Szpice Wilcze z Marysina

[Oscar Patric]

dzień dobry:)

[stokrotka.af]

doberek wieczorny bo dopiero teraz udało mi się lapka dopaść :)
mizianka dla futer wszelakich ;)

[Buszki]

Hejka :).
U nas sypie od rana i już mamy kolejne 20 cm śniegu,koszmar :roll:, a dziewczyny cyckami po śniegu zamiatają :evil_lol:.

[Tekla64]

hej hej
powoli wracam do zycia
i ciekawa jestem czy wiecie cos o kotce ? juz u swoich nowych ludzi czy nadal czeka na swoj domek?

[M&S]

[quote name='Kaaasia']No to nieźle :roll:. Ale właśnie jest pięknie jak nie trzeba nigdzie wychodzić- tylko na spacerek z pieseczkami :loveu:. Bo dojazd do pracy czy jakieś zakupy to koszmar :roll:.
Mieszkałam na Kinowej :smile:[/QUOTE]

Tak, tylko na spacer to jest pieknie. Znowu sypie. Załamka...
O to Ty jesteś z Grochowa, krajnka moja;):)


[quote name='unikatowydiament']dzień dobry:)[/QUOTE]

Dobry wieczór:lol:

[quote name='stokrotka.af']doberek wieczorny bo dopiero teraz udało mi się lapka dopaść :)
mizianka dla futer wszelakich ;)[/QUOTE]

Hejka, dzieki wymiziam, oj wymiziam:cool3:

[quote name='Buszki']Hejka :).
U nas sypie od rana i już mamy kolejne 20 cm śniegu,koszmar :roll:, a dziewczyny cyckami po śniegu zamiatają :evil_lol:.[/QUOTE]

U nas też sypie....mam dość odśnieżania:diabloti:

[quote name='Tekla64']hej hej
powoli wracam do zycia
i ciekawa jestem czy wiecie cos o kotce ? juz u swoich nowych ludzi czy nadal czeka na swoj domek?[/QUOTE]

Hej:)

Kota miał w miniony weekend jechać do domu. mam nadzieje, że pojechała.

[Kaaasia]

Ja z Grochowa- tam się wychowałam, chodziłam do podstawówki i liceum.
Ku mojemu niezadowoleniu się z niego wyprowadziliśmy. Na szczęście nie daleko bo na Gocław :smile:

[M&S]

[quote name='Kaaasia']Ja z Grochowa- tam się wychowałam, chodziłam do podstawówki i liceum.
Ku mojemu niezadowoleniu się z niego wyprowadziliśmy. Na szczęście nie daleko bo na Gocław :smile:[/QUOTE]

No proszę, jaki świat jest mały;)

Ja też z Grochowa.

[Kaaasia]

Jaki ten świat mały :smile:

[M&S]

[quote name='Kaaasia']Jaki ten świat mały :smile:[/QUOTE]

Mały, mały:)

[tulasy]

Aniu widziałam juz zdjęcia braciszków Slasha i powiem Ci że najbardziej podoba mi się
Slash i ten w starym typie, choć trzeba przyznać że piekne są te psy
Basia

[Asiaczek]

Melduję się, że na Mokotowie nas jeszcze nie zasypało, choc próbowało... Ale rano o 5.30 było cudnie: cisza, nikogusieńko (chyba wsie zaspali!), dziewicze pola śniegowe. chociaz jak kończylam spacery, to juz na jezdniach pojawiła sie soł, brrrr.... Nie lubimy soli na drogach i na chodnikach...

pzdr.

[M&S]

[quote name='tulasy']Aniu widziałam juz zdjęcia braciszków Slasha i powiem Ci że najbardziej podoba mi się
Slash i ten w starym typie, choć trzeba przyznać że piekne są te psy
Basia[/QUOTE]

Ba, wiadomo przecież, że Slash jest najpiękniejszy
:evil_lol:. One wszystkie z tej hodowli są bardzo wyrównane. Patrzysz na psa i wiesz kto to jest. (może z paroma wyjątkami;)).

[quote name='Asiaczek']Melduję się, że na Mokotowie nas jeszcze nie zasypało, choc próbowało... Ale rano o 5.30 było cudnie: cisza, nikogusieńko (chyba wsie zaspali!), dziewicze pola śniegowe. chociaz jak kończylam spacery, to juz na jezdniach pojawiła sie soł, brrrr.... Nie lubimy soli na drogach i na chodnikach...

pzdr.[/QUOTE]

Tak, było, ale znowu sypie...osobiście mam dosyć:shake::mad:

Możesz nie lubić soli, ale bez tego nie ma szans na w miarę normalne funkcjonowane.

[łamAga]

hello ;)


ale nas zasypało :crazyeye:

[Guest wolfheart]

dzień dobry :p
nas też zasypało

[Kaaasia]

[quote name='Asiaczek']Melduję się, że na Mokotowie nas jeszcze nie zasypało, choc próbowało... Ale rano o 5.30 było cudnie: cisza, nikogusieńko (chyba wsie zaspali!), dziewicze pola śniegowe. chociaz jak kończylam spacery, to juz na jezdniach pojawiła sie soł, brrrr.... Nie lubimy soli na drogach i na chodnikach...

pzdr.[/QUOTE]
Spacer o takiej porze :crazyeye:. Nikt by nie zmusił mojego psa na zwleczenie się z łóżka :evil_lol:

A u mnie nie sypie. I soli nie ma. Tylko rozjeżdzony śnieg, więc przejście kawałek od klatki do cywilizacji gdzie sprzątają to wyczyn :diabloti:

[Asiaczek]

[QUOTE=M&S;20315493
Tak, było, ale znowu sypie...osobiście mam dosyć:shake::mad:
Możesz nie lubić soli, ale bez tego nie ma szans na w miarę normalne funkcjonowane.[/QUOTE]
Alez można! Po prostu siedzi się w domu, lodówka pełna po brzegi, otwiera się drzwi do lasu, wypuszcza psy, coby pobiegały i.... funkcjonujesz normalnie:)

[quote name='Kaaasia']Spacer o takiej porze :crazyeye:. Nikt by nie zmusił mojego psa na zwleczenie się z łóżka :evil_lol:
A u mnie nie sypie. I soli nie ma. Tylko rozjeżdzony śnieg, więc przejście kawałek od klatki do cywilizacji gdzie sprzątają to wyczyn :diabloti:[/QUOTE]
U mnie Serek tak ok. 5-ej wali łapami do drzwi sypialni i nie ma przebacz! Budzi tym samym całą resztę stada i trzeba wstac, ubrac sie i wyjść. Plusem takiego wczesnego wychodzenia jest to, że nikogo nie ma na ulicach, żadnych luzem latających psów, ich właścicieli. No, może gdzieś tam ktoś z pieseczkiem spaceruje, ale z daleka sie widzimy i schodzimy sobie z drogi;)

pzdr.

[M&S]

[quote name='dOgLoV']hello ;)


ale nas zasypało :crazyeye:[/QUOTE]

nas w dalszym ciągu zasypuje....

[quote name='marta.k9080']dzień dobry :p
nas też zasypało[/QUOTE]

Taaa:roll:

[quote name='Kaaasia']Spacer o takiej porze :crazyeye:. Nikt by nie zmusił mojego psa na zwleczenie się z łóżka :evil_lol:

A u mnie nie sypie. I soli nie ma. Tylko rozjeżdzony śnieg, więc przejście kawałek od klatki do cywilizacji gdzie sprzątają to wyczyn :diabloti:[/QUOTE]

spacer o takiej porze jest fajny, ale jak jest widno...Gdzie nie pada. Pada takie drobne, fuj i wieje.

[quote name='Asiaczek']Alez można! Po prostu siedzi się w domu, lodówka pełna po brzegi, otwiera się drzwi do lasu, wypuszcza psy, coby pobiegały i.... funkcjonujesz normalnie:)


U mnie Serek tak ok. 5-ej wali łapami do drzwi sypialni i nie ma przebacz! Budzi tym samym całą resztę stada i trzeba wstac, ubrac sie i wyjść. Plusem takiego wczesnego wychodzenia jest to, że nikogo nie ma na ulicach, żadnych luzem latających psów, ich właścicieli. No, może gdzieś tam ktoś z pieseczkiem spaceruje, ale z daleka sie widzimy i schodzimy sobie z drogi;)

pzdr.[/QUOTE]

Asiuuuuuuuuuuuuuuuu....znęcasz się :placz::placz::placz:

[Kaaasia]

[quote name='Asiaczek']Alez można! Po prostu siedzi się w domu, lodówka pełna po brzegi, otwiera się drzwi do lasu, wypuszcza psy, coby pobiegały i.... funkcjonujesz normalnie:)

pzdr.[/QUOTE]
Tak to by wszyscy chcieli :loveu:

Z tym że na spacerze o wczesnej porze jest pusto i przyjemnie to się zgadzam w 101% :multi:.
U mnie to i wieczorem mało ludzi chodzi. Dlatego lubię zimę bo mogę swobodnie psa wybiegać. Jedno co mnie zastanawia gdzie się załatwiają te wszystkie psy których przez wiosnę i lato jest pełno a potem ani widu ani słychu :roll:

[M&S]

[quote name='Kaaasia']Tak to by wszyscy chcieli :loveu:

Z tym że na spacerze o wczesnej porze jest pusto i przyjemnie to się zgadzam w 101% :multi:.
U mnie to i wieczorem mało ludzi chodzi. Dlatego lubię zimę bo mogę swobodnie psa wybiegać. Jedno co mnie zastanawia gdzie się załatwiają te wszystkie psy których przez wiosnę i lato jest pełno a potem ani widu ani słychu :roll:[/QUOTE]

A chcieli by, chcieli;)

Rano, wczesnie rano jest super. A jak jest tak zimno, to w moim lesie nie ma żywego ducha i to jest piekne. Szkoda, że mnie też tam nie ma.....

[tulasy]

Ja mam "przydział" na wieczorne spacery i bardzo lubie chodzić późno ok. 23.
U nas też jest bardzo dużo śniegu więc chodzę z wilczkami do parku, albo pustymi ,zaśnieżonymi ulicami tak ok. 45 minut. Umgunia zawsze dobrze się umyje w śniegu - Jankesik nie lubi tarzania sie w zaspach
Gdy jestem w Tuszynie tez mam wieczorne wyjścia , ale tam to już pełny spokój - żywego ducha nie spotkasz, większość okien już ciemna, a przy tej ilości śniegu można spokojnie wejść do lasu bo widno - co najwyżej trzeba obserwować Ungę i jej reakcje bo można spotkać dziki.
Basia

[Błyskotka]

Miłego dnia :)

[Guest wolfheart]

chciałabym móc chodzić na spacery nocą,ale się boję...niemal zawsze jakaś menda lezie(a najczęściej łażą grupkami) nawet zimą...:shake:

[Kaaasia]

Ja lubię wychodzić 23 a nawet później bo wtedy nikogo nie ma. Normalnie to idziemy o 19 na psiowe spotkanie.
Jednak u mnie w okresie wiosenno-letnim spacer wieczorny nie jest miły bo nawet jak nie ma psów to wszystkie ławeczki, schodki i inne miejsca są zajęte przez ludzików pijących :angryy: , śmiecących, rzucających i tłukących butelki. Wtedy musimy niestety zmieniać trasy :roll:

[M&S]

Taki sobie przerywnik....

[B][COLOR=#0000cd][FONT=Calibri]"Nauka kultury korporacyjnej [/FONT]

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę tak by umożliwiała dotarcie do banana.
Zainstaluj system, który będzie wylewał lodowatą wodę w całym
pomieszczeniu, gdy tylko któryś z szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "zlewania lodowata wodą".
Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie w******* od pozostałych.

Następnie zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym.
Ten też dostanie w******* i to szympans nr. 6 (ten, który był przed nim
wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych, aż będą sami nowi.
Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę,
jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli, to na pewno dostanie w******* od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego.

Tak właśnie wykuwa się kultura korporacyjna firmy. Teraz, gdy znany
jest mechanizm procesu, zrozumiałym jest dlaczego przyśpiesza się wymianę "dinozaurów" na młodych, dynamicznych, dlaczego nie dostajesz bananów i dlaczego wielu twoich współpracowników chętnie ci przy*******i."[/COLOR][/B]
[COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Times New Roman] [/FONT][/FONT][/COLOR]

[stokrotka.af]

[quote name='M&S']Taki sobie przerywnik....

[B][COLOR=#0000cd][FONT=Calibri]"Nauka kultury korporacyjnej [/FONT]

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę tak by umożliwiała dotarcie do banana.
Zainstaluj system, który będzie wylewał lodowatą wodę w całym
pomieszczeniu, gdy tylko któryś z szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "zlewania lodowata wodą".
Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie w******* od pozostałych.

Następnie zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym.
Ten też dostanie w******* i to szympans nr. 6 (ten, który był przed nim
wprowadzony) będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych, aż będą sami nowi.
Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę,
jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli, to na pewno dostanie w******* od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego.

Tak właśnie wykuwa się kultura korporacyjna firmy. Teraz, gdy znany
jest mechanizm procesu, zrozumiałym jest dlaczego przyśpiesza się wymianę "dinozaurów" na młodych, dynamicznych, dlaczego nie dostajesz bananów i dlaczego wielu twoich współpracowników chętnie ci przy*******i."[/COLOR][/B]
[/QUOTE]


kurcze tak to jest ;)
wieczorne witanko i mizianko :)