć, to po wejściu na ring jak gdyby nigdy nic oględziny psa rozpoczął od pytania z jakiego kraju jestem :o . Ale generalnie to poza tym pytaniem o "narodowość" to chyba cała reszta na średnim poziomie. pozdrawiam Quote
maga18 Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 [quote name='Nitencja']cmokanie na psa lub na przyklad jesli sedzia ma jaks piszczalke daje to ze sedzia moze sprawdzic jaki pies ma temperament lub zobaczyc jak nosi ucho itd itd. Czasem przez kiepskiego handlera ladny pies moze zupelnie sie stracic w ringu a wlasnie to cmokniecie moze spowodowac ze ow pies zainteresuje sie osoba sedziego i stanie inaczej , poprawi ustawienie uszu , zepnie miesnie itd ........... :)[/quote] aha... dobrze wiedziec, ze sedzia robi to, by wydobyc z mojego psa lepsze cechy ;) ale co zrobic, jak sedzia zacmoka, a pies bedzie chciał ją wycałowac :roll: :lol: Quote
Jagoodka Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 U labradorow na ringu pare razy widzialam jak sedzia udawal ze cos rzuca tak aby sprawdzic jak pies reaguje na aport (jaki ma instynskt) Quote
Nitencja Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 [quote] aha... dobrze wiedziec, ze sedzia robi to, by wydobyc z mojego psa lepsze cechy ;) ale co zrobic, jak sedzia zacmoka, a pies bedzie chciał ją wycałowac :roll: :lol:[/quote] No to super !! od razu wiadomo ze pies jest "user friendly" . Moj pies jak tylko sie na niego cmoknie zaraz zaczyna merdac ogonem i jest gotowy do calowania :-d Quote
kadziumia Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 [quote name='Nitencja'][quote] aha... dobrze wiedziec, ze sedzia robi to, by wydobyc z mojego psa lepsze cechy ;) ale co zrobic, jak sedzia zacmoka, a pies bedzie chciał ją wycałowac :roll: :lol:[/quote] No to super !! od razu wiadomo ze pies jest "user friendly" . Moj pies jak tylko sie na niego cmoknie zaraz zaczyna merdac ogonem i jest gotowy do calowania :-d[/quote] To fakt, na mojego takie przyjazne i otwarte gesty ze strony sedziego również działają bardzo zachęcająco, a jak do tego nie daj boże sędzia jeszcze się pochyli z uśmiechem, to na bank otrzyma buziaczka :lol: . Już nie raz musialam "zdejmować" mojego rozbrykanego białasa z sedziego :wink: :wink: pozdrawiam Quote
Asiaczek Posted May 2, 2005 Posted May 2, 2005 W przypadku basków takie zachowanie sędziego (cmokanie, fukanie, rzucanie różnymi przedmiotami, piszczenie.... itp) ma na celu zobaczenie, jak ukłądają się, jak są głębokie i czy wogóle są zmarszczki na głowie. Wiadomo, że nieraz pies rozluźni się podczas prezentowania, a tu takie odgłosy mają go "przywołać do porządku" i zdyscyplinować. Co wiąże się, oczywiście, ze zmarszczeniem głowy, postawieniem uszu, wyciągnięciem szyi, podniesieniem głowy itp. Podejrzewam, że w innych rasach chyba podobne są cele takiego zachowania się sędziów. Pzdr. Quote
Janosik Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 Witam! Chciałam się Was spytać, czy zdażyło wam się wygrać z psem z hodowli sedziego i co potem się dzieje? W moim przypadku, a było to tak-letnia warszawska sedzia Iwona Urbanowska, mój pies klasa mł. porównanie na NpwR z chempionem, którego właścicielką jest sedzina S.- mój wygrywa całą rase i wchodzi na BOG. I mija rok-kolejna letnia warszawska-Sędziuje pani Szeremeta asystentem jest sędzina S. , wchodzę na ring i sędziowanie przejmuje........ pani S. osłupiałam ja i znajomi przy ringu-wspomnę tylko,że był cholerny upał- a ja latam 8 kółko, jestem sama na ringu, to ciężko na widzieć( taki tłok :lol: ) i słyszę werdykt z ust[size=6] asystenta[/size] ocena B.dobra do widzenia. I wyszłam i zadaje sobie pytanie, czy to była zemsta, że młody pies wygrał z championem, a może przypadek spowodowany udarem słonecznym :lol: .Następna wpadka to zeszłoroczne Legionowo-jestem z drugim moim psiakiem, husky sędziuje mój ulubiony pan Zygmunt na ringu jestem ja i pies pani S.. Husky pokazuje się w pięknym, wyciągniętym kłusie-więc biegamy jak głupi, pies S. pokazywany przez dziewczynę w garsonce majestatycznym [size=6]stępem[/size], dochodzi do oceny oczywiście doskonała i tu sędzia zaczyna się tłumaczyć,że niestety dzisiaj tak wyszło i Juki musi być drugi. Dodam tylko, że ten drugi pies był wytrymowany aż miło, a wzorzec wyrażnie mówi, że to nie dozwolone. Było mi bardzo przykro, bo chcę zawsze pokazać psa jak najlepiej a jak widać nie zawsze to wystarczy. Następnym razem napiszę coś o Katarzynie Boryczko-też :evil: :evil: fajna :evil: Pozd. Quote
Ludek Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 Jak się czyta ten wątek, to aż się wystaw odechciewa. Quote
Janosik Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 Ludek ja wierzę w ludzi, nadal jeżdze na wystawy i jeździć będe.Po prostu nie jeżdże do sędziny S., a jak już zaczełam pisać to o pani Boryczko parę słó :lol: . Wystawa w Białymstoku 3 lata temu.Upał w cieniu 35 stopni , czyli optymalna tem. dla husky stawka niewielka a sędzina ma czas na wszystko. Kasus klasa mł. z oceną wszystko O.K, ale takie bzdury wygadywała np. ogon zbyt krótki, nie sięga za staw skokowy-a czy husky to owczarek niemiecki pytali wszyscy :P .Sędzina toleruje agresywne zachowania na ringu :evilbat: , w ogóle jej to nie przeszkadza, bardzo lubi robić sobie zdjęcia z innymi psami w czasie swojego sędziowania.Nie śmiejcie się tak było. Ja po wystawie wróciłam chyba z udarem do tej panisłonecznym i postanowieniem na przyszłość[size=3][/size] :x [size=6]nigdy więcej do tej pani.[/size] :x Quote
Elitesse Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 pan wiesław boryczko tez ma czas na wszytko :) a zwłaszcza na gadanie ze znajomymi którzy go odwiedzają na ringu i dyktują opisy hihih (np Częstochowa ) Quote
Asdf Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 Byłam na wystawie w Leginowie, wystawiałam husky w klasie otwartej. Według mnie Yukon prezentował się świetnie , był w doskonałej formie (sama przegrałam z nim porównanie o NPwR i uważam ,że wyglądał porpostu lepiej niż mój psiak). Ruszał sie bardzo lekko i płynnie i jak dla mnie zasłużył na BOB i zwycięstwo z psem z klasy pośredniej. Quote
Janosik Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 A kiedy z nami przegrałaś, bo starość nie radość :lol: , a skleroza rośnie. Dzięki, że się ze mną zgadzasz co do Legionowa. Quote
Janosik Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 A pan Boryczko niestety miałam przyjemność :evil: na klubówce w Łodzi. Siedział i bezdotykowo oceniał szczeniaki :lol: :lol: Quote
flashka-g Posted May 5, 2005 Posted May 5, 2005 janosik gdybys wiedział to Artikowi chodzi o QUCIK EYED YUON TANANA a nie o Twojego psa który z nim przegrał co jak uwaza nie tylko ona sprawiedliwie.A trymowanie huskeggo??hmm ciekawa sprawa ale tego na huskyh akurat nie praktykuje jak juz tylko na foksach i sznaucerach 8) Quote
Janosik Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 Nie dość,że skleroza to jeszcze się alchaimer włączył. Quote
jostra Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 [quote name='Janosik']A pan Boryczko niestety miałam przyjemność :evil: na klubówce w Łodzi. Siedział i bezdotykowo oceniał szczeniaki :lol: :lol:[/quote] Miałam to samo, chyba w Krosnie, o ile mnie pamięć nie myli Pan sędzie oceniał na siedząco. Przegralismy porównanie z duuuuuuuuużo gorszym psem, bo stanęliśmy sobie za daleko, a nie wiedzielismy, że pan sędzia niedowidzi Wygrał ten, którego pan sędzia był w stanie zobaczyć :evilbat: Quote
caterina1 Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 A co powiecie na to ze pies który wogle nie chce biegać,zero temperamentu i wygrywa.Jak to ocenicie ? Quote
maga18 Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 jakies 6 lat temu jak ogladalam wsyatwe sznaucerow to wygral pies, ktorego Pani nosila na rekach po ringu :lol: widocznie Pani miala piekny ruch i slicznie sie wystawiala :wink: Quote
jostra Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 [quote name='caterina1']A co powiecie na to ze pies który wogle nie chce biegać,zero temperamentu i wygrywa.Jak to ocenicie ?[/quote] Na klubówce sznaucerów wygrał pies, który był ciągnięty po ringu!!! Ale wystawiająca była tej samej narodowości co sędzia. 0X Quote
flashka-g Posted May 6, 2005 Posted May 6, 2005 najlepsze jak sedzia daje ci wygrac Bisa..a za kilka miesiecy dostajesz u niego bdb:p Quote
Janosik Posted May 7, 2005 Posted May 7, 2005 Noszenia to jeszcze nie widziałam, ale może spróbuje-piesiunio waży tylko 30 kg. :lol: I jak wygram to będzie numer :lol: Pozd. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.