blaki24 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 Ada-jeje daj mi znac czy szczesliwie dojechałyscie do domu jescze raz dziekuje za przywiezienie Shirki :loveu: Quote
andzia69 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 Blaki - ty nie puszczaj Shirki wolno...bez smyczy:shake: chyba, ze masz ogrodzony kawałek ogródka...sunia tęskni, może chciec szukać Fiefiurki... psiaki adoptowane przynajmniej ze 2 tyg. nie powinno się spuszczac ze smyczy Quote
blaki24 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 Shirki biega wolno ale w ogrodzeniu napewno bym jej nie puiscila wolno w praku czy wlesie bo wiem ze szuka i teskni. Wiec spokojnie :) adzia69 Quote
andzia69 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 uff:p bom myślała, ze nie na ogrodzonym terenie ją puściłaś;) Quote
blaki24 Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 nie zrobila bym jestem swiadoma ze mogla by dac noge :cool3: a wtedy chyba bym umarla z rozpaczy :placz: Quote
Ada-jeje Posted February 23, 2009 Posted February 23, 2009 Blaki dojechalysmy szczesliwie ale dopiero na 23. 00 bylysmy w domu, w sumie przejechalysmy dzis 750 km. Jestem padnieta, realia polskich drog do tego fatalne warunki pogodowe, deszcz i snieg na zmiane, i chyba Polska jest najgorszym krajem w oznakowaniu i drogowskazach. Mila wizyte opisze jutro, a za kochany domek dla Schirki dziekujemy. Wiemy ze znalazla u was to czego tak dlugo szukala, a to ze Twoj TZ bedzie jej panem pokazala zaraz jak weszla do domu, przeciez od razu znalazla sie przy nim, lizala go po szyji, polozyla sie kolami do gory zeby pan glaskal ja po brzuszku. Teskonta szybko jej minie bo jest wyjatkowa sunia i jak poczuje ze z wami jest tak samo bezpieczna jak ze mna lub z fiefiurka to o nas zapomni. Pozdrawiam i na dobranoc przesylam dobre fluidy. :multi::multi::multi: Quote
agaga21 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 WYBACZCIE OFFA: [U][COLOR=Red][B][SIZE=4]BŁAGAMY O SZYBKĄ POMOC, MAMY 3 DNI[/SIZE][/B][/COLOR][/U] [B][COLOR=Red]BARDZO PROSZĘ POMÓŻ NAM WYCIĄGNĄĆ NAPALMA Z KOSZMARU, GDZIE SŁUŻY DO BARDZO ZŁYCH CELÓW...MAMY DLA NIEGO MIEJSCE W HOTELIKU, BRAKUJE PIENIĘDZY...CHOĆBY 10 ZŁ POMOŻE NAM URATOWAĆ NAPALMA, KTÓRY BYŁ ŚWIETNYM PSEM, WYCHOWANYM Z DZIEĆMI, TOLERUJĄCYM ZWIERZAKI A TERAZ ROBIĄ Z NIEGO ZABÓJCĘ!!! to jego wątek: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/okolice-pily-google-page-rankingegusek-ast-napalm-poraniony-w-schronisku-pilnie-dt-zdjecia-str23-122596/index23.html"]okolice Piły/pręgusek AST Napalm.Poraniony w schronisku, pilnie DT !!Zdjęcia str23[/URL][/COLOR][/B] Quote
Ada-jeje Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Schirka nie byla zestresowana sytuacja odebrania jej od Fiefiurki, znala mnie krotko ale poznala wiec bez problemu pozegnala Fiefiurke ktorej przy tej okazji tez chcemy podziekowac za DT, i za opieke. Na miejscu w Ostrowie na swoim juz podworku zrobila koope i siku, po czym udalysmy sie do mieszkania, gdzie Schirka zachowala sie poprawnie, jak kazdy pies poszla zwiedzac mieszkanie po kolei wchodzac do kazdego pomieszczenia. Przymilanie sie do pana juz znacie, zaobserwowalam tez dobra reakcje na dziecko, przez chwile polozyla sie na podlodze dotykajac swoim cialkiem malego rocznego Olka. Ani przez moment nie zareagowala wrogo na maluszka. Bleki dziekujemy za dobry obiadek. A teraz czekamy na wiadomosci jak Schirka spedzila pierwsza noc u was, :-o czy pozwolila wam spokojnie przespac noc :-o Przesle Ci tez adresowke dla Schirki ktora bedziesz mogla zalozyc na obroze. Kazdemu z nas powinno to wejsc w nawyk, jezeli pies nie ma czipa to powinien miec chociaz adresowke z nr. tel. Quote
blaki24 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Witam Shirka przespała pieknie noc pod kolderka znami lecz rozbila nam nieladna niespodzianke na dywanie :( Kupe byla wyprowadzana jeszcze o 24 na 30 min ale chyba po tych kielbaskach jej sie tak stalo :( i niestety niechce jesc karmy kupilam jej darlinga dietetyczna karme ale niechce jej jesc. no i jeszcze jedna sprawa jak wracamy ze spaceru to Shirka albo jest tak podniecona z wrazen ze w skakuje nam na nogi i odganiami ja i wyzywamy ale niezbyt nam to wychodzi moze Poradzisz nam cos Ade- jeje dzisiaj bylysmy w lesie i zaprzyjazniła sie z pasami u mojej mamy biegala po polach na lazy to jej sie podobalo bardzo :) przepraszam wczesniej za bledy ale klawiatura mi cos zabardzo nie działa:( Quote
blaki24 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 A zapomniala bym Ade-jeje adresowke kupilam dziaj rano wlasnie :) pieski u mamy w domu tez maja adresowki :) Quote
fiefiurka Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Cieszę sie że niedzwiadek ma sie dobrze. U nas również już pierwszej nocy znalazła sie w łóżku, mimo że ją nie zapraszaliśmy:) Jesli chodzi o karmę, to ona generalnie suchej nie lubi u nas tez nie chciała jeść (my mamy purine). Dlatego Grzegorz im gotował. kUpowaliśmy świńskie nóżki, czasami ośrodki na tym robiloiśmy wywar, dodawaliśmy tarte marchewki a na koniec zasypywaliśmy to ryżem a już bezpośrednio przed podaniem mieszaliśmy to z suchą karmą ( w końcu kupilismy jej aż 40 kg!:crazyeye: i szkoda żeby się miało zmarnować) ale czasami gdy nie mieliśmy czasu sypaliśmy lejdis suche jedzonko i późnym wieczorem z łachy na ucieche cos tam zawsze zjadały. Jeśli chodzi o spuszczanie ze smyczy ona sie bardzo sucha i pilinuje się, nigdy nie tracila mnie ze wzroku, u nas juz po 3 dniach ja puszczaliśmy:razz: tak że nie masz czego sie obawiać. A koopka na twoim dywanie może być związana z tym że dzień wcześniej chcialam jej zrobic przyjemność i po jedzonku już na deser dostała ode mnie troche rozgotowanych kości, co by sobie ząbki poczyściła przy okazji a jak wiadomo kości bardzo pobudzają perystaltyke..:p Ostatecznie ze względów pogodowych dzisiaj zdecydowałam sie wrócić do Lublina, w drzwiach całym jestestwem przywitała mnie Malwina i od progu zapytała "fiefiurka to Szajra z toba nie przyjechałą??:-(" opowiedziałam jej historie nowego domku Schiruchny i tylko ze wzgląd że to dobry dom zaakceptowała moją decyzję, ale żeby sie nie martwiła powiedziałam jej że Ada-jeje ma już na oku kumpla dla niej i to tylko kwestia czasu:cool3: No a teraz:painting: papatki Quote
Ada-jeje Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Blaki z koopa juz Fiefiurka wyjasnila Ci sytuacje, oprocz tego wczorajszy dzien Schiry tez byl troche nieregularny, caly dzien nic nie jadla i dopiero jak pisalas wieczorem cos tam przekasila, dlatego zoladek tak zareagowal. Niestety sa psy ktore chca obskakiwac nogi, u mnie tego Schira nie pokazala, byc moze dlatego ze byly jeszcze inne psy. Moze to byc uciazliwe ale zdecydowanie nie pozwalc na obskakiwanie nogi, dodajac fe. Do suchej karmy sprubuj dodac troche wywaru z rosolu, lyzke oliwy, lyzke sosu z obiadu, zeby poczula zapach domowego jedzenia, lub tez skorzystaj z rady Fiefiurki, mieszac z gotowanym, tylko uwaga nie przekarmiac dziewczyny. :shake: Quote
blaki24 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Shirka dostała troche zupy do karmy i jadła az sie uszy czesły:) a mam pytanie czy Shirka umie dawac znac jak chce sie załatwic? i mojego meza na krok nie odstepuje najgorzej jest jak wychodzi z domu i jak przychodzi to jest taka radosc :loveu: Prawdziwa milosc heheheh :razz: Quote
Ada-jeje Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Moze Fiefiurka wypowie sie co do pokazywania Schirki ze chce wyjsc za swoja potrzeba, ja rano jak wstaje otwieram drzwi na taras i ida psy do ogrodu, u Fiefiurki zas byla w mieszkaniu to ona Ci podpowie. Wydaje mi sie ze psy nie koniecznie musza pokazywac ze chca wyjsc, za swja potrzeba bo jak dostaje jesc o regularnych porach do tego jest regularnie wyprowadzana ( 3 razy ) na dobe to jej to wystarcza, no chyba ze pojawila by sie biegunka. Quote
fiefiurka Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 No tak, ona jest bardzo grzeczna i słuchała obojgu, ale przylepiła się do mnie, to chyba zawsze tak jest że pies ma jednego głównego pana np. panciem ukochanym malwini jest Grzegorz;) No tak zapomniałam napisać o motywie obskakiwania, u nas Schira też to robiła z Malwiną na wzajem, a w Olkuszu gdzie nie było Malwinki próbowała doskakiwać do nóg. Nie wiem co jest przyczyna takiego zachowania u wysterylizowanych suniek. Na dworek wychodzilismy 3-4 razy dziennie w tym jeden co najmniej pół godzinny spacerek, także niegdy nie musiała dawać znać, nigdy też nie nabrudzila w domu, także mysle że to w nocy było tylko incydentem związanym z bólem brzucha. Quote
rufusowa Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 cioteczki rozumiem, ze to obskakiwanie, to "gwałcenie"? ;) u nas suka to robi psu ;) Wy jesteście jej nową rodziną i próbuje na co jej pozwolicie...trzeba ją odepchnąć i stanowczo powiedzieć "nie wolno"...jesli dalej to robi, to powtarzać do skutku ;) powinna załapać, ze Wam to nie odpowiada ;) Quote
blaki24 Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 To znaczy tak pytam sie z ciekawosci umnie Shirka wychodzi bardzo czesto na jeden spacer na 2 godz a reszta tak na 30 -20 min biegam znia ona szaleje jest wtedy taka szczesliwa i radosna :) ale jak wracamy i jestesmy juz w domu to zaczyna skakac i dzisiaj jak wrociłysmy zrobiłam tak ze nie interesowałam sie nia tak ze sie wyciszyła i do piero po 15 min zaczełam ja głaskac. Pozatym dzisiaj mialam spotkanie z białym pudlem i Shirce sie bardzo on nie podobał raz go omineła spokojnie ale za 2 razem pokazała ze go nie lubi:) i zatrzymała nas straz miejska i musi miec kaganiec to kupiłam jej kantar zakładam go tylko jak przechodzimy przez miasto w parku jest juz wona :) i fefiurka mialas racje jest bardzo usłuchana i jak sie zawoła to wraca do nogi natychmiast :) Shirka wniosła do domu duzo radosci :) Quote
fiefiurka Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 :) no tak do Ciebie wniosla co ode mnie wyniosła:p . Dziaisiaj jak byłam z Malwinią to trzy osoby na skwerku pytało mnie gdzie jest ta brązowa? bo już kojarzyły że jak Malwina to i Schira:) Shircia to troche taka zosia-samosia, woli patyczek i bieganko z samą sobą niz z innymi psami i fakt ustawiala inne pieski na spacerze na zasadzie warknięcia czy szczeknięcia i one nnie podchodziły, niestety absolutnie niedziałalo to na Malwine, która spokoju jej niedawała nawet na minutę mając w nosie a dokladnie w uszach Schiry że tamta woli wlasne towarzystwo:p. Całuski w maly łebek niedźwiadkowy i skrobanko pod bródką od nas;) no i oczywiście nos w ucho od Malwiny:eviltong: Quote
agaga21 Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 który porządny astek mógłby znieść towarzystwo pudla-i to jeszcze białego?!?:evil_lol:;) Quote
Ada-jeje Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Moj ast jak przyszedl do nas jako szczeniak, mialam biala mini pudliczke, :evil_lol: i to ona grala role asta wieszajac mu sie na faflach a on to cierpliwie znosil bo chcial sie z nia bawic a jej to wcale nie odpowiadalo i tak wspolnie przezyli 4 lata po czym pudliczka odeszla. Quote
agaga21 Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 [quote name='Ada-jeje']Moj ast jak przyszedl do nas jako szczeniak, mialam biala mini pudliczke, :evil_lol: i to ona grala role asta wieszajac mu sie na faflach a on to cierpliwie znosil bo chcial sie z nia bawic a jej to wcale nie odpowiadalo i tak wspolnie przezyli 4 lata po czym pudliczka odeszla.[/quote] wyjątek potwierdza regułę!:diabloti::eviltong: Quote
Ada-jeje Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Przepraszam za offa ale szukamy juz domku dla nastepnego amstaffa prosimy o podnoszenie watku. Fiefiurka i prosba do Ciebie czy Laki ma szanse u was na DT. [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/mix-amstaffa-piekny-laki-z-olkuskiego-schroniska-132391/#post11863026[/url] Quote
Jade_Natalia Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Schirka jest bardzo grzeczna:loveu: i jak słodko spała w podróży:loveu: Quote
Ada-jeje Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Natalia towarzyszyla Schirce w podrozy do nowego domku, widziala ja pierwszy raz a mimo to Schira tez sie miziala do Natali, bardzo karna i ulozona sunia. Nie czesto takie sie zdarzaja wsrod astow. Quote
blaki24 Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Wtam Shirka podbiła serca calej mojej rodziny lezy na kanapie i kazdy ja głaska i lela ja rozpuszczaja psa:) Troche upierdliwe jest to ze goscia obskakuje nogi. Wczoraj zjadła kolacje a dzisiaj od rana nieje pije duzo wody co najwazniejsze moze jest przejedzona bo szyneczke bardzo chetnieby jadła :) ryzu z wrzywami utartymi na skrzydełkach to niechce jesc:(nawet jak polałam sosikiem to sie bardzo wykrecała to wydaje mi sie ze jest przejedzona. Dzisiaj dostała wycisk na spacerku biegajac za piłka i patykami:)jak przyszła do domu to padła i spała 2 godz smacznie chrapiac :D Rano jak wychodziny na spacer to siku ,kupa i sama ucieka mi do domu dalej spac :eviltong: Pozdarawiam serdecznie :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.