bonsai_88 Posted February 21, 2009 Share Posted February 21, 2009 16. [IMG]http://lh3.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLjsCcruI/AAAAAAAAAqM/RwVTRTs54xM/s640/Czechowice%2020022009_%20396.jpg[/IMG] 17. [IMG]http://lh3.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLjzZn9jI/AAAAAAAAAqU/CjdSn9A-A40/s640/Czechowice%2020022009_%20398.jpg[/IMG] 18. [IMG]http://lh4.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLkvPRaSI/AAAAAAAAAqs/OPxvdAPv3Ss/s640/Czechowice%2020022009_%20434.jpg[/IMG] 19. [IMG]http://lh4.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLlfHeK7I/AAAAAAAAAq8/thCeZNbg1fk/s640/Czechowice%2020022009_%20463.jpg[/IMG] 20. Przy górce wszyscy zeszli... tylko ja się musiałam spartolić :evil_lol: [IMG]http://lh6.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLlha7xWI/AAAAAAAAArE/jDdX5Ok86MM/s640/Czechowice%2020022009_%20532.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted February 21, 2009 Share Posted February 21, 2009 21. [IMG]http://lh5.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLl1fBVHI/AAAAAAAAArM/87Behl3FX04/s640/Czechowice%2020022009_%20538.jpg[/IMG] 22. [IMG]http://lh5.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLmHYQzOI/AAAAAAAAArU/zG3SMidLBMI/s640/Czechowice%2020022009_%20552.jpg[/IMG] 23. [IMG]http://lh4.ggpht.com/_LOY09l9iF2k/SaBLmiO13KI/AAAAAAAAArk/5Xu66B9E9o4/s640/Czechowice%2020022009_%20569.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 22, 2009 Author Share Posted February 22, 2009 ale zarąbiście!!!!!! :klacz: kochana Bianusia :loveu::loveu::loveu: szukamy domku szybciutko - ona i tak na pewno przeżyje to dośc mocno, a powiedz mi - zostawała sama w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Malwaszka chyba zostawała, ale nie jestem pewna :oops:. Na wszelki wypadek postaram się w tym tygodniu sprawdzić jak się zachowuje :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 Ale gustowny kubraczek ma Biancia. Widze ze już się w pełni zaaklimatyzowała z psami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted February 22, 2009 Share Posted February 22, 2009 No, może Bianeczka jeszcze nie akceptuje wszystkich psów, ale i tak widać u niej bardzo duża różnicę ;). Kubraczek jest od... Birmy :evil_lol:. po jakiejś pół godzince stwierdziłam, że Bianka marznie [skóra nad noskiem zrobiła się ciemnoróżowa], więc jej ubrałam przyduży kubraczek :eviltong:. Btw. jest to kubraczek produkcji nieocenionej Taks :loveu:. Jak wejdziecie w galerię Birmy [banerek w moim podpisie] to będzie jeszcze więcej zdjęć ze spotkania... jak będę miała trochę czasu, to je tutaj też wkleję ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 28, 2009 Author Share Posted February 28, 2009 wybacz - nie wysłałam jeszcze tabletek, ale już mam przygotowaną kopertę więc koło poniedziałku wyślę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Wybaczam, ja szelek też jeszcze nie wysłałam :lol:... Dzisiaj wracając z mięsnego rozmawiałam ze znajomą... że ostatnio coś takiego w powietrzu, ze psy mało jedzą [suki też]. W tym momencie zaczęłam się głupio śmiać... bo w siatkach miałam mięso dla dziewczynek na 2 dni - zaledwie 4 kg :diabloti:. Bianeczce daje trochę więcej niż powinna dostawać, żeby w końcu utyła [czyli 1 szyję indyczą na dzień], a Birma zawsze jadła jak koń [czyli 2 szyje na dzień]... a że akurat spore te szyje były :evil_lol:. A w ogóle to wiecie co te wariatki zrobiły?Jak dostały 2 kilo jedzenia to... zjadły wszystko :roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 3, 2009 Author Share Posted March 3, 2009 a może już czas do domku? Bonsai czekamy na opis Bianki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Ja opis Bianki mogę dać bardzo szybko - [B]to psi anioł[/B] :eviltong: A na poważnie Bianeczka uczy się powoli [głównie dlatego, ze boi się nowych rzeczy i tego już nie przeskoczę :roll:], ale jest bardzo inteligentna :p. Nie boi się innych psiaków, chętnie się z nimi witać [dzisiaj próbowała bawić się z dobkiem sąsiadów - niestety był na wolny i zanim on się pochylił do zabawy to ona już była 20 m dalej :lol:], powoli co raz bardziej przekonuje się do ludzie... w domu jest grzeczna i czyśniutka ;). Boi się tylko... jeść przy ludziach :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 W tym miesiącu Bianka, Leszek i Rex kończą rok:multi::multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 [LEFT]To którego wyprawiamy imprezę :cool3: [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anndzia Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Z powodu braku czasu nie przeczytałam całego wątku. Czy moglibyście mi krótko napisać na temat tych rzeczy?: 1. Jak duża jest Bianca? 2. W jakim mieście teraz przebywa? 3. W jakim jest obecnie wieku? 4. Jak zachowuje się w stosunku do innych zwierząt? 5. Do jakiego domu ją polecacie? (dom/mieszkanie, właściciele itd.). Pytam z ciekawości :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anndzia Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Teraz już wiem, że Bianca ma rok :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Bianca jest wielkości suki border collie ;) Przebywa teraz u mnie, w Gliwicach Ma ok. roku :p U mnie mieszka z 2 suką i z kotem... większości psów się nie boi, ale nie lubi jak jakiś za gwałtownie się zapoznaje [wtedy zaczyna się denerwować, jeżyć] Zarówno w domu jak i w mieszkaniu będzie się dobrze czuła... jest aktywna, ale lubi spacery z człowiekiem. Jak ja stanę, to ona też nie biega [bo i po co?], no chyba że akurat gania się z Birmą... jedyne czego Bianka wymaga to cierpliwych ludzi - jest dość strachliwa, żeby ktoś mógł ją poznać potrzebny jest czas :roll:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Dzisiaj się z Bianką znielubiłyśmy... najpierw ONA wytarzała się w gównie, później JA ją kąpałam... musiała wyszorować całego psa, łącznie z pyskiem i wewnętrzną częścią uszu [powiedzcie mi, JAK ONA TO ZROBIŁA :crazyeye:].... za to teraz Bianeczka mnie kocha i uparcie ryje się na kolanka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 oo fuuuuuuu niezazdroszcze a znam ten problem niestety dogłębnie :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 [B]Malwaszka[/B] jakie fuuu? Toż ja matka polka jestem i mycie zasranego ciałka mam przynajmniej raz dziennie :evil_lol:... przyzwyczaiłam się :razz:. Raczej mi dokopało wycieranie całego mieszkania [wiecie ile wody Bianka potrafi "zamagazynować" w sierści :crazyeye::evil_lol:] niż kąpiel :diabloti:... tylko nadal nie mogę wyjść z podziwu nag gówienkiem w uszach - pobiła tym Smoka dokumentnie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 zdecydowanie bardziej wolę (jaśli mozna to tak nazwać :evil_lol: ) mycie dziecięcej obs*anej dupki niz ką pać psa, który sie wytarzał w - zapewne - ludzkich niewiadomo czyich odchodach :-x chyba, że miałaś szczęście i były to "tylko" dzicze albo innej gadziny :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Chyba faktycznie nie była ludzka, bo jakąś mało mi śmierdziało [Smoka wyczuwam z 2 końca pokoju :lol:]... Chociaż i tak najpierw była płukanie prysznicem, a dopiero później szorowanie. No i Bianeczka powróciła do pięknego, białego koloru - ostatnio łapeczki jej się jakieś szare zrobiły :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 14, 2009 Author Share Posted March 14, 2009 hop hop a co u Was? czy Bianka ma jakies ogłoszenia oprócz moich starych? ja nie wyrabiam z ogłaszaniem psów u missieek a Bianka przeciez nie może w nieskończoność u Bonsai siedzieć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 [B]Malwaszka[/B] jak tylko będę miała trochę czasu to się wezmę za ogłoszenia dla małej. Bianka ma się dobrze, właśnie jest prze szczęśliwa, że wróciłam do domu [byłam w Krakowie na weekend]...Więcej pisać nie mam siły, bo mi się właśnie wszystko wali na głowę :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 15, 2009 Author Share Posted March 15, 2009 Bonsai mam nadzieję, że nie aż tak mocno Ci się wali na głowę? Trzymaj się :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 15, 2009 Share Posted March 15, 2009 [B]Malwaszka[/B] ja po prostu ostatnio mam niesamowitego pecha :shake:... No do KTO mógł przewidzieć problemy z zębem u Kamila, tak że mu pół twarzy spuchnie [swoją drogą - pogotowie stomatologiczne nieczynne, bo coś im się popsuło :angryy:, Kamil własnie jedzie na zwykłe pogotowie po coś przeciwbólowego i przecież opuchliźnie]... KTO by się domyślił, że rower mi się rozpadnie w środku lasu [i to akurat jak się nie mogłam spóźnić po treningu :mad:]... KTO by zgadł, że akurat ja się zatnę w środku kibla w czasie ważnych zajęć :placz:? To tylko niektóre z ostatnich przypadków :roll:.... Dobrze chociaż, że Bianeczka kochana i grzeczna jak zwykle :eviltong:. Chociaż musiała tak pechowo na mnie skoczyć przy powitaniu, że mam podrapane plecy :placz:. Musiałam się akurat po małego schylić :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 16, 2009 Author Share Posted March 16, 2009 ach to nie aż tak straszne rzeczy Cię spotkały, ja miałam ostatnio gorsze, które trudno nazwać pechem, ale żyć trzeba... a Kamilowi współczuję :shake:ałć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.