bubu24 Posted December 7, 2008 Share Posted December 7, 2008 Wieczorem 2 grudnia znaleźliśmy małą kudłatą suczkę. Biegała jak szalona i strasznie "płakała". Wyglądało na to, że się zgubiła. Rozwiesiliśmy ogłoszenia ale dotąd nikt się po nią nie zgłosił. Chyba niestety została wyrzucona. Sunia strasznie tęskni i rozpacza. W domu jest OK, ale na spacer nie daje się z nią wyjść bo natychmiast "wyrywa z kopyta" i z wielkim krzykiem biegnie w miejsce gdzie chyba została porzucona i szuka. Tymczasowo przygarnęli ją nasi znajomi (nasza Zuzia nie chce tolerować konkurencji), ale nie mogą jej zatrzymać. Szukamy pilnie właściciela lub nowego domu, bo schronisko byłoby dla niej tragedią. Suczka jest nieduża 10-12 kg, śliczna, przyjazna, przyuczona do czystości, wykonuje podstawowe polecenia i w domu jest bardzo grzeczna. Kontakt: 0-505057441 lub 0-501221416. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 A nie macie czasem jej zdjęć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Mamy, mamy tylko trzeba było poczekać na zatwierdzenie przez moda. [URL="http://www.dogomania.pl/gallery/pic52283.html"]Dogomania : Galeria zdjęć : Znajda grudzień 2008[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Może ktoś wie jakwstawić zdjęcie z galerii bezpośrednio do postu, bo mnie się udało tylko wstawić link. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 [IMG]http://www.dogomania.pl/pics/2008/12/7/1228655116-670929.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Dzięki za pomoc. Teraz już chyba będę potrafił to zrobić sam jak poznałem sposób kodowania adresu URL dla zdjęć galerii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 10, 2008 Author Share Posted December 10, 2008 Ciekawe kto i dlaczego wykasował zdjęcie Znajdy z serwera dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 Fajny terierek z niej. Poproszę Ritę 60 żeby wstawiła na wątek terrierkowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 [quote name='beka']Fajny terierek z niej. Poproszę Ritę 60 żeby wstawiła na wątek terrierkowy...[/quote] Juz wstawilam,sliczna jestes malenka,pewnie po ostrzyzeniu jeszcze bardziej rozkwitniesz:roll: Dziewczyny napiszcie pare słow wiecej o niej,to znaczy wiek,wielkosc,waga,to wrzuce na forum terierkowe,no i ewentualny kontakt:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Może wystawić na allegro? A w "Zaginione/znalezione" sunieczka jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 11, 2008 Author Share Posted December 11, 2008 Sprawdzaliśmy posty w "zaginione/ukradzione" za ostatni miesiąc. Zadnej podobnej suczki nie znaleźliśmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 [B]bubu [/B]Jagoda pytała o allegro:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 12, 2008 Author Share Posted December 12, 2008 A gdzie na Allegro jest taka kategoria "zaginione/znalezione", bo choć jestem Allegrowiczem od 6 lat to takiej nie znalazłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 [quote name='Jagoda1']Może wystawić na allegro? A w "Zaginione/znalezione" sunieczka jest?[/quote] [B]bubu [/B]nie widzisz,ze to sa dwa oddzielne pytania:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 12, 2008 Author Share Posted December 12, 2008 Wystawianie psa na Allegro to ostateczność. Pamiętajcie, że zgodnie z Kodeksem Cywilnym i regulaminem Allegro nie możecie odmówić oddania psa osobie, która zalicytuje w aukcji. Aktualnie toczy się dochodzenie w sprawie psów z Allegro wywożonych nielegalnie do Włoch. Na razie nie widzimy takiej potrzeby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 [quote name='bubu24']Wystawianie psa na Allegro to ostateczność. Pamiętajcie, że zgodnie z Kodeksem Cywilnym i regulaminem Allegro nie możecie odmówić oddania psa osobie, która zalicytuje w aukcji. Aktualnie toczy się dochodzenie w sprawie psów z Allegro wywożonych nielegalnie do Włoch. Na razie nie widzimy takiej potrzeby.[/quote] A w ogłoszeniach były klauzule i zastrzeżenia? Z allegro nie narzucam się...:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 Do gory sliczna szorstka panienko.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 I co u suni??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted December 29, 2008 Author Share Posted December 29, 2008 Na razie pozostaje u naszych znajomych i szukamy jej domu. Postanowiliśmy przeczekać do Nowego Roku bo to nie jest dla niej najlepszy czas na kolejną zmianę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Sunia od 29-go jest u mnie w DT. Sunia, nazwaliśmy ją Pampusią, nie jest już młoda. Wet ocenił jej wiek na ok 5 lat (waży 15 kg). Nie jest też tak zwinna jak młoda sunia (porównuję z jedną z moich najmłodszych suń, z 6-latką), no chyba, że ona taka po prostu jest. Chodzi mi o schodzenie ze schodów, o łapanie piłeczki i ogólnie o poruszanie się. Jak do tej pory, nie jest dość kontaktowa, nie podchodzi sama jak moje suki aby ją głaskać. Mam nadzieję, że po kilku dniach pobytu w nowym miejsu się to zmieni. Nie wskakuje na łóżka (co dla mnie jest zaskakujące) i niech tak już zostanie. W nocy śpi spokojnie, trochę chrapie. Gdy my jemy ona siada przy stole i delikatnie (podając łapkę) prosi o coś dla siebie. Nie jest nachalna jak moje skarby. Niestety, gdy widzi, że ktoś z nas wychodzi, też pcha się do wiatrołapu a gdy zostaje w holu wali łapą w drzwi. Musiałam ją za to kilka razy skarcić bo za kilka dni pójdziemy do pracy więc musi się przyzwyczajać. Mam nadzieję, że nie będzie niszczyć, gdy zostanie na kilka godzin sama (bez ludzi), nie bardzo chcę zostawiać ją na tyle godzin na dworzu, jak sugerowała Pani Grażynka, u której do tej pory przebywała, z uwagi na niskie temperatury. No i za każdym razem gdy się ją wypuści biega jak szalona wokół domu z piskiem. Nie boi się strzałów. Relacje z innymi psami ma poprawne. Samochodem jeździ bardzo spokojnie na tylnym siedzeniu i nie skacze po całym samochodzie (jak moja) co jest niewątpliwie plusem. Niestety wzięta na smycz na spacer ciągnie jak szalona. Je suchą karmę. Wg mnie jest nieco za gruba, może przekarmiona albo w ciąży. W styczniu ją wysterylizuję to zobaczymy. Chcę ją jeszcze poobserwować aby móc zrobić jej pełny profil osobowościowy bo zachowanie Papmusi na pewno po kilku dniach się nieco zmieni, gdy się przyzwyczai i okrzepnie po kolejnej traumie zmiany miejsca. Lecz póki co wg mnie nadawałaby się dla starszej osoby/osób (jedyny mankament, że mocno ciągnie na spacerach), która nie musi mieć pięknego, młodega psa. Założe jej nowy wątek, gdyż w domu musiałam powiedzieć, że znalazłam ją w okolicach pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted January 5, 2009 Share Posted January 5, 2009 Cd. o suni. Niestety w mojej ocenie ta panienka nie jest w tej chwili adopcyjna. Po pierwsze, za każdym razem, gdy wychodzi na dwór zaczyna potwornie spazmować (mam nadzieję, że sąsiadom to nie przeszkadza), całe szczęście po ok 30 sekundach się uspakaja. Po drugie, wzięta na smycz ciągnie jak szalona. Po trzecie, ona tylko czycha aby uciec. Niestety raz jej się to udało przez moją nieuwagę. Goniłam ją pół kilometra a ona po drodze mogła wpaść pod samochód bo przecięła wylotówkę na Białystok w poprzek (całe szczęście wieczorem samochodów było już mało). Macie jakiś pomysł? Ja mam oczywisty, skontaktować się z psim psychologiem. Tylko wiadomo, kasa na to potrzebna. Zadzwonię, zorientuję się. Póki co oczywiście będzie u mnie jak długo trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 5, 2009 Share Posted January 5, 2009 zabusia moze napisz w tytule watku,ze potrzebny psi psycholog,na dogo sa ludzie,co znaja takie problemy,ja niestety nie udziele ci zadnej rady,bo nie znam sie na takich problemach w psim wychowaniu:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żabusia Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Niestety nie mogę zmienić tytułu wątku, gdyż to nie mój wątek. Bubu możesz zmienić tytuł wg sugestii Rity? Sunia wczorajszy dzień przesiedziała z innymi dwiema suniami cały dzień bez najmniejszych problemów. To bardzo dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubu24 Posted January 6, 2009 Author Share Posted January 6, 2009 Czy naprawdę uważacie, że natychmiast z każdym takim psem trzeba iść do psychologa ? To nie Ameryka. Bidula została wyrzucona (jestem tego praktycznie pewien) po kilku latach w domu, być może wcześniej straciła Pana lub Panią (wygląda mi to na pozbycie się kłopotliwego spadku po dziadku lub babci). Potem trafiła do obcego domu gdzie był inny zadomowiony pies i znów po kilkunastu dniach zmieniła miejsce zamieszkania. Dajcie jej ochłonąć. Może nawet dobrze, że jest w większym psim towarzystwie u żabusi, bo pies to stworzenie stadne, a w większej grupie psy zachowują się inaczej niż jeden pies domownik, który broni swojej wyjątkowej pozycji. Zobaczycie, że za 2-3 tygodnie sama się uspokoi, bez potrzeby nabijania portfela psychologom, a ewentualna "kuracja" na pewno nie byłaby krótsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dolores181 Posted January 6, 2009 Share Posted January 6, 2009 Szkoda jej , czemu ludzie nie mają serca, wyrzucić psa po tylu latach , przecież to jak członek rodziny, jaki ten świat jest niesprawiedliwy, jedni kradną komóś ukochane zwierzęta a drudzy swoje wyrzucają, gdzie tu sprawiedliwość??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.