kelko Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Sprawa bardzo pilna, kopiuję z miau: Jana napisała: Marta Chrusciel i Kasia_S właśnie wiozą do lecznicy psa, którego znalazły w centrum Warszawy. Stary, średni, typ "wiejski burek", łagodny, pokrwawione ucho. Dziewczyny nie bardzo wiedzą co robić. Zadzwoniły do Straży Miejskiej, ale eko-patrol zapowiedział się dopiero za 2 godziny [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] Podjęły wiec decyzję, że tymczasem pokażą psa wetce, ale co dalej?! Istnieje obawa, ze eko-patrol zawiezie psa do uśpienia (wytyczne Biura Ochorny Środowiska - psy stare, wymagające leczenia etc.) [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_confused.gif[/IMG] [B]Do kogo się zwrócić? Co zrobić z psem?[/B] Czy ktoś ma konto na dogomanii? Może tam psiarze będą wiedzieli co należy zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Hop, hop, warszawiacy, odezwijcie się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juleen Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Podnoszę! Czy nikt nie jest w stanie pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 No to hop. Może ktoś będzie w stanie pomóc:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulaaa Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 biedactwo:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 :-(:-(:-(:-( podnoszę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 czy cos wiadomo ? dajcie znać, będziemy kombinować gdzie go umieścić...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Ja też podniosę. zaraz wrzucę link do wątku na miau, może tam będą jakieś wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Wrzucam link, na razie cisza :shake: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3985645]Miau.PL :: Zaloguj[/url] Ale powtórzę to, co tam napisałam - może SdZ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Pomoc potrzebna!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Ale mi się wrzuciło :roll: Ok, przeklejam wiadomości z miau: Rozmawiałam z Kasią. Obie dziewczyny są wciąż w lecznicy, teraz pies jest pod kroplówką. Były też zdjęcia rtg, ma coś dziwnego w brzuchu. Potrzebny jest DT dla pieska, potrzebna jest pomoc finansowa, bo nie ma kasy nawet na dzisiejszą wizytę... Spróbuję się dowiedzieć, w której lecznicy są dziewczyny z psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Dziewczyny są z psem w lecznicy na Białobrzeskiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnetaW Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 no to podnoszę.... byle do schroniska nie trafił.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Może mi się uda wstawić zdjęcie: [U][COLOR=#810081][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img132.imageshack.us/img132/7735/piesng6.jpg[/IMG][/URL] [/COLOR][/U][URL="http://imageshack.us"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Podniosę... Na miau cisza, nic nie wiadomo :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Są nowe wiadomości: Pies jest juz bezpieczny w domu u Kasi S. Generalnie jego stan jest sredni. Wyniki krwi nie najgorsze. Na RTG wyszlo cos w brzuchu - cos, czyli tzw gruz kostny. Miejmy nadzieje, ze to wydali i nie potrzeba bedzie operowac. Wyszedl jakis stan zapalny, wiec dostal pakiet antybiotykow w kroplowce dozylnej. Pies jest ewidentnie pogryziony. Ma rozszarpane ucho, stare rany na pysku i glowie. Dodatkowo zapadniete oko i spojowki w strasznym stanie. Mial opuchnieta glowe, jednak sporo zeszlo po korhydronie. Spedzilysmy z nim ponad 7 h w lecznicy. Nie wiemy co z nim zrobic. Dzisiejszy rachunek za leczenie wyniosl ponad 150 pln [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG] Pies blakal sie po dosc ruchliwej ulicy pawinskiego. Byl otumaniony. Z trudem go zlapalysmy przy pomocy przechodzacej dziewczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaas1 Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Gdzie można wpłacić na pomoc temu biedakowi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 27, 2009 Author Share Posted January 27, 2009 Jak tylko czegoś się dowiem, to zaraz napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczepa Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 witam wszystkich. na forum miau występuję jako Kasia_S. pies jest właśnie u mnie. przekleję z miau co dziś już napisałam. [quote name='"Kasia_S"'][quote name='"Marta Chrusciel"']To byla jakas masakra. Bylo pelno ludzi. Nikt nie zareagowal widzac psa biegnacego zygzakiem, srodkiem ruchliwej ulicy :( Pewnie gdyby nie to, ze jestem lakomczuchem (weszlam do sklepu po ciastka i wychdzac zauwazylam go ), zginalby pod kolami. [/quote] Marta, ja już ci mówiłam że to chyba my dziwne jesteśmy że reagujemy, przecież większość społeczeństwa "nie może się mylić". :evil: bynajmniej Marcie należą się brawa za spostrzegawczość i reakcję. ten pies nie przeżyłby schroniska. więc co było robić :roll: a mój TZ na tyle nienormalny że nie ma nic przeciwko :roll: mało tego, spał z psem w jednym pokoju, a o 5 nad ranem obudził mnie jak szykował się do pracy, żebym się przeniosła do drugiego pokoju, bo pies niespokojny 8) biedny jest. momentami niespokojny. popiskuje, ciężko wzdycha. dużo pije, trochę je. niestety musiałam go wypuścić z pokoju. nie chce sam siedzieć. kotami jest średnio zainteresowany. te które się dały zostały obwąchane. tak z ciekawości, bez zamiarów. gorzej z Majką. moim psem. to dominantka. warczy na niego, złapała nawet za chore ucho :? całe szczęście nic nie zrobiła. muszę dziś na trochę wyjść z domu, martwię się jak ich zostawić :roll: mam nadzieję że nie będzie wył bo sąsiedzi mogą mieć już dość :oops: jeszcze kilka zdjęć z lecznicy. niestety mam problem z aparatem i nie mogę zdjęć przerzucić. [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e21c6220a2350fac"][IMG]http://images37.fotosik.pl/53/e21c6220a2350facm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5bf949ca913a726c"][IMG]http://images32.fotosik.pl/446/5bf949ca913a726cm.jpg[/IMG][/URL][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 28, 2009 Author Share Posted January 28, 2009 Dzięki za wiadomości :lol: Dobrze, że pies łagodny, łatwiej będzie mu coś znaleźć. Powtórzę jeszcze raz: jesteście dziewczyny rewelacyjne :Rose: Jeśli ktoś chce pomóc finansowo, to mamy pisać do Ciebie Szczepa na pw, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta ch Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 podnosze! Moze ktos wspomoze Kasie :( Kasia ma juz w domu 9 kotow i bokserke Majke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 28, 2009 Author Share Posted January 28, 2009 Też podniosę. Ja już napisałam na miau prośbę o nr konta. Za chwilę dostanę rozdwojenia jaźni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczepa Posted January 29, 2009 Share Posted January 29, 2009 kopiuję mój wpis z miau: nie pospałam sobie. tak od trzeciej nad ranem był bardzo niespokojny, pobudzony. piszczał jakby, jęczał, postękiwał a nawet wył. byłam z nim na spacerze, załatwił się ładnie, ale bynajmniej w domu nie uciszył :roll: po piątej mój TZ zabrał go jeszcze na spacer, ale i to nie pomogło. ma picie, jedzenie. nie wygląda to jakby go coś bolało. mam wrażenie że to "zew natury" (wg wetki jądra ma nabrzmiałe, może właśnie od tego). zaraz się zbieram na kolejną wizytę do weta. Pies wygląda dużo lepiej. zaczął reagować. wcześniej był jakiś taki otumaniony, a teraz nawet na mnie patrzy radośniej. wielkie podziękowania dla Marty, która jest cały czas z nami. załatwiła nawet pomoc fundacji Argos w leczeniu piesa:multi: no i trzeba rozglądać się za domkiem. u nas ciasno :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 29, 2009 Author Share Posted January 29, 2009 Jak się psiulek dzisiaj czuje? Postaram się dziś wysłać małe co-nieco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted January 31, 2009 Author Share Posted January 31, 2009 Przelew poszedł w piątek. Na razie nie mam więcej :oops: Podnoszę, bo coś mały ruch tutaj :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.