szajbus Posted February 15, 2009 Posted February 15, 2009 Szkieleciu, przyśnij się swojej pańci. Ona bardzo tego pragnie. [img]http://img376.imageshack.us/img376/4969/ponceserceiv3.gif[/img] Quote
jola od jadzi Posted February 19, 2009 Posted February 19, 2009 ...25 września Szkielecio przeszedł operację usunięcia jądra,które zeszło mu do jamy brzusznej, a przy okazji kastrację.Długo zwlekałyśmy z podjęciem decyzji o operacji(niestety, zbyt długo), Szkieluś miał jednostronne wnętrostwo ale bałyśmy się zabiegu ze względu na padaczkę.Operacja się udała, nie, nie, pacjent nie umarł, nie wtedy jeszcze,jakiś tydzień było dobrze a później zaczęło się. Były problemy z krążeniem,brak apetytu,apatia, zmęczenie... Wet opiekująca się z nim twierdziła, że nic się nie dzieje niepokojącego, ja jednak wiedziałam, obserwowałam go przecież codziennie. Postanowiłyśmy z Natą skonsultować chorobę Szkielecia u kolejnego weta,jednego z najbardziej znanych w Łodzi. Stwierdził, że pies ma niewydolność mięśnia sercowego, przerzuty na płuca i wątrobę. Zrobił oczywiście wszystkie badania łącznie z usg jamy brzusznej, serca, rtg płuc itp. Przepisał Szkieleciowi masę leków odwadniających i powiedział, że jak pies zacznie cierpieć, mamy go uśpić. Nie wierzyłam, nie chciałam uwierzyć...Po podawanych lekach Szkielecio robił się coraz słabszy,nie chciał nic jeść, znikał w oczach...Minął tydzień, Szkielecio był coraz słabszy,pojechałyśmy do kolejnego lekarza, dobrego lekarza z olbrzymim doświadczeniem i ostrożnym diagnozowaniem. Kazał natychmiast odstawić leki, które zlecił poprzedni wet, one odwodniły Szkielecia strasznie,trzeba było zacząć go nawadniać kroplówkami, jeździłyśmy codziennie na te zabiegi, resztę dostawał w domu. I właściwie było jakby lepiej, Szkielecio nadal nie chciał jeść ale karmiłyśmy go strzykawką napojami dla rekonwalescentów, codziennie po troszeczku i każdego dnia coraz więcej, już gdzieś daleko świeciło nam światełko w tunelu,było coraz lepiej... 5 listopada Szkielecio załatwił się taką czarną, mazistą wydzieliną. Wet pokiwał głową, już wiedział, ja jeszcze nie przyjmowałam tego do świadomości. 6 listopada rano powtórzyło się to samo,Nata pojechała z nim do lekarza,powiedział, że to koniec, że nie można go dłużej męczyć, że gdyby żył na wolności to położyłby się gdzieś w krzakach i spokojnie odszedł, a tak walczy jeszcze resztką sił,robi to dla nas... Zwolniłam się z pracy i wróciłam natychmiast do domu, Szkielecio leżał na kanapie,był słaby, tego dnia nie zjadł już niczego...Położyłam się obok niego i przytuliłam,był taki chudziutki, kruchy, z 14 kilogramowego psa zostało 8 kg kosteczek obciągniętych skórą.Jeszcze nie byłam pewna tego, co mam zrobić, jeszcze nie wiedziałam, ale on mi pokazał, że to już ten czas,wstał, podszedł do miski z wodą, napił się, przeszedł kilka kroków i zwymiotował czarną mazią. Zrozumiałam. W ten sposób mój kochany Szkielecio pokazał mi, że nie ma już dla niego żadnego ratunku, że musimy mu pozwolić odejść, musimy mu pomóc... Quote
szajbus Posted February 20, 2009 Posted February 20, 2009 No i sie poryczałam. :placz::placz::placz: To wszystko jest niesprawiedliwe! Quote
jola od jadzi Posted February 21, 2009 Posted February 21, 2009 Pewnie, że jest niesprawiedliwe...Albo odchodzą nagle, bez żadnej przyczyny, albo walczymy o nie do ostatniego tchu i już, już wydaje nam się, że wychodzimy na prostą, że będzie dobrze, niestety...Do dzisiaj nie wierzę, że przegrałam walkę o Szkielecia, nie tak miało być... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images30.fotosik.pl/292/fc4dd34035f0a556.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted February 22, 2009 Posted February 22, 2009 Ja tez nie wierzę. Do końca byłam pewna, że Psonia wyjdzie z tego i pobije rekord w długości zycia. O ja naiwna!!!!:placz: Szkieleciu, tęsknota za wami w naszych sercach jest wciąz ta sama [img]http://i42.tinypic.com/2hoec03.jpg[/img] Quote
jola od jadzi Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images25.fotosik.pl/291/8bc84e79b13e86e0.jpg[/IMG][/URL] Quote
jola od jadzi Posted March 1, 2009 Posted March 1, 2009 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images45.fotosik.pl/27/be8a4a9d28eaaa0f.jpg[/IMG][/URL] Quote
jola od jadzi Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 Szkielecio z Polą, zawsze tak przyciskała się do niego... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images34.fotosik.pl/394/3d824e0e84eb2b7a.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted March 8, 2009 Posted March 8, 2009 Pamietam piesku [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/4806/walentynki05ei6.jpg[/IMG] Quote
jola od jadzi Posted March 10, 2009 Posted March 10, 2009 Szkielecio z Jadzią [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images20.fotosik.pl/187/76c98abd7baf0ca6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images21.fotosik.pl/132/60b1650b27c1c935.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted March 15, 2009 Posted March 15, 2009 Przyszłam cie odwiedzić Szkieleciu kochany i powiedzieć, ze pamiętam [img]http://img376.imageshack.us/img376/3922/wiecawkielichutr0.gif[/img] Quote
jola od jadzi Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 Nasze kochane psy... Już cztery miesiące nie ma Szkielecia...Zaglądam tutaj do niego codziennie, nie zawsze piszę, za to zawsze się rozklejam :oops: Życie trwa nadal, bez Szkielecika. I wcale nie jest łatwiej... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images27.fotosik.pl/291/7189df45a51e2f7b.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted March 22, 2009 Posted March 22, 2009 Odliczam się u ciebie w odwiedzinach jak w każda niedziele pieknisiu. Pamietam [img]http://img362.imageshack.us/img362/4962/tcza1on9.jpg[/img] Quote
jola od jadzi Posted April 6, 2009 Posted April 6, 2009 Szkieleciu... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images35.fotosik.pl/27/b2329c95aa7a7b2d.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Wesołych Świąt za TM Szkieletorku [COLOR=red][FONT="][U][img]http://1.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/ScFnwrGjZfI/AAAAAAAAQnc/g_-7LF5jUm0/s400/swietaobr5.jpg[/img][/U][/FONT][/COLOR] Quote
jola od jadzi Posted April 17, 2009 Posted April 17, 2009 To juz prawie pół roku,jak nie ma z nami Szkieletka, staram sie nie mysleć o tym, jak bardzo mi go brakuje, ale przecież brakuje go nadal... Tęsknię za tobą Szkieleciu... Quote
szajbus Posted April 19, 2009 Posted April 19, 2009 Szkieleciu, jestem , pamietam i wklejam ci wiosenne kwiatuszki [img]http://img13.imageshack.us/img13/4754/narcyze.jpg[/img] Quote
jola od jadzi Posted April 30, 2009 Posted April 30, 2009 Dzisiaj mija czwarta rocznica śmierci Zuzi, Szkielecio jest pochowany obok niej, na działce, razem z nimi jest też Gapa, jamniczka mojej mamy, ta działka to teraz taki mały cmentarzyk... Quote
JustynaM. Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 Szkieleciu dawno nie byłam na Dogo no a u Ciebie -aż wstyd się przyznać kiedy byłam ostatni raz .... ale zawsze pamiętam i myślę o Tobie ,o mojej Kesuni i o innych pieskach których już nie ma ,które odeszły i pozostawiły wielka pustkę w naszych sercach.Ostatnio jakoś trudno mi się wchodzi na tęczowy most,skupiam się na robieniu ogłoszeń żeby nie myśleć o przemijaniu,odchodzeniu tych których tak bardzo kochamy. Jadziu pamiętasz staruszka o którym Ci kiedyś pisałam -Grot jest w hoteliku, tylko pomimo wielu ogłoszeń domku nie ma ,ale nie poddamy się ,wierze ze w końcu domek się znajdzie . Quote
jola od jadzi Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Ja też wierzę, że do Grota wreszcie uśmiechnie się szczęscie i znajdzie sie ktoś, kto go pokocha... Zwiedzałyśmy wczoraj z Natalią cmentarz dla zwierząt w Łodzi, pięknie tam jest, a i koszty pochówku nie takie duże. Cmentarzyk jest nieduży ale zadbany, mnóstwo kwiatów,zniczy i zdjęć pochowanych zwierzaków. Wokół słychać śpiew ptaków i jest tak spokojnie, jakby czas się zatrzymał w miejscu. Cena pochówku wynosi 200 zł za małego zwierzaka i proporcjonalnie rośnie. Dobrze, że jest takie miejsce w Łodzi... A Szkielecia odwiedzamy teraz co kilka dni,zabieramy wszystkie nasze psy i jedziemy na działkę, tam też jest tak spokojnie, cicho i zielono... Quote
szajbus Posted May 10, 2009 Posted May 10, 2009 Szkieleciu dziś przynoszę ci gałązkę bzu. Pamiętasz zapach ziemskiej wiosny? Pamietam o tobie piesku [img]http://img524.imageshack.us/img524/3910/bez1.jpg[/img] Quote
szajbus Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Pamietam piesku [img]http://img16.imageshack.us/img16/9383/storczyk.jpg[/img] Quote
jola od jadzi Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 Takiego Szkielecia zapamiętałam... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images30.fotosik.pl/292/fc4dd34035f0a556.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.