Jump to content
Dogomania

Bullterier Zulus z OBOZU ZAGŁADY- MA DOM


Ulaa

Recommended Posts

Kołnierz rozwalony, nie nadaje się już do użytku. Rana goi się powoli, do poniedziałku jeszcze ma antybiotyk i zobaczymy co dalej. Zulek ostatnio zaczął gonić ogon. Troszkę mnie to martwi bo przyczyny mogą być różne. Mam jednak nadzieję, że to tylko gojąca sie rana swędzi. Z Yogą dogadują sie coraz lepiej, nawet buziaczki sobie dają i razem gonią piłeczkę. Tylko przy karmieniu nie widać zmian. Zulus szaleje jak tylko nakładam żarcie i przegania psy z kuchni. No i szczeka jak ktokolwiek wchodzi na klatke, koszmar. A tak to git. Nawet zostają same w domku na troche i nic się nie dzieje.
To tak w skrócie, Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

moj Bolek w pierwszym okresie w naszym domku, pochalanial swoja miske i lecial do miski Fazy przeganial ja i zjadal jej porcje, dostaja jesc osobno Faza w kuchni a Bolek w pokoju, z poczatku musialam stac posrodku i pilnowac by Bolek nie dorwal sie do zarcia Fazy ... teraz nie ma z tym najmniejszych problemow, Bolek zjada swoje i wie ze nie ma prawa isc do Fazy miski :p

Link to comment
Share on other sites

Elizabull nie pozwalaj Zulusowi przeganiac sunie z kuchni, pokrzycz na Zulusa.
U mnie od wczoraj jest astka na DT i juz dzis cala czworka jadla w kuchni, oczywiscie pod nadzorem, bo nowa miala ochote zagladnac do innych misek.
Niestety musiala zadowolic sie swoja miska.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

No i pochwaliłam. Dzisiaj zlał się w domu. Schował się za moją kuzynką która siedziała na podłodze i poleciało jej po portkach. Ani myślał wstrzymać strumień jak Klaudia odkryła, że doleciało jej do spodni. Najlepsze jest to, że nigdy nie dostał za załatwianie się w domu a doskonale wie, że źle zrobił. Totalna skrucha i głuchota.
Jutro idziemy do weta, bo to termin zdjęcia szwów, których już nie ma. Zobaczymy co powie na tą rane.

Link to comment
Share on other sites

No, straszne u niego to lanie :shake:
U ciotki też się zlał na koc z łóżka, tak się wkurzyła, że nie wiem czy pozwoli mi jeszcze spać u niej :razz:

A tu zaległe fotki z podróży.

W pociągu grzecznie spał i gniótł mi nogi, a ja uczyłam się do egz.
[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/4197/img7301iv2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/5950/img7302nq3.jpg[/IMG]

w szkole, taki oto widok zastałam gdy wyszłam na chwilę i wróciłam z kawą :evil_lol:

[IMG]http://img90.imageshack.us/img90/7641/zulusen2.jpg[/IMG]

tymczasowe posłanko po męczącym dniu

[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/4206/img7306gf1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak patrze na te fotki i Zulo chyba dużo lepiej teraz wygląda. Chyba przytył, no i nie ma już tylu strupków. Dzisiaj go zważe u weta. A wczoraj wieczorem odkryłam, że nie tylko moja kuzynka została olana ale też dwa legowiska. Prałam do 24.:placz:
Jeśli chodzi o włażenie na meble to mnie to strasznie wkurza. Podoba mi sie jak sobie patrzy przez okno i stoi łapkami na parapecie, ale jak włazi mi na stół to już nie jest tak fajnie. Czekam na momen aż mi coś zwinie.

Link to comment
Share on other sites

Filecik też na początku strasznie dużo lał w domu. Zawsze wiedział, że robi źle mimo, że nigdy go nie skarciliśmy - to było jakby silniejsze od niego. Jak już czuł się bezpieczny to przestał, ale jak go oddaliśmy do jego nowego domku znowu się zaczęło lanie, ale przeszło jak już wiedział, że jest u siebie w domu i że jest kochany.
Myślę, że Zulusowi też przejdzie... Potrzebuje czasu.
Powodzenia :razz:

Link to comment
Share on other sites

Eliza dopóki psy się na dobre nie zaakceptują dawaj koniecznie jedzenie w innych pomieszczeniach. U mnie kiedy pojawiła się suka na DT nie było mowy o wspólnym posiłku w jednym pomieszczeniu. Dla moich psów było czymś naturalnym nawet jedzenie z jednej michy. Z czasem jej przeszło ale psy nie mogły się za blisko zbliżac więc wszystko było pod nadzorem. Nie ma gwarancji, że Zulkowi przejdzie ten syndrom a może się skończyc to kiedys tragicznie tak jak u nas w domu :shake: Po prostu trzeba myślec rozważnie i wszystko obserwowac ;)
Głaski dla Zulka i reszty bandy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elizabull']A tak bym chciała żeby psiaki sobie pobiegały luzem. Mam nadzieje, że Zulus mi nie zwieje.
Pozdrawiamy[/quote]

Elizabull, tylko puść psy na początku na ogrodzonym terenie, by nie było niespodzianek.

Zulusek jest zachipowany w razie co?
I do spuszczania zaopatrzcie go w identyfikator.

Może piszę na wyrost, bo pewnie i tak Zulus nosi identyfikator, ale wolę napisać niż nie napisać. ;)

Link to comment
Share on other sites

Żarcie opanowane, zmieniliśmy kolejność podawania misek. Najpierw dostaje Zulus potem dopiero stawiam reszte misek. Żulik jest zajęty swoją i się nie rzuca a reszta się nie stresuje wejściem do kuchni bo ten ich nie przegania. Smakołyki za to najpierw dostają psy starsze stażem i o dziwo Zulus grzecznie czeka na swoją kolej.
Zulus nie jest zachipowany, za to ma dane przy obroży.
Zulo już się na tyle zadomowił, że brykają z Yogą równo. Całe szczęście, że mieszkamy na parterze, bo to takie stado koni po panelach biega.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Poproszę instrukcje dodawania fotek. Narazie udało mi sie dodać dwie fotki do albumu w moim profilu. Na fotka Zulus i Yoga w namiętnych uściskach. Zauważyłam tylko, że Zulo sie mało, albo nawet wcale nie uśmiecha. Zgodzicie się chyba ze mna, że pieski jak najbardziej sie uśmiechają, a Zulo jakiś taki smutek ma ciągle na mordce:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elizabull']Poproszę instrukcje dodawania fotek. Narazie udało mi sie dodać dwie fotki do albumu w moim profilu. Na fotka Zulus i Yoga w namiętnych uściskach. Zauważyłam tylko, że Zulo sie mało, albo nawet wcale nie uśmiecha. Zgodzicie się chyba ze mna, że pieski jak najbardziej sie uśmiechają, a Zulo jakiś taki smutek ma ciągle na mordce:-([/quote]
1.wchodzisz na strone fotosik.pl
2.klikasz w[B][COLOR=Lime] "dodaj zdjęcia"[/COLOR][/B]
3.klikasz [B][COLOR=Orange]"przeglądaj"
[/COLOR][/B][COLOR=Black]4[/COLOR][COLOR=Orange][COLOR=Black].wybierasz zdjęcie z dysku[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=Orange]
[/COLOR][/B][COLOR=Orange][COLOR=Black]5.klikasz "wyślij"[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=Orange]
[/COLOR][/B][COLOR=Orange][COLOR=Black]6.pojawiają ci się linki w okienkach.wybierasz link "[/COLOR][/COLOR]Pełen rozmiar na forum
7.kopiujesz ten link i wklejasz w okno odpowiedzi na dogo ;)
[B][COLOR=Orange]
[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Nie wytrzymałam, psy dostawały kolby od siedzenia w domu i tych krótkich spacerków wkoło bloku. Poszliśmy dzisiaj na stadion. Zulus jest bardzo grzeczny luzem. Jedyne co, to jak ma kijka mogę sobie wołać a on ma mnie gdzieś. Chyba, że idę sobie dalej, wtedy biegnie za mnż żeby nie stracic mnie z oczu.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f489b90d4ec5522"][IMG]http://images29.fotosik.pl/320/7f489b90d4ec5522m.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=423c1ce3adbd0ca2"][IMG]http://images50.fotosik.pl/56/423c1ce3adbd0ca2m.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=529e00751e0af3da"][IMG]http://images32.fotosik.pl/449/529e00751e0af3dam.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Zulusik tyje, ma już 21,5kg. Wczoraj go wykąpałam bo śmierdział strasznie. Zaliczyliśmy juz dwa spacerki luzem. Wczoraj dołączyła do na bullka Luna, którą Zulus namiętnie dosiadał. Mam wrażenie, że ta kastracja odniosła u niego odwrotny skutek:evil_lol:. No i chłopak uwielbia kijki, co doprowadziło wczoraj prawie do tragedii. Tam gdzie chodzimy pobiegać jest przeróżne zarośle. Zulus wybrał sobie kija z kolcami i chwile później zaczęła się jazda. Zaczął drapać sobie podniebienie, to my czym prędzej do weta. Okazało się, że wcale nie było tak źle. Kawałek patyka (bez kolców) utknął mu nieszczęśliwie miedzy zębami. Wet wyciągnął i poszliśmy dalej na spacerek:roll:. Strachu się najadłam przez tego ciołka:mad:
Ale spacerek udany, Luna z białego bullka zrobiła sie szara, bo Zulusik ją przekulał po żużlu. Jedno drzewko musialo uwierzyć w zęby potworów, wszystkie gałązki mu poodgryzały, wariaty.
No i hit sezonu, ratlerek raczej unikał kontaktów z Zulo, a dzisiaj ku memu zdziwieniu Zyta go zaczepiała, ale Zul chyba nie bardzo wiedział jak się z czymś takim bawić. Zyta ma patent na duże psy. Włazi im pod brzuch i grzyzie po łapach albo po mordzie od spodu. Oczywiście delikatnie i dla zabawy.
Ogólnie jest fajnie, oby tak dalej.

Link to comment
Share on other sites

oftopikuję, ale tylko częściowo - robię bazarek dla MamyPittbulowej i wrzuciłam tam będący ze mna od lat tajemniczy portrecik bullteriera - i tak sobie pomyślałam, że oprócz sprzedania obrazka ciekawa jestem, czy ktoś rozpozna tego psa - dlatego wrzucam do miłośników rasy. zajrzyjcie - może go znacie??

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f99/dla-milosnikow-bullterierow-tajemniczy-obrazek-na-rzecz-mamypittbulowej-do-20-02-a-131001"][COLOR=#000000]DLA MIŁOSNIKÓW BULLTERIERÓW -tajemniczy obrazek na rzecz MamyPittbulowej -do 20.02 - Dogomania Forum[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...