Jump to content
Dogomania

ROMEO zamieszkał w Piasecznie ;)


kasiaNDM

Recommended Posts

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

po zrobieniu zdjęc okazało się, że nie ma dysplazji na całe szczęście!
pojawił się gorszy problem a mianowicie podejrzenie o chorobę nerek :shake: Strasznie pechowy psiak :shake:
Romek miał w sobie tysiące robaków i badania krwi nie wyszły najlepiej. Nie panikujemy czekamy ok.2 tyg i robimy kolejne badania. Romuś dostaje leki.
cały czas ma rozwolnienie. Wciąż w DT

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasiaNDM']tu to psi ideał :)
zakumplował się już z koleżanką z DT i nie ma konfliktów ;)
Podobno wciąż nadstawia się do mizianka.[/quote]
to swietnie, domy powinny się w takim razie o niego bić, trzymam kciuki za jego zdrowie, oby te wyniki to wstrętne robale były i nic więcej:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda z.']to swietnie, domy powinny się w takim razie o niego bić, trzymam kciuki za jego zdrowie, oby te wyniki to wstrętne robale były i nic więcej:roll:[/quote]
Wszystko zależy od jego zdrowia. Jeśli to nie nerki (bo wiemy jak kosztowne jest utrzymanie takiego psa) to myślę, że zostanie w DT ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[B]Dziś Romek miał robione badania [IMG]http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] jest zdrowy! [/B]
Wszystko się unormowało i niesamowicie się z tego cieszę!!
Niestety Romek pilnie szuka DT. Iwona u której był do tej pory na DT chciała go zostawić na zawsze ale Romek niszczy pod jej nieobecność... więc musimy mu znaleźć jak najszybciej tymczas! Myślałam o klatce. Iwona nie pracuje, ma ciężką sytuacje finansową ale klatka chyba nie do końca by coś załatwiła bo ponoć niszczy też i przy niej.
Sytuacja jest nieciekawa bo hotele są drogie, pozapychane i na dzień dzisiejszy ciężko o miejsca bo jest okres świąteczny. Chciałabym go zabrac po Nowym Roku i szukac mu hotelu chociaż mam go zabierac już bo zdemoluje dom... nie mam zupełnie co z nim zrobic :shake:
Czy ktoś byłby w stanie zadeklarować pomoc finansową dla Romka ??

Jestem w pewnym sensie zła bo straciliśmy 1,5 miesiąca bez ogłoszen. Teraz nawet nie mam zdjęc bo DT nie ma aparatu :shake:

Link to comment
Share on other sites

o rany, ale sytuacja:shake: czemu nie mówiła wcześniej, normalnie czasami to człowiekowi słów brakuje. Ja mam znowu w domu dostawę ciuchów na bazarki od koleżanki mamy, neistety nie mam kiedy tego robić, ona to daje na "psy" jesli ktos zechce, to podeslę sztuk kilka- to dla mnie mniejsza robota niż wystawianie, musze się skupić na pisaniu:roll: ciuchy nowe, kobieta lubi kupowac w necie i nie nosi:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasiaNDM']Dziękuję :)
Jeśli tylko Romuś znajdzie się w jakimś hotelu to zwrócę się o pomoc.
Chciałabym go umieścic gdzieś blisko siebie i koniecznie w wewnętrznych kojcach.[/quote]
Kasia ja Ci fanty mogę już teraz wysłać, bo zawsze możesz wcześniej je wystawić, a jak by się jakiś cud zdarzył to na pewno masz inne bidy na oku:razz: taki fajny psiak, zdrowy, odjajczony i cisza, szkoda że DT tak się zachował, bo przez ten czas może by się cos znalazło

Link to comment
Share on other sites

cisza bo nie był ogłaszany :angryy: ja liczyłam na to, że w DT zostanie na zawsze ale jak widac umiesz liczyc to licz na siebie...

Jasne jeśli zdarzy się cud i ktoś go pokocha zanim trafi do hotelu to zawsze znajdzie się jakaś bida na którą przekaże fundusze bazarkowe.
Dziękuję bardzo w imieniu Romka!!
Ja już kombinuje aby wziąc go na 2-3 tyg. do siebie aby zmniejszyc koszta od razu na początku roku ale wtedy musiałabym oddac swojego psa do teściów a nie wiem czy im się spodoba takie rozwiązanie.. pomyślę jak to najlepiej zrobic. Nawet nie mam pomysłu na sprawdzony hotel :shake:

Link to comment
Share on other sites

Dostałam info z Dt, że Romek dziś nic nie zniszczył. Romek dostał szansę do Nowego Roku. Są osoby z niebieskiego forum chętne pomóc w zakupie klatki. Byłoby to na pewno lepsze rozwiązanie niż wieźć go teraz przez pół Polski bo koszta by były wyższe dla mnie niż zakup klatki.
Iwona z DT to dobry człowiek jednak nie do końca sobie radzi z Romkiem. Bardzo przeżywa, że musi go oddać jednak mówi, że ma wszystko nowe w mieszkaniu i nie może sobie pozwolić na codzienne zniszczenia. Powiedziała, że kuzynka obiecała pomóc jej w szkoleniu go.
No nic czekamy tak czy inaczej do Nowego Roku bo ja nie mam nawet możliwości wcześniejszego zabrania go bo nie mam gdzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasiaNDM']Niestety Romek pilnie szuka DT. Iwona u której był do tej pory na DT chciała go zostawić na zawsze ale Romek niszczy pod jej nieobecność... więc musimy mu znaleźć jak najszybciej tymczas! [/quote]


Nie wiem co takiego dzieje sie w tym zwariowanym swiecie ale coraz wiecej psow ma problem z zostawaniem samemu i niszczeniem w domu. [B]Wiem ze to nie wina Iwony[/B] bo wziela doroslego psa z wyuczonymi nawykami chodzi mi o to ze nawyki nie pojawiaja sie nagle tylko sa skutkiem niewychowania za czasow szczeniecych. Mam ten sam problem z Omenem ktory teraz jest u Mosii i uczy sie ze samotnosc to nie koniec swiata i nie koniecznie trzeba z tego powodu zjadac wszystko dookola. Na hotelu mamy tez rudego amstaffa ktory z relacji bylych wlascicieli ma ten sam problem :shake:

moje pytanie czy kuzynka jest szkoleniowcem ??? bo sadze ze w takim przypadku przydalby sie szkoleniowiec, zapraszam na watek bialego Omena gdzie pisze jak szybko pies lapie nowe reguly jesli zostana mu one dobrze przedstawione ;) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/katowice-omen-jedzie-do-mosii-na-hotel-potrzebne-fundusze-na-hotel-leczenie-125116/index31.html[/URL]

zycze powodzenia i trzymam kciuki za Iwone co by dziewczyna dala se rade ;)

Link to comment
Share on other sites

trzymam kciuki za Romana, ja sie troszkę nie dziwię, bo ja dlatego brałam psa dorosłego, bo ze szczylkiem bym wyleciała, nasz jamniol był demolantem, a na starość potrafil nawet kablówkę pod napięciem przegryźć:shake: Bismarck za to w hotelu nabroił, ale ja o tym dopiero jak go zaadoptowałam doczytałam na dogo po jakimś tygodniu:evil_lol: u mnei nic nie zniszczył, nawet jak remontowali klatkę i wiercili prawie przez 2 miesiace, nie wiem od czego to zależy:roll: ale klatka to dobry pomysł, my mielismy podobna sytuację z miksem ONki i po zakupie klatki problem się zakończył.
Oby sie udało

Link to comment
Share on other sites

Tengusia niestety Romka nikt nic nie uczył. Spędził 3/4 swojego życia od młodego wieku w samotności w kojcu.
Moja suka w maju kończy 3 lata. Od małego niszczyła tak, że w końcu postanowiliśmy kupić klatkę. Żadne metody na nią nie działały. Bym wymieniała godzinami co ma na swoim koncie. Teraz dzięki klatce jesteśmy spokojni podczas nieobecności. Jednak dalej nie może usiedzieć na miejscu, ciągle coś broi. Wiecznie grzebie w śmieciach. Jak jej się nudzi podryza to co ma po drodze ale kontrolujemy to i zaraz przestaje :shake: Tu nie chodzi o samotność. Takie małe ADHD ale to nasz pies i kochamy ją mimo wszystko.
Kuzynka Iwony miała na myśli pomoc finansową w szkoleniu u fachowca. Mam nadzieję, że dojdzie to szkolenie do skutku ;)

Link to comment
Share on other sites

Z moją suką pracowałam od szczeniaka, ale między 7 a 12 mc życia niszczyła na potęgę(na swoim koncie ma nawet telewizor). Stawałam na rzęsach, aż w końcu przestała, nie wiem czy to moja zasługa czy po prostu z tego wyrosła. Psy są różne a szczególnie asty mają charakterki, trzeba dużo cierpliwości i serca a na pewno się dotrą.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...