Jump to content
Dogomania

Problem z biegunką i jedzonkiem


ana

Recommended Posts

Mam problem na temat którego bardzo chciałabym usłyszeć a raczej przeczytac wasze opinie. No więc od poczatku, moja taya (6 miesiecy) w czwartek prawdopodobnie zszamała cos na spacerze, no i pojawiła się w czwartek wieczorem brzydka kupa..W ciagu dnia w piatek jakby było trochę lepiej, ale w nocy moja niunia najpierw zlała sie na dywan a potem domagała się zeby z nia wyjśc nie była w stanie wytrzymac do rana, no i kupa znów gorsza. Rano pojechałysmy do pani vet, sunia dostała zastrzyk, do domu antybiotyk i enteramid, no i zalecenie zeby karmic sunię co godzinę po 3 łyżki ryżu z piersią z kurczaka i siemiem lnianym. Od soboty rano do dzis moja niunia robiła kupe dwa razy jest lepsza ale jeszcze nie jest ok. Zastanawiam się czy nie powinnam mojej suni dodać trochę suchej karmy, bo do tej pory moja Taya była wyłącznie na suchej karmie Royal canin. Wiec jej organizm nie jest przyzwyczajony do takiego jedzonka, a pani vet powiedział, że do suchej ewentualnie wrócimy we wtorek tylko myślę, ze jeśli we wtorek po tym aktualnym jedzonku dam jej suche to znów pojawia się emocje dlatego zastanawiam sie czy do tego gotowanego nie zacząc dodawac jej suchej karmy, co myslicie?

Ps. sorki że tak się rozpisałam, no i za ten opis....

Link to comment
Share on other sites

Ja też bym została przy ryżu, zgodnie z poleceniem pani wet.

Chodzi o to, żeby jedzonko na chory brzuszek było lekkostrawne... A suche najlżejsze nie jest, nawet RC ;)

A jak już będzie ok i będziesz wracała do RC, to radziłabym także w małych porcjach podawać, tak jak teraz ten ryżyk... I powoli, w pierwszy dzień ryżyk i troszkę karmy, w drugi troszkę więcej karmy...Jak sunia przyswoi, to po kilku dniach wszystko wróci do normy.

Daj jej spokojnie wydobrzeć 8)

Link to comment
Share on other sites

Nie jest dobrze, moja Taya wczoraj wieczorem zaczęła wymiotowac:( W nocy zwróciła jedzenie razem z antybiotykiem. Nie wiem o co chodzi i bardzo się martwię. Już mi się wydawało że jest z nią lepiej, a tu proszę...Dobrze, że nie dodałam jej do tego ryżu karmy bo plułabym sobie w twarz, ale nie wiem co jest grane, dlaczego? wydaje nam się, że Taya jakby więcej się zaczęła drapac i gryźć ale możliwe że nam się tylko wydaje, bo teraz jest pod lupa i wszyscy ją bacznie obserwują. Czekam tylko aż zrobi sie troche bardziej przyzwoita pora i dzwonię do naszej vet. dzisiejsza noc znów była bardzo długa i nerwowa :(

Link to comment
Share on other sites

No wiec okazało się że w naszym parku ktoś rozsypał jakieś swiństwo i wiele psiaków się zatruło. Jeśli chodzi o moja Taye to co kupa wróci do normy to znów jest gorzej:( Byłam wczoraj u weta i pytał czy w kupie jest śluz powiedziałam że nie bo wczesniej nie było, ale dziś wieczorem na spacerku kupa znów nie najlepsza no i zauważyłam w niej śluz- o czym to może świadczyć?? Oczywiście jutro udamy się do weta ale jeśli ktoś byłby tak miły napisać to byłabym wdzięczna.

Link to comment
Share on other sites

zauważyłam w niej śluz- o czym to może świadczyć??

O stanie zapalnym jelita grubego.

Jest tu gdzieś taki mój topik "Dziwne kupki", gdzie rozwodziliśmy się na temat śluzu... 8)

Ana, przy poważniejszych zatruciach itp, trwa zwykle chwilę zanim wszystko wróci do normy. Jakie leki piesek dostaje? Wet stwierdził zatrucie?

Po długotrwałej biegunce dobrze jest pieskowi zafundować lakcid na odbudowę flory bakteryjnej. Pogadaj z weterynarzem. .

Link to comment
Share on other sites

No wiec na początku dostała enteramid i synolux, a wczoraj bo luxne kupy wróciły wybrałam się do innego polecanego weta- Kanzawy. Dał małej ditvivet czy jakos tak no i kazał ja karmić przez jakiś czas karma weterynaryjna z royala , no ale do wczoraj nie było tego śluzu. ten synolux dostawała wtedy przez trzy dni. a to że jest to zatrucie wiem od pani weterynarz z lecznicy koło mnie bo poszłam tam kupic dziś karme no i powiedziała że od zeszłego czwartku każdego dnia przychodzi do niej kilka psiaków z takimi objawami i ze najprawdopodobniej ktos cos rozsypał w parku, pooć nie pierwszy raz bo to zdarza się co jakiś czas.. brak słów

Link to comment
Share on other sites

Wiecie tak sobiie myślę jacy ludzie ptrafia być podli od tak sobie bezinteresownie, potrafią czynić wiele złego gratis!W mojej okolicy coraz wiecej psiaków zatrutych :( Z niektórymi jest naprawdę źle, dostają kroplówki i masę innych leków, a dalej leje się z nich każdym otworem. Jakbym dorwała tego, co to zrobił to doszłoby do tragedii!!

Link to comment
Share on other sites

Który to park? Uprzejmię informuję, że to przy wydziale architektury przy skrzyżowaniu Nowowiejskiej z Wyszyńskiego. Jak wspomniałam taka sytuacja powtarza się co kilka miesięcy, komuś najwyraźniej bardzo psiaki przeszkadzają.

Link to comment
Share on other sites

A no to dobrze, że wiem bo czasem tam się zapuszczam - wchodząc nad Odrę w okolicy Osobowic i wychodząc przy Moście Warszawskim wracam do siebie przez Ostrów Tumski, zahaczam przeto fragmentarycznie o tę okolicę.

Co do trucia psów to mi ręce opadają co czasem się słyszy. Makabra.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...