Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No własnie nie ma reguły ale jak tak se pomyslalam to wiekszosc <nie wszyscy> moich sasiadow ma suczki, a sasiadki psy. mysle ze to sie tak przypadkiem zlozylo a ja bynajmniej nie wierze ze dla mnie lepszy bylby pies niz suczka...

Posted

Dla mnie logiczne jest wytłumaczenie, że [B]zazwyczaj[/B] pies jest dla kobiety/ suczka dla mężczyzny [różnica płci - 2 płcie nie walczą o miejsce w stadzie], ale wyjątki od tego są baaardzo częste. Bardzo często zależy to też od osobistych preferencji psa/suczki [niektóre lubią np. tylko mężczyzn niezależnie od własnej płci], tego kto się psem zajmuje, pewnie również zapachu poszczególnych członków rodziny [nam też z osobami o miłym dla nas wyglądzie najfajniej się rozmawia, przynajmniej przy "pierwszym kontakcie", który ma bardzo duże znaczenie], czy nawet od tego kto pojechał po psa... Jestem pewna, że jeszcze inne rzeczy mogą być dla psa ważne, a niektóre z tych co wymieniłam mogą być nieistotne, ale... to też zależy od psa ;)

Posted

Wg. mnie nie ma roznicy czy pan/pani suke lub psa...;)
Moja Dina bardzo mnie kochala-pod koniec Swojego zycia chyba najbardziej z calej rodziny...
Tylko w Jej przypadku doswiadczylam milosci do jednej osoby (tzn. takiej najwiekszej milosci)
W przypadku psow moich babć nie zauwazylam wiekszej milosci do pani/pana.
;)
Suka mojej babci tak samo kocha Babcię i Dziadzia.
Psy mojej drugiej Babci tez tak samo kochaja wszytskich-przynajmniej z tego co zauwazylam.
Nie sadze,zeby mialo to jakies znaczenie. ;)

  • 2 weeks later...
Posted

Też wydaje mi się, że płeć tutaj nie ma znaczenia.
Czy pies będzie nas lubił, szanował, słuchał zależy tylko od podejście do niego i treningu (jeżeli chodzi o posłuch).

Posted

Nie raz słyszałam, że suka jest dla mężczyzny, a pies dla kobiety.

Albo, że w ogóle pies / suka jest dla pana domu, bo kobiety i tak nie będzie się słuchać... Niby głupi stereotyp, ale miewa odzwierciedlenie w codziennym życiu przeciętnych ludzi - pani zajmuje się domem i dziećmi, jak wrócą ze szkoły, a pan przyjeżdża z pracy i bieże psa na ten upragniony spacer. Wymaga posłuchu, szkoli czasem brutalnie, ale ma "władzę" nad psem, w przeciwieństwie do żony, któej pies kompletnie nie słucha.

Moim pierwszym psem była suka (Axa), drugim też suka (Tanga). U mnie jest duża rotacja psów - adopcje - a mimo to druga suka (Tanga) nadal jest ze mną, a od niedawna jeszcze jedna suka (Łapa) ;)

Natomiast moja Mama preferuje psy.
Pierwsza moja suka (Axa) jest teraz jej suką ;) ale od jakiegoś czasu dąży do tego, by mieć psa. Kilka z moich adopcyjnych jej się spodobało, nic z tego nie wyszło, aż do teraz... Mama ma psa, 4 miesięcznego Juniora :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...