margo001 Posted January 13, 2009 Posted January 13, 2009 Murka kiedy najlepiej tej Pani odpowiada wizyta ? Quote
Ulka18 Posted January 14, 2009 Posted January 14, 2009 [quote name='Murka']Ale przy przekazaniu pieska zapytam o jakiś datek na inne hotelikowe psiaki :roll:[/quote] Koniecznie, koniecznie, kazdy grosz sie przyda na hotelowiczow. Bedziesz mogla np. kupic slome, miski, zabawki, itd. Quote
Murka Posted January 15, 2009 Author Posted January 15, 2009 Przyszła wpłata na kastrację Tofika od eloise 10 zł. Na ten sam cel przeznaczam również wpłatę od Eli z Lublina 50 zł. Czyli razem już jest 80 zł :multi: Dzisiaj margo :loveu: odwiedza chętną na Tofika Panią. Jak wizyta wypadnie ok to jeszcze dzisiaj Tofik mógłby pojechać do domku :razz: Quote
Reno2001 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [quote name='Murka']Przyszła wpłata na kastrację Tofika od eloise 10 zł. Na ten sam cel przeznaczam również wpłatę od Eli z Lublina 50 zł. Czyli razem już jest 80 zł :multi: Dzisiaj margo :loveu: odwiedza chętną na Tofika Panią. [B]Jak wizyta wypadnie ok to jeszcze dzisiaj Tofik mógłby pojechać do domku[/B] :razz:[/quote] o mamo, ale tempo :evil_lol:. Quote
Ulka18 Posted January 15, 2009 Posted January 15, 2009 [QUOTE]Jak wizyta wypadnie ok to jeszcze dzisiaj Tofik mógłby pojechać do domku[/QUOTE] Trzymam kciuki za domek :kciuki: Quote
Murka Posted January 15, 2009 Author Posted January 15, 2009 Tofik nie pojechał dziś do domku :shake: Ale koresonduję z przemiłą Panią z Warszawy ;) Quote
Ulka18 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 [quote name='Murka']Tofik nie pojechał dziś do domku :shake: Ale koresonduję z przemiłą Panią z Warszawy ;)[/quote] A cos sie stalo z tym domkiem z Lublina? Wycofal sie? Lubie domy z Warszawy, kilka naszym mielczakow tam mieszka, maja bardzo dobre domy. Trzymam kciuki za ta pania z Wawy :kciuki: Quote
Reno2001 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Ja równiez trzymam kciuki za dobry dom dla Tofika. Nie oddamy go byle komu!!! Quote
Murka Posted January 16, 2009 Author Posted January 16, 2009 Domek pod Lublinem jest trochę nieodpowiedni... [SIZE=2]Looknijcie sobie na czarne kwiatki.[/SIZE] Wydzwaniał do mnie jeszcze jeden napalony na Tofika Pan z lubelskiego, ale na hasło "wizyta przedadopcyjna" zamilkł i się nie odzywa :cool1: Quote
eloise Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 tak tak, niektóre mieleckie bidy mają się super dobrze w warszawie ;) i rządzą na całego! ;) Quote
Ra_dunia Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 Domek dla Tofika na pewno szybko się znajdzie :) Quote
margo001 Posted January 16, 2009 Posted January 16, 2009 I co z domkiem w Warszawie ? Czy już coś wiadomo ? Quote
Murka Posted January 16, 2009 Author Posted January 16, 2009 Domek w Warszawie zamilkł... Może się zastanawia, może zrezygnował. Nic to, Tofik ma trzech obserwatorów na allegro i sporo wejść, więc prędzej czy później coś się znajdzie. Nam się nie spieszy, Tofik jest zupełnie niekłopotliwy, musi znaleźć dobry dom ;) Quote
Ulka18 Posted January 17, 2009 Posted January 17, 2009 Trzymamy nadal mocne kciuki za dobry dom dla Tofika :kciuki: A ten kto go nie chce, to niech załuje :cool3: Quote
margo001 Posted January 17, 2009 Posted January 17, 2009 No nic trzymamy mocno kciuki za wymarzony domek dla Tofika :kciuki: Quote
Ra_dunia Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 dalej kudłaczku, wędruj na pierwszą :) Quote
Ulka18 Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 NIKT NIE CHCE TOFIKA :???: to niewiarygodne :shake: Quote
Murka Posted January 21, 2009 Author Posted January 21, 2009 Dzisiaj dzwoniła baaaardzo fajna Pani z Lublina, będzie przekonywać męża i jutro rano będzie dzwonić :cool3::cool3::cool3: Quote
Murka Posted January 21, 2009 Author Posted January 21, 2009 Tak w ogóle to pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, aby jakiś pies reagował na kastrację tak jak Tofik :razz: On jeszcze będąc pod wpływem narkozy wsadził nos w posrebrzoną ranę :mad: A w kołnierzu odprawia tańce góralskie. Nie może polizać się po interesie to liże nerwowo kołnierz :cool1: Wczoraj zdjęłam mu na chwilę kołnierz, bo wszystko się ładnie zagoiło, to tak sobie zaczął tam lizać, że wsadziłam go w kołnierz z powrotem, bo po pięciu minutach miał zaczerwienioną skórę i się bałam, że sobie tam coś rozliże mimo zagojenia... Dzisiaj byliśmy u weta i wszystko ok, zdjął mu już szwy, może te szwy mu tak dokuczały... :roll: Quote
Ulka18 Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 [QUOTE]On jeszcze będąc pod wpływem narkozy wsadził nos w posrebrzoną ranę[/QUOTE]Murciu, to musisz poznac moja Casablanke, ona podczas poprzedniej operacji po otrzymaniu dawki zgodnej z jej waga, zaczela sie wybudzac. Wieczorem juz normalnie chodzila, mowimy o niej góralski pies, kondycja nie do zdarcia :cool3: Oby ta Pani z Lublina jutro zadzwonila, chociaz jesli sie tak meżem zaslania to róznie moze byc ;) Quote
Murka Posted January 22, 2009 Author Posted January 22, 2009 [B]Hurra, Tofik jutro jedzie do domku!!![/B] :multi::multi::multi: Będzie mieszkał w Lublinie w domu z ogrodem, będzie miał do towarzystwa podrośnięte dzieci oraz kota ;) Rodzinka już się nie może doczekać Toficzka :loveu: Quote
izzie1983 Posted January 22, 2009 Posted January 22, 2009 Ooooo super :multi::multi::multi: A domek sprawdzony? Wszystko ok? W porządku ludzie? Quote
rita60 Posted January 22, 2009 Posted January 22, 2009 [quote name='Murka'][B]Hurra, Tofik jutro jedzie do domku!!![/B] :multi::multi::multi: Będzie mieszkał w Lublinie w domu z ogrodem, będzie miał do towarzystwa podrośnięte dzieci oraz kota ;) Rodzinka już się nie może doczekać Toficzka :loveu:[/quote] Powodzenia kremowy przystojniaczku:multi::multi::multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.