Jump to content
Dogomania

BARAK - lepszy, niż ten amerykański :-))


sleepingbyday

Recommended Posts

bo to okrągly stol jest potrzebny :eviltong: z gąsiorkiem ( nie takim pierzatym jeno szklanym wypelnionym płynem procentowym ) na środku i wtedy mozna gadac , jezyk sie rozwiaze wyplyna wszystkie zale , po pysku tez pewnie bedzie a potem nastapi zgoda i spokoj , generalnie sielanka ...
i zyli długo i szczesliwie ... ament :evil_lol:
a tak powaznie to wcale bym sie tam nie odzywala gdyby nie ten ogrom jadu , zwłaszcza Arki wlasnie - nauka przygryzania jezyka zdecydowanie wskazana i palcy przytrzaskiwania chyba tez. Kazdy ma swoje racje , ale tak jak Ola pisze wszystko przez niedomowienia , mysle ze kontakt osobisty rozwiazalby wiele spraw , moze byc nawet przy kwadratowym stole i przy dzbanie wody to akurat najmniej istotne

Link to comment
Share on other sites

Pikuś w tym, że ja pisałam o rzeczach, których sama doświadczyłam. I których doświadczyły bliskie mi osoby. Ale zamykamy temat, Pan Grzegorz przeprosił, ja przeprosiny przyjęłam i mam nadzieję, że sytuacja się nigdy nie powtórzy. Ja nie stoję za żadną organizacją. Każda coś ma na sumieniu. Póki co popatrzę i poobserwuję. Mam nadzieję, ze mimo wszystko zwierzaki nie ucierpią bardziej.
Ech...

Ja mogę gadać przy likierze kawowym :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ech, dziewczyny- idealistki, jak nie wiecie o co chodzi, to chodzi o kasę i popularność. I tu nigdy zgoda nie nastąpi:shake::shake::shake: Tak ten świat jest skonstruowany. Wierzycie, ze Judymów stada biegają???? Mnie było potrzebne wiele, wiele lat, żeby otrząsnąć się, przejrzeć na oczy i zrozumieć rzeczywistość , bo jako 12 letnia smarkula czytałam Lalkę, Siłaczkę, Przedwiośnie itp więc możecie sobie wyobrazić jakie nastąpiło spustoszenie w mózgu.
Idę se zajrzeć choc nie kuleję:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Erazm, wiadomo, z chodzi o kase i popularność. takie organizacje po prostu muszą walczyc o te dwie rzeczy, inaczej nie stać by ich było na 1/100 tego, co robią. to nie prl i parcie na szkło czy inne media niestety w tym przypadku przydaje sie organizacji, jest wręcz obowiązkowe. ale walka o to, kto zbierze więcej dogomaniaków jest głupia. i czarny pr tez, nie mówiąc, ze nieetyczny.
margo, ja rozumiem, ze wyście cos przezyły złego, isadora zwaszcza, choc nie wiem, o co chodziło, ale wierzę wam. ale razem do kupy zebrać każda organizacja cos kiedys komuś gdzies zrobiła, sa pokrzywdzeni wszędzie. nie ma obowiązku lubic wszystkie, ale całokształt, a osobiste pretensje to dwie różne rzeczy.
tak naprawdę, jakie mamy twarde dowody winy w przyadku pisdz? czy ma jakąs sprawę? wyrok? czy metnie sie tłumaczy? czy nie ma prawa do błędów? czy uważamy, że faktycznie olewa wsystko, poza interwencjami? siedzimy tylko na dogo, a te świnie i gołebie etc nie trafaiją do nas jako njusy...
żeby nie było, ze go bronie, popełnia błędy, ale w większości chyba spowodowane tym, co napisałaś w tym fajnym poście (ty, prawda?). i być może reagowaniem na więcej, niż może. jak wyjdzie na jaw cos złego naprawde, to będe w pierwszym szeregu biegła do prokuratury.
do arki mam zastrzeżenia jątrzenia i wrzasków, o emir wiem skąd inąd rzeczy niepotwierdzone, więc nie będę ich rozpowszechniać, choc osobiście z nia gadałam kiedys i jej jedna wypowiedź była dośc podejrzana w kontekście tych informacji. ale i tak nie będe rozpowszechniac.
wiem jedno-każda z fundacji ma swoją polityke priorytetów. a jak czasem wybiera się zło, ale mniejsze zło, z cała świadomością, ze i tak złem to pozostaje -vide klamka, choć akurat tu się dobrze skończył. to każda z organizacji moze skrytykowac priorytety innej jako haniebne. a przecież neimal każdy sterylki aborcyjne robi, slepe mioty usypia - a co to, nie jest złe? złe, lecz konieczne. ale na tej podstawie można się dowalić do każdego, ze morderca.... (taki przykładzik tylko, nie pije do zadnej historii).

wkurzaja mnie oni wsyscy swoim zachowaniem, ot co.

Link to comment
Share on other sites

I dlatego się ucieka od organizacji i tyle.
Nie wyobrażam sobie żeby ktoś przypisał mnie do kogoś, czegoś. Nie chcę, nie potrzebuję, lubię znać i jeśli chcą gdzieś pomóc to super. Ja lubię wiedzieć, pytać, a jeśli ktoś sensownie w moim mniemaniu( a niestety nie zawsze mam rację) odpowiada to jest miło, jeśli ktoś robi coś dokładnie i prowadzi sprawę do końca jest jeszcze milej, chętnie pomogę. a najlepsze jest chodzenie własnymi drogami, tak jest najzdrowiej i człowiek mniej się stresuje.
Dlatego ciotko SBD wymiziać Baracka , Sofii i pod wielką, ciepłą pierzynkę marsz

Link to comment
Share on other sites

I tu się z Wami zgadzam w całej rozciągłości :loveu: Najlepiej iść własną drogą ze sprawdzonymi ludźmi, którym się ufa :) I z banda naszych podopiecznych, jeśle są wychodzące :evil_lol: Bo ja ze swoimi to mogę co najwyżej z pokoju do kuchni pójść i nieodmiennie kazdego dnia rano do lazienki :evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

hehe Erazm super ze zagladnelas do mojej hordy , hihi ale ... i tu sie potwierdza teoria SBD o niedomownieniach ... nie dopisalam ze Senior to to czarne cos diabelsko - anielskie w moim banerku ( wejscie przez banerek ) :oops: , mea culpa ... niekmniej do mojego fotobloga tez zapraszam , lubie gosci :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

baraczek znów zrobił kupę na stolik, tym razem centralnie do popielniczki.
a i zeżarł mi końcówkę książki "opowieści starego kairu" to nobel, bardzo fajny... na szczęście niewiele stron, ale jednak. wlazł po nia n aparapet. takich akcji nie urządza, jak jestemw domu. nawet nie próbuje na stolki wchodzić, więc b. dobrze wie, ze nie mozna... jak się oducza tych zachowań? robi to tyko, jak mnie nie ma....

zostawiłam mu dzis kong zapchany smaczkami z pasztetem, może to cos da....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']baraczek znów zrobił kupę na stolik, tym razem centralnie do popielniczki.
a i zeżarł mi końcówkę książki "opowieści starego kairu" to nobel, bardzo fajny... na szczęście niewiele stron, ale jednak. wlazł po nia n aparapet. takich akcji nie urządza, jak jestemw domu. nawet nie próbuje na stolki wchodzić, więc b. dobrze wie, ze nie mozna... jak się oducza tych zachowań? robi to tyko, jak mnie nie ma....

zostawiłam mu dzis kong zapchany smaczkami z pasztetem, może to cos da....[/quote]
klatwa Amona:cool1:

a tak swoja droga to zawsze mowiłam ze dziewczynki sa łatwiejsze w chowie , faceci sa niereformowalni a do tego maja wrodzone skłonnosci do robienia bałaganu

Link to comment
Share on other sites

dzis zadzwonił student 3 roku wynajmujący z kolegami mieszkanie na żolce. chce miec pieska, nigdy nie miał, koleżanka mówiła, ze jej psu wystarcza dwa spacery dziennie. przekonałam go, żeby się na razie zastanowił nad zasadnościa adopcji psa. jak kiedys naprawde będzie zdecydowany, to niech zadzwoni i mu pomogę...
ech...

dzis baraczek zaszczepiony był na wścieklice, dostał książeczkę, leki na stres (zobaczymy, czy pomoże na posikiwanie) i oddalismy siku do analizy...

Link to comment
Share on other sites

A ja przypominam Barrackowi o moim Parku! Tu nie zwieje, bo jest ogrodzony teren specjalnie dla psiaków! Ale szaleństwa odchodzą czasami!

[IMG]http://images31.fotosik.pl/420/eace2859a9823773med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/40/9317d40871c259a0med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/420/c8dc8528573b6b1bmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/425/83bbef5c68f612e2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/425/f994eabc116ac54amed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/420/b93d3b59fb27b6b1med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...