Soema Posted February 21, 2009 Posted February 21, 2009 [quote name='red']Pan się nie odezwał, jak napisałam, że może załatwić się w domu, bo zdarza się. Wtedy nie odpisał....może lepiej, bo jeszcze by ją wyrzucił z tego powodu. Zdjęcia zrobimy.[/quote] Co za ludzie :angryy: jeszcze niech kapcie i gazetę przynosi, no i piwo z lodówki... Sama się wyprowadza i w ogóle :angryy: najgorsze dla mnie zawsze jest szukanie domu psiakom, bo tyle co się nasłucham różnych, mniej lub bardziej, inteligentnych ludzi, to z chęcią bym połowie.. :mad: ale sunia znajdzie ten swój super domek, ale musi być odpowiedzialny. Wyjątkowo odpowiedzialny i spostrzegawczy przy tej chorobie..:roll: i taki na pewno będzie !:) Quote
tula Posted February 22, 2009 Posted February 22, 2009 Niestety ludzie przeważnie chcą młode, jeszcze szczeniakowate pieski, a jednocześnie chcieliby żeby zachowywały się jak dorosłe już wszystkiego nauczone. Quote
red Posted February 22, 2009 Author Posted February 22, 2009 A jeśli kociaki, to malutkie do 2 miesięcy i wysterylizowane:evil_lol: Quote
gonia66 Posted February 22, 2009 Posted February 22, 2009 No i co u malutkiej Pięknotki???Mialy byc jakies nowe fotki...??Czy przegapilam(jak to ja:oops:)... Quote
red Posted February 22, 2009 Author Posted February 22, 2009 Nie, fotek na razie nowych nie mam. Będą w tygodniu. Sunia czuje się świetnie, sierści przybywa, to okropna pieszczocha, musi mieć wspaniały domek. Quote
tula Posted February 22, 2009 Posted February 22, 2009 Red a czy ta Pani z Gdańska nadal zainteresowana? Quote
red Posted February 23, 2009 Author Posted February 23, 2009 Czeka na zdjęcia suni przy człowieku, jaka wielkość jej. Ale to tak daleko, jak ona w razie co pojedzie.... Quote
Soema Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 [quote name='red']Czeka na zdjęcia suni przy człowieku, jaka wielkość jej. Ale to tak daleko, jak ona w razie co pojedzie....[/quote] Gdyby dom był dobry to i transport by się znalazł.. Nie takie trasy psiaki pokonują..:) Tylko na foty trzeba czekać ;) Quote
tula Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 No właśnie transport zawsze się jakoś zorganizuje, Pino czy Koralik też trafiły do domków w tamtych rejonach. Quote
lilith27 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 red szykuj sakiewkę na pieniążki i rozliczenie potem wpłaty doszły z bazarku kiedy będziesz miała czas? Quote
red Posted February 24, 2009 Author Posted February 24, 2009 Czas......ciągle mam mało, codziennie jeździłyśmy z kotem do lecznicy, dziś też, dopiero wróciłam, ale od jutra ma leki już w domu tymcz. więc może znajdę chwilę. Quote
lilith27 Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 daj znać ja pieniązki już prawie mam zostało jeszcze od anhaty wziąść ale to nie ma problemu w każdej chwili mogę podjechać do ani pozdrawiam Quote
lilith27 Posted February 26, 2009 Posted February 26, 2009 szukasz tej chwili red? 97 złotych już mam w kieszonce dla sigmusi Quote
red Posted February 26, 2009 Author Posted February 26, 2009 Tak Lilith, szukam bardzo intensywnie, bądź cierpliwa, miałam problem ze sterylizowaną kotką, ale tylko ją wywiozę w weekend do Warszawy i już organizuję spotkanie. Zrobiłaś wielką robotę dla malutkiej, dzięki Ci za to, malutka też Ci dziękuje, musisz ją poznać, postaram się o to.... Quote
lilith27 Posted March 2, 2009 Posted March 2, 2009 mniemam, że nie znalazłaś jeszcze...........:mad: Quote
red Posted March 3, 2009 Author Posted March 3, 2009 Dziś dostała kolejny zastrzyk pw nużycy i lekarz włączył antybiotyk, ponieważ trochę się drapie. 6 tygodni to minimalny okres leczenia, wizyta raz w tygodniu. Potem zobaczymy. Najgorsze jest to, że sunia załatwia się w domu, mimo że jest na dworzu, po powrocie zrobi siku gdziekolwiek. Koleżanka jest bardzo tolerancyjna, co prawda uczy ją, ale czy ew. nowy dom zniósłby taką sytuację...? Poza tym jest słodka, kochana przytulanka. Quote
Soema Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 Red a ona była uczona czystości? Z moją Nancy było to samo, ile bym nie była na dworze zawsze załatwiała się w domu :roll: wychodziliśmy z gazetami na trawę itd.. Sama z siebie w końcu załapała, że ma posłanie w domu itd.. I jednak gazety na dworze są lepsze.. Quote
lilith27 Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 straszyć podczas sikania np. gwąłtwne zamknięcie ksiązki (podręcznikowy przykład) smakołyk za siku na dworzu mój treser mówił też, że po pobudce od razu na rece i na dwór pozdrawiam i trzymam kciuki załapie jeśli nie jest brudaskiem Quote
red Posted March 4, 2009 Author Posted March 4, 2009 Koleżanka pracuje, od 7 do 16 ej jest w pracy, to może jeszcze ją usprawiedliwić, że nie wytrzymała, ale w dni wolne, kiedy wychodzi częściej, też załatwia się w domu.Lilith, jak dobrze pójdzie (mam kłopoty zdrowotne) to może w weekend byśmy odwiedziły razem Sigmę i zrobiłabyś jej nowe zdjęcia, bo nie mamy aparatu, a trzeba dać do ogłoszeń może trochę nowych. Quote
lilith27 Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 kochana red a jakbym furaczkiem pod Ciebie pod dom zajechała z aparatem............ i jakbym Ciebie zabrała do sigmusi .......... a na koniec odwiozła? kiedy by dało radę? byś się ciepło ubrała......:p Quote
lilith27 Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 dobra postaram się nie zawieść kasiorkę sobie przygotuje dla Ciebie w piątek myślę się dogadamy..... pozdrawiam niniejszy post jest odpowiedzią na ponizszy Quote
red Posted March 4, 2009 Author Posted March 4, 2009 Oczywiście, że wsio mi odpowiada, ale... to nie zaziębienie (szkoda, wolałabym), umawiamy się wstępnie na sobotę, telefon do mnie zapisz 501-732-982, jeszcze dogadamy spotkanie. Quote
red Posted March 6, 2009 Author Posted March 6, 2009 Niestety ze względu na jutrzejszy wyjazd do Warszawy z Milką bez oczka i kociakami, przekładamy wizytę u Sigmy na poniedziałek, pstrykniemy zdjęcia i popchniemy ogłoszenia:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.