silviassib Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Witam serdecznie Jestem hodowca kotów syberyjskich [URL="http://www.silviassib.pl"]www.silviassib.pl[/URL];) Od dziecka moim marzeniem byla chec posiadania psa. Poniewaz warunki lokalowe(wynajmowalismy mieszkanie) nie pozwalaly mi na spelnienie marzenia z dziecinstwa,zakupilismy kota tak zaczela sie moja przygoda z hodowla ktora trwa juz 4 lata. Pragnienie posiadania psa wcale nie zmalalo...;) Szukalam rasy dla nas, (kocham Husky jednak z ciezkim sercem stwierdzilam ze unieszczesliwlabym takiego psa w bloku...) Padło na sznaucera sredniego. Czytam ile moge o tej rasie,ogladam zdjecia,odwiedzam strony hodowli... Jestem zakochana w umaszczeniu sól i pieprz. Mam nadzieje,ze znajde tutaj wiele potrzebnych informacji,potem pozostanie mi przekonanie ostateczne meza,a zakup mojego marzenia:loveu: Quote
sympatyk Posted February 2, 2009 Posted February 2, 2009 Kilka moich szczeniaków sredniaków trafiło do domów z kotami- nie było problemów:-) Quote
Romas Posted February 2, 2009 Posted February 2, 2009 [quote name='silviassib']Witam serdecznie Jestem hodowca kotów syberyjskich [URL="http://www.silviassib.pl"]www.silviassib.pl[/URL];) [/quote] Witaj :-) , czy my sie przypadkiem nie znamy z forum kotow syberyjskich :-) Moge powiedziec Ci jak to bylo u mnie z kotami i psami . Najpierw byl kot ,Orinka ,koteczka syberyjska oraz Fela ,kotka perska. Do tego zgranego duetu dolaczylam suczke , sznaucerke srednia . Kotki byly juz dorosle ,dojrzale ,a psiak mial 12 tyg. Poczatkowo kotki obserwowaly psa z daleka ,jak to koty ,ostroznie.Bardzo szybko doszly do wniosku ,ze piesk jest niegrozny .Nie mialy zlych doswiadczen z psem jak to koty domowe. Szczenie ze swojej strony bardzo staralo sie okazac kotom podporzadkowanie ,szczegolnie jak dostalo raz i drugi po glowie od Orinki :-) Oczywiscie u mnie nic nie ma na zywiol ,nad wszystkim roztoczylam kontrole .Od poczatku mowilam do psa , ze nie wolno gonic kota , duzo nagradzalam za spokojne zachowanie przy kocie .Kotki glaskalam kiedy lezaly spokojnie w obecnosci psa ,no i wspolnie je karmilam . Kolejny pies tak samo najpierw byl obserwowany z daleka a potem po kilku dniach akceptowany .Czesto szczenie troche boi sie zdecydowanej postawy kota i to jest dobrze ,to nalezy nagradzac.Lepiej kiedy samo sie wycofuje od kota niz mialoby go gonic czy draznic. Wydaje mi sie ,ze najwazniejsze to zapewnic kotom azyl czyli np jakis odgrodzony pokoj gdzie moga ukryc sie przed psem- szczenieta sa namolne. Druga sprawa chronic psa przed kotem ,niektore dorosle koty potrafia dosc brutalnie pouczyc szczeniaka a potem takie szczenie ma uraz ,wiec kontrola. Raczej na poczatku nie powinno sie zostawiac psa i kotow samych w jednym pomieszczeniu . A co do rasy ...sznaucer sredni to bardzo energiczny pies , wymagajacy wiele ruchu i zajecia szczegolnei kiedy jest mlody .To madre psy i chetne do pracy ,jesli nie da im sie zajecia znajda sobie same ,niekoniecznie takie jaki nam odpowiada :-) Moje sznaucerki maja instynkty mysliwskie wiec nigdy bym z nimi nie zostawila malych kociat .Kiedy wprowadzilam tu do stada nowe kociatko, przez wiele pierwszych tygodni bylo oddzielone plotkiem od psow a potem spotykalo sie z nimi tylko pod naszym nadzorem. Jednak sznaucery to nie owczarki i niekoniecznie maja instynkty opiekuncze . A wogole to swietny pomysl i bede trzymac kciuki za powodzenie :-) Jesli chcesz zebym cos szczegolowiej opisala to mow :-) No i uwazam ,ze klatka dla szczeniaka jest niezbedna . Quote
M@d Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 [quote name='Romas'] Jednak sznaucery to nie owczarki i niekoniecznie maja instynkty opiekuncze . [/quote] To wszystko zależy od indywidualnych cech ;) Niektóre (tutaj akurat Olbrzym) mają :eviltong: [IMG]http://images25.fotosik.pl/181/a7bea91dbefcf434.jpg[/IMG] Quote
Romas Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 No akurat miales szczescie trafic na tak fajnego psa . Mojej Zuzi bym nie zaufala w kwesti kociaka :-) Kiedy przynosze do domu kocieta to ona czesto prosi mnie "daj zlapac zebami , moge ,moge?" .Tak wiec w stosunku do niej zero zaufania az kotek nabierze sil . Pieski sa rozne i lepiej jednak byc ostroznym niz potem zalowac . Quote
M@d Posted April 26, 2009 Posted April 26, 2009 Prawda, dlatego napisałem, że zależy od cech osobniczych ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.