Jump to content
Dogomania

Barry- znalazł swoje miejsce na ziemii i swoich ludzi


gajesia1985

Recommended Posts

Dzisiaj (24.01) na Zaspie został znaleziony młody pies. Widziałam go już kilka dni temu, jednak dopiero dzisiaj udało mi się go złapać. Pies nie miał obroży. Jest łagodny, ale chwile zajęło mi żeby zechciał do mnie podejść, pozwolił sobie założyć obrożę i przypiąć smycz. Spacerowałam z nim w nadziei, że ktoś go rozpozna, jednak nikt psiaka nie skojarzył. Pies dzisiejszą noc przenocuje u mnie na balkonie, jednak jutro rano trafi do gdańskiego schroniska PROMYK, ponieważ nie mogę pozwolić sobie na 3go psa. Do psów jest łagodny, na koty nie reaguje (widzi je przez szybę).
Właściciela lub osobę chcącą zaopiekować się psem proszę o kontakt.
mój numer telefonu: 509 469 146

[CENTER][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea709a0e07cc3e52.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/83/ea709a0e07cc3e52.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53ca694a26fb2905.html"][IMG]http://images42.fotosik.pl/79/53ca694a26fb2905.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52a862cdd9c2847a.html"][IMG]http://images42.fotosik.pl/79/52a862cdd9c2847a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a5e1e45a69b8676.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/79/4a5e1e45a69b8676.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b73d7ffd6a414b3.html"][IMG]http://images48.fotosik.pl/83/7b73d7ffd6a414b3.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Psiak śpi teraz na balkonie, poczesałam go trochę, zniósł to bardzo dzielnie. Byliśmy na wieczornym spacerze. Pies bardzo boi się wychodzić z mieszkania, jak wracaliśmy to nie chciał wejść do klatki, założyłam mu kaganiec i go wniosłam. Nie wiem co może być powodem takiego zachowania.

Link to comment
Share on other sites

Psiak przed 6 zaczął drapać w drzwi od balkonu i siedzę z nim, teraz zasnął. nie mam możliwości zatrzymania go na dzisiejszy dzień. przychodzi dziś moja siostra jakby tata się dowiedział, że mam nowego psa, to by mnie chyba zamordował. z całego serca chciałabym go uchronić od schroniska jednak nie mam pomysłu. dałam mu ogłoszenia na trójmiasto(wyróżnione), na allegro, wrzuciłam go na naszą klasę. może ma ktoś jakąś rade?

Link to comment
Share on other sites

w drodze z samochodu do boksu pogryzł i zdjął sobie kaganiec. Wylądował w końcowych boksach za Mlekiem, po czym po niespełna 2 minutach uciekł... Biegał przerażony po wybiegu i próbował przeskoczyć przez płot. Jak próbowałyśmy go złapać chował się do pootwieranych boksów. W końcu udało się jeden zamknąć. Biedny przerażony pies. Sprawiał wrażenie dzikiego
Magda - jedź do niego koniecznie, teraz jest chyba za szpitalem albo w bocznej aldazie, bo po owczarku się zwolniło

Link to comment
Share on other sites

dzięki Agnieszka za wiadomości..czytam to i nie wierzę, że to ten sam pies..u mnie miał tylko problemy z zejściem po schodach, po spacerze musiałam go wnosić do klatki bo bał się okropnie, szedł prawie czołgał się poi schodach..zaobserwowałam u niego straszny lęk przed wchodzeniem/ wychodzeniem z nowego lub do nowego pomieszczenia. jak myślisz czym to może być spowodowane. rozumiem, że pogryzł kaganiec a nie żadną osobę? z moją berą dzisiaj spacerował, na 3 koty koleżanki nie zwracał uwagi. jak był z nami to naprawdę był super psem, niestety był z nami tylko kilka godzin..jest sam w boksie tak?

Link to comment
Share on other sites

nie, nikogo nie pogryzł, ale prowadzący bał się go i chyba dlatego założył mu kaganiec, już w samochodzie. Nic nie mówił, że warczał. Szarpał się na smyczy strasznie, jakby nigdy nie chodził na spacer. Był sam w boksie, i jest na dole - tam są pojedyńcze wybiegi, zwłaszcza za szpitalem i aldazy

Link to comment
Share on other sites

podwórzowy burek myślę, że nie potrafiłby utrzymać czystości- powtarzam na balkonie nie załatwił się ani razu, mam wrażenie, że w boksie też się nie załatwił.
on bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, powiedziałabym, że nawet chodzi przy nodze. myślę, że jest tak jak pisze Agnieszka wczoraj był potwornie przerażony.
dzisiaj zrobię ogłoszenia papierowe, niestety tylko czarno białe i jutro będę rozwieszać, byłabym wdzięczna za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Historię Barry’ego znam od 24 stycznia, kiedy zdezorientowany błąkał się po parkingu przy ETC na gdańskiej Zaspie. Spędził tam prawdopodobnie już kilka poprzednich dni, jednak nikt z zapytanych na osiedlu ludzi nie potrafił skojarzyć psiaka z konkretnym panem…
A to, że Barry miał pana nie podlega dyskusji: dłuższa, gęsta i lśniąca sierść z oznakami jedynie kilkudniowego zaniedbania, masywna sylwetka…Rozwiesiłam ogłoszenia jednak do dzisiaj nikt się nie zgłosił, dlatego Barry szuka nowego domu.
Barry po znalezieniu nocował u mnie jedną noc. Kiedy wychodziliśmy na spacer, bardzo bał się iść po schodach, on się właściwie po nich czołgał..Z wejściem do klatki tez miał opory, dlatego musiałam go wnosić. Kiedy jestem w schronisku i idziemy na spacer to ćwiczymy wchodzenie do biura..Pierwsze spotkanie z biurowymi drzwiami było nieudane, Barry się cofnął, schował się za mnie. Jednak ostatnio Barry jeszcze nie do końca pewny siebie, ale wsadził głowę do środka, dostał nagrodę i pochwały..Zachęcona postępami spróbowałam jeszcze raz, otworzyłam drzwi, dodawałam otuchy i stało się Barry zrobił dwa kroki do środka. Myślę, że jeszcze parę prób i Barry przekona się, że za tymi drzwiami nie ma nic strasznego..Była kolejna próba, tym razem udana w 100% procentach, Barry pięknie wszedł do biura i spacerował po nim, zaczął nawet ruszać ogonem, czyli czuł się już bezpieczniej.
Oprócz wejść do budynków Barry boi się mężczyzn, mogę tylko domyślać się, co zrobiła mu męska ręka lub noga..Ale nad tym również pracujemy, na początku nie chciał wziąć parówki z męskiej reki, teraz ten strach przełamuje, a gdy zapomina pozwała się pogłaskać, zostawić piłkę, żeby mu rzucić..
Barry to młody, zaledwie kilkuletni pies. Podczas jedzenia nie wykazuje agresji. Akceptuje zarówno suki, psy jak i koty. Lubi być czesany, pozwala sobie wyciąć kłaki koło ogona, zajrzeć do pyska, obejrzeć uszy. Jest łagodny, potrafi bawić się piłka, przynosi ją i zostawia. Na smyczy chodzi bez zastrzeżeń, nie ciągnie.
Barry jest pięknym psem, a odpowiednio zadbany, może być imponujący. Potrzebuje potężnej dawki miłości oraz szansy na nowy dom. Czy ją dostanie?


To jest tekst do ogłoszeń Barrego. Jakby chciał ktoś pomóc i go gdzieś ogłosić to byłabym wdzięczna za pomoc, proszę tylko napisać gdzie został wstawiony. Ja mu robię trójmiasto, allegro i alegratke.


Pies dalej w schronie 25 marca będą to już dwa miesiące..Jakiś zastój jest w adopcjach. Nie miałam żadnego telefonu w jego sprawie..a ogłaszam go od dnia znalezienia..

Link to comment
Share on other sites

to jest tekst do ogłoszeń internetowych. ogłoszenia do wywieszenia mam na @ (dziękuję bjucie za zrobienie ich) mogę wysłać.
Barry od środy przebywa w dt. jest to najgrzeczniejszy pies jakiego znam. w DT ma do towarzystwa suczkę, która próbuje go ustawiać oraz 8 kotów. ani na mike ani na koty nie reaguje. w nocy grzeczny, nie załatwia się w domu, nie piszczy, nie niszczy nic kiedy nie ma nikogo w domu, na spacerach wraca na zawołanie. trach przed schodami i przejściem przez drzwi, to już przeszłość.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...