Jump to content
Dogomania

Suki i pies w jednym domu


ma

Recommended Posts

Bardzo prosilabym osoby majace i psa i suki w jednym domu o praktyczne sposoby jak sobie radza w czasie cieczki. Oraz jak psy najczesciej reaguja w czasie cieczki suki. Od kilku tygodni mam chlopaka i troche sie martwie jak bedzie to wygladalo w praktyce. Wszystkie psy trzymam w domu.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ma']Bardzo prosilabym osoby majace i psa i suki w jednym domu o praktyczne sposoby jak sobie radza w czasie cieczki. [/QUOTE]
Sprawa jest bardzo prosta - w czasie cieczki suka mieszka w innym pokoju niż pies i jest osobno wyprowadzana na spacery - u mnie w domu są 2 psy i 3 suki i oprócz faktu, że trzeba pamiętać o zamykaniu drzwi za sobą nie stwarza to żadnych większych problemów.

Link to comment
Share on other sites

co do rozdzielania to jak najbardziej zdaje sobie sprawe z tego lecz najwieksza moja obawa sa wlasnie placze zakochanego chlopaka. I wlasnie tu szukam sposobu co zrobic zeby chlopak nie plakal. Bo tez sie boje ze takie placze sa trudne do zniesienia. Kiedys ktos mi powiedzial ze robi tak: suczka jest w klatce a piesek w drugiej ale obok. Tak zeby sie widzieli. I wtedy pies jest spokojny ze zaden konkurent nie zagraza jego "haremowi" Czyli ukonkretniam pytanie- wlasnie- jak zapobiec placzom chlopaka

Link to comment
Share on other sites

Wiesz,ja kiedy jestem w domu i praktycznie nic nie robie np: ogladam tv,lub czytam ksiazki psy sa w jednym pomieszczeniu ze mna i leza .Suka nie piszczy raczej czesto spi,pies popiskuje ale odrazu go uciszam,w nocy suka spi w sypialni lub odwrotnie.Niedlugo znow mnie to czeka:niedowia:.Nie ukrywam ze tak mnie wyprowadzaja jego piski ze musze nieraz krzyknac:oops:

Link to comment
Share on other sites

ja sie nie boje ze ich nie upilnuje. Ja sie boje ze moge nie wytrzymac placzy zakochanego.. i tu szukam sposobu zeby te piski i placze zminimalizowac.. Czy kazdy pies placze czy wyje wtedy? Czy sa psy ktore sa cicho jak suka ma cieczke?

Link to comment
Share on other sites

ja do pewnego czasu moglam miec zamknieta tylko suke i bylo OK
ale od momentu jak do psa zaczely przyjezdzac dziewczyny od pierwszego dnia cieczki moich musi byc zamkniety i on i suczki bo stal pod klatka i piszczal, wspinal sie na klatke itp
jak siedzi w swoim transporterze jest cicho ale jak tylko wyjde z domu zaczyna wyc i wyje tak dokoki nie wroce :shake::shake: moge sie wracac pare razy, krzyczec grozic itp ale jak tylko zamykam drzwi on dalej swoje wiec przez te dwa tyg moje wyjscia z domu ograniczaja sie do minimum :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jak moja sunia ma cieczke to jest zamykana w osobnym pokoju (ale dopiero jak pies-samiec probuje sie do niej dobierac:roll:, dni plodne).
Bo jak psa- samca zamkne osobno to wyje i piszczy, a jak jest z nami to nie. W nocy pies tez spi z nami, w lozku :oops: i nie ma nocnych serenad do ukochanej, wiec mozna wytrzymac:eviltong:.

Link to comment
Share on other sites

mi się wydaje, że każdy pies inaczej reaguje na cieczkę ;)

mam w domu 4 suki i psa - w tej chwili jedna z suk ma cieczkę od tygodnia...u nas nigdy nie były oddzielane czy zamykane oddzielnie w pokojach (chyba, że zostają same w domu to wtedy pies ląduje na dworze) ani tym bardziej w klatkach...u nas wygląda to tak...teraz to początek cieczki, więc suka mruknie na naszego psa jak ją próbuje obwąchać... podczas rui jak wiadomo zachowanie suki się zmienia, my sie staramy, żeby zawsze ktoś był w pomieszczeniach z psami... jeśli pies robi się zbyt zaciekawiony to wystarczy słowo: "fe", "miejsce" itp. to jeśli chodzi o upilnowanie (fakt, że nasz piesek nie był dopuszczany i nie będzie, bo to pies w typie CTR) jeśli zdarzy się, że ctr będzie za bardzo pobudliwy to zrobimy mu ciach ciach :diabloti:

jeśli chodzi o dźwięki - on sobie cichutko popiskuje od czasu do czasu, jakiegoś amoku nie ma....

ale jak był u nas kiedyś na DT briard...to o matko...on to dopiero nam serenady organizował - mieszkała wtedy też ONka na DT i ona była w kojcu, gdy dostała cieczki to briard mało ze skóry nie wylazł...skakał po drzwiach, drapał, wył jakbyśmy go obdzierali, szczekał, piszczał.... żeby go uciszyć to trzeba było go przekrzyczeć :roll:

tak więc myślę, że wiele zależy od tego psa ;) spytaj się chłopaka jak jego pies (bo wnioskuję, że on ma samca) reaguje na suczki w czasie cieczki ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie taki diabeł straszny jak go malują więc i cieczke da sie przezyc:)
U mnie suka bardzo ostro reagoje w pierwszych dniach cieczki na ewentualne zaczepki i zaloty wiec nie ograniczam kontaktu bo pies jest skutecznie "zbijany z tropu"
Dokladnie jednak obserwuje suke aby przed ruja odpowiednio wczesniej ja odizolowac aby nie pokazala psu ze jest chetna i jej nastawienie uleglo zmianie.
Oczywiscie zapach suki sie zmienia i pies to wyczuwa ale taka zapobiegliwosc zapewnie nam jeden w porywach dwa dni spokoju. Kolejne 2-3 dni to suka daje gazu bo siedzi i piszczy pod drzwiami pomieszczenia w ktorym jest pies:)
Ale przy ostrzejszej reprymendzie milknie i nie jest zle:)
Ale zobaczymy jak bedzie przy kolejnych cieczkach bo raz ze przybyla meska konkurencja a dwa cieczki tez beda teraz czestsze bo i stadko suk sie powieksza:)

Link to comment
Share on other sites

moja suczka bardzo nie lubi byc karana i robi wszystko abym byla z niej zadowolona,w czasie cieczki przelezala "prawie"caly czas kolo stop.Ale jak puszczalam je na ogrod (pod katrola)to ta mala cwaniara brala psa pocichu za dom,a kiedy krzyknelam odrazu jak by nigdy nic wracala,ale to prubowal kilka krotnie kiedy widziala ze sie odwracam od niej:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Cieczki u mnie spodziewam sie w styczniu. Ewentualnie pod koniec grudnia. Wiec wtedy zobacze jak to bedzie. ( acha piszac " chlopak" mialam na mysli psa:):) ) Psiak jest jeszcze mlody. Dopiero zaczyna podnosic noge ( ma 9 miesiecy) Wiem ze mlode to moga bardziej to pzrezywac niz stare. Na razie moje plany ograniczaja sie do tego ze w sypialni ze mna bedzie to ktore trzeba bedzie uciszac... A reszta przyjdzie w prakryce.. jak karmic jak wypuszczac do ogrodu... Najgorsze ze wszystkie laza za mna jak cien.. a niestety w czasie cieczki jakies musi byc rozdzielone i ze mna.. no bo sie przeciez nie rozerwe na dwa kawalki....:shake::placz:

Link to comment
Share on other sites

Ja się przymierzam do zakupu psa ...i z tego co psiszecie to jestem pełna obaw jak to będzie przy cieczce.
Sunia łazi za mną cały dzien, śpi z nami w łóżku (choć ma swoje legowisko i tam miała spać w nocy:cool3:) piesek też na pewno "zamieszka " w łóżku..... a jak będzie cieczka to..... mam go zamykać w kontenerku?!
Naprawdę nie wyobrażam tego sobie jak to będzie - precież on będzie wył i piszczał przez cały dzien i noc:shake:

Link to comment
Share on other sites

mój pies wpada w amok podczas cieczki więc jezdzi na wakacje do mamy:evil_lol:, krzywda mu sie tam nie dzieje bo czesto jezdzilismy do mamy wiec doskonale zna , moj bart codziennie go tam wymeczy, wybiega i pies aniołek a po cieczce pies wraca i spokój. Szoruje suke i cały dom aby zminimalizować zapach po cieczce:cool3:
Teraz beda ciachane bo on szaleje poteznie, drapie drzwi, wyje, wrecz postrzega nas jako przeszkode do suki.

Link to comment
Share on other sites

ale to naprawdę od psa zależy ;)

nie wiem jak jest u ras tropiących, myśliwskich - wydaje mi się, że te rasy są bardziej czułe w sensie cieczki jak np. przy wspomnianym tu bassecie ;)

ja np. bardziej niż cieczki obawiałabym się wprowadzenia do domu drugiego samca i podziwiam osoby, które mają ich po 3-4, bo wiem że są takie hodowle...a jeszcze do tego suczki :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

To ja mam ogromne szczęście mam psa i suczkę teraz własnie sunia ma drugą cieczkę i nawet majteczek nie muszę jej zakładac :lol: Nie ma pisków skomlenia apetyt psu dopisuje podejdzie tylko ją wyliże ,czyści na równi z nią plamki krwi .Normalnie się zachowują leżą ze sobą bawią się ,nie wiem czy ma to jakiś związek ale są ze sobą spokrewnieni ;)
Jak wychodzę z domu to oczywiście jedno do pokoju a drugie w przedpokoju a nocą sunia śpi z nami :)
Ale mój pies jest bardzo karny !!!

Link to comment
Share on other sites

ja jeszcze dwa miesiace i bede wiedziala czy przezyje to.. Jak nie da rady to moge dac pieska do kolezanki gdzie bedzie z drugim psem z mojej hodowli albo do innej, gdzie bedzie sam. Ale chyba bede troche tesknic za nim.. Jesli on by nie tesknil za nami to byloby fajnie. Bo ze swoimi emocjami to sobie poradze. Ale psu nie wytlumacze ze to tylko na chwilke...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...