Border Collie (prosimy zakladac oddzielne tematy!)

[Gwarek]

[quote name='NNL-BC'] cel zostal osiagniety i mamy kolejnego Ch.Pl. czyli Pilvi alias Yazina's Opium. Nasza Kukka zaczela swoj dorosly Ch.Pl., juz jako 3 z naszych mlodych psow. Tak tak, dla zlosliwych, tylko moje psy byly zgloszone, ale to nie jest moja wina ;-) I poza tym, to ze pies jest sam w klasie wcale nie znaczy ze dostaje automatycznie CWC, szczegolnie od p.Redlickiej (oj duzo ich zeszlo bez niczego dzisiaj).
Na razie tyle, moze nasza dyskusja na temat BC odzyje na fajnym poziomie? Mam nadzieje...
Pozdrawiam
Ewa
[/quote]
To gratulacje :)
Dlaczego sądzisz, że ktoś złośliwie będzie komentował, że startowały tylkoTwoje psa ? :o

[lidush]

Takie komentarze zdarzają się niestety nagminnie i to nie tylko w odniesieniu do psów NNL-BC. Najgorliwiej komentują tacy, którym nie chciało się pojechać (powód 'nie chcenia' pozostaje nie do końca jasny).Przykre jest to, że od 20 lat nic się w tej materii nie zmieniło.

[Gwarek]

[quote name='lidush']Takie komentarze zdarzają się niestety nagminnie i to nie tylko w odniesieniu do psów NNL-BC. Najgorliwiej komentują tacy, którym nie chciało się pojechać (powód 'nie chcenia' pozostaje nie do końca jasny).Przykre jest to, że od 20 lat nic się w tej materii nie zmieniło.[/quote]
To, że takie komentarze się zdarzają to jeszcze nie powód, żeby nas o to posądzać :( Jest takie powiedzenie: "Każdy sądzi według siebie".
A to, że nie wszyscy jeżdżą na wszystkie wystawy to nie zawsze wynika z "niechcenia". Czasami odległości są za duże, czasami ludzie pracują w niedzielę, a czasami jest tak, że nie wszystkich stać na opłacanie wszystkich wystaw.
Miałabym jeszcze taką nieśmiałą prośbę: nie obmawiajmy hodowców, którzy nie są na forum. Nie mają możliwości się bronić.
[quote]
Jaka jest pewnosc ze szczeniak w hodowli Excellens Vivarium z niebieskim okiem jest naprawde po moim psie? Czy moge miec pewnosc ze ta 'chodofczyni' nie dokryla wlasnym psem aby miec liczniejszy miot? U mnie kryla tylko raz? A moze nie 'dokryla' tylko nie dopilnowala? Kto wie. [/quote] Jeśli nie ma na coś takiego dowodu, to jest po prostu pomówienie. A przecież chcemy, żeby forum miało wysoki poziom i merytoryczny i kulturalny ;)

[lidush]

Czy wy na tym forum potraficie tylko obrzucać się błotem ?
Gwarek:
Z mojej wypowiedzi nie wynikają żadne posądzenia pod waszym adresem. Z tego powodu nie bardzo rozumiem dlaczego odbierasz to tak bardzo personalnie.
To dlaczego ludzie nie pojawiaja się na wystawach jest wyłącznie ich sprawą. Kwestie typu praca, pieniądze, odległość ect. są tak oczywiste, że szkoda o tym pisać. Sama tyram 7 dni w tygodniu i forsą nie śmierdzę.
Dla mnie zastanawiające bywają niektóre sytuacje, kiedy to X ma opłaconą wystawę nr 1, nr 2, nr 3 i na żadnej się nie pojawia. Kiedy dochodzi nareszcie do konfrontacji psa mojego i pana X słyszę cedzony przez zaciśnięte zęby "przyjacielski" tekst na powitanie "po co tu k.... z tym psem przyjechałaś, przecież jemu to już do niczego nie potrzebne". Wystawa była w moim mieście więc każdy normalny człowiek korzystając z okazji wystawił by psa.
Z takimi 'sympatycznymi' reakcjami spotykałam się przez 8 lat wystawiania Teo (było co pokazywać więc wystawiany był często). Mój pies zakończył życie 12 lat temu i od tamtego czasu syf jaki był taki jest. Gdy jestem na jakiejkolwiek wystawie to słyszę takie uprzejme teksty, które zwyczajowo wymieniają pomiędzy sobą wystawcy.
Gwarek zgadzam się, że o kulturę należy walczyć i to nie tylko na forum, ale i na wystawach. Życzę również wielu polskim kynogom i to nie tylko początkującym, zwiększenia pędu do wiedzy bo jak wiemy wszyscy z tym jest akurat kiepsko. Często brak tej wiedzy rodzi niepotrzebne nieporozumienia.

[Gwarek]

Lidush, albo coś przegapiłam, albo nie pochwaliłaś się jakiego masz psa :) ? Może coś o nim opowiesz i w ten sympatyczny sposób wrócimy do tematu tego topiku :) ?
Serdecznie pozdrawiam :D

[lidush]

Pies o którym pisałam w kontekście wystaw był nowofunlandem. Wymarzony pies dla każdego wystawcy- nie było się do czego przyczepić. To niestety budziło zazdrość osób trzecich i chyba dlatego czasem bywało nieprzyjemnie.
Mam sheltie i BF a z końcem tego lub początkiem przyszłego roku psia rodzina znacząco się powiększy, ale o tym szaaaa póki co :D

[NNL-BC]

[quote]Cytat:

Jaka jest pewnosc ze szczeniak w hodowli Excellens Vivarium z niebieskim okiem jest naprawde po moim psie? Czy moge miec pewnosc ze ta 'chodofczyni' nie dokryla wlasnym psem aby miec liczniejszy miot? U mnie kryla tylko raz? A moze nie 'dokryla' tylko nie dopilnowala? Kto wie.
[quote]Jeśli nie ma na coś takiego dowodu, to jest po prostu pomówienie. A przecież chcemy, żeby forum miało wysoki poziom i merytoryczny i kulturalny[/quote][/quote]
Nie pomowienie tylko zapytanie, to jest roznica.

[quote]To gratulacje
Dlaczego sądzisz, że ktoś złośliwie będzie komentował, że startowały tylkoTwoje psa ? [/quote]
Bo juz nie jeden raz sie to zdazylo i na pewno jeszcze sie bedzie zdazac.
Dlatego.
Pozdrawiam
Ewa

[Gwarek]

[quote name='lidush'].
Mam sheltie i BF a z końcem tego lub początkiem przyszłego roku psia rodzina znacząco się powiększy, ale o tym szaaaa póki co :D[/quote]
Kurcze, nie wiem co oznacza skrót BF ? Mogę prosić o podpowiedź? A najlepiej pełne rozwiazanie zagadki :D
A czy nowy domownik będzie z gr I ?
pozdrowienia :D

[lidush]

Nowi domownicy będą z gr.I a BF to buldog francuski :D
Pozdrawiam :D

[Ajrisz]

[quote]Dziadek Twojej suki dawal regularnie niebieskie oczy w miotach, nakryl sie na calym swiecie i byl i nadal jest bardzo pozadany.
Napisz do Heleny zeby go wycofala z hodowli bo Tobie sie nie podoba ze kryje i daje niebieskie oczy.
A jak nie, to tak jak mowisz, ODCZEP SIE!!!
Do czego zazdrosc moze pchac czlowieka...[/quote]

Rety, rety...

Czlowiek juz normalnie pozartowac nie moze. Te ostatnie pokolenia to jakies narwane sa typowo no! 8) < jeszcze jeden na wypadek gdyby ktos nadal nie rozumial ostatniej wiadomosci ---> 8) >
Chociaz faktycznie moglam dopisac wczesniej ze przerzucam sie juz w zupelnosci na ironizowanie. Ewa, nie bierz wszystkiego do siebie - atmosfera bedzie zdrowsza, i Ty na tym rowniez nie stracisz.

[Ajrisz]

[quote]Tak tak, dla zlosliwych, tylko moje psy byly zgloszone, ale to nie jest moja wina[/quote]

[quote]Bo juz nie jeden raz sie to zdazylo i na pewno jeszcze sie bedzie zdazac. [/quote]

Owszem, owszem.

W dodatku owy zlosliwy komentarz wyplynal z Twoich ust. Przypomne tylko, ze piesek startowal w klasie szczeniat, wygral, a Ty skrytykowalas, ze czym tu sie zachwycac, przeciez nie mial konkurencji...

Sorka, mialam juz nie rozdrapywac starosci, ale jak mi wyskakujesz z takimi tekstami, to krew zalewa. Powaznie.
Niemniej jednak, powodzenia w Katowicach, i do zobaczenia na jednym ringu. 8) :evilbat: 8)

[NNL-BC]

[quote]Rety, rety...
Czlowiek juz normalnie pozartowac nie moze. Te ostatnie pokolenia to jakies narwane sa typowo no! < jeszcze jeden na wypadek gdyby ktos nadal nie rozumial ostatniej wiadomosci ---> >
Chociaz faktycznie moglam dopisac wczesniej ze przerzucam sie juz w zupelnosci na ironizowanie. Ewa, nie bierz wszystkiego do siebie - atmosfera bedzie zdrowsza, i Ty na tym rowniez nie stracisz.[/quote]
Jakos te Twoje zarty takie malo smieszne ci wychodza, moze daj sobie z nimi spokoj, co?
Atmosfera zeczywiscie wtedy bedzie zdrowsza...
A co, pisalas do Heleny??? Ale to by byly jaja...

[quote]Przypomne tylko, ze piesek startowal w klasie szczeniat, wygral, a Ty skrytykowalas, ze czym tu sie zachwycac, przeciez nie mial konkurencji... [/quote]
Tak, zgadza sie, napisalam ze kunkurencja byla mala i ze opisy bywaja zludne. W miedzyczasie juz dawno temu przeprosilam wlascicielke tego psa, mialysmy okazje niejeden raz wymieniac maile, dzwonic i widywac sie...
I mimo ze 'uslozni' usilowali nas niedawno sklucic, niestety im nie wyszlo. A moze oni tez tak sobie tylko zartowali?

[NNL-BC]

Moze by tak jakis temat wybrac i zaczac powazna dyskusje?
O BC mozna gadac bez konca, i na pewno w milszy sposob?
Lidush: domownik czy domownicy?? :lol:
Zapodany zostal temat dysplazji, przewinely sie choroby dziedziczne oczu, co wy o tym sadzicie? Kto ma przebadane psy? Kto uwaza ze jest to wazne? Kto wybireal hodowle pod katem badn psow a komu bylo to obojetne?
Czy slyszeliscie o badaniach DNA na CEA wykonywanch przez Optigen w USA? Kto jest zainteresowany tym zeby przebadac swojego psa?
Kto uwaza ze jest to bez sensu? Albo mniej wazne? Kto by sie zdecydowal kryc stwierdzonm nosicielem jezeli ten akurat pies najlepiej by pasowal do Waszej suki? A kto zdecydowal by sie kryc suke nosicielke?
No, kilka pytan jest, ciekawa jestem odpowiedzi.
Pozdrawiam
Ewa

[Gwarek]

Wydaje mi się, że na razie BC nie zaliczają się do "schrowanych" ras.
Na pewno nie jest, nie jest to dane na zawsze i hodowcy powinni się starać by rasa została zdrowa.
Zastanawiam się czasami dlaczego właściciele psów, które przebadali, zgadzają się, by ich psy kryły nieprzebadane suki? Przecież mogą się nie zgodzić, albo zgodzić na krycie dopiero po przeprowadzeniu badań.
Może nie czują się odpowiedzialni za szczeniaki, które się urodzą? A przecież dla nich też powinno być ważne dobro rasy.
A teraz NNL pytanie, które odbierzesz jako osobistą wycieczkę pod swoim adresem, ale ja chcę po prostu znać odpowiedz: dlaczego kryjesz suki co pół roku? Wiem, że Twoim zdaniem są wybitne, ale czy gdyby miały czas odpocząć między jednymi szczeniakami, a drugimi to ta wybitność by im minęła? Jeśłi możesz to odpowiedz, bez dodatkowych informacji że inni też tak robią. Ja bym chciała wiedzieć po prostu dlaczego tak się robi?

[lidush]

Suki kryje się czasami 'co cieczkę'. Zawsze (oczywiście w przypadku hodowców a nie chodofffców) takie krycie ma miejsce na przełomie roku kalendarzowego i tylko wówczas gdy suka jest w doskonałej formie (co z reguły jest potwierdzane przez prowadzącego lekarza weterynarii).
Praktykowane jest to ze względu na chęć intensywnego wystawiania suki w trakcie sezonu wystawowego.
Można sobie w takim wypadku zadać pytanie dlaczego ZK nie dopuszcza krycia co cieczkę i ogranicza liczbę miotów do 1 w roku kalendarzowym?
Powód jest prozaiczny ano dlatego aby suki, które źle znoszą ciąże i poród nie były za przyzwoleniem ZK nadmiernie eksploatowane. Są przecież rasy, w których najlepiej gdy suka jest kryta raz na dwa lata bo poród i ciąża są potwornym obciążeniem dla organizmu. Gdyby dozwolone było krycie co cieczkę to pogłowie niektórych ras drastcznie by zmalało głównie za sprawą dużej śmiertelności suk zarówno podczas porodu jak i późniejszych komplikacji. Polak potrafi (ale nie tylko Polak) i gdyby było oficjalne przyzwolenie na dwa mioty w roku kalendarzowym to wiele osób w podskokach by z tego skorzystało nie bacząc na dobro suk i rasy ( bo jak wiadomo wycieńczona suka urodzi chorowite szczeniaki).
Nikt, komu na sercu leży dobro jego suk nie będzie krył przy kolejnej cieczce suki, która źle zniosła poprzednią ciążę i poród.
Gwarek:
Co do BC w Polsce to do schorowanych póki co się nie zaliczają, ale pojawiło sie kilka importów, które mogą być potencjalnymi nosicielami CEA :(
Co do krycia nieprzebadanych suk. Ile mamy przebadanych suk, w szczególności takich z cert. Optigen bo to póki co najbardziej wiarygodne jeśli idzie o choroby oczu? Ile suk ma zrobiony BEAR test ( w cywilizowanych krajach to bardzo powszechnie robione badanie zwłaszcza w przypadku psów użytkowych)? Chyba hodowcy ogólnie powinni zadać sobie pytanie -do czego dążymy w zakresie ulepszania polskiej populacji BC( i nie tylko)?

Które z suk NNL-BC były kryte co pół roku? Ile było w ogóle kryć w tej hodowli a ile kryć 'co cieczkę'.

[Gwarek]

Lidush, jeśli się nie mylę, w reglulaminie hodowli, jest również zapis, że za zgodą (nie pamietam czyją), suka może być kryta dwa razy w roku. Ale taka sytuacja może mieć miejsc tylko raz w karierze hodowlanej suki.
Jeśli teraz połaczymy oba przepisy to możemy mieć następującą sytuacje:
suka wiosną kończy 18 miesięcy i ma pierwsze szczeniaki. Następnie hodowca prosi o zgodę na krycie powtórne tego roku, bo ma bliżej nieokreślony powód. Czyli w wieku 24 miesięcy suka ma drugie szczeniaki. Następnie rok się kończy przychodzi kolejna wiosna i sunia jest znowu kryta. Suka jeszcze nie skończyła 3 lat a ma już 3 odchowane mioty :( Dalej możemy dać na rok spokój suce, a potem kryć znowu na jesień i wiosnę :(
Zdecydowanie nie podoba mi się ten punkt regulaminu :( Nie znam takiej sutuacji, ale chyba teoretycznie jest to możliwe?
Co jeszcze mnie niepokoi: załóżmy, że sunia skończyła sobie 24 miesiące i jest pierwszy raz kryta jesienią, następnie ma szczeniaki na wiosnę. Wszytko zgodznie z przepisami. Ale przecież pierwszy miot jeszcze nie dorósł i niewiele możemy o nim powiedzieć. Przecież dysplazję wykrywa się częściej u dorosłych psów a nie u szczeniaków? Poza tym badania oczu: możne je przeprowadzić u szczeniaka, ale należy powtórzyć u dorosłego psa, czyli jest możliwość, że choroba się ujawni później?
Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam, jeśli jest inaczej to proszę o sprostowanie.

[Ajrisz]

[quote]A co, pisalas do Heleny??? Ale to by byly jaja... [/quote]

Nie pisalam. Ten pies juz nie kryje, wiec po cholere mialbym cos poprawiac? Nie ma zadnego sensu.

[quote]Co do BC w Polsce to do schorowanych póki co się nie zaliczają, ale pojawiło sie kilka importów, które mogą być potencjalnymi nosicielami CEA[/quote]

Czy moglabys wymienic, konkretnie ktore to importy? Akurat, sledze losy wszystkich importowanych do Polski szczeniat, i nie przypominam sobie aby byly one "potencjalnymi" nosicielami.

[NNL-BC]

Gwarek, nie dostaje sie tak po prostu pozwolenia na krycie suki 2 x w roku, a tym bardziej takiej mlodej suki. To musi byc naprawde dobrze uzasadnione, a nie tym ze tak akurat wlascicielowi pasuje.

Zadna moja suka nie rodzila przed ukonczeniem 2 lat! Lizzie miala 29 miesiecy, Bajka 25 miesiecy, Pilvi przyjechala do nas juz jako dorosla suka, po urodzeniu pierwszego miotu w Finlandii.

Dlaczego krylam na nastepna cieczke? Ile razy to zrobilam? Scisle 2 razy, ale jak Lizzie teraz dostanie cieczke to bedzie to 3 raz.
Powod: Lizzie ma nieregularne cieczki, kiedy urodzila tylko 4 szczeniaki i po odchowaniu ich wygladala lepeij niz przed, a cieczke dostala po 8 miesiacach nie widzialam ani ja ani weterynarze powodu dla ktorego nie powinnam ja kryc. Co wiecej jechalam na dalekie zagraniczne krycie jednym z lepszych psow w Europie i moglam pokryc dwie suczki na raz. Lizzie urodzila 6 szczeniat i znowu po odchowaniu wygladala super. A teraz, dlaczego chce ja kryc 'na nastepna cieczke'? No coz, jak ona ta cieczke dostaje dopiero po 12 miesiacach to czemu niby nie?
Bajka urodzila 4 szczeniaki ale w zwiazku z zaistnialymi okolicznosciami odchowywala tylko 3. Nie bylo po niej w ogule widac ze miala szczeniaki, tyle tylko ze potem stracila normalnie wlos. Ale byla jednak w takiej kondycji ze na klubowce w tym swoim lysym stanie wziela CWC w klasie 5 suk.
Potem miala pewne powiklania hormonalne i weterynarze zalecali kryc j na nastepna cieczke, nawet jezeli byloby to w tym samym roku to mialoby uzasadnienie zdrowotne co Zwiazek akceptuje.
Posluchalam rady i pokrylam, wychodzilo ze urodzi okolo 03.01 wiec nie bylo potrzeby uzasadniac to zdrowotnie, Bajka sie pospieszyla i urodzila 01.01. A w jakiej byla kondycji w ciazy to sama widzials w Nowej Rudzie, gdzie Bajka ne tylko wygrala klase otwarta (3 suki, Bajka, jedna z Czech i suczka Gwarka) i CWC ale w porownaniu z suka z uzytkowej (z Czech) wziela NSWR i skonczyla Ch.Pl.
Teraz poczeka sobie 1,5 roku na nastepne krycie, w miedzyczasie trenujac i moze w koncu startujac w agility.

Pilvi jest suczka ktora ciaze a raczej karmienie szczeniat znosi znacznie gorzej, jej nigdy w zyciu bym nie pokryla na nastepna cieczke bo jest wtedy w fatalnej koncycji.

Co do problemow zdrowotnych:
Twoje slowa.
[quote]Wydaje mi się, że na razie BC nie zaliczają się do "schrowanych" ras. [/quote]
A teraz nagle problemy:
[quote]Ale przecież pierwszy miot jeszcze nie dorósł i niewiele możemy o nim powiedzieć. Przecież dysplazję wykrywa się częściej u dorosłych psów a nie u szczeniaków?[/quote]
Tak zgadza sie, dysplazje sie BADA w wieku okolo 12 do 18 miesiecy. Ale jezeli jest to wykrywa sie znacznie wczesniej, z reguly od 6 miesiaca.
Jezeli pies sie normalnie rusza i nie ma zadnych problemow mimo duzego wisilku to mozemy zakladac ze wszystko jest ok. Oczywiscie nie ejst to pewnoscia i nie zwalnia nas z badania psow.
[quote]Poza tym badania oczu: możne je przeprowadzić u szczeniaka, ale należy powtórzyć u dorosłego psa, czyli jest możliwość, że choroba się ujawni później?[/quote]
Blad: CEA sie wykrywa u szczeniaka w wieku 6 do 8 tygodni, jezeli jest wolny to jest wolny. Ale i tak pewnosc daje nam tylko Optigen!
Doroslego psa bada sie na PRA, chorobe bardzo zadko wystepujaca u BC. Psa bada sie w wieku 2 lat, z reguly przed pierwszym kryciem. Czyli co? Hodowcy mieliby czekac 2 lata zeby pokryc suczke drugi raz? Troche absurd.
A epilepsja? Czesem ujawnia sie dopiero w pozniejszym wieku.
A co z CL, TNS? Jakie masz propozycje zeby pozbyc sie tych chorob w rasie?

Pozatym w hodowli zawsze jest pewne ryzyko, i to jest cos czego wy wydajecie sie nie rozumiec. Zawsze kryjac suke i patrzac jak rodza sie szczeniaki mamy swiadomosc tego ze nie caly miot to championy, ze moze beda niebeiskie oczy, albo wnetrostwo, albo wady uzebienia albo jeszcze cos innego.
Prawie kazda suka i prawie kazdy reproduktor dal 'zlego' szczeniaka, albo dysplazje albo costam.
Ale nie jest to powodem zeby od razu wycofac takie psy z hodowli, trzeba tylko byc ostroznym z tym co sie robi hodujac z tych linii.
Nie wazne jak dokladnie zaplanujemy sobie krycie, ze przestudjujemy te 7 generacji w rodowodach, i jak wiele wiemy o rasie i liniach, i tak Matka Natura ma ostatnie slowo.

Co ty Gwarek zrobisz zeby wyhodowac zdrowe, dobre szczeniaki? Czy masz zamiar kryc? Kiedy? Kim? Na co przebadasz?

Pozdrawiam
Ewa

[NNL-BC]

Airish, pozwole Lidush odpowiedziec najpierw, ciekawa jestem czy mysli o tych samych psach co ja.
[quote]Czy moglabys wymienic, konkretnie ktore to importy? Akurat, sledze losy wszystkich importowanych do Polski szczeniat, i nie przypominam sobie aby byly one "potencjalnymi" nosicielami.[/quote]
To chyba niezbyt sie rozeznalas w rodowodach i zbyt malo wiesz o rasie zeby cos takiego mowic... Albo nie zauwazylas kilku psow sprowadzonych do Polski.

Pozdrawiam
Ewa

[Gwarek]

[quote name='NNL-BC']

Pilvi jest suczka ktora ciaze a raczej karmienie szczeniat znosi znacznie gorzej, jej nigdy w zyciu bym nie pokryla na nastepna cieczke bo jest wtedy w fatalnej koncycji.
[/quote]

Zdawało mi się, że Pilvi miała szczeniaki latem a teraz znowu oczekuje potomsta? Ale może nie doczytałam info z Twojej strony.

[quote]
Co ty Gwarek zrobisz zeby wyhodowac zdrowe, dobre szczeniaki? Czy masz zamiar kryc? Kiedy? Kim? Na co przebadasz?
[/quote]

Chyba jeszcze się nie zdecydowałam czy chcę kryć Holkę. Podejrzewam, że obawiałabym się oddać szczeniaki w obce ręce bo stanie im sie krzywda :D Robie sobie listę plusów i minusów takiej decyzji i ciągle się waham. Na pewno choruję już na drugiego bordera, a fajnie byłoby mieć maleństwo po Holce :)
Jeśli chodzi o potencjalnego tatusia to są 3 psy, które mi się bardzo podobają i każdy z innego powodu :)
Muszę się też w końcu zmobolizować i zrobić Holce badania. Szczególnie pod kątem dysplazji. Zołza skacze jak małpa na sznurku, a nie chcę żeby się jej to odbiło na zdrowiu. No i oczywiście koniecznie badanie oczek :)
Nie interesowałam się do tej pory szczegółami jeśli chodzi o badania na różne schorzenia. Na pewno dlatego, że Holka nie ma problemów ze zdrowiem (odpukać). Ale też uważam, że w żaden sposób nie da się wykluczyć wszystkich zagrożeń :( Wcześniej rozmawialiśmy tutaj o genetyce: to loteria. Nie wiem czy wobec tego jest sens przeprowadzania wszystkich możłiwych badań - nawet pod kątem chorób, które w danej rasie są rzadkością.
pozdrawiam

[Ajrisz]

[quote]To chyba niezbyt sie rozeznalas w rodowodach i zbyt malo wiesz o rasie zeby cos takiego mowic... Albo nie zauwazylas kilku psow sprowadzonych do Polski.[/quote]

Oczywiscie zbyt malo wiem, i nie znam sie rowniez na rodowodach. W sumie to myslac racjonalnie, to nie jestem w ogole zorientowana.

A na powaznie - rowniez mam kilka typow, chcialam jednak pobawic sie nieco w niekumata wlascicielke bordera.

[size=1]Nie mam jednak na imie wojtek, i w zadnym wypadku nie pochodze ze slupska [/size]]

Coz, znowu odebrane nazbyt powaznie. Pozostaje mi czekac na lidush.

[lidush]

Gwarek:
Dostać zgodę na 2xmiot suki w roku jest cholernie ciężko. Cuda jednak się zdarzają a słynie z nich ponoć ZK w Toruniu. Niestety z pewnością niejednokrotnie miały miejsce zbyt częste krycia suk na podstawie przytoczonego przez Ciebie punktu regulaminu, ale tego z dn. 1-go marca 1999r. bo o ile dobrze pamiętam w nowym już go nie ma.
Ajrisz:
No dobrze, skoro zaczynamy się w końcu nieco bawić :D to proponuję by każdy kto ma jakieś typy podawał po jednym z nich (z deklaracji wynika, że wymienione powinny być min.trzy psy). Zobaczymy jak długa będzie nasza lista. Proponuję njpierw uzbierać trochę tego kwiecia a później dyskutować co i dlaczego.
Ja zaczynam skoro już wpadłam na ten pomysł.
1. NICE OF YOU TO COME BYE QUE CELTIC
PS.
Dodaję, że w całej sprawie nie chodzi o atakowanie hodowców, których nie ma na forum.

[NNL-BC]

Moj pierwszy typ Yazina's Opium, moja wlasna suka, bedzie badana na DNA juz niedlugo wiec zobaczymy czy mialam racje czy nie. Szczeniaki na pewno beda CEA wolne bo kryta jest psen DNA NORMAL.
Ciekawa jestem co Wy wymyslicie?

[quote]Oczywiscie zbyt malo wiem, i nie znam sie rowniez na rodowodach. W sumie to myslac racjonalnie, to nie jestem w ogole zorientowana.

A na powaznie - rowniez mam kilka typow, chcialam jednak pobawic sie nieco w niekumata wlascicielke bordera.

Nie mam jednak na imie wojtek, i w zadnym wypadku nie pochodze ze slupska ]

Coz, znowu odebrane nazbyt powaznie. Pozostaje mi czekac na lidush.[/quote]
No jak tak sobie zartujemy to czemu sie nie smiejesz jak sie z ciebie zartuje?
A tak na powaznie to bedziemy dyskutawac czy sie zrec? Bo jak sie zrec to ja przestaje odpowiadac na Twoje posty...
Pozdrawiam
Ewa

[lidush]

Gwarek:
Tak z ciekawości, które trzy psy tak bardzo Ci się podobają i dlaczego? Może choć w jednym wymienionym przez Ciebie przypadku okaże się, że mamy podobny gust :D
Pozdrawiam :D

[NNL-BC]

No i ciiiiiiiszaaaaa jak makiem zasial....
Nikt nie ma innych typow? Nikt sie nikomu nie chce narazic?
Oj, jest ich jeszcze troche jest jest.