Jump to content
Dogomania

Megi i Zuzka - moje Duo Fruo . ;)


Lucky.

Recommended Posts

[quote name='FredziaFredzia']Złapałaś jakieś samoyedy albo BF?[/QUOTE]
niee, prawie cały czas siedziałyśmy przy labkach, wyczekując tollery.

chodzimy na spacerki do lasu, korzystając z pogody.
[IMG]http://i39.tinypic.com/34e9uud.jpg[/IMG]
błotny pies :D
[IMG]http://i44.tinypic.com/25tyw6f.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

[quote name='FredziaFredzia']Stu lat Ada![/QUOTE]
sto lat mnie tutaj nie było!
dziękuję:)
[quote name='Victoria']Zła pani galerię biednego piesecka zabiedbuje.. :C[/QUOTE]
biedny piesek żyje. Byłyśmy nad morzem, tu dowody :D
[IMG]http://i58.tinypic.com/2zxy13l.jpg[/IMG]

[IMG]http://i57.tinypic.com/34oy8u0.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/14uckg6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lucky.']no pewnie, tylko nie pociągiem, bo to jest katorga dla mnie i psa :D
i jak będzie ładna pogoda, my się tak wybrałyśmy, że jak usiadłyśmy na plaży to nas wywiało :D a później padał deszcz :D niedługo mam wakacje! :D[/QUOTE]

A daj żyć, w życiu nie jadę nigdzie pociągiem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Powróciłam na chwilkę, pochwalić się wyjazdem nad morze. W końcu mam parę zdjęć z zenita, bo te z aparatu są jeszcze nienaruszone. Pogoda średnio nam dopisała, rano słońce, pobudka o 7.30, niestety nie udało nam się wyjść domku wcześniej niż 12-13... wieczorem czekała na nas burza, ale nie mam co narzekać. Megi oczywiście bała się fal, więc w miarę dbrego humoru moczyła łapy przy brzegu, kopała dziury w wielkiej piaskownicy zwanej plażą, jednak jej najlepszym zajęciem było zakopywanie piłki, a przy okazji naszego koca. Drugiego dnia, Megi wykazała się swoim brakiem mózgu, jedząc piasek, wieczorem już odkryliśmy skutki uboczne czyli wymiotowanie. Prawdę mówiąc zlekceważyłam to, myśląc, że po prostu gorzej się poczuła, jednak następnego dnia rano, psa nie było. Spała. wymiotowała, nie piła, jak wychodziła na dwór kładła się i nie ruszała, miała głodówkę, w planach mieliśmy wrócic nastepnego dnia, lecz z rana obudzil sie moj staruch z burczacym brzuchem skory do zabawy. Pojechaliśmy tylko na pięć dni. ponieważ na weekend musiałam wrócić do pracy, pomimo tego był to najlepszy wyjazd.

[IMG]http://i61.tinypic.com/vndtdw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/x0w8cj.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/2s8oemf.jpg[/IMG]

[IMG]http://i59.tinypic.com/2zsmhar.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...