Decoris Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 WITAJCIE, Jak widać jestem tu nowa, ale mimo to postanowiłam włączyć "swoje trzy grosze"... To prawda,że zgodnie z regulaminem organizator ma prawo zmienić sedziego,ale ja wysyłając zgłoszenia moich psów zawsze dopisuję.aby wykreślić je z listy zgł.psów w wypadku zmiany sędziego-narazie metoda ta skutkuje...Co do afer sędziowskich a w szczególności jawnego łamania regulaminów najskuteczniejszą obroną jest złożenie oficjalnego protestu i skargi do sądu koleżeńskiego. Ostatnio jest to najskuteczniejsza metoda chwilowej choćby eliminacji takich nieuczciwych sędziów,a przy okazji ujawnienia takich afer. Tak naprawdę to sędziowie też ludzie i mogą im się zdarzyć pomyłki, ale KARYGODNE jest celowe łamanie zasad i regulaminów , których wstawcy też mają obowiązek przestrzegać.Prawo jest równe dla wszystkich... Quote
Izis Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Izis, czy dostałaś mojego priva?? A co nie dostalas odpowiedzi??? Quote
Cardi Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Wracajac do tematu: Mysle ze najskuteczniejszym i jedynym sposobem jest bojkot takich wystaw. gdzie z gory wiadomo kto wygra :evilbat: Jedynym problemem jest jesli owa wystawa to klubówka która jest jedna w roku i trudno ja opuscic. Jesli tam organizator zaprasza sedziego z ktorym ma prywatne powiazania i w dodatku organizator wystawia u tego sedziego swoje psy to mala szansa ze wygra najlepszy pies (nawiazuje do tegorocznej wystawy klubowej moich psiakow :evilbat: No coz , ale ja i tak bede jezdzic na te wystawy bo choc w tym roku moj pies byl 7 na 8 :evilbat: :evilbat: w klasie championow to i tak do nas przyszla suka na krycie ( z lotwy) a nie do pierwszego czy drugiego. :evilbat: :evilbat: Jesli macie dobre psy a "bardzo obiektywny" sedzia tego nie zauwaza to i tak chwalcie sie nimi pokazujcie je, gdyz prawdziwy hodowca patrzy na psa a nie jego lokate u "bardzo obiektywnego sedziego" :evilbat: Quote
Izis Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Jesli macie dobre psy a "bardzo obiektywny" sedzia tego nie zauwaza to i tak chwalcie sie nimi pokazujcie je, gdyz prawdziwy hodowca patrzy na psa a nie jego lokate u "bardzo obiektywnego sedziego" :evilbat: Co racja to racja. Swiete slowa. Ja jechałam też do innego kraju na krycie do psa, który w całym swym zyciu byl raptem na 4 wystawach, wiec w sumie zadnych tytulow supe nie ma jak miec nawet. Ale ma swietnych rodzicow i sam jest piekny i do tego przebadany. A to dla mnie bardzo ważne. Quote
Izis Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Tak naprawdę to sędziowie też ludzie i mogą im się zdarzyć pomyłki, ale KARYGODNE jest celowe łamanie zasad i regulaminów , których wstawcy też mają obowiązek przestrzegać.Prawo jest równe dla wszystkich... Karygodne owszem ale... niestety coraz częściej spotykane. Quote
Chima Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 @All Oczywście, że trzeba jeździć, trzeba znać swoje prawa i regulamin. Najgorszą rzeczą jak się może nam przytrafić to zawiesznie wszystkiego na kołku. Dawanie pola tym, którym pasuje taki obrót sprawy jest jeszcze gorsze od ignorancji sędziego. @Pirat_fila cześć, widzę, że prawie się zgadzamy - poza Panią M.Semik (nie sędziowała mnie i nigdy nie widziałem tej osoby w pracy) dokładnie takie samo wrażenie odbieram. Doskonale trafione typy na tak..... Quote
ursus Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Ze zwrotem kosztów to moze nie przejdzie, choć ja osobiście byłabym za w przypadku jek w Rzeszowie latem......... :evil: Na wszystkich ulotkach i na stronie było jak wół podane,ze IV Grupę oceniać będzie Dorota Pawlikowska Rosół.......... :evil: była ona na wystawie, ale dali jej do oceny coś z II Grupy, a jamniki oceniał H.Fonfara..... :evil: :evilbat: TO JEST ŚWIŃSTWO !!!!!!!! :evilbat: Ja rozumiem,ze sędziemu nagle coś się przytrafi i jest zmiana, ale skoro jest????????????? Quote
Asia_Focus Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Ursus... nie sadziłam, ze w "moim" oddziale tez takie cyrki sie odprawiaja... No coz, pozostaje jednak miec nadzieje, ze w przyszlosci bedzie lepiej, wiec zapraszam na halówkę w lutym - do Rzeszowa... Quote
nice_girl Posted November 29, 2004 Author Posted November 29, 2004 Ursus, A spytałaś się np. w sekretariacie , dlaczego został zmieniony sędzia? Chociaż pewnie ze względu na pogodę myślałaś, zeby jak najszybciej zejść z ringu i pojechać do domu :wink: Quote
basia Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Izis, nic nie dostałam :cry: Może wyślij kopię na e-mail :-? Quote
Pirat_fila Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Ursus: masz rację, taka sytuacja jest wyjątkowo kiepska, zwłaszcza gdy zastępca nie ma zbyt dobrej opini. Bo gdyby zastępca był lepszy albo z zagranicy (obiektywny i fachowy), to nikt by specjalnie nie rozpaczał jak sądzę. Podejrzewam, że nie dojechał ktoś z drugiej grupy i musieli zrobić wewnętrzne roszady, bo do IV mogli sciągnąc akurat tego sedziego. Fakt, że takie sytuacje mogą doprowadzić do szału niemalże, w dodatku człowiek ma wrażenie, że nie ma nic wpływu ( i najgorsze jest to, że to wcale nie tylko wrażenie). Przypomniała mi się jeszcze afera z Łodzi 2004, gdzie na ringu Cane Corso sędziował pijany sędzia, który wszystkim psom zaniżał ocenę, bo widział w nich jakąś wadę, która tak się dziwnie składa jest jednym z najistotniejszych cech rasy (coś jakby filom obniżał oceny za inochód :lol: ), dopiero przy sukach jakiś wystawca odważył się go opierniczyć i już suku zostały lepiej ocenione. Poszła oficjalna skarga, ale coś tam wytłumaczono, że wcale nie był pijany tylko chory. Jeśli nawet był faktycznie chory (w co wątpią wystawcy) i to niepozwalało mu normalnie pracować w ringu, to nie powinien się w nim zjawiać. Quote
Izis Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Izis, nic nie dostałam :cry: Może wyślij kopię na e-mail :-? W takim razie odpowiedz poszla na drzewo :-( A ja nie mam nic zachowanego bo pisalam przez Dogomanie. :-( Ale mysle, ze mozesz spokojnie rzucic temat na ogol to kazdy cos dopowie :-) Quote
Chima Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 @Pirat_fila On w Łodzi był naprawdę chory. To jest akurat prawda - byłem na tym samym ringu i przegrałem ponieważ jak to określił - woli psy płowe :wink: tak bywa chwila nieuwagi i niehodowlane psy dostają duże CWC i wnioski. Quote
ursus Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Ja w Rzeszowie nie byłam bo miała Pawlikowska sędziować !! I jasna krew mnie zalewała jak się dowiedziałam ,że ktoś inny był........... Wiele osób zreszta nie zgłosiło w IV Grupie z tego powodu właśnie........ Na całe szczęście rasę wziął pies z mojej hodowli i był 3 na grupie(DUX DUKAT Jamnicza Ostoja) A swoją drogą to kilka razy prosiłam o zdjęcie z grupy IV z zimowej Wystawy w Rzeszowie i niestety odsyła się mnie na strone, a tam tylko 1 lokaty umieszczono.......... moja suka była 2 w Grupie i co?? nie liczy się !! :evil: To dyskryminacja !! :evil: Quote
Pirat_fila Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 On w Łodzi był naprawdę chory.To jest akurat prawda - Jeśli tak, to druga część mojej wypowiedzi jest aktualna. Jeżeli choroba mu przeszkadzała w wykonywaniu obowiązków, to nie powinien w takim stanie zdrowia pojawiać się na ringu. Organizator wystawy międzynarodowej musi mieć kilku "uniwersalnych" sędziów w rezerwie, a jakby zasłabł w ringu, to co? Odwołano by ocenianie? Ludzie na międzynarodową wystawę po 500-600 km jeżdżą, nie wspominając o wystawcach zagranicznych. Apropo jeszcze "dobrego" oceniania. Męczy mnie to, że ocena doskonała w Polsce to jest standard, a ocena bardzo dobra to już jest ocena niska, a dobra odpowiada niemalże dyskwalifikacji. Pies z dyskwalifikującymi wadami może otrzymać doskonałą i Zw. Mł. i to bez żadnych układów, po prostu nie ma lepszego w okolicy, a niech ma sobie tą doskonałą. Zagranicą tak nie ma na ogół. Znajoma była w Lipsku w tym roku, stawka była ponad 40 psów, tylko 6 czy 7 psów otrzymało oceny doskonałe. Ona, mimo, że nie wygrała ani nie zdobyła nic, była szczęśliwa, że jej pies również otrzymał doskonałą. Tam doskonała ocena to jest już COŚ przez duże C. :) A u nas? Jak się patrzy na suki, które do hodowlanki mają 3 oceny bdb? Ja już ją postrzegam jako słabą sukę, bo wiem jak łatwo jest otrzymac doskonałe oceny. Quote
Chima Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 @Pirat_fila z ocenami doskonałymi to masz rację - dostałem kilka ocen b.dobrych za granicą i nie przeszkodziło to w otrzymaniu tytułu - tam to norma. akurat ja dostawałem b.dobrą ocenę za skandalicznie olewcze zachowanie mojego psa i przyznam całkiem słusznie - nie można przecież łapać sędziego za krawat i w kroku :evilbat: :evilbat: :evilbat: u nas jest niestey inaczej albo ocena doskonała albo kibel - ciekawe dlaczego tak to zostało ustalone.... powiedz mi skąd u Ciebie taka wiedza i zdrowy rozsądek - jestem zaskoczony. 8) wracając do tego nieszczęścia w Łodzi - fakt sędzia, który ze względu na katastrofalny stan zdrowia nie nadaje się powinien zostać automatycznie usuniety z ringu - odgórnie.........tutaj było to conajmniej niezrozumiałe - facet w stanie przed zawałowym resztkami sił doprowadził stawkę do oceny - i nie należy się dziwić, że była to taka koszmarna chałtura. Quote
klekotki Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 @Gorzała oj pamietam te Łódź ale nas ganiał po ringu myslałam,ze serce mi nie wytrzymam i skonam przy namicie sedziego z AK :D Quote
Chima Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 @klekotki a daj spokój upał 100 stopni i dymanie sześć okrążeń - czesio wytrzymał sam nie wiem jak, ale ja prawie zdechłem.....i co przegrałem z psem na ocenę B.dobrą- wstyd..............dlatego nigdy wieej z tym panem sie już nie spotkam - szkoda mojego czasu i kasy.......................................... Quote
nokian73 Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Ja mam bardzo małe doswiadczenie , bo dopiero 3 wystawy, ale od róznych osób nasłuchałem się i tutaj wiele naczytałem. Przykładem niezłego układu może być sedzia z Finlandii na krajowej wystawie terrierów w Raciborzu. Bardzo mało psów dostało ocene doskonałą, wiekszość bardzo dobra. Nie mówie, że sie nie należało. Dziwne, że tylko psy z jednej hodowli były doskonałe. Ale krew mnie zalała, gdy dzień po wystawie przeczytałem historię, która wręcz mnie urzekła, na stronie jednej z hodowli. Ponieważ nie chcę nikogo tu oczerniać i "sypać" nazwiskami, jeśli ktoś chce przeczytac tą historię o miłosci od pierwszego wejrzenia mogę wysłać link na priva. Jest ona po prostu żenująca. Nie wiem jak sznujacy się hodowca może opowiadać takie bzdury. Polecam szczególnie miłosnikom westie :lol: Quote
BLACKDRAGON Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 "facet w stanie przed zawałowym resztkami ..." zapewniam ,że sędzia o którym Pan tu napisał serce ma zdrowe i nigdy na jego prace nie narzekał. :D Quote
Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @BLACKDRAGON witam - nie pisałem o kłopotach z sercem czy nerkami tego Pana, a raczej o stanie w jakim tego dnia się znajdował. zwyczajnie wyglądał na bardzo chorego (i nie jest to żart). pisałem też o tym ponieważ pojawiły się w postach wcześniejszych pomówienia o alkohol - akurat była to moim zdaniem nieprawda. jeżeli wszyscy odczuwali można powiedzieć lekki dyskomfort ze względu na niemiłosierny upał to jest zupełnie normalne, że ktoś mógł się źle poczuć, A JEŻELI JUROR ZNIKA NA 1,5 GODZINY TO CHYBA NIE WSZYSTKO BYŁO OKEJOS - PRAWDA??? wiem ponieważ tyle właśnie czekałem na wejście na ring - akurat trafiło na mnie, a dodatkowo było południe i na niebie lampa na maxa. dlatego lepiej jest w takiej sytuacji wprowadzić zastępstwo. Quote
BLACKDRAGON Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Witam również, co do tej wystawy to sędzia proponował organizatorom zmianę jego na innego sędziego. A co do choroby to wiem,że nie żartujesz bo tydzień przed wystawą w Łodzi odbierałam osobiście dziadka ze szpitala. Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Witam również, co do tej wystawy to sędzia proponował organizatorom zmianę jego na innego sędziego. A co do choroby to wiem,że nie żartujesz bo tydzień przed wystawą w Łodzi odbierałam osobiście dziadka ze szpitala. Czyli jesteś wnuczką Pana Jurka? Wynika z tego co piszesz, że to organizatorzy popełnili błąd nie zmieniając sędziego, mimo, że ten prosił o zastępstwo. To zdecydowanie zmienia postać rzeczy. Czasem mam wrażenie, że w naszym Związku jest jak jest, bo dużej mierze (pod względem organizacji, struktur i układów) sięga głęboko do tradycji ustrojowej Polski Ludowej. A winnych zaniedbań i łamania regulaminu nigdy nie ma. W tym wypadku organizator powinien odpowiadać za taki stan rzeczy, ale jak sądze nic się takiego nie wydarzyło. Ach i jeszcze jedna sprawa. Może nie do końca w temacie sędziów... ale wystaw. W regulaminie każdej wystawy, na każdym zawiadomieniu jest informacja, że jest zakaz sprzedaży szczeniąt. Pięknie to wyglada, ale tylko na papierze. W praktyce na każdej wystawie ( a na międzynarodowej w szczegolności) mamy stado handlarzy, którzy sobie bezkarnie handlują psami. Na ogół stoją pod wejściem na wystawę, ale np. w Krakowie handlowali na terenie AWFu, na płatnym parkingu i nie widziałem, by organizatorzy wystawy przedsięwzieli jakieś działania. Czy naprawdę ten przepis jest tylko pustym zapisem i tak naprawdę organizatorom ten handelek wcale nie przeszkadza? Czy też uważają, że nic nie mogą zrobić? Jedynie na Klubowej Molosów w zeszłym roku, przez megafon Pani spiker straszyła handlarzy konsekwencjami (nie wiem, czy wykonano jakieś działania, czy na groźbaxh się skończyło). Ja znam doskonały sposób na powstrzymanie tego procederu, po roku konsekwentnego działania organizatorów wystaw, handlarz pod wystawą byłby rzadkością. Trzeba co prawda troszkę zainwestować, ale.... A sposób jest taki: Każdy kupujący lub interesujący się psiakiem, ma prawo zapytać z jakiej to hodowli, po jakich psach itd, o to samo może pytać "tajniak" 8) , który skrzętnie sobie to notuje, jednocześnie takiemu hodowcy - handlarzowi (łamiącemu poniekąd regulamin i naruszającemu zasady etyki hodowcy) jest robione zdjęcie, aby nie mógł się wyprzeć, że to nie on tam stał, że ktoś się podawał za niego. Po pierwszym takim przypadku, osobnik otrzymuje ze swojego Oddziału ostrzeżenie, przy drugim przypadku staje przed sądem koleżeńskim, gdy zaś to nie skutkuje zostaje wykluczony ze związku. Może drastyczne, ale ostatecznie, każdy miałby szansę się poprawić i zaprzestać takich działań. Quote
Chima Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @Pirat_fila Nie domyśliłaś się - przecież można to było poznać po awatarze - pies tam umieszczony jest lub był swojego czasu znany. @BLACKDRAGON cześć, znam Twojego dziadka i nie jeden raz miałem okazję sobie z nim o pierdołach pogadać. wiem, że był chory od znajomych z Poznania, i że był w szpitalu - dlatego do ostatniej chwili myślałem o zmianie i szczerze mówiąc znając dzisiaj wynik tylko na dobre by mi wyszło (bez obrazy 8) ). jednak wrażenie jakie robił na innych nie w temacie nie jest za fajne prawda???lepszym rozwiązaniem było akurat na tej wystawie nie wychylanie się - połowa myślała, że był pijany, a druga zwaliła oceny na stan jego zdrowia. nie jestem w żadnej z tych ekip - ja wiem dlaczego dostałem drugą lokatę i nie zgadzam się do dzisiaj z tą oceną. różnica pomiędzy moim psem ,a konkurentem była za duża - nie było się nad czym zastanawiać. Quote
Pirat_fila Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 @Pirat_filaNie domyśliłaś się .... Hehehe nie domyśliłem się od razu tylko dopiero po drugim poście, kiedy już wszystko było jasne :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.