Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[url]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2117s.jpg?t=1282862334[/url] ale Lucky jest słodziutki :loveu:


u Was wszędzie pada, a u mnie pogoda w miarę, tylko trochę zaczyna wiać :eviltong:

Posted

[quote name='chrupcia'][url]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2117s.jpg?t=1282862334[/url] ale Lucky jest słodziutki :loveu:


u Was wszędzie pada, a u mnie pogoda w miarę, tylko trochę zaczyna wiać :eviltong:[/QUOTE]

no to się ciesz ;), u mnie leje od rana :(jeszcze na dodatek internet nam się rozłącza jak pada ;/

Posted

Cześć Karola !!
[url]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2135a.jpg?t=1282861159[/url] przepięknie :loveu::loveu::loveu:
Też bym chciała takie fotki robić......

Posted

Dziewczyny przesadzacie :oops: To i tak jakieś stare zdjęcia, więc nie najlepsze jakościowo ;)

Teraz dzisiejsze :) Tylko jedno Lakusiowe bo dosłownie wyszliśmy na dwór i za 5 min zaczęło padać, więc uciekliśmy do domu ;)
[IMG]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2137.jpg[/IMG]

[IMG]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Misz-masz/DSC_2156.jpg?t=1282942026[/IMG]

Posted

[url]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2137.jpg[/url] Lucky fajnie wygląda bez kiteczki, bo mój Jazzik to nie za bardzo, wszyscy mi to mowią jak nie ma zrobionej ;)

Posted

[quote name='Caachou_']Każda kolejna sesja jest początkiem nowego dramatu :biggrina:[/QUOTE]
U mnie nigdy nie było aż tak tragicznie, żeby od razu mówić o dramacie ;)
[quote name='Borówka16']Pewnie ,że na pewno da się wycisnąć coś ;)
A nie masz nikogo ze znajomych kto się na tym zna ?

Znasz mój ból :(
Ja mam uczulenie na wszelakie pyłki i miesięcy wiosennych nienawidze !!! :([/QUOTE]
Mój dziadek kiedyś hobbystycznie zajmował się fotografowaniem, mógłby mi podpowiedzieć to i owo, ale on tłumaczy aż za dokładnie, nie mam siły tego słuchać :eviltong:

Też mam uczulenie na wszystko, ale szczęście w nieszczęściu takie, że nie choruję. Ze trzy razy kichnę i tyle ;)

[URL]http://i736.photobucket.com/albums/xx1/K-arolina/Lucky/DSC_2137.jpg[/URL] Lakusiasty jaki zapatrzony :p

Posted

[quote name='*kleo*']U mnie nigdy nie było aż tak tragicznie, żeby od razu mówić o dramacie ;)
[/QUOTE]
Dla studenta może i nie, ale dla pozostałych mieszkańców - tak :lol: Przesadziłam z tym dramatem, ale wolę jak w domu jest porządeczek, a książki leżą na swoim miejscu ;) Chociaż sama nie dbam o to :cool3:

Posted

Cześć dziewczyny :multi:

[quote name='Viky i Ja']

[COLOR=paleturquoise]Nadal nie mogę zaakceptować zaproszenia :([/COLOR][/QUOTE]

Marzka musisz wysłać zaproszenie do mnie, i wtedy samo się zaakceptuje ;)

[quote name='Pestka']Karolina, będziecie na DCDC w Warszawie?[/QUOTE]

Raczej pewne że nie, bo nie mam jak dojechać :roll: Może mogłabym pociągiem w sumie, ale ja nie wiem potem gdzie bym miała iść, bo nie znam Warszawy :lol: Chociaż nie powiem, chciałabym... A czemu pytasz? ;)

Posted

[quote name='Pestka']A szkoda, a pytam bo fajnie by bylo sie spotkać np.

Ale Warszawa jest dobrze oznakowana to na pola trafisz :P[/QUOTE]


A ty będziesz? :cool3:
A to daleko jest? Tzn. dworzec od pól? :razz:

Posted

[quote name='Karolina.']A ty będziesz? :cool3:
A to daleko jest? Tzn. dworzec od pól? :razz:[/QUOTE]
Nie wiem nawet, ale popatrz na google.maps na przykład, ale tam na pewno jest dojazd jakiś z dworca.

Ja będę ;)

Posted

[quote name='Pestka']Nie wiem nawet, ale popatrz na google.maps na przykład, ale tam na pewno jest dojazd jakiś z dworca.

Ja będę ;)[/QUOTE]

No nie wiem, w tym roku nie planowałam takich wyjazdów, więc raczej mnie nie będzie ;) Najprawdopodobniej przyszły rok będę miała bardziej wyjazdowy, ale to też się okaże w praniu ;)


[quote name='jot11']Cześć Karola :multi:
Jak tam,wszystko do szkoły przygotowane? :cool3:[/QUOTE]

Cześć Jolu :) A gdzież tam, mam tylko plecak ;) Miałam być wczoraj i dzisiaj na zakupach, ale jak to zwykle bywa plany lubią się zmieniać więc na zakupy jadę ostatnim rzutem, we wtorek :lol:


A ja muszę pochwalić Lakiego, dzisiaj pięknie się ze mną szarpał, to jeszcze nie jest do końca to co bym chciała, ale mamy postępy! :lol: :loveu: Aaaa... i opitoliłam go wczoraj, chyba ostatni raz w tym roku, ma teraz pięknie zrobioną doopkę, bo już taki zaroślak był że szok :oops: Ale już na szczęście wygląda przyzwoicie, więc jutro możemy iść się pokazać szerszej publiczności bez obaw ;)

Posted

Cześć wszystkim!

Wczoraj byliśmy na dożynkach, oczywiście z Lucky'm. Z racji tego że pogoda była brzydka /padało/ ludzi nie było wiele, innych atrakcji również. Było jakieś jedno stoisko z piwem i jedno z popcornem :diabloti: Aaa... i jeszcze dwa z odpustowymi zabawkami. No i jeszcze konik z bryczką. I na scenie jakieś występy. Dlatego gdy pojawiliśmy się [B]MY [/B]wzbudziliśmy ogólne zainteresowanie ludności :evil_lol: Oczywiście komentarzy i spojrzeń ludzkich było co niemiara, a Lucky był w siódmym niebie, bo on ogólnie towarzyski chłopak jest ;) Przy okazji pierwszy raz z tak bliska zobaczył konia, oczywiście zrobił na jego widok surykatkę po czym chciał iść się do niego przywitać, ale smycz go powstrzymała :lol: No i po raz kolejny jestem duuumna z niego, bo akurat byli też tam państwo z pekińczykiem... gdy tylko mijaliśmy ich to pekińczyk darł się na Lakiego w niebogłosy i próbował do nas wystartować, ale był na smyczy :roll: A Lakuś stanął, popatrzył się na niego, po czym ja powiedziałam 'idziemy' a on grzecznie się mnie posłuchał :loveu: I w tym miejscu dodam, że Lucky przy tym [I]ataku pekińskim[/I] ani razu nie szczeknął, więc muszę niestety rozczarować niektóre osoby, które uważają że yorki drą się zawsze, na wszystkich i na wszystko :p

Za to równowaga w przyrodzie musi być, i gdy pani spikerka która zapowiadała występy powiedziała coś w stylu: [I]"Przepraszamy, ale mamy problemy techniczne, więc prosimy o cierpliwość, kapela zaraz wystąpi"[/I] Lucky się zbulwersował "Jak to można tak długo czekać na występ?!?!" i nie omieszkał oznajmić wszystkim o tym donośnym [I]hau hau [/I]:oops: :diabloti:

A i tak najsłodszy był komentarz jakiegoś małego (rocznego? dwuletniego?) dziecka, które widząc Lakiego powiedziało: [I]"-Patz tato, sceniacek"[/I] :lol!: Dodam że Lucky kończy niedługo dwa lata, i całkiem prawdopodobne że jest starszy niż to dziecko :diabloti:

Posted

Cześć Karola :)
Ja miałam wczoraj iść na spotkanie myśliwskie, był pokaz psów i ponoć było fajnie, ale poszliśmy z Jazzem na spacer i nie poczekali na nas w domu.. a chciałam jechac szczególnie na ten pokaz, bo raz byłam i było fajnie :)
[SIZE="1"]wpadnij na fotki, jesli masz ochotę [/SIZE] ;)

Posted

[quote name='Karolina.'] I w tym miejscu dodam, że Lucky przy tym [I]ataku pekińskim[/I] ani razu nie szczeknął, więc muszę niestety rozczarować niektóre osoby, które uważają że yorki drą się zawsze, na wszystkich i na wszystko :-P [/QUOTE]
Yorki, które napotykam na ulicy są bardzo jazgotliwe, ale cóż...
Prawda jest taka, że właściciele popełniają sporo błędów podczas socjalizacji psa :roll:
Pupilek tatusia, albo mamusi. Ma być wierny wyłącznie swojemu panu... Z jednej strony ma to jakiś sens, ale niekoniecznie jest dobre dla yorka.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...