Jump to content
Dogomania

pierwsza ciezka i ciaza.


jesien222

Recommended Posts

Nie jest gotowa. To tak jakby dziewczynka 11-12-letnia byla w ciazy, bo w koncu okres dostala.
Skad sie tacy durni ludzie biora? Poza tym, beda to kundelki w typie rasy co najwyzej.
Wina lezy po stronie wlascicieli obydwoch psow (czyzby Twoj psiak sie pod tym "podpisal?).
Sunia moze nie przezyc, byc moze potrzebna bedzie cesarka, odchow szczeniat na sztucznym mleku. Wyciagna z niej wszystko, czego potrzebuje sama do wlasciwego rozwoju.
Zaproponuj ludziom jak najszybsza sterylke aborcyjna, badz uspienie slepego miotu po porodzie i przed nastepna cieczka sterylke, skoro inaczej nie potrafia suni upilnowac.

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza cieczka to na pewno jest o wiele za wcześniej, szczególnie że wspomniałaś iż sunia ma dopiero 6 miesięcy tak? Psiak jeszcze powinien się rozwijać, wkładać energię we wzrost i cieszyć szczenięctwem, bo na dobrą sprawę to szczenie, nie gotowe jeszcze na bycie mamą...
Nie wiem jakie konsekwencje mogą nastąpić, ale na pewno ktoś bardziej doświadczony Ci o tym powie...
Ja mam teraz swoją pierwszą sunię ma dopiero 3 miesiące i o cieczkach oraz ciąży wiem nie wiele...

Link to comment
Share on other sites

a co rozumiesz? a ile lat masz Ty? sadzac po zdolnosciach do rozumowania jakies 13.
a ile miesiaczkow ma sunia kupiona dzieciom przez dziadkow?

oj trza bylo wymyslic bajke pod innym tytulem nz "Znajomi", trza bylo z rozpacza i przerazeniem "nie upilnowaly dzieci pieskow", lub na dziadkow zwalic ze przypadek brak dozooru, dziadzio nie dogonil chlopca i wpadka. i po miesiacu wyglada ze jest w ciazy9niechcianej ,przypadkowej, ale jak tu usunac przeca my katolicy)i teraz co trza urodzic ,wychowac , znalezc domki po kosztach, by ci pomogli doradzili, i po cichu na alegro wzrucic. a teraz to cie zjedza.
niby genetycznie powinnas byc sapiens a wychodzi zes ledwie domestikos, albo co najwyzej errektus.

Link to comment
Share on other sites

Jesien, proste, zeby szczenie bylo rasowe, rodzice musza pochodzic z zarejstrowanych hodowli i miec co najmniej zrobione hodowlanki.
Poza tym sa ograniczenia, chocby co do wieku dopuszczonychc psow do rozmnazania.
Zreszta poczytaj wiecej o zasadach posiadania psa, bo to nie tylko kwestie rozmnazania. Trzeba zaczac od podstaw, szkolenia, pracy z psem ( to nieszczesne chodzenie na smyczy).
Potem spora wiedza kynologiczna, znajomosc rasy i rodowodow (troche genetyki tez sie przyda), sporo nakladow finansowych, potem ewentualnie mozna sie brac za hodowle.

Link to comment
Share on other sites

"Czy wiek ma wplyw na to czy urodzi sie pies czystej rasy skoro oba psiaki sa shih tzu?Bo tego nie rozumiem!!"

1. Ma, 2. niestey nie, u niedojzralego psa chromosomy w komorkach jajaowych sa jesce na tyle niewyksztalcone ze nie ma zadnej pewnosci co do eksterieru ppotomstwa.wiec mozesz sie spodziewac mutantow podobnych np. do polskiego owczarka nizinnego , lub cos takiego. dlatego hodowcy czekaja do 18 miesiac z kryciem suki, by potomstwo bylo podobne do rodzicow, i tak dobrze ze pies byl w miare dojrzaly, w przypadku ojca malolata wyszly by ci jakies fokowate lub kotowate i na alegro by nie łykneli takich.

Link to comment
Share on other sites

Tak sie sklada ze moja suczka ma trzy miesiace,nie amierzam jej rozmnarzac bo nie mialabym czasu zajac sie psami.Poza tym juz niedlugo beda w domu dwa psiaki.DLA PSA TRZEBA MIEC CZAS!
Co do mojego wieku to jestem na tyle dojrzala zeby miec swoje dzieci i zajac sie wlasnie nimi a nie jakas pseudo hodowla.
No tak bez obrazy dla innych kazdy broni swoich pieniedzy.

Link to comment
Share on other sites

[I]"No tak bez obrazy dla innych kazdy broni swoich pieniedzy."[/I]

[B]masz świętą rację jesień,[/B] dlatego właśnie hodowcy czekają z kryciem do minimum 18 miesiąca życia psa, ładują w niego kasiorkę na szkolenia i pielęgnację, starają się o uprawnienia hodowlane, a twoi znajomi zrobili sobie wytwórnię kasiory ze swojego 6miesięcznego szczeniaka, narażając zdrowie jego i jego potomstwa. brawo!

Link to comment
Share on other sites

jesień, a może twoi znajomi sprzedadzą sunię zaraz po porodzie? w końcu to jeszcze szczeniaczek, więc pójdzie, zostawią sobie jakieś sunie z miotu, zaczekają aż skończą te 6miechów i tak dalej i tak dalej... biznes jak się patrzy! :shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co oni zrobia.Ja chcialam sie tylko dowiedziec co grozi tej suni.Jestem za legalizacja jak najbardziej.
Sama owszem ma dwa pieski bez papierow,ale to dla tego ze na innego nie byloby mnie stac i w jakis sposob uratowalam go bo byl wychudzony ,zapchlony caly w dredach a drugi to prezent dla dzieciakow.
ja nie zamierzam moich psow rzmnarzac dlatego pieska oddaje rodzicom zeby nie bylo przypadkiem tak ze ich nie dopilnuje .

Link to comment
Share on other sites

Wybacz jesień, ale jeśli myślisz, że uratowałaś psa bo się nad nim zlitowałaś, to jesteś w błędzie. Trzeba było uzbierać na wymarzonego psa, albo wziąć ze schroniska i wtedy mogłabyś powiedzieć, że dałaś mu drugie życie. A tak napędziłaś pseudohodowlę kolejną... :shake:

Biedna malutka suńka... Współczuję jej z całego serca. Szczenię rodzi szczenię.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego mialaby go wykastrowac o tym zdecyduja juz moi rodzice. uwrzam ze psu pomoglam bo pewnie niedlugo zginol by gdzies pod kolami ,albo w najlepszym przypadku wyladowal w schronisku. Ni zlitowalam sie nad nim tylko dalam mu do bo na niego zasluzyl. nazbierac na wymarzonego psa? Pies nie musi kosztowac mnie miesieczne wynagrodzenie zebym mogla go pokochac!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jesien222']nazbierac na wymarzonego psa? Pies nie musi kosztowac mnie miesieczne wynagrodzenie zebym mogla go pokochac![/quote]
Mnie też nie musiał, pojechałam do schroniska i pokochałam :cool1: Nie wsadzając jakiemuś pseudo kasy za zaniedbanego szczeniaka.
A schroniska pękają w szwach od psów do kochania, dla ludzi, którzy nie mogą/nie chcą uzbierać pieniędzy na wymarzonego rasowego psa.
Ahhh ta polska "oszczędność" :evil_lol:
Człowiek się uczy na błędach. Szkoda, że w naszym kraju naród dziwny i nagminnie chce się uczyć na swoich, a nie potrafi na cudzych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jesien222']Dlaczego mialaby go wykastrowac o tym zdecyduja juz moi rodzice. uwrzam ze psu pomoglam bo pewnie niedlugo zginol by gdzies pod kolami ,albo w najlepszym przypadku wyladowal w schronisku. Ni zlitowalam sie nad nim tylko dalam mu do bo na niego zasluzyl. nazbierac na wymarzonego psa? Pies nie musi kosztowac mnie miesieczne wynagrodzenie zebym mogla go pokochac![/QUOTE]

I to jest właśnie bardzo smutne... Przez takie myślenie, że uratowalo się jedno szczenię, napędza się biznes człowieka, ktory do takiego samego stanu doprowadzi w przyszłości dziesiątki i setki takich malców. Bo pokazano mu, że to się opłaca. Zrobiłaś cokolwiek by zapobiec takiemu losowi kolejnych szczeniaków? Zgłosiłaś gdziekolwiek tego człowieka? Czy tylko bezmyślnie napchałaś mu kieszeń dla dobra jednego psa, krzywdząc dziesiątki kolejnych?

I jedno mi się nie zgadza. Pies nie musi kosztować miesięcznej pensji żeby go pokochać. Zgadzam się jak najbardziej. Ba, nie musi kosztować ani złotówki. Tyle psów czeka na dom w schroniskach, fundacjach, domach tymczasowych... Zwykle zupełnie za darmo. A głosiciele chwalebnej teorii że wysoka cena i papierek nie jest potrzebny do kochania kupują po kilkaset złotych pseudorasowce od pseudohodowców. Bo widocznie żeby psa pokochać, musi jednak wyglądać jak rasowy. Tylko żeby był tani. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jesien222']Dlaczego mialaby go wykastrowac o tym zdecyduja juz moi rodzice. [/quote]
Gdybys decydujac sie na dwa psy byla swiadoma decyzji o sterylce, to spokojnie obydwa moglyby zostac u Ciebie, bez koniecznosci angazowania rodzicow.
Poza tym, kupowanie psow nierasowych czesto wyglada tak:
[URL]http://wyborcza.pl/1,75478,6204737,Fabryki_psow.html[/URL]
Poczytaj, zobacz jak to wyglada i dlaczego mowimy o swiadomym nabyciu psa, z dobrej hodowli, rasowego, rodowodowego, badz poratowaniu bidy ze schroniska/domu tymczasowego, za udzial w kosztach leczenia/ szczepieni, transportu (wiec niewielki, sama przyzwoitosc nakazuje zaangazowac sie w przyjecie psa).
To, ze "udalo sie wyrwac" szczeniora z kiepskich warunkow nakreca interes takiego "hodowcy", w koncu jest zbyt, a ze rodzice tego szczeniora beda eksploatowni do cna, ze sie wykoncza na zlewkach, bez opieki weta, suka z rozerwana macica, bo kryta co pol roku, od pierwszej cieczki do smierci?
Pomysl odrobine...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rekus']a co rozumiesz? a ile lat masz Ty? sadzac po zdolnosciach do rozumowania jakies 13.
a ile miesiaczkow ma sunia kupiona dzieciom przez dziadkow?

oj trza bylo wymyslic bajke pod innym tytulem nz "Znajomi", trza bylo z rozpacza i przerazeniem "nie upilnowaly dzieci pieskow", lub na dziadkow zwalic ze przypadek brak dozooru, dziadzio nie dogonil chlopca i wpadka. i po miesiacu wyglada ze jest w ciazy9niechcianej ,przypadkowej, ale jak tu usunac przeca my katolicy)i teraz co trza urodzic ,wychowac , znalezc domki po kosztach, by ci pomogli doradzili, i po cichu na alegro wzrucic. a teraz to cie zjedza.
niby genetycznie powinnas byc sapiens a wychodzi zes ledwie domestikos, albo co najwyzej errektus.[/quote]

Dobre :turn-l:

A w ogóle to to wszystko się kupy nie trzyma. Pies kupiony dla dzieci a właścicielka stwierdza, że i tak jej rodzice (czyli dziadkowie) będą o nim decydowali. Piesek przygarnięty a jednak kupiony.:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jesien222']Ok.Tylko ze ci ludzie kupili sobie tego pieska,nie maja innych,znudzil im sie i jako pierwszy pretekst do oddani go bylo to ze ich syn dostal astme oskrzelowa.Pies trafil do innych ludzi ktorzy trzymali go w oborze i bardzo chcieli sie go pozbyc bo nie mieli czasu sie nim zajmowac,stat te dredy ,pchly.
Piesek ma 15 miesiecy wiec widocznie jak juz nie wygladal jak szczeniak znudzil sie i tyle.
Okazalo sie ze weterynarz u jakiego z nim bylismy ma jego karte i piesek jest mu dobrze znany,prawdopodobnie ma rodowod ale on do konca nie jest tego pewien,a ja nie mama pojecia jak i gdzie to sprawdzic.
Wiem o tym bo pare minut temu przyjechalismy od weterynarza,bylismy odrobaczyc i zaszczepic pieski.[/quote]

A czy piesek ma tatuaż w uchu albo pachwinie?

Link to comment
Share on other sites

Ok.Tylko ze ci ludzie kupili sobie tego pieska,nie maja innych,znudzil im sie i jako pierwszy pretekst do oddani go bylo to ze ich syn dostal astme oskrzelowa.Pies trafil do innych ludzi ktorzy trzymali go w oborze i bardzo chcieli sie go pozbyc bo nie mieli czasu sie nim zajmowac,stat te dredy ,pchly.
Piesek ma 15 miesiecy wiec widocznie jak juz nie wygladal jak szczeniak znudzil sie i tyle.
Okazalo sie ze weterynarz u jakiego z nim bylismy ma jego karte i piesek jest mu dobrze znany,prawdopodobnie ma rodowod ale on do konca nie jest tego pewien,a ja nie mama pojecia jak i gdzie to sprawdzic.
Wiem o tym bo pare minut temu przyjechalismy od weterynarza,bylismy odrobaczyc i zaszczepic pieski.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...