Jump to content
Dogomania

Pilna pomoc- kał z krwią!


DuzyTomek2007

Recommended Posts

Moja mała nie jest normalna (pod każdym względem :eviltong:) no i w zasadzie nie jest na suchym...
Suchego dostaje 2 duże garście rano, a zasadniczy posiłek jest po południu i wtedy ma gotowane mięso z ryżem lub makaronem i warzywa.
Ważąc 5-6 kg zjada około połowy porcji 35 kg. olbrzyma :evil_lol:
Ale on robi z nami 4-5 km spacer w naszym tempie, a ona w tym czasie pewnie 10-15 km biegiem :eviltong: Ona nie potrafi iść i nie potrafi trzymać się stada, zawsze gdzieś biegnie, znika w lesie 100 m za nami, pojawia się 300m przed nami, goni zające itd itp, człowiek już dawno miałby papiery o ADHD :diabloti:
Wiecznie biegająca i wiecznie by coś zjadła :eviltong:
Zmniejszaj powoli porcje i zapamiętaj przy jakiej pojemności miski zaczęły być puste zaraz po posiłku ;)
Te wszystkie miarki mają orientacyjny charakter, bo to zależy od ruchliwości psa, a także jego przemiany materii ..

Niech Ci za ilustrację wystarczy to zdjęcie :eviltong:
[img]http://images40.fotosik.pl/22/ac50cb24e0ba0b8c.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='M@d']Moja mała nie jest normalna (pod każdym względem :eviltong:) no i w zasadzie nie jest na suchym...
Suchego dostaje 2 duże garście rano, a zasadniczy posiłek jest po południu i wtedy ma gotowane mięso z ryżem lub makaronem i warzywa.
Ważąc 5-6 kg zjada około połowy porcji 35 kg. olbrzyma :evil_lol:
Ale on robi z nami 4-5 km spacer w naszym tempie, a ona w tym czasie pewnie 10-15 km biegiem :eviltong: Ona nie potrafi iść i nie potrafi trzymać się stada, zawsze gdzieś biegnie, znika w lesie 100 m za nami, pojawia się 300m przed nami, goni zające itd itp, człowiek już dawno miałby papiery o ADHD :diabloti:
Wiecznie biegająca i wiecznie by coś zjadła :eviltong:
Zmniejszaj powoli porcje i zapamiętaj przy jakiej pojemności miski zaczęły być puste zaraz po posiłku ;)
Te wszystkie miarki mają orientacyjny charakter, bo to zależy od ruchliwości psa, a także jego przemiany materii ..

Niech Ci za ilustrację wystarczy to zdjęcie :eviltong:
[IMG]http://images40.fotosik.pl/22/ac50cb24e0ba0b8c.jpg[/IMG][/quote]
:lol: super fotka , wyrażniejsze ciut :evil_lol: jak czeka na żarełko.

Link to comment
Share on other sites

I jak tam z kupą, uspokoiło się już ?
Wszystko OK?


@ Ewtos Przy tej focie jak czeka na żarełko, to mojej lepszej połowie ręka drgnęła :evil_lol:
A w lesie to już światełko było słabe, to i pędzący bolid się rozmazał ... :eviltong:

Ten spokojny pies w ogóle ma pecha do towarzystwa zwierząt z ADHD :razz:

[IMG]http://images30.fotosik.pl/252/b4f12c4d77d032d3.jpg[/IMG]
:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Oj nie zazdroszczę sensacji chorobowych :shake: Rzeczywiście zbyt drastycznie zmieniłeś karmę - lepiej to robić stopniowo. Chociaż trzeba przyznać że Ejek miał bardzo gwałtowną reakcję. Biegunki albo bąki sa przeważnie ale że aż tak. Najważniejsze że mineło.
Dirki tez wcinała Orijena i byłam bardzo zadowolona - teraz przeszłam na trochę tańszą nową Acanę ale do Orijena będę wracać.
Co do zmian karmy. Tyle teorii ilu wetów i włascicieli. Kiedyś rzeczywiście uważało się że nie powinno się zmieniac karmy jak jest wszystko ok. Ale ja z mojego doświadczenia i mojej wetki do której mam absolutne zaufanie - widzę że te problemy biorą się własnie z monodiety. Organizm się rozleniwia i później tak reaguje na wszelkie zmiany a to nie jest normalne. Lepiej dietę cały czas urozmaicać wtedy jelita sa przyzwyczajone do różnych pokarmów i nie reagują na zmianę jak na ciało obce.
I moja rada nie zostawiaj jedzenia cały czas. Jak nie zjedzą, zabrać michy i schować i dać na następny posiłek. Będzie zdrowiej i będa miały lepszy napęd na jedzenie :razz:

Link to comment
Share on other sites

Już od paru dni jest ok, chociaż zapomniałem o jednej porcji antybiotyku :shake:

Teraz sypie do michy i jak zjedzą to stoi pusta. Ale w ogóle coś mniej jedzą, Ejkowi jakiś taki wychudzony, biedaczek :lol:

W każdym razie w domu mam sklep z karmami- miałem w planach przejście na RC ale zastanowiło mnie jedno- niedługo Ejek będzie musiał być wykastrownany - przed czym powiem szczerze mam straszne opory- a potem podobno pies okropnie tyje.
To może mu zostawić tego Orijena? Ma ponoć mało węglowodanów.

Ile razy dawać psu jeść? Dwa- trzy razy?

Weszka a jak tam skippi? Znalazł nowy dom czy siedzi u ciebie :evil_lol:?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Już od paru dni jest ok, chociaż zapomniałem o jednej porcji antybiotyku :shake:[/QUOTE]
odradzam takie zapominanie, bo czasem kończy się źle.

Biegunka, która jest lekceważona może spowodować odwodnienie. Więc lepiej jej nie lekceważyć. ;)

Kał z krwią to główny dowód na to, że piesek może chorować na parwowirozę.

Link to comment
Share on other sites

:)a jak moja przedmowczyni tez przyznam,ze moje diablice WOLA gotowane tysiac razy bardziej(o Eukanubie wspomnialam jako o suchej karmie)Hmmm,radze,naprawde przetrzymaj ich,niech sie zdziwia:crazyeye:,ze non stop nie ma jedzenia,tylko o okreslonych porach;)a wtedy zobaczysz,zniknie wszystko;)moze nie od razu,ale jak wyczaja te "pory posilkow"beda jak od zegarka czekac:)zreszta ta regularnosc to dla nich dobre.No i unikniesz podjadania przez mala posilkow dla doroslych:loveu:,mozesz ich nakarmic w dwoch roznych pomieszczeniach poki maly pierdelek nie dorosnie;)Daj jakies zdjecia pociech!!!Pozdrawiam!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']w ogóle coś mniej jedzą, Ejkowi jakiś taki wychudzony, biedaczek :lol:

W każdym razie w domu mam sklep z karmami- miałem w planach przejście na RC ale zastanowiło mnie jedno- niedługo Ejek będzie musiał być wykastrownany - przed czym powiem szczerze mam straszne opory- a potem podobno pies okropnie tyje.
To może mu zostawić tego Orijena? Ma ponoć mało węglowodanów.

Ile razy dawać psu jeść? Dwa- trzy razy?

Weszka a jak tam skippi? Znalazł nowy dom czy siedzi u ciebie :evil_lol:?[/quote]

Z tym tyciem to różnie bywa. Będziesz musiał zaobserować. Po Orijenie nie powinien tyć ale teoria to jedno, a osobnicza skłonność i tolerancja to drugie. Ejek ma dużo ruchu więc nie powinien tyć ale jakby co będziesz musiał michę zmniejszyć ;) Najważniejsze obserwacje i indywidualny dobór.

Najlepiej dawać 2-3 razy dziennie wszystko zależy od trybu życia właściciela. Ja ostatnio nie mam kiedy dać 3 posiłków (bo późno z pracy wracam). Dirki zawsze dostaje rano i zawsze wieczorem kolację, a jak się wyrobię z czasem to dostaje jeszcze mały obiadek. Byle nie karmić 1-2 godz. przed bieganiem.

PS. Skipi wczoraj został wyekspediowany do nowego domku :multi:

Link to comment
Share on other sites

Teoretycznie dorosły pies podobno powinien jadać raz dziennie ;)
Ja karmię swoje 2 razy dziennie, bo chyba by mnie zlinczowały, jakbym sam żarł a im nie dał :diabloti:

Pies po kastracji [B]może[/B] mieć skłonności do tycia, ale jak mu zapewnisz ruch i dawkę karmy [B]odpowiednią[/B] do wagi i trybu życia to nie będzie problemu.

Na karmę każdy pies reaguje inaczej, zależy od jego wcześniejszych "doświadczeń". Mój żywił się jakiś czas na śmietnikach, potem 1,5 roku był na schroniskowych frykasach i zje wszystko cokolwiek mu dasz ;) (dopychając na spacerze spleśniałym chlebem :mad:)
Ostatnio pochorował się trochę, no ale dobrał się do zamrażalnika i zeżarł na raz 2 kg zamrożonego mięsa ... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] zadziwiająca transformacja tego twojego olbrzyma. W schronisku w ogóle nie wyglądał jak sznaucer a teraz jest super :cool3:

Daje im jeść 2 razy dziennie ale mała chodzi i węszy za jedzeniem :p

Nie wiem może zostawię Orijena tylko podobno RC ma formułę, która zapobiega powstawaniu kamienia w nerkach u sznupów. O ile to nie farmazon reklamowy :lol:

Szkoda skipiego bo fajny był ale daleko nie poszedł ;)
Może wpadnie do Parku Psów.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki! Staramy się jak możemy zapewnić mu dobre warunki.
BTW - miałem 2 kastraty (Lump jest drugi)
Pierwszemu nie daliśmy utyć ...

[IMG]http://www.idz.pl/sznaucer/slides/10.jpg[/IMG]

... a Lump wyszedł ze schroniskowej brei żywieniowej i braku ruchu zapasiony pustymi kaloriami do 37 kg i z anemią ... :roll:
Aktualnie waży ok. 34kg, a jak się ostatnio przeżarł mrożonym mięchem co sobie ukradł i mu siadł żołądek to zszedł do 32 :evil_lol:...

Większość psów będzie TROCHĘ węszyło, nawet najedzone ;) ... jednakże jeżeli zauważysz, ze to węszenie to tak "na poważnie" to spróbuj trochę zwiększyć porcje, bo niedobrze aby pies był rzeczywiście głodny, bo zacznie odkurzać śmieci na spacerze itd :mad: i może mu to na zdrowie nie wyjść ... :razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...