Jump to content
Dogomania

Jak wybrać odpowiedniego reproduktora?


tongue

Recommended Posts

Hodowcą nie jestem,mam psa i b.zalezy mi na tym aby jego psychika była w porzadku.nie bardzo rozumiem dlaczego mam post hodowcy rozumiec opacznie(tj jako zart)kiedy wyraznie jest napisane do czego owa Pani dąży.Po tych wypowiedziach nigdy nie wziełabym psa z tej hodowli.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 298
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]"Wychowaniem można jedynie korygować efekt ale nie wyeliminuje się źródła problemu jakim jest np. nadwrażliwość na dzwięki. " i dlatego uwazam ze efekt ostateczny to wychowanie[/QUOTE]
Mówiąc o korekcie zachowania miałam na myśli pozbycie się problemu w pewnym procencie a nie wyeliminowanie go całkowicie.
Bojaźliwość w niektórych sytuacjach można złagodzić i sprawić że pies będzie się zachowywał przyzwoicie.Ale trzeba pamiętać że wychowanie i praca jaką się włożyło w korektę zachowania matki nie zostanie w magiczny sposób przeniesiona na szczenięta. Potomstwo odziedziczy pewne cechy psychiki matki w tym i ewentualną bojaźliwość (w większym lub mniejszym stopniu). Wychowaniem genów nie zmienisz.;)

Link to comment
Share on other sites

A ja mam taki problem:
Mam sukę - pudla mini, która jest wrażliwa na huk. Ale w sylwestra nie chowa się po kątach ani nie telepie się nerwowo, bo trochę nad tym pracowałam. Nie mniej każdy nowy przedmiot wydający głośne odgłosy wymaga nowego oswajania np: huk opadającej agilitowej huśtawki w hali.
Zastanawiam się czy ją pokryć i jakim psem bo z jednej strony widzę wady eksterierowe u swojej suki i szukam reproduktora, który pod tym względem będzie idealny. A z drugiej strony zastanawiam się czy może lepiej zainwestować w szczeniaka w renomowanej hodowli.
I tu pojawia się problem bo nie wiem o jakiej psychice, jak socjalizowanego szczeniaka uda mi się kupić. Chcąc pieska do zabawy w różnych dyscyplinach psiego sportu oczekuję pewnych cech charakteru. A kto inny jak nie hodowca zna najlepiej swoje szczeniaki (niemalże od podszewki) i może wybrać tego najlepszego- jego zdaniem i do jego celów.
Kupując szczeniaka w nawet najbardziej renomowanej hodowli nie mamy tak naprawdę szansy na taki wybór.
Zaznaczam, że celem mojej przyszłej hodowli (może) ma być pudel o zrównoważonym charakterze (nie nerwowy jazgotliwiec, bo tego nie znoszę; choć uważam, że akurat jazgotliwość to jednak bardziej wychowanie :mad: a nie geny) chętny do zabawy, wesoły psiak z mniejszym nastawieniem na intera. Choć w niektórych rasach nie jest to aż tak trudne o osiągnięcia;)
Eksterier (wzorzec) jest dla mnie ważny o tyle o ile jest gwarancją poprawnej, zdrowej budowy zapewniającej normalne funkcjonowanie psa.
Reszta to już subiektywna ocena.
Poza tym uważam, że oprócz testowania charakteru psów powinno się testować również jego zdrowie i sprawność fizyczną.
Doprowadzenie niektórych ras psów do stanu w którym bez pomocy człowieka nie mogą się rozmnażać, ledwo oddychają,ledwo się poruszją albo spadając z krawężnika łamią nogę (to ostatnie naocznie stwierdzone) jest moim zdaniem wielkim nieporozumieniem. Ale to tak na marginesie.
Właściwe pytanie brzmi: [B]czy oczekując konkretnych cech charakteru i eksterieru u szczeniaka (a później dorosłego osobnika) lepiej pokryć swoją sukę (mając na uwadze jej wady wyszukać odpowiedniego reproduktora) czy szukać szczeniaka w innej hodowli? [/B]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Filofany - wiecej wymaga sie od psa, bo teoretycznie pies moze splodzic wiecej szczeniat z roznymi sukami niz jedna suka szczeniat urodzic - ale uwazam, ze od suk powinno wymagac sie co najmniej tyle samo.

Iraka, poruszylas bardzo istotny problem. Ja mysle, ze najlpiej byloby jednak dokupic szczenie - ale tylko po matce, ktora poznasz osobiscie. I wczesniej zobaczysz hodowle. Zrobilam kiedys wlasnie tak, szukalam zwierzaka dwa lata, az zamowilam szczeniaka po suce, ktorej zachowanie ocenilam sama, pies, ktorym planowano krycie byl na liscie reproduktorow w czolowce pod wzgledem oceny charakteru szczeniakow po nim - i mialam rewelacyjne zwierze, przekazujace dalej wspaniale cechy psychiki - do trzeciego i czwartego pokolenia!
Pozniej kupilam szczenie widzac zachowanie tylko reproduktora, ktorego ocenilam jak najlepiej, niestety wczesniej nie widzialam mamuski i warunkow odchowu - i mialam psa z gatunku tych trudniejszych nieco.
Planujesz hodowle na pewno nie na jeden miot, chcesz, zeby szczeniaki byly Twoja wizytowka, lepiej zaczac od bazowania na sprawdzonym materiale hodowlanym. Jesli spotkasz na wystawach czy pokazach mlode psy, ktore zachwyca Cie zrownowazeniem, poznasz ich matke i bedzie tez taka, w hodowli pieski od poczatku beda mialy bogaty codzienny kontakt z ludzmi - zamawiaj tam szczenie dla siebie.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Ja też uważam że powinnaś zainwestować w nowego szczeniaka, który będzie spełniał twoje oczekiwania. Jeżeli chcesz hodować psy z predyspozycjami do uprawiania sportu to tym zwierzętom powinno stawiać się wyższe wymagania. Praca z psem bojaźliwym jest naprawdę trudna i nie należy do przyjemności. Dla mnie nie ma sensu rozmnażanie psów bojaźliwych.

[QUOTE]Chcąc pieska do zabawy w różnych dyscyplinach psiego sportu oczekuję pewnych cech charakteru[/QUOTE]
Jezeli twoja suka tych wymagań nie spełnia to tym bardziej powinnaś udać się na poszukiwania nowego psa. Pamiętaj że to ma być twój wyjściowy materiał więc trzeba go wybrać bardzo starannie.
Jeśli masz w perspektywie uprawianie sportów kynologicznych to wartoby wybrać szczeniaka z hodowli w której psy są aktywne w danej dyscyplinie.
Wątpię żebyś w Polsce znalazła hodowlę pudli gdzie psy aktywnie skaczą i mają osiągnięcia. U nas ta rasa bardzo rzadko spotykana jest na zawodach ale np. w Czechach pudle miniaturki zapylają aż się kurzy.:razz:
Jeżeli zdecydujesz się na kupno u nas to warto zrobić psu testy osobowości. Ważne jest sprawdzanie popędu pogoni, chęci szarpania się zabawkami, otwartości i chęci współpracy. Moja znajoma z hopek wybierając swojego yorka biegała od hodowli do hodowli z pilką na sznurku i testowała szczenięta w kierunku ich popędów. Większość hodowców robiła oczywiście wielkie oczy a jeden z nich nie pozwolił nawet pobawić się ze szczeniakami bo piłka im popsuje zgryz:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

PATIszon,
mam nadzieję, że Ci o to chodziło ;)
[URL="http://www.aniwet.pl/testcampbella.htm"]Test Campbella[/URL]
[URL="http://www.aniwet.pl/testbrianakli.htm"]Test Sarah Witson[/URL]
[URL="http://www.aniwet.pl/testkazscie.htm"]Test K. Ściesińskiego[/URL]
[URL="http://www.wolfdog.org/pol/articles/1251.html"]PAWS[/URL]
[URL="http://www.wolfdog.org/pol/articles/1264.html"]PAT[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jednak trudno jest samemu obserwować konkretną sukę :( Wiadomo, że w 99% hodowca będzie się rozpływał nad charakterem suki, a samemu możemy mieć okazję poobserwować sukę tylko na wystawie co nie jest miarodajne (znam psy, które na wystawie nudza się jak przysłowiowe mopsy i dopiero na widok piłeczki lub frisbee dostają "fioła"). Nawet jeśli mamy okazję odwiedzić hodowcę i popatrzeć na sukę to też możemy trafić na dobry dzień, albo zły. Może być burza a może być przeraźliwy, usypiający upał :(
No i chyba nawet wśród superaśnych szczeniaków po superaśnych rodzicach może się trafić "mazgaj". Chyba w sumie wybór szczeniaka to trochę loteria. Gdzieś czytałam nawet, że testy dla szczeniat nie są miarodajne.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]BTW masz moze linki do takich testow?[/QUOTE]
A proszę bardzo:p
Ogólnie o wyborze szczeniaka do pracy
[url]http://www.leerburg.com/pickpup.htm[/url]
[url]http://siriusdog.com/articles/working-puppy-selection.htm[/url]

Testy pod kątem sportu i pracy w policji

[url]http://www.leerburg.com/puppytest1.htm[/url]
[url]http://www.volhard.com/puppy/pat.htm[/url]
[url]http://huntersheart.com/puppy_testing.html[/url]
[url]http://www.aniwet.pl/testkazscie.htm[/url]
[url]http://www.aniwet.pl/testcampbella.htm[/url]
[url]http://www.aniwet.pl/testbrianakli.htm[/url]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jednak trudno jest samemu obserwować konkretną sukę[/QUOTE]
W sumie masz rację dlatego warto sobie za wczasu upatrzeć hodowlę nastawioną w pewnym kierunku np. sportu. Spojrzeć na linie hodowlane, pojechać na zawody i przypatrzeć się psom, jak pracują. Zawsze można (i należy) też spytać się o osiągnięcia danej suki, dowiedzieć się co jest dla hodowcy najważniejsze i do czego dąży w hodowli.
[QUOTE]No i chyba nawet wśród superaśnych szczeniaków po superaśnych rodzicach może się trafić "mazgaj"[/QUOTE]
Wiadomo że w genetyce nic nie jest 100% pewne ale wybierając psa z linii które od lat są ukierunkowane na pracę jest większe prawdopodobieństwo że trafi nam się taki pies jakiego chcieliśmy. Oczywiście zawsze w miocie jest zróżnicowanie na pieski bardziej lub mniej predysponowane do pracy, ideałów nie ma.
[QUOTE]Chyba w sumie wybór szczeniaka to trochę loteria. Gdzieś czytałam nawet, że testy dla szczeniat nie są miarodajne.
[/QUOTE]
Testy nigdy nie powiedzą nam na 100% czy ze szczeniaka wyrośnie super sportowiec (tak samo jak nie możemy powiedzieć że wyrośnie champion wystawowy), jednak testy dają pewne wyobrażenie co do pewnych predyspozycji malucha. Wiadomo że do pracy nie weźmie się szczeniaka który chowa się po kątach, nie szuka kontaktu z człowiekiem, niechętnie aportuje (generalnie takie psy powinny być od razu wykluczane z hodowli bez wyjątku). Materiałem na dobrego psa do pracy może być natomiast szczenię które jest kontaktowe, odważne, rzuca się na zabawkę i się szarpie, chętnie goni za zabawką. To da się sprawdzić testami ale może się też zdarzyć i tak że na początku pies miał pasję aportowania a potem ona trochę przygasła. Oczywiście ważne jest też jak wykorzystamy naturalne predyspozycje psa. Każdego psa można zgasić poprzez nieprawidłowe prowadzenie. Można też zwierzaka rozkręcić w miarę jego możliwości psychicznych (my po roku starań zaczęłyśmy się szarpać piłką wprawdzie w warunkach wysokiego pobudzenia ale zawsze coś:razz: ).
W przypadku piesków znajomej hodowczyni testy się w dużej mierze sprawdziły ale bardzo dużo daje też obserwacja psiaków na co dzień.
U pieska u którego zauważono że ma "włącznik i wyłacznik" taki pozostał. Gdy nie ma nic do roboty to wycisza się a gdy się czegoś od niego wymaga daje z siebie wszystko i pracuje na pełnych obrotach. :D
Mój pies od początku był książkowym przykładem szczeniaka którego nie powinno się brać; bojaźliwa, niekontaktowa. Pewne rzeczy udało się skorygować ale zawsze pozostanie takim autystykiem:lol: .
Niemniej jednak najlepiej jest wybrać szczeniaka z odpowiednimi cechami charakteru a nie potem męczyć się nad nadrabianiem braków w charakterze.;)
[QUOTE]a samemu możemy mieć okazję poobserwować sukę tylko na wystawie co nie jest miarodajne (znam psy, które na wystawie nudza się jak przysłowiowe mopsy i dopiero na widok piłeczki lub frisbee dostają "fioła")[/QUOTE]
No pewnie nie należy oceniać przydatności psa do pracy na podstawie wystaw i ilości zdobytych championatów. Ja to się nie dziwię że psy z pasją do pracy nudzą się na wystawach! (ale anytwystawowa jestem:diabloti: ) Dla mnie to jak najbardziej dobry znak. W Poznaniu widziałam pudla który był pielęgnowany i tak po prostu stał na tym stole w bezruchu przez te 40min :roll: Akurat dla mnie to był smutny widok. Nie wiem wprawdze jak ten pies zachowuje się na co dzień ale fakt, że żywe zwierzę (niegdyś rasa pracująca:roll: ) nie rusza się przez 40min jest dość niepokojące i wzbudza wątpliwości co do temperamentu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Ja mysle, ze najlpiej byloby jednak dokupic szczenie - ale tylko po matce, ktora poznasz osobiscie...Zrobilam kiedys wlasnie tak, szukalam zwierzaka dwa lata, az zamowilam szczeniaka po suce, ktorej zachowanie ocenilam sama, pies, ktorym planowano krycie byl na liscie reproduktorow w czolowce pod wzgledem oceny charakteru szczeniakow po nim...
...Jesli spotkasz na wystawach czy pokazach mlode psy, ktore zachwyca Cie zrownowazeniem, poznasz ich matke i bedzie tez taka, w hodowli pieski od poczatku beda mialy bogaty codzienny kontakt z ludzmi - zamawiaj tam szczenie dla siebie.
Zofia[/QUOTE]

Z powyższym zgadzam się teoretycznie i chciałabym żeby było możliwe w praktyce. Niestety w przypadku pudli mało wykonalne ze względu na:
1. małą liczebność rasy w Polsce
2. pudle w Polsce nie uprawiają agility ani innych sportów więc jedynym miejscem weryfikacji charakteru pozostaje wystawa co niezawsze jest miarodajne. W chwili obecnej (z tego co mi wiadomo) regularnie trenują 3 pudle we Wrocławiu w tym jeden mój:p (moja suka ma dopiero 2 lata i zaczynie starty na zawodach już w lutym). Nie mam do niej zastrzeżeń jeżeli chodzi o chęć współpracy i reagowanie na piłkę itp.
3. małym psom nie robi się testów jeżeli chdzi o cechy charakteru.


[quote name='Anulka']Jeżeli chcesz hodować psy z predyspozycjami do uprawiania sportu to tym zwierzętom powinno stawiać się wyższe wymagania...Jeśli masz w perspektywie uprawianie sportów kynologicznych to wartoby wybrać szczeniaka z hodowli w której psy są aktywne w danej dyscyplinie.
Wątpię żebyś w Polsce znalazła hodowlę pudli gdzie psy aktywnie skaczą i mają osiągnięcia...[/QUOTE]

Anulka oczywiście masz rację w 100% w Polsce nie znajdę hodowli pudli sportowych ale w innych krajach też nie jest to łatwe. Nie tylko u nas rasy ozdobne traktowane są tylko i wyłącznie jako "ozdóbki".

Mimo że teoretycznie zagadzam się z wami to stan faktyczny dotyczący pudli w Polsce nie daje mi większych nadziei na zakup dobrego (czyt. "sportowego") szczeniaka
Może zachętą do jakijś pracy z psem nie tylko ozdobnym byłoby wprowadzenie klasy użtkowej dla psów z PT, agility, obedience itp.
Czy użtkowy może być tylko owczarek? A jak np. york wytropi zgubione klucze to nie jest użytkowy?:evil_lol:

Ponieważ jeżeli zdecyduję się na krycie to i tak dopiero w 2007 roku. Mam rok na przetestowanie swojej suki. Na razie mamy zaliczoną "0" w obedience i zaczynamy w lutym sezon agilitowy. Pożyjemy zobaczymy:lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

IraKa, niestety "duze" maja u nas testy o mocno watpliwej wartosci.
Bo trudno uznac testem uwiazanie psa do plotu na smyczy i draznienie przez czlowieka.
I dlatego szukajac psa do pracy - czesto szuka sie go poza granicami, tam gdzie mozna zaufac testom i wybrac hodowle naprawde specjalizujace sie w uzytkowosci.

Byc moze hodowca pozwoli Ci zrobic najprostszy test szczeniakom - jesli ktores szczenie okaze samorzutny wrodzony aport kulki papieru, lap go jak diabel dusze!!!

Zofia

Link to comment
Share on other sites

ja też już pożegnałam się z myślą że drugi raz uda mi się taki pies z Polski jak mój Fox- wobec czego pojedziemy za granicę- pies ma być kiedyś reproduktorem, ale niezależnie od tego czy spełni wymogi hodowlane, przede wszystkim będzie psem sportowym. Już pół roku szukam odpowiedniej hodowli, a wiem, że to jeszcze trochę potrwa zanim znajdę odpowiednią.:roll:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] w Polsce nie znajdę hodowli pudli sportowych ale w innych krajach też nie jest to łatwe. Nie tylko u nas rasy ozdobne traktowane są tylko i wyłącznie jako "ozdóbki".[/QUOTE]
Wiem że to jest bardzo trudne ale przyzwoity pies może się trafić też w miocie "niesportowym". Trzeba tylko sprawdzić jego predyspozycje i testy na pewno się przydadzą ale oczywiście nia takie o jakich mówiła powyżej Zofia Mrzewińska. My w tym względzie jesteśmy 100lat za Murzynami. Często naprawdę warto udać się nawet na drugi koniec świata żeby kupić idealnego psa a nie działać "na impuls" (ja tak zrobiłam i drugi raz tego błędu nie popełnię). Kryteria wyboru psa sportowego są trochę inne niż psa-przyszłego championa wystaw. Dlatego nie interesowałabym się hodowcami którzy godzinami wyliczają sukcesy wystawowe swoich psów a o tych sportowych ani słowa. Psy z linii użytkowych czasem bardzo się różnią od tych eksterierowych zarówno wyglądem jak i temperamentem.
Problem z psami ozdobnymi właśnie jest taki że nikt ich nie hoduje z naciskiem na użytkowość. Co nie dziwi bo to były psy na kanapę. Ale dziwi mnie że zaniedbywany jest charakter i niestety przyjmuje się że np. pudelek musi być strachliwy i nikogo to nie dziwi. Dlatego bardzo żałuję że nie ma obowiązkowych testów też dla psów ozdobnych. Wszystki strachliwe, autystyczne psy NIGDY nie powinny być rozmnażane a róznie to z tym bywa. Życie ze strachliwym psem jest bardzo męczące i deprymujące zarazem, jeśli chcesz coś z nim konstruktywnego robić.
Tak sobie patrzę na te rasy i coraz bardziej ogarnia mnie przygnębienie.
Te prawie kalekie ON-y z dupką do ziemi, strachliwe belgi, labradory przypominające coraz bardziej budową rottki i do tego zapasione. I to mają być psy użytkowe? Niestety pogoń za pięknym wyglądem robi swoje:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anulka']Dlatego bardzo żałuję że nie ma obowiązkowych testów też dla psów ozdobnych. Wszystki strachliwe, autystyczne psy NIGDY nie powinny być rozmnażane a róznie to z tym bywa. Życie ze strachliwym psem jest bardzo męczące i deprymujące zarazem, jeśli chcesz coś z nim konstruktywnego robić.
[/QUOTE]

:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Anulka, dobrze mowisz, tylko jest jedno ale ;) Bardzo szybko mogloby sie okazac, ze w grupie psow ozdobnych, jak rowniez np. yorkow nie mamy kogo rozmnazac ;)
Wielokrotnie przekonalam sie jak uwaznie trzeba rozumiec slowa hodowcy, ze tak powiem "miedzy wierszami". I tak york cudny, piekny reproduktor, a jakze champion pelnym pyskiem, opisywany przez hodowce jako "zrownowazony i spokojny" to nic innego, jak pies dotkniety ostra keneloza :roll:
Kolejne przyklady, to czeste opinie hodowcow, ze ich yoreczki sa takie odwazne i kontaktowe, kazdego obszczekaja, za nogawke zlapia i niczego sie nie boja ... Coz, blogo zyc w takiej nieswiadomosci :shake:
Sytuacji z zycia wzietych mozna by bylo mnozyc ... niestety :(

Link to comment
Share on other sites

Anulka, to co piszesz bliskie jest mojemu sercu, bo ja od zawsze hołduję zasadzie, że pies to przede wszystkim charakter. Ale wprowadzenie w życie Twoich idealistycznych założeń graniczy z cudem, zwłaszcza w naszym kraju. W kraju, gdzie nawet w przypadku ras dużych, użytkowych, coraz mniejszą wagę przykłada się do cech charakteru. Rozmnażane są psy lękliwe, agresywne, nadpobudliwe i histeryczne. Co tam testy, co tam IPO. Jakie psy przechodzą przez "sieć" ;) egzaminów, to aż się mówić nie chce.
[quote name='Mrzewinska']IraKa, niestety "duze" maja u nas testy o mocno watpliwej wartosci.
Bo trudno uznac testem uwiazanie psa do plotu na smyczy i draznienie przez czlowieka.
[/quote]
Zofia wie, co mówi.

A co dopiero mówić o wymaganiach względem charakteru u małych piesków. Amatorom sportów z psiakami o mniejszych gabarytach nie pozostaje nic innego jak obserwować, zbierać informacje i po prostu postarać się wyczuć, gdzie jest szansa na wyczajenie pracusia.
Jeśli chodzi o pudle, to niestety, hodowli jest w Polsce niewiele, wybór jest więc mocno ograniczony.
Ja poszukałabym jednak za granicą, a zwłaszcza w Czechach. Daleko nie jest, a psie sporty są na poziomie nieporównywalnym do naszego. Pudle i spaniele śmigają tam po torach agility aż miło popatrzeć.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Dosc dobrym, a latwym sprawdzianem na wystawie jest, czy psica chetnie i radosnie szuka kontaktu wzrokowego z przewodnikiem, czy przewodnik jest dla niej wazny.
Jesli jest takie zwierzatko i zaczynamy rozmowe z wlascicielem - powinno potraktowac nas z zyczliwa lub tolerancyjna obojetnoscia, a na najmniejszy sygnal przewodnika koncentrowac sie na nim. Jasne, ze to moze byc albo wrodzone, albo efekt szkolenia - jak wrodzone to rewelacja, jak wyszkolone to super, znaczy, ze tego zwierzaka daje sie wyszkolic do duzej koncentracji na przewodniku. Suka z takimi cechami jest bezcenna.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

A co zrobic z takim psem na wystawie ktory kuli sie i szuka jakiego kata gdzie moglby sie schowac .... ( czyli z nim cos nie tak :roll: ) a na polowaniu zupelnie inny pies i pokazuje sie i nie boi sie ludzi i jest wesoly oraz kontaktowy.. :)
WInd...... no w tych yorkach to moze az tak zle nie ma.......... na 100 yorkow na ringu wyluskasz psa z dobra psychika. U nas na SLasku jest jedna hodowla gdzie wlasciciel moze psa spuscic ze smyczy na wystawie i pies bedzie szedl mu przzy nodze i szukal kontaktu z wlascicielem i wcale nie jest bojazliwy :) Prywatnie zreszta tez jest niezwykle uroczy i niebojazliwy. Wsrod yorkarzy panuje pewien zasotj ale juz powoli niektorzy sie budza :) Jestem dobrej mysli !

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Nitencja, doroslej suki, ktora w obecnosci wlasciciela kuli sie na wystawie, nie bralabym pod uwage, szukajac psa do wspolpracy. Wolalabym taka, co i na wystawie sie nie kuli, i na polowaniu, badz na placu treningowym czy na ulicy jest super!
Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Dosc dobrym, a latwym sprawdzianem na wystawie jest, czy psica chetnie i radosnie szuka kontaktu wzrokowego z przewodnikiem, czy przewodnik jest dla niej wazny.
Jesli jest takie zwierzatko i zaczynamy rozmowe z wlascicielem - powinno potraktowac nas z zyczliwa lub tolerancyjna obojetnoscia, a na najmniejszy sygnal przewodnika koncentrowac sie na nim. Jasne, ze to moze byc albo wrodzone, albo efekt szkolenia - jak wrodzone to rewelacja, jak wyszkolone to super, znaczy, ze tego zwierzaka daje sie wyszkolic do duzej koncentracji na przewodniku. Suka z takimi cechami jest bezcenna.

Zofia[/quote]

A tutaj niezupełnie się zgodzę. Moja Holka wodzi za mną oczami, olewa resztę świata. Czyli wg. tego przepisu Holka nadaje się na mamuśkę:crazyeye: A ja wiem, że to bardzo miękka sucz i zbyt wrażliwa na potomstwo ;) Tylko w sumie nie wiem na ile jej charakter jest dziedziczny, a na ile kwestia wychowania, bo jej siostry to raczej twarde suki :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...