Megula Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Megi od momentu przybycia do domu dostawala po 2 łyzeczki 5 razy dziennie. Weterynarz sam powiedzial ze wystarczy. Nigdy nie była chuda ani gruba. Wyrosła slicznie :) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia22 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 chyba sie nie zrozumiałyśmy:) ja daje pieskowi 3 lyzeczki tez jednorazowo. może twój jest mniejszy i je mniej albo ma po prosyu mniejszy apetyt. ale pamietaj ze jak pies nie zje w ciągu piętnastu minut to trzeba zabrac miseczke i dac dopiero o kolejnej porze karmienia w ten sposob nauczy sie ze musi zjesc albo bedzie glodny, a jedzenie ktore stoi caly czas moze sie popsuc i pies nie je regularnie a powinien. mozesz mu dawac do picia miete zamiast wody to pobudza apetyt troszke i dobre na żołądek. a czym karmisz swojego yorka?? i jak moge spytac to ile waży i mierzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia22 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 przepraszam ale jestem slepa nie zauwazyłam ze łyżki :) to chyba rzeczywiscie ciut za duzo może nakładaj dwie ale łyżeczki do herbaty:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stachulec Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Z ta regularnoscia jedzenia to jest roznie. Raz chce jesc jak mu daje, raz nie chce.Teraz jak jest tak goraco to w ciagu dnia ledwo co zje, a dopiero wieczorem ma apetyt wiec mu daje, nie patrzac w sumie ktora jest godzina. Jak jest glodny to to poprostu rozpoznaje - kreci sie w kuchni, bacznie obserwuje lodowke, co robie, czy szykuje mu jedzenie, i wiem ze wtedy jest poprostu glodny. Jesli chodzi natomiast o ilosc jedzenia, to wyczytalam ze zaden pies nie wyrosnie na wiekszego nawet jesli bedzie dostawal wiecej jedzenia, bo o tym decyduja tylko i wylacznie jego geny - moze byc jedynie grubszy. Moj Rocuś praktycznie caly dzien chasa na dworzu, wiec duzo spala i śmiem twierdzic, ze juz sam wyregulowal sobie kiedy jest glodny, a kiedy nie... Ale zmniejszylam mu porcje... moze faktycznie za duzo mu dawalam, chociaz tak jak pisalam wczesniej, rzadko zjadal wszystko do konca... wiec choćby po tym widze, ze je tyle ile mu potrzeba... Lakcidu poki co mu nie daje bo robi ladne kupy :evil_lol: , nie ma zaparc, podaje mu zreszta kefir, tez z roznymi bakteriami, wiec moze mu starczy... a witaminy przeciwko krzywicy kupie... co racja to racja ;) Ile Rocuś dokladnie wazy to nie wiem bo nie mam wagi, jak pojade do rodzicow to go zwaze, ale jak go wazylam ostatnio, nie pamietam kiedy to bylo dokladnie to wazyl jakies 1,5 kg - jest chyba raczej spory... ale jak bylam ostatnio u weta to mowil ze jest proporcjonalny, i ze mu sie podoba... rodzice raczej mikrusami nie byli, i malutki napewno nie bedzie, ale jakos nie robi mi to zadnej róznicy... nie chcialabym zeby byl malutki... a najwazniejsze zeby byl zdrowy :loveu: Pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lusia22 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 no to mamy chyba podobne psiaki mój też raczej spory dzisiaj bedzie ważony:) jedziemy na szczepienie. racja ze zwierzak nie urośnie większy od jedzenia ale od witaminy AD3 może (po przedawkowaniu) i po zbyt dużej ilości białka bo bedzie mial wtedy spore miesnie i może wyrosnąc z niego YORK PUDZIANOWSKI:D a co do wagi naszych yorków ja też sie ciesze że jest nie taki malutki bo i tak wystarczająco się o niego boje:) szczególnie jak mój mąż w zabawie rzuca nim jak szmatą, nika sie niby cieszy a ja sie dre że zaraz coś sie stanie:D pozdrawiam Alicja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyna. Posted August 10, 2006 Share Posted August 10, 2006 Mojej ostatnio przestał smakować RC Yorkshire Terrier,wiec kupilam jej RC Sensible i bardzo jej smakuje bo zajada sie nim:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spacerowiczka Gosia Posted August 13, 2006 Share Posted August 13, 2006 Moja Luna narazie je wszystko co da się zjeść. ma dopiero 3 miesiące. I jednocześnie przed tym wszystkim musze ją PILNOWAĆ żeby zbyt dużo jednego produktu nie zjadła, no bo wiadomo co jest potem ?! jest sprzątanie po ... laksie. Ciekawe kiedy się u niej zmieni to jedzenie "wszystkiego" na wybrane produkty żywnościowe, bo napewno się to zmieni. Wyczytałam to już na którymś z forów tylko kiedy to nastąpi u Luny. Pozdrawiam Was Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Oj zmieni się i to wkrótce.Molly też do wieku 3-4. jadła praktycznie wszystko,a potem zaczęło się wybrzydzanie i kręcenie nosem:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chanelle Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 [SIZE="1"][COLOR="DimGray"]Mojego Yoreczka plauję karmić RC dla Yorków. Myślę, że jej to zasmakuje :)[/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Ono Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 Witam, ja swoją sunie muszę karmić Royal Canin Light, ponieważ ma taki apetyt że troszkę jej sie boczki zaokrągliły i musiałyśmy sie przerzucić na light żeby troszkę schudnąć. Za surową marchewkę mogłaby chyba oddać życie i za żółty serek, a tak to je praktycznie tylko suche...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia86 Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 a fibi cos sie stalo i przestala jesc..nie wiem czy pies moze miec anoreksje ale ona nie tknie nawet gotowanego stalo 2 h i nie ruszyla..o RC nie wpominajac...za to rzebrze strasznie jak my cos jemy ludzkie jedzenie tak(czego kategorycznie zabraniam domownikom) no i mimo ze nie daja ona dalej posci i swojego jedzenia nie tknie co ja mam zrobic kurczak nie indyk tez nie nic jej nie pasuje..nie jest bardzo chuda jest w sam raz ale przeciez to nie normalne zeby pies jadl moze 1 lyczeczke dziennie..mimo ze jedzenie dostaje a suche porcja na rano stoi jej w misce od 2 dni nie tknieta wczesniej jak dawalam jej zolty serek do suchego to znikalo wszytko teraz nawet serka nie chce chyba ze samego to tak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 17, 2006 Share Posted August 17, 2006 Poważna sprawa,ale nie martw się powinno przejść w ciągu tygodnia.Molly też miała takie sceny.Suchego nie,gotowanego nie,ale z talerza to by zjadła cokolwiek.Musisz poczekać i w żadnym wypadku nie dawać jej nic ze stołu.Bo ona Cię sprawdza-na ile może sobie pozwolić,czy łatwo ulegniesz jej żądaniom itp.Spróbuj podać jej coś czego jeszcze nigdy nie jadła-może to być wątróbka,jogurt naturalny(Molly da się za nioego pokroić:eviltong:),kawałek wędzonej lub gotowanej rybki(smażonej nie polecam z oczywistych powodów-tłuszcz z patelni i panierka mogą zaszkodzić).Nowe smaki powinny zachęcić Fibi do spróbowania i jedzenia.Tak mi poradził wet-przy grymaszącym i niejedzącym psie,trzeba mu urozmaicić posiłki.U mnie pomogło.Powodzenia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JPo Posted August 19, 2006 Share Posted August 19, 2006 Moja Zuzia też miała takie okresy niejedzenia i to jakoś tak w tym samym wieku. To jest chyba związane z okresem buntu u psiaków. Próbowała wymusic na mnie podawanie z ręki i to jedzonka ludzkiego oczywiście. Ja robiłam tak: brałam sobie serek żółty czy biały i udawałam ze jem. Zuza przychodziła pożebrać więc dawałam jej jeden kęsik na spróbowanie, ale juz następny lądował w misce z Royalkiem. Zjadla to rzucałam kolejnych kilka ale już wymieszałam je z karmą. No i Zuza zjadała wszystko z miski.. :) Taki okres niejedzenia miała też przy cieczce - nie chciała ani jeść ani pić. Wtedy niestety chodziłam jak za dzieckiem i na palcu podawałam jogurcik :) - a to tylko dlatego, że Zuza miała okropne sensacje żołądkowe. Przez całe 3 tygodnie bardzo ją czyściło i bałam sie coby mi się nie odwodniła, bo do tego jeszcze był upał nie do zniesienia... Skończyła sie cieczka i dziewczynka zaczęła normalnie jeść i pić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia86 Posted August 21, 2006 Share Posted August 21, 2006 uff zaczela znowu jesc ze swojej miski:) i nawet suche calutkie zjadla co sie juz nie zdazalo od dluzszego czasu ..no ale fakt ja sie wkurzylam i jak nie zjadla odrazu to po godz zabieralam jedzenie takze nie miala nic ani nic innego nie dostala wiec po 2 dniach jak postawilam miske juz byla oprozniona bez chwili wachania ze strachu ze ja wezm:) a tera zmam inne pytanko bo chce przejsc na karmienie 2 razydziennie i nie wiem w jakich godzinach dawac posilki ...jak wy dajecie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 21, 2006 Share Posted August 21, 2006 Ja podaję tak:rano ok.9-10 w zależności od tego kiedy mnie Molka obudzi:lol: a po południu to tak ok.14-15.Zresztą sama wyczujesz ten moment i godziny,kiedy pies jest głodny.Zacznie się krecić,węszyć,szukać czegoś po kątach,może nawet lizać podłogę lub,tak jak robi Molly,siadać przed lodówką i uporczywie tam sterczeć,póki nie dostanie papu:evil_lol:Spróbuj tak pokarmić przez 1-2 dni i będziesz widziała czy Fibi pasuje karmienie 2 razy dziennie czy raczej potrzebuje jeszcze przez jakiś czas 3 posiłków dziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
duszek01 Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 ja wczoraj kupiłam Royala sensible i chyba przy tej karmie zostane.Pierwszy raz moje psiaki nie grymasza przy jedzeniu.:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyna. Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 [quote name='duszek01']ja wczoraj kupiłam Royala sensible i chyba przy tej karmie zostane.Pierwszy raz moje psiaki nie grymasza przy jedzeniu.:multi:[/quote] Moim yoreczkom tez bardzo smakuje ta karma.Linda i Teska z checia ja jedza,ale dzis musze jechac po juniorka,bo niezbyt zeby 3 miesieczne szczenie jadlo karme dla dorosłych:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
duszek01 Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 Masz racje sensible raczej nie jest odpowiednia dla szczeniaczka.Ogólnie uwazam ,ze ten juniorek jest duzo lepszy niz Royal dla Yorków.Przynajmniej widze to po moich psiakach:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 No,ale jest jeszcze royal canin mini junior ultra sensible dla szczeniaków od 2 do 10 miesiąca. Sama wyprobowałam i mogę powiedzieć tylko tyle:rewelka! Molly wcinała ją z takim apetytem,ze aż jej się uszy trzęsły:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia86 Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 nataliyka a po ile jest ta karma royal canin mini junior ultra sensible?/ bo chce mojej troche urozmaicic a jej sie RC mini junior juz ewidentnie przejadl i woli na niego nie patrzec..czasem skubnie ale nie ma juz takiego zapalu i apetytu jak dawniej..wiec mysle nad nowa karma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wes Posted August 23, 2006 Share Posted August 23, 2006 Tobi dostaję Royal Canin...Jednak od jakiegoś czasu, gdy dzięki mojemu 'kochanemu' tatuśkowi poczuł smak szyneczki oraz innych specjałów karmy nie chce ruszyć.Oszukujemy go i mieszamy karmę z pokrojonymi kawałeczkami sera, czy paróweczki.Mamy specjalną miarkę od weterynarza. Choć słyszłam że najzdrowiej dla psa aby dostawał samą karmę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 24, 2006 Share Posted August 24, 2006 Wiesz z tym na pewno wiele osób by się nie zgodziło:evil_lol: Ja osobiście podaję najczęściej suchą karmę,czasami coś ugotuję- ryż z kurczakiem i marchewką,wątróbkę,rybkę itp. Sucha karma jest w pełni zbilansowana,a więc dostarcza Twojemu piesiowi wszystko czego najbardziej potrzebuje,jest zawsze świeża i gotowa do podania w każdym miejscu.Ale jest też minus-karma jest produktem sztucznym(=konserwanty niestety,choć im lepsza karma tym mniej ich jest) no i ma zawsze ten sam smak,zapach. Myślę,że pies potrzebuje czasem odmiany,chociaż raz w tygodniu.Poznawanie nowych smaków moze być dla psa fascynujacym przeżyciem(a my możemy poznać gust naszego pupila-co lubi,czego nie,za co dałby się 'pokroić';to w pewnym sensie poznawanie psa,które jest naprawdę ciekawe:multi:).No i lepiej żeby nowego jedzonka próbował w domu,a nie łykał na ulicy jakieś szczątki hamburgerów i stare frytki:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyna. Posted August 24, 2006 Share Posted August 24, 2006 Ja tez od czasu do czasu cos tam im ugotuje,ale ogolnie to bardzo lubia tak jakis twarozek,ser czy miesko im dam :) Dzisiaj przyszedł poczta moja paczka Cesar'ów dla Lindzi,bo Tesska jeszcze za mała zebym jej tak karme zmieniala,wiec Linda dostaje ser,twarog itp.,RC Sensible i zolteczko 1x w tyg.A Tesska RC Junior,i zoltko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wes Posted August 24, 2006 Share Posted August 24, 2006 hmmm...no ja lubie mu podawać rózne gotowane marcheweczki kurczaka i takie inne bo faktycznie jest wtedy szczesliwy ale słyszałam u weterynarza że lepiej sama karma(być może dlatego że u niego ja kupuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dosia&Borys Posted August 25, 2006 Share Posted August 25, 2006 [B]Mój Borysek, na początku jadł kurczaczka z ryżem i marchewką.. ale za namową weterynarza przeszliśmy na Royal Canin dla szczeniaków ras małych.. i szczerze Borys uwielbia tą karrmę! Wcina aż mu się uszy trzęsą :evil_lol: nie dajemy mu nic innego.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.