AMIGA Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 agamika gości u mnie własnie:evil_lol: i prosiła zebym przekazała ze namiary to na albiemu najlepiej :) KAŚKA [B]608 424 460[/B] [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000] [/COLOR][/EMAIL] i tamb bbaaaaardzo dziękuje za ogłoszenie w Dzienniku :loveu: Quote
Patia Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Już wstawiam fotki . [URL=http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc4237.jpg][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/5271/dsc4237.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc4242.jpg][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/3004/dsc4242.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img39.imageshack.us/my.php?image=dsc4238.jpg][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/3121/dsc4238.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc4233.jpg][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/8072/dsc4233.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img34.imageshack.us/my.php?image=dsc4234.jpg][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/7229/dsc4234.jpg[/IMG][/URL] Quote
Patia Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [URL=http://img39.imageshack.us/my.php?image=dsc4223.jpg][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/1957/dsc4223.jpg[/IMG][/URL] Tak wyglada ogonek :-( [URL=http://img39.imageshack.us/my.php?image=dsc4228.jpg][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/8475/dsc4228.jpg[/IMG][/URL] Quote
SZPiLKA23 Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Sliczne fotki, biedny ogonek- Grociku tak nie wolno :( Quote
AMIGA Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 biedny Grocik - on ma taką gęstą kitę, że trudno było na początku zobaczyć cvo się z tym ogonkiem dzieje :shake: Patia - Twoje zdjęcia jak zwykle są wspaniałe :loveu: Quote
tamb Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [quote name='AMIGA']agamika gości u mnie własnie:evil_lol: i prosiła zebym przekazała ze namiary to na albiemu najlepiej :) KAŚKA [B]608 424 460[/B] i tamb bbaaaaardzo dziękuje za ogłoszenie w Dzienniku :loveu:[/quote] Nie wiem, który numer jest dobry bo Amiga napisała taki sam jak na pierwszej stronie wątku a na ogłoszeniu jest inny (na cafeanimal).[COLOR=#ff0000][/COLOR] [COLOR=#ff0000][B]Kontakt Kaśka 0608 424 640[/B][/COLOR] [COLOR=#ff0000][B][email protected][/B][/COLOR] [B] [/B] Quote
agamika Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 żeby on tylko wiedział ile osób stara się mu pomóc ... :-( zdjęcia piękne , ale to akurat nic nowego ;):loveu: Quote
tamb Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Duży, wilkopodobny Grot cierpi bardziej niż inne bezpańskie psy ... bo ma wspomnienia. Wie, co to dom, miłość, dotyk człowieka, który się troszczy. Grot miał wszystko o czym marzą psy, za ofiarowaną miłość odwzajemniał się tym samym. Patrzył wiernie w oczy, towarzyszył na długich spacerach. Nie zawsze szczęście trwa całe życie. Nie zawsze życie psa kończy się w otoczeniu kochających ludzi, których oczy są pełne łez. Czasem człowiek umiera pierwszy. Pies zostaje ze swoim bólem, tęsknotą, samotnością. Grot tak bardzo nie radzi sobie z tym, co go spotkało,że wpadł w depresję i sam się okalecza. Z rozpaczy rozgryza sobie ogon. Grot odmawia jedzenia, ożywia się jedynie na czas odwiedzin wolontariuszy. Macha poranionym ogonem i prosi, żeby go zabrać ze sobą. Jeśli ktoś może sprawić, że obecność człowieka będzie towarzyszyła mu do końca jego dni, a teraźniejszość i przyszłość staną się jak dawne obrazy w pamięci, zadzwoń: 608424460. To Ty możesz sprawić, że Grot znowu zechce żyć. Quote
agamika Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 tamb na cafeanimal chyba sie czeski błąd wkradł , sprawdziłam w kontaktach u mnie w telefonie i Kaski nr to na 100% z końcówką [B]460 [/B], bo z takim rozmawiałam ;) Quote
Foksia i Dżekuś Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='tamb']Duży, wilkopodobny Grot cierpi bardziej niż inne bezpańskie psy ... bo ma wspomnienia. Wie, co to dom, miłość, dotyk człowieka, który się troszczy. Grot miał wszystko o czym marzą psy, za ofiarowaną miłość odwzajemniał się tym samym. Patrzył wiernie w oczy, towarzyszył na długich spacerach. Nie zawsze szczęście trwa całe życie. Nie zawsze życie psa kończy się w otoczeniu kochających ludzi, których oczy są pełne łez. Czasem człowiek umiera pierwszy. Pies zostaje ze swoim bólem, tęsknotą, samotnością. Grot tak bardzo nie radzi sobie z tym, co go spotkało,że wpadł w depresję i sam się okalecza. Z rozpaczy rozgryza sobie ogon. Grot odmawia jedzenia, ożywia się jedynie na czas odwiedzin wolontariuszy. Macha poranionym ogonem i prosi, żeby go zabrać ze sobą. Jeśli ktoś może sprawić, że obecność człowieka będzie towarzyszyła mu do końca jego dni, a teraźniejszość i przyszłość staną się jak dawne obrazy w pamięci, zadzwoń: 608424460. To Ty możesz sprawić, że Grot znowu zechce żyć.[/quote] Tamarko na twoja prosbe wyslalm Grota do krakowskiej i echa ,byc moze bedzie jutro w krakowskiej. Czy aby ten nr. tel napeno jest dobry i czy osoba do ktorej jest nr.telefonu da znac czy ktos zadzwonil?:loveu: Quote
agamika Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 P.Beato post nad Pani postem przeciez napisałam ze nr [B][COLOR=navy]608 424 460[/COLOR][/B] [B]jest prawidłowym nr[/B] ;)na ten nr ostatnio mam z Nią dość stały kontakt .Kaska jest opiekunką Grota, i namiary na NIa powinny być . Jesli będzie ktoś zainteresowany adopcją na pewno da znac ;) a nrze tel na cafeanimal wkradł sie fidze33 czeski błąd , odwrócxiła cyferki z ostatniej liczbie ;) Quote
tamb Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Tak, ja też sprawdziłam 10 razy zanim napisałam, żeby nie spalić ogłoszenia. Tak jak w tekście jest dobrze, numer sprawdzony. Żeby tylko się udało. Quote
Becia66 Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='agamika'].Kaska jest opiekunką Grota, i namiary na NIa powinny być . Jesli będzie ktoś zainteresowany adopcją na pewno da znac ;) [/quote] Kasia bardzo przeżywa sprawę Grota...żaden pies jak mówi nie zapadł jej tak głęboko w serce.....To ona wyciągnęła go na światło dzienne z orzechowskiego schronu i miała go nawet przez chwilke w swoim małym mieszkanku zanim trafił do hotelu.... Jeśli ktoś sie odezwie w jego sprawie napewno poinformuje nas od razu z wielką radością i nieukrywanym wzruszeniem..... Dziękuję wszystkim za pomoc w ogłoszeniach......bardzo,bardzo....:calus: Quote
agamika Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 BTW [B]tamb[/B] gratuluje refleksu w wyłapaniu błędu :) bo to nie chodzi beciu o to kto na kogo itd tylko ze jakby w dzienniku czy innej gazecie byłby błąd w nrze telefonu to byłaby tragedia , zmarnowane ogłoszenie, zmarnowana szansa dla Grota ! w gazetach meila sie niepodaje . niewiem czy figa33 czyta watek na bierząco, ale dajcie jej znac o tym błędzie ! bo to pomniejsza szanse Grocika :oops::-( , moze nie tylko na cafeanimal jej sie tak zle napisało . Quote
Becia66 Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='agamika'] niewiem czy figa33 czyta watek na bierząco, ale dajcie jej znac o tym błędzie ! bo to pomniejsza szanse Grocika :oops::-( , moze nie tylko na cafeanimal jej sie tak zle napisało .[/quote] juz napisałam do [B]figii33,[/B] zagląda na dogo codziennie więc pewnikiem szybko zmieni.... Quote
agamika Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='tamb']Byłam z Grotem na dalekim spacerze, wygłaskałam. Cieszył się, jadł z ręki. Trzeba poświęcać mu czas jak tylko jest się w hotelu. W czwartek będę na 100%, może wcześniej też się uda. To bardzo piękny i kochany pies.[/quote] :roll: tamb poświęcamy mu czas, ja, karusiap, edit_f Amiga, Majka, Jaga itd, za każdym razem jak jesteśmy w hotelu odkąd tylko grot do niego trafił . GROT ZAWSZE idzie na dlugi spacer, , zawsze jest wycałowany, wygłaskany nawet jak jestesmy tylko w dwie osoby TO JEST ZA MAŁO !!! przy nas jest radosny, wtula się , szczeka, domaga uwagi ... i gdyby nie przypadek ze zobaczyłam co on ma pod kitą i nie rozmowa z mar gajko, DEPRESJA PO CICHUTKU BY POSTĘPOWAŁA ukryta przed naszymi oczami :shake: Quote
tamb Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 Byłam z Grotem na dalekim spacerze, wygłaskałam. Cieszył się, jadł z ręki. Trzeba poświęcać mu czas jak tylko jest się w hotelu. W czwartek będę na 100%, może wcześniej też się uda. To bardzo piękny i kochany pies. Quote
tamb Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='agamika']:roll: tamb poświęcamy mu czas, ja, karusiap, edit_f Amiga, Majka, Jaga itd, za każdym razem jak jesteśmy w hotelu odkąd tylko grot do niego trafił . GROT ZAWSZE idzie na dlugi spacer, , zawsze jest wycałowany, wygłaskany nawet jak jestesmy tylko w dwie osoby TO JEST ZA MAŁO !!! przy nas jest radosny, wtula się , szczeka, domaga uwagi ... i gdyby nie przypadek ze zobaczyłam co on ma pod kitą i nie rozmowa z mar gajko, DEPRESJA PO CICHUTKU BY POSTĘPOWAŁA ukryta przed naszymi oczami :shake:[/quote] Agnieszko, ja wiem, że poświęcacie mu czas. Pisałam to bardziej do siebie bo nie wiedząc nic o Grocie, wpadałam do swoich podopiecznych, wyprowadziłam kilka innych zależnie od czasu a Grotem poza wygłaskaniem i poczęstunkiem nie zajmowałam się wcale. Teraz będę zaczynała spacery od Grota. Quote
Becia66 Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='tamb']Teraz będę zaczynała spacery od Grota.[/quote] Dziękuję [B]tamb [/B]bardzo....bardzo....:calus: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.